Skocz do zawartości

grzybu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez grzybu

  1. Zdjęć krąży w sieci sporo. 

    Poniżej dwa jak wygląda trzymany jedną ręką:

    P1020417s.jpg.c0f2c93fd14f83e6e489e0f720b59567.jpgP1020418s.jpg.933b2d487d3f075490b8af8a17398981.jpg

    Całkiem zgrabny, chociaż czuć masę.

    Zrobiłem też bardzo szybkie porównanie na antenach dubletu 70/420 i tripletu 80/480.

    Skala dość podobna, obróbka taka sama, bez usuwania aberracji, prostowania itp. 

    Widać, że triplet ma znacznie bardzie płaskie pole, matryca to 4/3 więc nieduża, ale wygląda na to, że będzie można czasem zrobić jakieś zdjęcie bez flattenera. Wyciąg w triplecie jest bardziej precyzyjny. Niby oba mają mikroruchy ale jednak w bezpośrednim porównaniu czuć różnicę. Znacznie łatwiej jest złapać ostrość. Pewnie to też zaleta nieco ostrzejszej optyki, bo wykrywanie krawędzi w aparacie lepiej pokazuje gdzie jest ostrość ustawiona.

    Najpierw dublet 70/420:

    P1020412s.jpg.909c9412019e04c4c1df2946170d634c.jpg

    P1020412sc.jpg.21a263a42459b2802a5f563dc708ed5c.jpg

     

    oraz triplet 80/480:

    P1020415s.jpg.05c9f650b8de0cac406d7de8ec83650b.jpg

    P1020415sc.jpg.9a71bc14397f167a9c0b6b38f2b3a3fb.jpg

     

    • Lubię 3
  2. Teleskop wczoraj przyszedł, wygląda bardzo ładnie w bieli.

    Całość sprawia naprawdę solidne wrażenie, wyciąg chodzi idealnie.

    Rozmiarowo jest dokładnie pomiędzy 70ED i 102/600. 

    Na razie na szybko tylko rzuciłem rano okiem na anteny i obraz jest kontrastowy, kompletnie pozbawiony kolorków. 

    Co do okularów to na razie się wstrzymam, mam przyzwoitego BST ED 25mm i parki do nasadki bino. Nie szukam nic o super szerokim polu, bo jest dla mnie niezbyt wygodne. 60-70 stopni jest akurat. Pewnie na początek kupię kolejnego BST ED np. 8 mm i będę mógł się zastanawiać nad czymś porządnym, ale już bez pośpiechu.

    W niedzielę skasowałem swój rower więc teraz trzeba wyjaśnić sprawę ubezpieczenia, kupna nowego, ile mnie to będzie kosztowało itd. 

    Do tego czasu może zrobi się pogoda i będzie można myśleć o testach. 

     

  3. Czytałem jakieś recenzje tego sprzętu i nie jest źle, ale realnie jest to poziom porównywalny z moim achromatem 102/600. To jest tanie szkło ED i cudów nie ma, z drugiej strony cena jest bardzo dobra.

    Mi jednak zależy na dobrze skorygowanym, niewielkim sprzęcie na balkon lub na wyjazdy. Pewnie sobie zostawię Maka 127 na rzadkie okazje kiedy jest naprawdę dobry seeing i mam czas na zaplanowanie obserwacji i wychłodzenie sprzętu. 

    Jak na razie skłaniam się w stronę trypletu 80/480. 

    Do tego może jakaś większa lornetka w okolicach 15x70 przy okazji wyjazdu pod ciemne niebo i powinno to pokryć moje niewielkie potrzeby. 

    Ostatnio traktuję obserwację już czysto estetycznie i po prostu cieszę się widokiem. Mniej mnie interesuje polowanie na coraz trudniej osiągalne obiekty. 

    • Lubię 1
  4. Equinox też jest fajny i pewnie budowa jego jest bardzo podobna do achromatu, który mam czyli Finderscope 102/600. Jeżeli tak to kawał, solidnego sprzętu, ale jeszcze muszę go porównać z TS 80/560. Oba to dublety na FPL-53, jakość wykonania podobna, cena też. Dublet byłby pewnie dla mnie lepszy, bo szybciej się chłodzi. 

