Skocz do zawartości

misiowaty

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 062
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez misiowaty

  1. Dzielę się z Wami smutną(dla mnie) wiadomością.

    Nasadka bino WO nie ogniskuje z Celestronem C8-SCT i reduktorem ogniskowej f/6.3.

    Ten zestaw udaje się zogniskować jedynie na wprost (bez diagonala) ale taka Hatha Joga to już nie dla mnie.

     

     

    Poz :Cry: dra :Cry: wiam

  2. Astroszkice wykonane z taką starannością to nie tylko zapis-notatka z obserwacji.

    Myślę, że mają niemałą wartość popularyzującą astronomię amatorską.

    A nawet bardzo dużą wartość w tym zakresie, są bowiem intuicyjne i przystępne oraz pokazują to co widać przez teleskop.

    Ja jestem zachwycony. Niestety moje zdolności rysunkowe to katastrofa.

     

    Pozdrawiam astro-grafików :brawo:

  3. No a ja jestem z Opola :) Daleko nie masz. Jak chcesz zobaczyć jak takie 8" lub 10" jest duże i jak wyglądają obserwacje teleskopowe to zapraszam. Jak chcesz to na PW się skontaktuj.

     

    Pozdrawiam Tomek :)

     

    No i to jest najlepszy sposób.

    Astronomia to jest taka choroba, że zarażeni wprost muszą zarażać innych. Chyba psychiczna jakaś .... ta choroba :)

  4. ...............jednak jak dla mnie numerem 1 zawsze będzie dobry teleskop Newtona z wysokiej klasy okularem.

    Kochałem swoją Syntę! ;)

    Istotą tego mojego sprzętowego "projektu" było: połączenie możliwości obserwacyjnych 8" Synty z wygodą użytkowania MAKa ( miałem 5").

    Czy "projekt" się udał?

    Chyba tak, ale na ostateczną odpowiedź muszę jeszcze poczekać. Czekają mnie jeszcze "drobne zakupy" ( giro, reduktor/korektor) i wiele obserwacji.

     

    Pozdrawiam.

  5. Dzisaj między chmurami znowu patrzyłem, na Ksężyc i Jowisza, seeing znacznie lepszy niż wczoraj,

    ogólnie coś pięknego.

    Zauważyłem jeden problem, nie wiem czy z moimi oczami czy z binem, ale jak skierowałem teleskop na

    Jowisza to zacząłem widzieć go podwójnie, nie dało się w żaden sposób ustawić tak żeby był tylko jeden.

    Wróciłem wiec do Księżyca, a tam wszystko ok, ostrość jak żyleta, potem z powrotem do Jupitera i już nie

    było żadnego rozdwojenia. Mieliście już taką sytuację? Pytam bo mogę ewentualnie zwrócić nasadkę,

    a nie wiem czym to było spowodowane.

    Aha, wypiłem tylko jedno piwo jak by co :P .

    Jeżeli obraz jest nieostry np. z powodu kupiastego seeingu procesor(mózg) może mieć problemy w zgraniu razem obrazu. Jeżeli efekt występuje przy ostrym obrazie (także ziemskim) to jest problem z nasadką. Patrzenia przez nasadkę "procesor" się uczy, dlatego najlepszym IMHO obiektem na pierwsze bino-obserwacje jest Księżyc.

  6. Postanowiłem opublikować moją odpowiedź na pytanie kolegi z AF.

    Pamiętam jak przed zakupem Schmidta szukałem wszelkich informacji.

    Może komuś jeszcze się przyda.

     

    ......................................

     

    Cześć,

     

    Zadałeś mi bardzo konkretne pytania na które chciałbym równie konkretnie odpowiedzieć. Niestety posiadaczem SCT jestem dopiero od lata tego roku i obserwacji mam na koncie jeszcze niewiele. Trochę czasu minęło też od moich ostatnich obserwacji MAKiem. Nigdy też nie robiłem obserwacji stricte porównawczych. Moja opinia jest więc bardzo subiektywna.

