Skocz do zawartości

DARK

Społeczność Astropolis
  • Postów

    761
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez DARK

  1. Wszyscy skierowali oczy na chmurę tych obiektów a tymczasem wokół ISS pojawiły się wczoraj trzy kosmiczne śmieci które udało mi się dostrzec przez teleskop. Okazuje się ze podczas prac astronautów na zewnątrz uciekła im jakaś antena dipolowa, skrzynka i coś tam jeszcze. Ich jasność w trakcie przelotu o 23.28 oceniłem na ok +10mag, leciały tuż przed stacją. Ciekawe jak szybko oddala sie od ISS, spróbuje je namierzyć dzisiejszej nocy. 

    • Lubię 2
  2. 8 minut temu, kompas napisał:

    Na tym zdjęciu doskonalę widać że Słońce raz się śpieszy a raz opóźnia. Widać też że wyznaczać linię PN-Pd  bez użycia efemeryd słonecznych możemy tylko 4 razy w roku.

    Zgadza się. Jadąc od dołu 24 XII, 10 IV, 21 VI, 31 VIII +/- 2 dni.

  3. 16 minut temu, Pav1007 napisał:

    Wg mnie ta fotka powinna mieć co najmniej 100 lajków na AP - biorąc pod uwagę poświęcenie autora i technikę zrobienia takiego zdjęcia.

    Świetny tytuł: Rok zamknięty w jednym obrazie.

     

    Czad!

    Dzięki. Ja mam po prostu dobre zdjęcie i jest to najlepsza zapłata za cały trud. Lajków nie pokaże ludziom czy nie wrzucę sobie ich do mojej galerii najlepszych, zdjęcie tak :)

     

  4. Od czerwca kiedy to zacząłem do listopada było mega słonecznie. Grudzień wyjątkowo pochmurny ale jakoś tego za bardzo nie widać. Styczeń całkiem nieźle, luty i marzec wybitnie słoneczne, kwiecień pod koniec zaczął złą passę którą maj podtrzymał i trochę oszpecił ciągłość linii. Ale czasem  zdarzały się sytuacje że akurat na 3min naświetlania przychodziły chmury by odejść tuż po porze otwarcia. Pamiętam kilka takich sytuacji w grudniu i maju, akurat w miesiące które to i tak były wyjątkowo pochmurne. Oczywiście też były odwrotne sytuacje ale raczej mniej niż tych pierwszych. Szacuję, że na całej analemie jest przeszło 200 naświetlań.

  5. Raczej nie moje bo poza najbliższymi okolicami nie wieszam puszek, choć faktycznie mieszkam niedaleko Łodzi. Dzięki tej technice odpada aspekt nakładania na siebie pojedyńczych naświetlań i świetnie przysłużyła mi się ona do rejestracji ruchu Słońca na niebie

  6. Przed kilkoma minutami widziałem ich przelot. Osłabły już na tyle, że poza jednym - prowadzącym chyba, do ich obserwacji potrzebna była mi lornetka. Ich jasność to ok +6+7 mag. Oddalone są od siebie o ok 6stopni choć zdarzają się i bliskie pary. Flar nie zaobserwowałem. Najbardziej zawiedziona była moja żona bo nasłuchała się o nich tyle, a tu klops...

  7. Obserwowałem je dziś przed świtem o 2:50. Sznur podzielony był na dwie a w zasadzie nawet 3 części. Pierwsza odcinek to eskadra ok 30 satelitów ciasno skupionych o jasności ok +4mag. Następnie dwa najjaśniejsze obiekty o jasności ok +2mag odsunięte od siebie o ok 3o. Za tą dwójką już w nieco dalszej odległości i w znacznym rozproszeniu pozostała część składu o jasności ok +5mag. W zenicie pierwsza część eskadry miała króciutki rozbłysk do ok +0mag. Prędkość porównywalna do ISS. Ładne to to było :)

     

    • Lubię 1
  8. Niektóre roje takie jak Orionidy, Eta-Aquarydy, Taurydy czy alfa-Kaprikornidy mają dość szerokie maxima trwające kilka nocy. W prawdzie liczby godzinne akurat tych rojów nie są porywające ale jeśli akurat pogoda nie dopisze w prognozowana noc max to nie ma co rezygnować w kolejne bo aktywność tylko lekko się zmienia. 

    Ale już  dla takich rojów jak Drakonidy Leonidy czy Kwadrantydy maximum występuje o pewnej godzinie i jest stosunkowo krótkie (tzw szerokość połówkowa maximum). Dla przykładu gdy w  2002 roku gdy obserwowałem deszcz Leonidów  o godzinie 2 w nocy meteory z tego roju ledwo ciurkały po niebie, a w max o 5-tej meteory leciały już w tempie 1 leonida na sekundę (!!!). Ubiegłoroczny wybuch Drakonidów miał podobny scenariusz z tym że ZHR był znacznie niższy.

