-
Postów
2 753 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez r.ziomber
-
-
Mowimy tu chyba (przynajmniej ja ;-) o DACach na USB. Do Raspberry sa rowniez dedykowane DACi na I2C. Wpina sie je do pinow GPIO.
http://malinowepi.pl/post/133926780818/hifiberry-dac-karta-dźwiękowa-dla-raspberry-pi
Współpracuje z większością (jeśli nie wszystkimi) DAC-ami USB.
- 1
-
Do tego celu uzywam Rapsberry Pi podlaczonego do DACa E-MU 0204, a ten kabluje ze wzmacniaczem audio. Utwory we FLAC mam zapisane na karcie SD w Malinie.
Wysylam je poprzez SFTP, steruje odtwarzaniem dzieki
ssh -X
System to normalny Raspbian. -
Albo zastosować BT z USB na USB, ale to już inna bajka.
No ale wtedy BT musialby robic za USB Host dla montazu i na dodatek obslugiwac dany konwerter USB-UART.
Mozna uzyc Raspberry Pi i aplikacja ser2net udostepnic UART w sieci.
http://techtinkering.com/2013/04/02/connecting-to-a-remote-serial-port-over-tcpip/
Przy okazji
http://www.instructables.com/member/astroland/
-
Mozna tez po WiFi. UWAGA, podlaczajac bezposrednio do montazu, bez posrednictwa pilota NIE NALEZY stosowac konwertera MAX3232, tylko bezposrednio podlaczac UART (byc moze potrzebny bedzie konwerter poziomow TTL 3.3V-5V).
http://astropolis.pl/topic/54137-pilot-synscan-bezprzewodowo/?p=628221
-
Warto chyba przypomniec watek
http://astropolis.pl/topic/20227-nie-zasilajcie-swoich-eq-6-bezporednio-z-akumulatora/
Sam zamierzam zrobic zasilacz do EQ-6 z koszyka na 3x 18650. Ogniwa z laptopa, zgrzane po dwa, wiec 3x szeregowo po para ogniw rownoleglych. Wlutuje tam chyba jakis bezpiecznik.
-
Skoro w czasie używania się grzeje wilgoć z powietrza nie zrobi plytce krzywdy.
ATMega328P w czasie pracy pobiera parenascie mA pradu, wiec obawiam sie, ze nie podgrzeje to wystarczajaco plytki.
Zupelnie OT, gdyby kogos interesowalo "softwareowe" oszczedzanie energii w Arduino:
http://roboblog.eu/2016/03/18/usypianie-arduino/
http://feriar-lab.pl/kurs-arduino-oszczedzanie-energii/
-
Artykul moze okazac sie przydatny przy projektowaniu napedow do teleskopu ;-)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3245018.html
http://hackaday.com/2016/08/29/how-accurate-is-microstepping-really/
- 5
-
-
-
Jeśli ktoś sam zrobi sterownik silnika krokowego na Arduino (lub tańszym klonie tegoż) to jest szansa podłączyć całość do laptopa,
Troche OT. Projekt odwrotny: konwerter USB - port ST4. Dzieki niemu mozna rozpracowac protokol komunikacyjny, by korzystac z gotowego sterownika ASCOM dla autoguidera. Wlasciwie, to w
http://github.com/kevinferrare/arduino-st4/blob/master/ArduinoCode/ArduinoCode.ino
mamy gotowy parser danych z UART i wystarczy przerobic klase Axis na sterowanie korektami napedu Fastrona.
Kontroler mozna zrobic na ESP8266, nadal programujac w Arduino. Dzieki temu zamiast laczyc sie z Fastronem kablowo - cale sterowanie autoguiderem moze odbywac sie po WiFi. Z drugiej strony NodeMCU ma bardzo kiepskie pingi, wiec moze to dzialac z opoznieniem, co pogorszy prowadzenie. Byc moze jednak inne uklady, np oparte na nowszej wersji ESP-12F sa bardziej zwawe.
Sa programy, ktore tworza wirtualny port COM ze zdalnej lokalizacji w sieci.
"bidirectionally forwards COM (serial) communication through a TCP/IP connection."
Taki wirtualny port nalezaloby ustawic w programe autoguidera.
Pod Linuksem
sudo socat pty,link=/dev/ttyV0,raw tcp:adresIP:port
Dla Windowsa:
http://sourceforge.net/projects/combytcp
http://sourceforge.net/projects/tcpcom32
Notabene: dobry sterownik do Fastrona, nawet bez podłączania do kompa, oraz Magic Lantern pozwalają uzyskać - moim zdaniem - dość wysoki stopień automatyzacji jak na początek przygody.
Sterownik do FASTRONa mozna zintegrowac z wywalaczem do aparatu, np tym opisanym tutaj:
http://groups.google.com/forum/#!topic/pl.sci.kosmos/Sz3tFsyOh4c
- 2
-
Meade uzywa zlacz DC 5.5/2.5 a Sky-Watcher DC 5.5/2.1. Mozna zrobic przejsciowke na kablu.
-
Tak rzadko wychodzą nowe bo chyba nie uaktualnia się automatycznie? Gdzieś też widziałem, że to nieoficjalna wersja beta 3.11.