    Z drugiej strony z tego co widzę to Astroking ma Tryplet 80 FPL-53 z wyciągiem 2"w tej samej cenie co Equinox w TS...

    Nie ma lekko z wyborem, ale ciężko może być pobić tryplet w tej cenie. 

  5. Cena dobra, nawet bardzo, ale w trochę poczytałem na temat tego sprzętu i jednak mechanicznie tak sobie wypada. Do tego są dwa warianty i ten tańszy ma wyraźnie gorszą korekcję niż wersja na lepszym szkle. Wariant ze szkłem FCD-100 kosztuje tyle co tryplet TS na FPL-53, a TS ma lepszy wyciąg i generalnie wydaje się lepszy mechanicznie. 

    Ale, żeby nie było łatwo to znalazłem fajny dublecik 80 f/7 na FPL-53. Całość jest niewiele dłuższa po złożeniu od 80/480. Dublet do wizuala wystarczy, a będzie się szybciej chłodził. TS ED 80 f/7

    Z drugiej strony przygotowany jestem na wydatek do 1000 Euro więc Megrez 88 nadal pozostaje w grze, chociaż różnica 330 Euro piechotą nie chodzi.

  6. TS90/600 byłby najlepszy, ale tyle nie chcę wydać na sprzęt, którego w sumie używam sporadycznie ale fajnie byłoby wymienić trzy teleskopy na jeden i nie zastanawiać się, czy jednak nie wyciągać innego sprzętu. 

    Mniejszy tryplecik TS 80/480 wygląda fajnie, wydaje się dobrze skorygowany (wszędzie piszą, że zawiera FPL53), lepszy wyciąg niż w Megrezu 88, rozmiar i waga minimalnie mniejsze.  No i zawsze to 200 Euro mniej. 

    Co do Megreza 88 to różne są informacje co do szkła, chociaż to akurat jest mniej istotne, bo wg. testów wychodzi, że jest dobrze. 

    Astrofoto mnie nie interesuje (może czasem zrobię zdjęcie Księżyca) więc dobrze skorygowany dublet pewnie też by wystarczył. 

  7. Witam,

    Od kiedy w moim stałem się posiadaczem małego EDka TS 70/420 to okazało się, że jest to praktycznie jedyny wykorzystywany przeze mnie teleskop.

    Mam też fajnego achromata 102/600 z bardzo przyzwoitym wyciągiem itd, ale to już jest nieco większy sprzęt i średnio mi się sprawdza na małym balkonie a na wyjazdy czasem się już nie załapie, bo brakuje miejsca. A Mak 127 leży i się kurzy, bo rzadko mam okazję zaplanować obserwacje i nie ma czasu na wychłodzenie sprzętu.

    Wykombinowałem sobie, że taki Megrez 88, który aktualnie jest w ofercie TS byłby akurat dla mnie. Po złożeniu jest raptem o 10 cm dłuższy niż 70/420 a jednak apertura nieco większa. Niby jest jeszcze dublet ED 100/600, ale jednak nieco za duży na balkon, bo praktycznie takiego samego rozmiaru jak mój achromat. 

    Czyli coś w okolicach ED 90mm f/6, małe po złożeniu byłoby akurat dla mnie. Realnie pokaże nie mniej niż achromat 102 f/6, a będzie ładniej.

    Pytanie czy jest coś na rynku podobnego co przeoczyłem, tak do 1000 Euro? A może jakiś tryplet 80mm? 

     

    • Lubię 2
  8. 14 minut temu, Adam_Jesion napisał:

    Ja, czy szuu? Ja nie czytałem, coś nie mogę się "zmusić" do Dukaja. Poza tym - raczej już nie czytam SF (choć Lema ostatnio nadrobiłem - wiem, wstyd ;)).

    Ty, odpowiedź szuu pojawiła się zanim odpisałem. 

