Skocz do zawartości

r.ziomber

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 753
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez r.ziomber

  1. Ja sam używam linuxa od ponad roku, i mogę powiedzieć tyle, że jesli komputer ma służyć tylko do obsługi setupu, to lepiej powinien sprawdzić się Windows (Aplikacji do obsługi sprzętu astro nie ma w repozytoriach), lub ewentualnie DistroAstro http://www.distroastro.org/

    Zalezy od dystrybucji - dla niektorych przewidziane sa gotowe, zewnetrzne repozytoria dla INDI.

    http://www.indilib.org/download.html

    Dla Archa jest w repozytorium AUR:

    https://www.archlinux.org/packages/?q=libindi

     

    Przykladowa lista oprogramowania dla Linuksa:

    http://ubuntuastronomy.ap-i.net/en:documentation:start

  2. Póki co, to na temat wykorzystania R.Pi w astro w sieci jest niewiele, choć pewnie możliwości teoretyczne są duże, ale bez wsparcia ze strony producentów kamer nic nie zdziałasz.

    http://www.indilib.org/devices/

    W razie, gdyby ktos planowal uzycie Raspberry/Linuka, w miare swoich mozliwosci sluze pomoca.

     

    Mam odpowiedni sprzet w domu (oprocz kamery CCD), niestety bez warunkow do obserwacji :( Doswiadczenia w wykorzystaniu wiec nie posiadam, za to od wielu lat uzywam Linuksa.

    • Lubię 3
  3. Szkoda czasu na wynajdywanie koła na nowo! Poza ogormem czasu, jaki trzeba na takie coś poświęcić jest jeszcze druga sprawa - taki Twój soft nie jest w żaden sposób uniwersalny. Jest stworzony dla jednej, konkretnej konfiguracji sprzętowej i zmieniając cokolwiek trzeba pisać obsługę urządzenia na nowo. Również nie ma sensu takiego rozwiązania udostępniać innym, bo i tak nikt nic z tego nie zrobi bez przepisania połowy.

    Jak opublikujesz kod zrodlowy, ktos inny bedzie mogl skorzystac z Twojego algorytmu, poprawiajac go jedynie o protokol komunikacyjny do swojego urzadzenia.

     

    PODOBNO (sie nie znam) programisci systemow wbudowanych potrafia czytelnie rozdzielac swoj kod zrodlowy na czesc "sprzetowa" (zalezna od konkretnej platformy mikrokontrolerow) od uniwersalnej logiki dzialania programu. Dzieki temu przeportowanie funkcjonalnosci na inny sprzet jest znacznie latwiejsze.

     

    Pamietajmy, ze:

    - MaximDL jest platny (a EQ-5 drozszy od poszczegolnych czesci do budowy koziolka)

    - jest zamknietozrodlowy, przez co dziala tylko na platformie "namaszczonej" przez producenta. Przez to nie uruchomimy go na Raspberry Pi :-)

    - po mimo, ze doskonaly, jest szansa, ze ktos bedzie potrzebowal funkcjonalnosci w nim niezawartej. Jesli bedzie mial dostep do kodow zrodlowych innych aplikacji, bedzie mogl je jedynie zmodyfikowac, bez koniecznosci pisania calego oprogramowania od podstaw.

     

    Jesli Behlur_Olderys podzieli sie z nami kodem zrodlowym, na pewno bedzie sie mozna z tego wiele nauczyc. To nic, ze funkcjonalnie niekoniecznie przekroczy gotowe, komercyjne rozwiazania.

  4. A dlaczego Windows? Bo na Windowsa jest ogromny wybór softu astro i po prostu wszystko jest na niego zaimplementowane.

    Mowimy tu o komputerze do rejestracji. Obsluga autoguidingu (w tym watku kluczowa, bo rozwazamy prowadzenie "koziolka") czy tez znacznej czesci kamer dziala pod Linuksem bez problemu. Sluzy do tego wspomniany pakiet INDI. Umozliwia on tez pelna automatyzacje obserwacji.

    Ogromna zaleta Raspberry Pi jest wieksza energooszczednosc od wiekszosci maszyn x86.

    Raspberry Pi - Power Consumption

     

    Na linuxa bardzo wielu rzeczy brakuje i będzie brakować.

    Akurat jesli chodzi o profesjonalne pakiety do obrobki danych (np IRAF, MIDAS czy tez dedykowane aplikacje do redukcji danych satelitarnych jak np CIAO) to... czesto pisane sa tylko dla Linuksa/MacOSa. Pod Windowsem trzeba sie bawic w Cygwina.

     

    Potem pisz do wszystkich producentów kamer, montaży, focuserów, kół filtrowych, kopuł i czego tam jeszcze. Jak już skończysz- daj znać :)

    Nie musisz sie o to martwic. Deweloperzy INDI robia to za Ciebie :)

     

    Nie zbaczajac z glownego tematu watku - Raspberry Pi spokojnie poradzi sobie z autoguidingiem koziolka, korzystajac z juz istniejacego softu ;-)

  5. To jest specjalna wersja WIn 10, niepotrafiaca uruchamiac aplikacji przeznaczonych dla zwyklego Windowsa. Powodem jest architektura sprzetowa (x86 vs. ARM). Np pod Linuksem najpierw trzeba uruchomic emulator x86 - Qemu-i386, a dopiero potem pod nim Wine, by uruchomic aplikacje Windowsiane.

    Na szczescie Linux powinien bez problemu poradzic sobie z astrofotografia.