     

    1. "Wyższość 8"SCT nad 5" Makiem w wizualu na planetach" objawia się wzrostem rozdzielczości i wzrostem kontrastu. Różnica ta jest naprawdę duża i wynika z różnicy apertury. MAK miał być "planetarnym wymiataczem z zapasem apertury na okoliczność sporadycznie w Polsce występującego dobrego seeingu". Moja praktyka pokazała, że jeżeli istnieje granica apertury powyżej której nie wykorzystamy sprzętu, to leży ona powyżej 8"(interesująca dyskusja na ten temat toczy się na CN apertura a lokalizacja ). Stąd zakup najpierw 8"Synty a później 8"SCT. Osobiście jestem przekonany o tym, że teleskop 10" dałby jeszcze lepsze obrazy planet, ale 8" to dla mnie już granica logistyczna (i finansowa w przypadku SCT). A konkretnie:

    -Przerwę Cassiniego w 5" MAKu widywałem rzadko i ledwo-ledwo, w Syncie "od strzału" (w tych samych warunkach), w SCT jak w Syncie

    -małe kratery w "PLATO" na Księżycu: w MAKu nic, w Syncie podczas dobrych warunków wyraźnie

    -opozycja Marsa bez porównania na korzyść Synty

    -Jowisz fajny w MAKu, ale w Syncie czy 8"MCT to dopiero jest obserwacja tarczy planety (kiedy oczywiście seeing pozwoli)

    Pytałeś o porównanie MCT do SCT a ja piszę o Syncie :) Powód podałem wyżej. Na marginesie uważam, że system optyczny to kwestia drugorzędna. Liczy się apertura.

    Pełna kompatybilność z bino i standardem 2"(po wymianie diagonala na 2" -specjalny dedykowany do SCT).

    Już podczas intensywnego użytkowania nasadki z Syntą uznałem, że lepiej mieć jedną parę dobrych i wygodnych okularów oraz 3 "tryby pracy": z reduktorem ogniskowej(jeszcze w planach), tylko nasadka i nasadka + Barlow. Inaczej power ~60x ~100x ~200x i ......... oprócz błekitnego/ciemnego nieba nic mi więcej nie potrzeba :) -no filtry są OK.

     

    2. Brak punktowych gwiazd na skraju pola widzenia nigdy mi specjalnie nie przeszkadzał i nie zajmował mojej uwagi. Dotyczy to i mojego refraktorka 102/500, dotyczyło Newtona i nie bardzo potrafię to ocenić w obecnym SCT. Sorki :(

     

    3.Mirror shift to prawdziwa katastrofa w tym Celestronie. Podczas ostrzenia obraz planety przemieszcza się o 1-2 średnice (przykład dla Jowisza). Ogólne, bardzo dobre wrażenie jakie robi ten teleskop znika po pierwszej próbie wyostrzenia obrazu. Koszmar. Tyle, że po kolejnych obserwacjach zaczynasz się do tego przyzwyczajać. To prawda, że takie objawy w okularze są dowodem jakiejś tam utraty kolimacji teleskopu......tyle, że po wyostrzeniu obraz jest zawsze OK!? W sumie dziwne, bo poprawiając taką drobnostkę producent IMHO wiele by zyskał. W sumie: denerwuje ale obrazu nie psuje ;)

     

    4. Jakość optyki? Też o tym słyszałem :)

     

    Wyciągam Schmidta z kartonu, wieszam na moncie, kierunek Księżyc......... oO! Kiepsko! Ale jest przecież bardzo nisko, spokojnie. No to Saturn... kurka NIE! Niemożliwe, słyszałem o kiepskich SCT ale że akurat trafił do mnie. Może seeing, ...nie, to nie to. Wiem jak powinien wyglądać Księżyc i Saturn w 8" nawet przy złym seeingu. Mam bubla. #>?/#!!_{

    Zaraz a kolimacja? Test na gwieździe, rany rozkolimowany zupełnie! Wiem jak to się robi, czytałem. Śrubokręt, minimalnie w tę ... nie- przeciwnie... Jest lepiej, jeszcze ciut...TAK! Teraz Saturn......JEST. Jest tak jak powinno być. Epsilony.... rewelacja. Ufff!

     

    Mam teleskop z dobrą optyką :)

    Pozwoliłem sobie na ten dramatyczny opis pierwszych obserwacji, żeby Ci uzmysłowić jedną rzecz. Rozkolimowany Schmidt daje fatalne obrazy. Sama jednak kolimacja jest bardzo prosta i intuicyjna no i "trzyma"( niekoniecznie wytrzymuje podróż przez ocean(y)).

     

    ................

     

    Pozdrawiam

  7. ale drugi Ploss 10mm + Nasadka Binookularowa SkyWatcher tak ?

    Okulary do nasadki powinny być możliwie identyczne(jednakowe). Ten sam typ, ten sam producent, ta sama ogniskowa(faktyczna). Najtańsze okulary mogą nie gwarantować sukcesu z uwagi na rozrzut parametrów optycznych(tych rzeczywistych, nie deklarowanych).

    'Synciany' Plossl 10mm nie ma najlepszej opinii.

     

    PS

    Nasadka SkyWatcher wydaje się atrakcyjna cenowo do czasu "podliczenia" pary przyzwoitych okularów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.