waldek

Musiał bym porównać dwa egzemplarze w tych samych warunkach i okazało by się czy warto wchodzić w zmianę modelu. Co do softu to przy wolnej chwili wymienię ( dzięki Sumas). Tak naprawdę to trzeba było by wskoczyć na kamerę 16-to bitową, czarno- białą z filtrami.

Andrzej to w sumie jest u ciebie w kamerach zauważalna poprawa?

Dzisiaj w nocy warunki w Poznaniu były naprawdę dobre.

Żałuję tylko że nie mam lepszej kamerki, bo efekt byłby jeszcze ciekawszy.

Może zainwestować w Toucam 840, podobno lepszy soft i obrazy bardziej kontrastowe.

Jak zwykle Mewlon 210/2450 i TouCam 740.

Dwa typy obróbki, ten większy bardziej na efekt, mnieszy to próba odwzorowania tego co widać w okularze teleskopu. Po lewej stronie pierścieni majaczy Przerwa Enckego co świadczy o bardzo dobrym seeingu, zresztą wystarczy porównać do mojego Saturna z wczoraj.

Nareszcie można zacząć zabawę z Saturnem. Warunki bardzo dobre, tyko niestety Saturn przechodzi akurat nad kominem mojego domu i ciepłe powietrze robi bałagan . Za każdym razem wyłączam piec co na czas zdjęć ale mimo wszystko powietrze faluje. Dzisiaj jak się warunki utrzymają to ustawiam sprzęt w innym miejscu. Wizualnie to bajka, były momenty absolutnej żylety przy powerze 400x. To zdjęcie tego nie oddaje. Potrzebna lepsza kamera.

Mewlon 210 /2450, barlow 2X, Toucam 740. 300 klatek z 2200

Pozdrawiam

Waldek

To jest najdłużej fotografowany obiekt w mojej astro foto przygodzie. Zacząłem jeszcze latem jak pogoda dopisywała i seeing był odpowiedni. Najpierw robiłem luminancję i tak na jedną nockę strzelałem ok 30-40 fotek z czego nadawało się tak poniżej 30%. W sumie z 3 sesji zebrałem 25 x 150sek. luminancji. Niestety nie mogę pociągnąć dłuższych czasów z przyczyn technicznych. Zbieram kasę na odpowiedni montaż ale ciężko ostatnio coś odłożyć i muszę się mobilizować i robić tym co mam. Następne noce to walka z filtrami. Brak koła filtrowego i motofocusa to niestety ciągłe kontrolowanie ostrości i przefokusowywanie dla każdego koloru. W sumie zrobiłem 8 x 150sek dla każdego koloru oczywiście materiału było dużo więcej ale sporo fotek pojechanych. Bywało tak że wystawiłem sprzęt, wielkie przygotowania a w momencie rozpoczęcia zdjęć chmury napłynęły i była kiszka. Temat zakończyłem miesiąc temu i nie mogłem się zmobilizować żeby to wszystko poskładać. Wszystkie sesje w Poznaniu , refraktor Takahashi FS-128 z reduktorem do F6, kamera FLI Max Cam ME2, filtry RGB 1,25cala f-my Astronomik, montaż Vixen GP-D ze sterownikiem Skysensor 2000. Niestety mimo przebranych ekspozycji całość lekko pojechana ale nie mam siły wracać do tego obiektu żeby było lepiej.

Adam, wg. mnie jest dużo lepiej, tak trzymaj.

Robercie, ja widzę zasadniczą różnicę między obrazami z Toucama i Sonego na stronie którą podałeś.

Zdecydowanie mniejszy szczegół i ta miękkość obrazu. Zresztą wystarczy zrobić zdjęcie jakiegokolwiek elementu np. w pokoju , tak żeby obrazu nie degradowały warunki atmosferyczne i odrazu widać że to nie to. Ale za te pieniądze nie ma alternatywy dla Toucama. Zresztą gdyby nie było różnicy to po co przepłacać. A jednak wszyscy wielcy już zrezygnowali z Toucama.

Kolego Kerad, koniecznie musisz spojrzeć osobiście przez różne teleskopy! Każdy tutaj preferuje coś innego i ma inne upodobania, a uniwersalnego sprzętu nie ma. Tyle czasu czekałeś to musisz znaleźć czas na polukanie przez skrajnie różne konstrukcje. Jeszcze jedno! Nie zapominaj o dobrych akcesosiach a szczególnie okularach które swoje kosztują a bez nich nawet najlepszy obiektyw nie rozwinie skszydeł.