    INDI Library on Raspberry PI

  6. Mam glupi pomysl. Sterowanie autoguiderem mozna rozwiazac bezprzewodowo, przez WiFi. Zamiast np Arduino Pro Mini mozna uzyc ukladu opartego na ESP8266 (je rowniez mozna programowac w Arduino). Przykladowa plytka: Wemos D1 mini.

    Na komputerze tworzymy wirtualny port szeregowy, komunikujacy sie z napedem poprzez TCP/IP. Podajemy go w konfiguracji progamu do guidingu.

     

    Wady:
    - wlaczamy WIFi w laptopie, co skraca jego czas pracy na akumulatorze
    - zwiekszamy lag od wydania komendy do momentu jej realizacji
    - i tak pozostaje kabel komputer-kamera autoguidera, wiec zysk jest niewielki

     

    Moze ktos jednak bedzie chcial sie koniecznie pozbyc jednego kabla, laczacego komputer z koziolkiem ;-) Podobnie, bezkablowo mozna tez rozwiazac sterowanie kolem filtrow, motofocusem itp.

  7. Wlasnie, wrzuccie swoj kod np na

    https://create.arduino.cc/editor

    Polecam swoja droga do backupowania swoich zrodel :)

    Swoją drogą to zastanawiam się nad tym, jak szybko arduino liczy np. funkcję tangens?

    Dlatego opoznienie zamiast delay() lepiej realizowac poprzez

     

    lasttime = millis();

    opoznienie = skomplikowane_obliczenia();

    while (millis() - lasttime <= opoznienie) {}

    przekrec_silnik();

     

    Wtedy czas obliczen nie bedzie doliczany do oczekiwanego opoznienia miedzy krokami.

    https://learn.adafruit.com/multi-tasking-the-arduino-part-1/using-millis-for-timing

    • Lubię 1
  8. Akumulatory Li-ion są do urządzeń mobilnych , ma być małe, pojemne i trochę kosztować. Miesiąc temu kupiłem latarkę, jest na dwa akumulatory Li-ion typ 26650 , czyli za 5 Ah 7,4 V zapłaciłem 120-130 pln, raczej drogo jeśli porównać to do żelowego aku.

    Jesli masz znajomosci w jakiejs firmie zbierajacej elektrosmieci (wystarczy Biedronka/Tesco/Auchan ze swoimi koszami na baterie), akumulatory 18650 mozesz pozyskac za darmo z zepsutych baterii do laptopow. Jesli bateria padla niedawno, na ogol znaczna czesc ogniw pozostaje sprawna.
  9. W tym momencie mój Fastron (samoróbka, no i jestem programistą z zawodu) prowadzi teraz nieruszone ekspozycje po 30" z ogniskową 200mm.

    Moze zaimplementujesz autoguiding, "parafrazujac" ten kod:

    https://github.com/kevinferrare/arduino-st4/blob/master/ArduinoCode/ArduinoCode.ino

     

    Dla niego jest gotowy driver dla platformy ASCOM:

    https://hackaday.io/project/4386-arduino-st4-telescope-control

  10. Jaki masz naped do EQ-5?
    Dwuosiowy Sky-Watcher 6V w trybie mechanizmu zegarowego pobiera 0.16-0.17A.
    Po wlaczeniu ruchu w osi DEC z predkoscia 8x: 0.30-0.32A.

    Mozna go karmic... ladowarka USB do telefonu + kablem USB-wtyk DC 5.5/2.1mm.

    Bez problemu dziala parenascie h na zwyklym koszyku na 4x R6. Co najciekawsze pracuje rowniez na w pelni naladowanym ogniwie Li-Ion 18650 dajacym niecale 4.2V. Przypominam, ze w specyfikacji wymaga 6V zasilania! Problem w tym, ze przy nizszym napieciu powinna spasc moc silnika krokowego, wiec moze sobie nie poradzic z napedzaniem teleskopu. Sprawdzalem jedynie z lustrzanka na dovetailu. Poza tym prawdopodobnie napiecie na ogniwie dosc szybko spadnie ponizej poziomu akceptowanego przez naped. Dlatego warto podlaczyc ogniwa Li-Ion do przetwornicy step-up, np XL6009.

     

    Oczywiscie wspomniane przeze mnie sposoby zasilania sprawdza sie jedynie przy fotografii zwykla lustrzanka, bez kamery, laptopa, grzalek... Ty potrzebujesz znacznie wiekszej pojemnosci.

     

    450px-Bresser_MON-2_%28EQ-5%29.jpg

    • Lubię 1
  11. Opis przywodzi mi na mysl skrypt w Bashu, ale pewnie time lapse chcesz tworzyc pod Windowsem, nie Linuksem.

     

    RAWy mozna konwertowac w terminalu dzieki Darktable.

    https://www.darktable.org/2012/07/exporting-images-on-the-command-line/

    Zmiana rozdzielczosci - Convert z pakietu ImageMagic.

    http://www.imagemagick.org/script/convert.php

    Do samego tworzenia time lapse jak i kompresji wideo mozna uzyc ffmpeg.

    Zdjecia kalibracyjne:

    https://astrofloyd.wordpress.com/2013/10/27/astrophotography-with-imagemagick/

     

    Edycja zdjec z poziomu konsoli wydaje sie chorym pomyslem, ale jak trzeba cos zrobic wsadowo, to okazuje sie genialna.

     

    A jeszcze może zna ktoś program do hurtowego odejmowania darków, inny niż Maxim?

    darkbat - dla formatu FITS.
    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.