Skocz do zawartości

lavaws

Społeczność Astropolis
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lavaws

  1. Ale skubana śliczniutka! Zawsze warto do tych obiektów wracać a takie foty właśnie do tego zachęcają
  2. I co w tym dziwnego? Sam wymiotę 10"ke i to już niebawem Doznałem szoku, że w M-13 idzie zobaczyć kolory składników przy tak złośliwej pogodzie (nie pamiętam na której armatce). I na dodatek bez delirki którą są obdarzone montaże z dolnych półek (mam SW130/650 EQ2 ). Ma jedną super zaletę: waży niewiele i szybko się go stawia, poza tym eMki dają się już tym atakować i można to coś zmontowane wynieść na ramieniu i wyjść poza osiedle. Trochę żałuję że zwlekałem z wystawieniem mojej mini-synci 130/650 bo okazało się, że część "astromaniaków" przybyła właśnie celem poszukiwania kompromisu mdz. ceną a mobilnością (czyt. gabaryty+waga) a tym co można zobaczyć, no i było fajnie bo mogłem podzielić się spostrzeżeniami zarówno negatywnymi jak i pozytywnymi co do posiadanego przeze mnie sprzętu. Po zaatakowaniu duetu Pana Staszka z Gliwic i armatek Synci na Dobsikach dostałem szczękozwisu Zatem pozostaje podziękować Panu Markowi za twardą decyzję i profesjonalny mobbing . Pozostaje czekać na kolejny zlot, być może już z "dopalonym sprzętem" i ciemniejszym bezchmurnym niebem. Serdeczne Astro-Pozdrowienie dla wszystkich!
  3. Jak to nie u nas? Ja widzę ewidentny rozpad kumulusów
  4. Czyli pozostaje dorzucenie obuwia gumowego do osprzętu Płaszcze nylonowe i parasolki zostają w domu aby nie zapeszać Nie przypominam sobie by kiedykolwiek chmury powodowały u mnie tyle stresu, to trzeba będzie odreagować
  5. Dla mnie to wygląda tak jakby ten układ "miał ochotę" przemieścić się na południe! No i pewnie tak się stanie. Niebawem niebo zacznie się oczyszczać
  6. Zakładam więc, że ten deszczyk który u mnie pada to dla oczyszczenia powietrza z pyłu... Zresztą co mi tam i tak do 19ej jestem w pracy. Potem szybkie pakowanko i szpula do Kalet
  7. Racja! Dla mnie jeszcze dojdzie satysfakcja, że pierwszy raz byłem na zlocie . W razie draki zostaje
  8. Wczoraj nad Zabrzem przewijało się po niebie trochę "wacików", ale wieczorkiem niebo było dosyć czyste. Z niepokojem zerkam w górę i pełen nadziei że będzie dziś podobnie.
  9. Witaj! Ja od roku posiadam 13065EQ2 niedawno dokupiłem okulary 4mm i 40mm. Ta czwórka z barlowem daje power 325x co dla tego teleskopu jest lekkim przegięciem. Ale za to jaki Saturnik! Myślę że jeśli chcesz inwestować to warto rozważyć zastosowanie okularków w przyszłym telepie i wyciągnąć odpowiedni kompromis. Warto może też najpierw zainwestować w montaż jakieś EQ5 albo chociaż 3-2, bo jak zaczniesz powerować to dostaniesz takiej samej delirki jaką mają posiadane przez nas montaże Pozdrawiam Serdecznie i setek nieprzespanych nocy życzę! Wiechu.
  10. Witam! Ja po prostu porozbierałem swój EQ2 i zaatakowałem go smarem . Od strony śruby dociskającej oś dorobiłem metalową podkładkę i plastikowy ślizg. Ten oryginalny się wytarł i śruba zaczęła trzeć o metal co spowodowało jej zakręcenie a w konsekwencji blokadę osi. Niestety nie zrobiłem fotek.
  11. Co tam się avatara czepiać??? Mój nie odpowiada rozmiarowi posiadanego teleskopu, więc jest odzwierciedleniem planów rozwoju... Pewnie avatar Agi jest odzwierciedleniem piękna...
  12. Jadę! Ale swojego telepa nie chyba nie wezme, lepiej nie narażać się drwiny. Przynajmniej zobacze po co nabijam skarpetke No chyba, że cumulusy... Tfu co ja gadam! Odpukać w niemalowane
  13. Według mnie ślczniutki łysolek Konradzie! A mnie w zeszłym roku w kwietniu z Canona A430 trzymanego w łapie wyszło coś takiego: Jest to pierwsza fota jaką w życiu zrobiłem zaraz po zakupie swojej synci. I choć nie ma w niej nic szczególnego to cieszę się z niej bo zdrowo się nagimnastykowałem. Po jakimś 15ym podejściu i rozrzuceniu odrobiny mięsiwa udało się zrobić ostre zdjęcie Zdaje się ze gdzieś już wyżej to wrzucałem...