Ja potrzebowałem 25 lat i przerobiłem wszystkie konstrukcje optyczne , no prawie wszystkie żeby osiągnąć swój cel i teraz jestem w stu procentach zadowolony. Mozesz się radzić ale polegaj tylko na własnym wzroku!

Paweł Maxym trafił w sedno- KONIEC, KROPKA.

Jakby co to Poznań zaprasza.

Damian jest the best , jakby tak dokładniej po Europie się porozglądać to można sporo pięknych planet znaleść. Ja staram się nie sugerować obróbką i kolorem Marsa w sieci i nie sądzę żeby Damian moje Marsy widział, dlatego cieszy mnie fakt że mimo iż pierwszy raz widzę jego prace, to kolorystyka i sposób obróbki jest bardzo podobny a wystarczy delikatnie tknąć jeden z suwaków RGB i kolor wychodzi inny. Nawet moje poprzednie zdjęcia odbiegają od tego co ostatnio pokazałem.

Adam spróbuj obrobić twojego Marsa mniej agresywnie, szczegół będzie mniejszy ale planeta powinna wyjść bardziej naturalnie. Co do programów pokazujących aktualny wygląd powierzchni to na sąsiednim forum ktoś dawał linka w dziale astrofoto i bliźniaczym temacie do naszego.

Masz rację Leszku, to już chyba koniec na dobre zdjęcia Marsa.

Zrobiłem zestawienie z najlepszych fot i pomniejszyłem. Skompresowałem do jpg ale na najmniejszej kompresji i róznicy praktycznie nie widać, więc nie ma co szaleć. Co do dynamiki i przepalania to niestety 8 bitowy toucam jest trochę winny. Z kamerą 16bitową było by znacznie prościej zachować proporcje światłocieni.

Faktycznie macie rację, następne planety będę zamieszczał w formacie bmp i przejścia tonalne powinny się wygładzić, szczególnie ten ostatni mars chyba przegiąłem z obróbką, trzeba będzie powtórzyć. Ale jak wiecie chciało by się wyłuskać jak największy szczegół.

Mizar muszę przyznać że Twoje Marsy niewiele odbiegają a ten: http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...pe=post&id=9440 jest klasą sam dla siebie na naszym forum. Nasi koledzy też sie mają czym pochwalić, czyli można uznać że tegoroczna opozycja Marsa była udana, szczególnie jak porównamy to co nam wyszło w słynnej opozycji z 2003. No cóż , liczy się wysokość nad horyzontem.

Czy nie uważacie że temat się nam lekko zdeaktualizował?

Brak pogody skłonił mnie do przeglądnięcia archiwum z avi Marsa. Materiał z 17-go października , wtenczas nie liczyłem na ciekawe zdjęcie i sobie ten avi odpuściłem. No i sie pomyliłem.

Mewlon 210, barlow NPZ x3, filtr Baader UV-IR.

POzdrawiam

Waldek

Mimo sporej mgły, wspólnie z Małkiem walczyliśmy z Marsem jak zwykle licząc na wyjątkowy seeing. Wyjątkowy to on nie był ale całkiem przyzwoity. Robercie, Mars strzelony godzinę po Tobie. Mewlon 210, barlow 3X, filtr UV IR Baadera. Toucam740.

Wiem, tak sobie żartowalem.

Ja też robię dużo wersji obróbki z tego samego avika a potem nie umiem wybrać, która jest najlepsza. Na jednej są duże kontrasty na innej drobne szczegóły. Jedna wydaje się płaska jak talerz inna wypukła ale bez ostrych krawędzi tarczy. Dzis lubię tą jutro wolę tamtą...

 

Na przykład dziś bardziej podoba mi się bardziej ta wersja z górą Olimp:

U mnie jest podobnie i na dzisiaj większa skala Marsa . Kolorystyka ciągle mi nie pasuje, wnoszę niekończące się poprawki.

Mam nadzieję że ta wersja bedzie ok.

Leszek, naprawdę dopiero po obrobieniu avików okazało się że jest dobrze. Na szczęście zawsze robię próbną obróbkę zaraz po sesji. Na wizualu było tylko przeciętnie.

Co do chmur i innych zjawisk atmosferycznych to wystarczy do materiału zrobionego w IR pass dołożyć wersję RGB lub dograć w krótkim czasie po sobie kanały G i B i to połączyć, i tą wersję zamierzam przy najbliższej okazji wypróbować.

Dzisiaj w nocy niebo się lekko odsłoniło i postanowiłem zrobić Marsa. Jego czas zaczyna się kończyć a pogoda jak się załamie to może być po zawodach. Seeing cienki nawet rozważałem poprzestać na wizualu.