Regularnie (recznie) instaluje wersje deweloperska
http://sourceforge.net/projects/skychart/files/0-beta/
-
Ciekawe! Wygląda, jakby dopalił jakiś fragment rakiety / satelity / space junk.
(A jak się tłumaczy "space junk" po polsku?)
Po prostu "kosmiczny smiec"?
Rzeczywiscie wyglada na deorbitacje satelity, pewnie na orbicie okolobiegunowej lub o duzej inklinacji (polnocna strona nieba). Niewielka predkosc wejscia do atmosfery, latwo ulegaja fragmentacji.
- 1
-
UFO jak UFO, ale za to jakie obloki srebrzyste!
PS. Szkoda, ze kosmici sploneli w czasie wejscia do atmosfery, a sam meteoroid - matka ulegl fragmentacji.
- 3
-
http://astrokrak.pl/415-szyna-pod-mto-piggyback-.html
lub http://astrokrak.pl/dovetaile/2166-1-4-adapter-do-montazu-az3.html
http://astrokrak.pl/618-szyna-dovetail-210-.html
Problem w tym, ze paralaktyk "przekrzywia" aparat, co utrudnia kadrowanie. Dlatego najlepiej stosowac mocowanie z gwintem 3/8", a do niego wkrecic glowice fotograficzna 3D (np kulowa). W aparacie znajduje sie gwint 1/4", wiec do sruby z gwintem do glowicy nie podepniemy aparatu bezposrednio.
-
O, widze, ze HNSKY wlasnie doczekal sie natywnej kompilacji na Linuxa. Kiedys uzywalem go pod WINE, ale dzialal wyraznie wolniej niz teraz.
Mniej popularne programy typu planetarium:
SkytechX
www.skytechx.eu
C2A
www.astrosurf.com/c2a/english/CNebulaX
-
-
Jeden z moich ulubionych programow - Ephemeris tool jest dedykowany astrologom ;-)
-
Sie nie znam, wiec sie wypowiem.
Widziales "motor controller firmware" tÓ:
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plamka_Airy’ego#Wp.C5.82yw_na_zdolno.C5.9B.C4.87_rozdzielcz.C4.85_przyrz.C4.85d.C3.B3woprócz czasu naświetlania różnica będzie w wielkości gwiazd. W ciemniejszym obiektywie będą większymi plackami
-
Widocznie to kwestia osobistych preferencji.
Tez tak sadze ;-) Nie chce wmawiac, ze jest to lepsza metoda od Twojej. Zmierzam jedynie do tego, ze mozna sie przyzwyczaic do szybkiego i skutecznego ustawienia ostrosci bez udzialu napedu. Nie wymaga to tez wiekszego trudu w przypadku astrofotografii (moze i jakis fotograf... sportowy lubi ustawiac ostrosc recznie i mu sie to udaje w dynamicznych scenach, nie jest to jednak umiejetnosc powszechna). Po prostu, jesli fotografujemy niebo, produkty do katalogu, martwa nature, krajobrazy i inne sceny ze stala odlegloscia od przedmiotu - IMHO na prawde warto rozwazyc szkla manualne. LiveView jest tu bardzo pomocne.
Ma tez niestety i wade. Matryca nagrzewa sie w czasie pracy, co zwieksza szum w dalszej czesci sesji. Moze wiec warto ustawic ostrosc na poczatku sesji, wylaczyc aparat, by ostygl i poustawiac inne rzeczy. Na szczescie ustawienie trwa dosc krotko. Gorzej, jesli rozszerzalnosc cieplna zmienia nam ostrosc albo obiektyw sam zsuwa sie pod wlasnym ciezarem ;-)
-
Ty przypuszczasz, a ja w praktyce.
Od lat W PRAKTYCE ustawiam ostrosc dzieki LiveView i uwazam to rozwiazenie za bardzo wygodne i dokladne. Jesli mamy laptopa - pomiar FWHM zalatwi sprawe.
Nie mam na celu spierac sie, ktora metoda jest lepsza. Zmierzam do tego, ze szczegolnie w astrofotografii AF jest mniej niezbedne, niz w innych dziedzinach fotografii. Lepiej skupic sie na optyce, niz autofocusie.
Po prostu majac do wyboru tanszy obiektyw o lepszej/porownywalnej optyce, ale bez autofocusa i gorszy optycznie, z AF - do astrofotografii warto rozwazyc ten pierwszy.
-
Przypuszczam, ze i tak reczne ustawienie ostrosci na LiveView jest dokladniejsze od AF. Obiektywy manualne maja rewelacyjne pierscienie ustawienia ostrosci, co w astrofotografii IMHO moze byc nawet wieksza zaleta od samego AF.
Z innej beczki.
Budget lenses for Astrophotography
http://www.nightofmanywords.com/articles/budget-lenses-for-astrophotography
- 1
-
Półcieniowe zaćmienie Księżyca - 16 września 2016 roku
w Zjawiska zakryciowe
Opublikowano
Canon EOS 60D + Baader Multi Purpose Coma Corrector + Baader Steeltrack NT + Sky-Watcher N 200/1000 + Sky-Watcher EQ-6 SynScan