    Akurat w tej książce cywilizacja osiągnęła taki etap i istnieje już na wielu poziomach wirtualności i upływu czasu. 

  9. Ja na balkon, głównie do Księżyca sprawiłem sobie ED 70/400 i jestem bardzo zadowolony. Mam większy achromat i Maka 127, ale to są już większe sprzęty, do tego Mak się zimą chłodzi strasznie długo i na balkonie nie opłaca się go wyciągać.

    Mały EDek z nasadką bino to jest to czego potrzebowałem. Wyciągam i zanim pokażę GOTO gdzie jest Księżyc żeby za nim podążał, obiektyw jest wychłodzony i od razu mogę się delektować Księżycem.

    Kiedyś miałem Maka 102 i dobrze go wspominam, chociaż nie sądzę, żeby pokazał coś więcej niż ED 70 na planetach.

    Tyle, że w cenie używki ED 70 można już dostać nowego Maka 127 więc każdy musi sobie sam odpowiedzieć czego potrzebuje i czy jest skłonny za to dopłacić. 

  10. Na razie w sumie zrobiłem tylko test, żeby sprawdzić jak to wyjdzie. Większy wyszedłby znacznie lepiej, można byłoby też zrobić mniejszą wysokość rzeźby terenu. Przy większej skali i tak byłoby to świetnie widoczne.

    Jeden problem jest tylko taki, że to drukowałoby się kilkanaście godzin i musiałbym kupić nowy, niepoplątany filament, bo ten co mam wymaga jednak dozoru i odwijania z rolki co jakiś czas.

    Ewentualnie wydrukować dwie połówki, później to skleić i zaszpachlować ślad. Taki wariant byłby najszybszy i pozwolił uzyskać niezły efekt.

    Może kiedyś do tego wrócę jak ogarnę bieżące wydruki...

  11.  

     

     

    A jak u Ciebie z korekcją aberracji chromatycznej? Spotkałem się z opinią, że w lunetach ptaszkowo-dzienno-krajobrazowych jest dość wyraźna, nawet jeśli to ED.

     

    Na Księżycu nie bardzo widać jeżeli się trzyma oko w osi. Przy największym powiększeniu 40x i Jowiszu już widać ale mi nie przeszkadza. Jakbym nie wiedział, że to jest ED to pomyślałbym, że jest świetnie skorygowana, ale jak na ED to można było to na pewno zrobić lepiej. Chociaż pewnie nie za taką cenę szczególnie, że w zestawie jest niezły okular.

  12. Też się wahałem między 72 ED i DO 65ED II i wybrałem to drugie z powodu lepszego dostosowania do dziennych obserwacji i niezłego zooma w zestawie. Dołączony zoom daje powiększenia 15-40x przy polu 50-70 stopni, a nie 40-50 jak to często się zdarza.

    Sprawdza się kiedy chcę rzucić okiem na Księżyc czy Jowisza z balkonu. Do dziennych obserwacji też, ale do tego została właśnie zaprojektowana.

    Szukałem czegoś małego, na balkon właśnie i żeby ze sobą zabrać na jakieś wyjazdy. Wydrukowałem sobie adapterek do okularu 25mm 60 stopni i jest nieźle. Do tego nowa muszla oczna do zoomu z zestawu i jest przy okazji wygodnie.

    Księżyc widać bardzo ładnie, na Jowiszu pokazuje dwa pasy i pociemnienia na biegunach. Gwiazdki też wyglądają przyzwoicie; Chichoty czy Żłobek prezentują się znakomicie.

    W walizce z zestawu, po zastąpieniu oryginalnej pianki cieńszą, mieści się luneta, dwie lornetki i parę drobnych gratów. Całość tworzy zgrabny zestaw podróżny do niezobowiązującego oglądania nieba.

    Dzięki temu zakupowi wiem też, że jeżeli kiedyś skuszę się na dużą lornetę z wymiennymi okularami, to będzie to wersja z pryzmatami 90 stopni, bo 45 jest uciążliwe przy obserwacjach blisko zenitu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.