Ostatnio modne zrobiły się filtry IR pass, a ja z braku takowego spróbowałem co wyjdzie zakładając na kamerkę filtr czerwony. No i wyszło całkiem niezłe zdjęcie. Kolor dograłem tradycyjnie przez filtr UV IR i dołożyłem do czarno białego na bazie filtra R.

Jak pamiętasz Maciej, zrobiłem próbę z przerobionym Canonem w Jeziorach po skończonej sesji z bąblem, strzelając dwie foty M42 przy wschodzącym Orionie. Mgła nadała specyficzny klimat zdjęciu.Takahashi FS-128 F6, 2 x 300sec iso800 z filtrem UHC-S. Obróbka na szybko bez zabawy z wypalonym centrum i kolor też nie wygłaskany, w końcu to tylko dwie foty. To tylko ciekawostka dla porównania co może Canon bez filtra IR. Efekt na tyle dobry że nie mogę się doczekać przygotowanej sesji z tym obiektem.

Nad tym zdjęciem siedziałem bardzo długo , ciągle mi się coś nie podobało aż w końcu pozostała ta wersja.

Co do obróbki to nie mam schematu. Generalnie zaczynam od poskładania w IP, do tego Color Digital Development w tym programie i w formacie tif wrzucam materiał do PS gdzie jako pierwszy krok następuje wyrównanie balansu kolorów w layersach i to jest bardzo istotny fragment jezeli chodzi o kolor. Dalej to już curves, selective color, chanel mixer, wszystkim ruszam az do uzyskania właściwego efektu i do każdego materiału stosuję inne ustawy. Co do koloru to uważam że najważniejsze są właściwe proporcje w Lajersach Color Balance. No i w miarę wykalibrowany monitor.

Pozdrawiam

Waldek

Tak naprawdę to trzeba mieć dobry materiał i obrabiać bardzo delkatnie żeby nie zafałszować zbytnio natury. Miło mi że Wam się podoba, to inspiruje do dalszych prac.

Pozdrawiam

Waldek

Materiał z przed miesiąca. 20 x 300sek. iso 800. Jeziory Wielkie, 20 km. w linii prostej od Poznania. Bez filtrów.

Sprzęt jak zwykle Tak. FS-128 z reduktorem do F6 , montaż GP-D

Mewlon to też Takahashi, natomiast co dawanych obrazów przy znakmitych warunkach Mewlon 210 z racji swojej apretury pokaze większy szczegół, natomiast w lunecie obraz zawsze będzie ładniejszy, taki Mars 3d zawieszony w przestrzeni kosmicznej. Do wizuala w polskich niestabilnych warunkach do planet to jednak soczewka, najlepiej APO lub bardzo długi achromat np. F25, miałem przyjemność przez 150/3750 patrzeć.

Srednica tak ok.130-150. To oczywiście moja opinia.

Mizar świetny materiał tylko orabiaj delikatnie, zdecydowanie pierwsza fota, no i kolor od korektora w Klezlovie trza by usunąć w PS i będzie pierwsza klasa.

Artur musisz wydlużyć ogniskową. Twój Newton ma potencjał który trzeba wykorzystać.

Ja też 19-go zrobiłem kilka avi, ale generalnie nastawiłem się na wizuala. Naprawdę był świetny widok, chyba najlepszy w tym roku na Marsa. Z braku czasu dopiero teraz poobrabiam materiał. Cały czas próbuję zblizyć sie do tego jak widać w okularze teleskopu. Z ciekawostek ten Mars został zrobiony bez filrtów IR.

Siergiej, ty i tak nie schodzisz poniżej wypracowanych przez siebie standardów a seeing to wielka ruletka.

Pozdrawiam

Waldek

Seeing był nienajgorszy jak na nasze warunki i nastawiłem się na obserwacje wizualne. Stosowałem powery ok. 300 X . Mirek już chciałem do Ciebie dzwonić ale spojrzałem na zegarek i się opamiętałem.

Z piątku na sobotę wykorzystałem ostatnie bezchmurne godziny nad Poznaniem.

Seeing oczywiście subiektywnie 4-5/10.

Siergiej, świetna obróbka ostatniego zdjęcia .

Tak trzymaj.

Widząc wyczyny kolegów zmobilizowałem się dzisiejszej nocy.

Jak zwykle Mewlon 210, barlowNPZ 3X.

Seeing kupiasty ale po zestakowaniu materiału wychodzi całkiem nieźle, a poza tym trzeba pukać Marsy bo pogoda może się skończyć.

Obróbka delikatna tak zeby oddać mniej więcej klimaty wizualnej obserwacji.

Sergiej jak zwykle pozytywnie zaskakujesz!

Pozdrawiam