    Perseidy czy Geminidy to coś pomiędzy tymi rojami. Na noc przed i po max  widać wyraźnie że coś ciekawego dzieje się z rojem ale jest wyraźna różnica do samej nocy maximum.

    Kolejna sprawa to wybuchy rojów. Mogą one trwać tylko kilka minut jak alfa-Monocerotydy w 1995 czy alfa-Aurygidy w 2007r . Generalnie zasada jest taka by obserwować w noc maximum bo tylko wtedy jest największa szansa na wyraźne wybuchy. 

    • Lubię 2
  9. Dziś po 32 dniach od pojawienia się ostatnio plamy na Słońcu, na północnej półkuli pojawiła się nowa grupa. Grupa o tyle ciekawa, że należąca najprawdopodobniej do XXV cyklu ale dla pewności potrzeba czasu czy polaryzacja wyraźnie skieruje +/- równoleżnikowo bo na chwile obecną skierowana jest południkowo. Tak czy inaczej warto zerknąć na Słońce jeśli tylko jest taka okazja.

    IMG_2520.jpg

    • Lubię 1
  10. 22 02 korzystając z napływu krystalicznie czystego powietrza z Arktyki postanowiłem zapolować na światło zodiakalne. Tej nocy dzięki wspomnianym warunkom było  ono intensywniejsze od Drogi Mlecznej. A miejscówka to centralna Polska,  koniec ulicy wsi w której obecnie mieszkam 

    IMG_2076a.jpg

    • Lubię 8
  11. Na stronie spaceweather.com znalazłem dziś informacje że kometa ma 1371 letni okres orbitalny, poprzednia wizyta koło Słońca miała miejsce w 648 roku (nie ma potwierdzonej obs z tamtego powrotu), zaś kolejne przejście przez peryhelium to okolice 3390 roku.  

    Kometa w aphelium oddala się 5 razy dalej niż orbita Plutona do okolic gdzie krąży Sedna. 

    Ubiegłej nocy wykonałem szkic komety, jak tylko znajdę czas na skan podrzucę go tu. Ma tak szybki ruch na niebie że nawet ze szkicem trzeba się spieszyć. 

    • Lubię 3
  12. Kometa przeszła dziś przez peryhelium a fakt ten zmobilizowałączy mnie by wstać rano i przyjrzeć się niej. Kometa Iwamoto przypomina mi młodszą siostrę komety 46P/Wirtanen. Spora ale i dość rozmyta głowa, brak warkocza i zielonkawy odcień na zdjęciu nawet pojedynczej klatki. Oceniłem ją na ok 7.0 mag DC 3 koma ok 10'. Jej charakterystyką cechą jest też szybki ruch widoczny w teleskopie już po ok 10 min. 

    W trakcie obserwacji komety moją uwagę zwraciły dwa przeloty potrójnych satelitów Yaogan 30, przy czym trzeci składnik w obu parach był widoczny tylko przez lornetkę. Max rozbłysk tych satelit wyniósł ok -2 mag i ok 0 w drugim przypadku.

    • Lubię 2
  13. Mieszkam ok 20 km od Piotrkowa Tryb skąd obserwował Janusz Wiland. Niebo było bezchmurne w około 90 % ale niestety wał chmur wisiał dokładnie tam gdzie rozgrywało się zakrycie. Miałem jak się okazało złudną nadzieję, że chmury na zakrycie przemieszcza się, Księżyc z nich wyjdzie ale zero nic kicha. A wystarczyło odjechać kilka km na północ by święcić triumf... Te "bezchmurne" niebo jeszcze bardziej wkurzyło niż gdyby było całkowicie zachmurzone. Czekamy więc do 4 I 2025 roku.

    Na załączonym zdjęciu zaznaczyłem miejsce gdzie wisiał Księżyc z Saturnem w momencie zakrycia. 

    IMG_1434.jpg

  14. Kometa zaliczona w pierwszą noc lutego. Nie zachwyca szczerze mówiąc ale zawsze miło zobaczyć coś nowego na niebie. Komecie ewidentnie brakuje warkocza (w ogóle to mam wrażenie ostatnimi czasy brakuje "pyłowych komet z warkoczem") bo sama blada głowa to trochę mało by zrywać się w zimna lutową noc ;) 

    Tak czy inaczej Iwamoto dopisana do listy widzianych a teraz czekam na jej przelot na wieczornym niebie :)

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.