  14. Dzięki Szuu! Normalnie mnie pocieszyłeś. Chodziło mi właśnie o to czy ktoś ma podobne skojarzenia a nie o dyskusję nad funkconalnością komórki w astrofotografii czy też jakości, gdyż sprawa jest odgórnie przesądzona. Skojarzenie nie są oczywiście istotą astronomii ale wydało mi się to ciekawe i postanowiłem się podzielić przy pomocy tego czym akurat dysponowałem. Swoją drogą nie polecam "odręcznej projekcji okularowej" nawet z aparatem. Chyba że ktoś ma stalowe nerwy albo potrafi na chwilę zmienić się w kamień. Może to jest tak, ze jak się jest nowicjuszem to człowiek potrafi się cieszyć z byle czego...
  15. Witam i Pozdrawiam! No to mamy podobne zasoby sprzętowe. Wiesz mój EQ2 się na mnie wypiął (zatarł). Po rozebraniu i lekkich poprawkach + smarowaniu da się z nim współżyć...
  16. Ale cudeńka! To właśnie są te fotki które wywołują u nowicjusza chęć rozwoju i dokarmianie "świnki skarbonki".
  17. Dzięki za pocieszenie! Chodziło mi tylko o to, że czasem kąt padania światła wywołuje ciekawe efekty. Nie promuję astro-fotografii komórkowej tylko akurat taką miałem jedyną możliwość. W związku z powyższym mam pytanko czy jest sens bawić się w mocowanie kompaktowego Canona A430? A może lepiej dać sobie spokój i dozbierać na jakiegoś Celestrona NexImage? (niedawno zaopatrzyłem sie w laptopa) Czy jest jakikolwiek sens bawić się w astro-foto z syntą 130/650 podpartą na EQ2???
  18. No cóż... Avatarek wybierałem z tych dostępnych w galerii, nie miałem wtedy jeszcze żadnego sprzętu. Powiedzmy zatem, że odzwierciedla on plany rozwojowe
  19. Hmmm... No to wyszło na to ,że zaśmiecam forum i mam wybujałą fantazję. Nie preferuję komórek do astro-foto, tak tylko mi się udało pstryknąć i chciałem od czegoś zacząć. W dniu zakupu telepa (w kwietniu 2007) udało mi sie pstryknąć łysego z Canona A430 trzymanego przed okularem. No cóż, jak widać nie ma się co wychylać jak się nie ma sprzętu za parę klocków. Zatem przechodzę z powrotem w tryb milczenia i biernej obserwacji astro-forum Pozdrawiam! Wiechu
  20. To było tak!... 13-ego miałem nocny dyżur w Zabrzańskim prywatnym pogotowiu "Eskulap". Po obiedzie tego dnia wyczytałem na Astro-News o zakryciu M-44 przez łysego więc zapakowałem swojego synciaka do żelazka (czyt. Matiza) i udałem się do pracy z nadzieją że nie spędzę całej nocki za kierownicą karetki. No i udało się tylko nie całkiem. Naprzeciw stacji ślicznie świecą po oczach lampy uliczne a za nimi blokowisko, osiedle Kopernika zresztą . Niecałe dwa tygodnie wcześniej zakupiłem 2 okularki 4 i 40 mm. Zainstalowałem 40ke pełen nadziei i zobaczyłem "śliczne" pomarańczowe niebo więc dałem sobie spokój z zakryciem. Zacząłem majstrować z próbowaniem 4ki i przestawiłem telep na łysego i tu mi się mordeczka ucieszyła . Myślę sobie dawaj Wiechu Barlowa zobaczymy co idzie tej synci wydoić i to co zobaczyłem przypomniało mi aferę z twarzą na Marsie i wyzwoliło impuls sięgnięcia po komórkę. Pomajstrowałem trochę z projekcją okularową i za drugim podejściem wyszło tak: Zaokrąglenie w dole obrazu to oczywiście obrys soczewki okularu, czyż nie profesjonalnie? he he Czy ten fragment nie przypomina mordeczki jakiegoś zwierzaka: Obraz nie grzeszy ostrością ale chyba ciekawa gra cieni co Wy na to?
  21. Witam i Serdecznie Pozdrawiam! W kwietniu 2007 roku stałem się szczęśliwym posiadaczem Synta Sky-watcher 13065EQ2 Parabolic Reflektor 130/650, zakupionym u Pana Tomasza Czarneckiego w Teleskopy.net (bardzo sympatyczny człowiek). Dowiedziałem się wtedy od Żonki, że mam nierówno pod sufitem Ale to nieistotne. Wybrałem ten teleskop bo oferował najciekawsze parametry przy moich skromnych możliwościach finansowych (służba zdrowia, sami wiecie) a przede wszystkim jest bardzo mobilny i zważywszy na fakt mojego zamieszkania w zapylonym mieście nie pozbędę go się tak szybko. Wyboru tego dokonałem oczywiście dzięki setkom wizyt na astro-forum i ostatecznie po konsultacji z Panem Tomaszem z teleskopy.net. Spoglądaniem w nocne niebo zainteresował mnie mój Wspaniały Tata który niestety odszedł od nas tuż przed świętami po ciężkiej chorobie nowotworowej i nie było dane nam spojrzeć razem w niebo przez to "cudo" z dolnej półki przemysłu optycznego. Niedawno dokupiłem 2 okularki 40 i 4mm i dłubie przy podróbce baadera microstage żeby przykręcić posiadanego Canona A430. To chyba tyle na początek. Rrrany zaglądam tu conajmniej od 1,5 roku i w końcu posta spłodziłem! Wiesław Syta (nie mylić z Syntą)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.