Misza

Generalnie powinno się stosować w sumie jedno urządzenie na jedno trafo separacyjne a to ze względu tego żeby drugie urządzenie nie wprowadzało zakłóceń do układu pomiarowego - tak... trafo separacyjne używamy głównie dlatego aby wyeliminować zakłócenia z sieci np do pomiarów oscyloskopowych etc. 

Jeżeli Twoje grzałeczki będą "siały" to możliwe jest że to "kopanie" faktycznie poczujesz ale nie względem "ziemi" - tłumacząc po polskiemu to zasilanie do domu idzie siecią, uziom jest ziemią - gdybyś dotknął jedną reką ziemi a drugą fazy to miałbyś dyskotekę w oczach , przy trafo separacyjnym ziemia jest właśnie odseparowana czyli dotykając (czego oczywiście nie polecam) jednego odczepu trafa a drugą ręką ziemi - nic się nie powinno stać  nie powinno .. bo jest kilka czynników sprzyjających kiedy możesz dostać kopa .. kończąc jeszcze raz po Polsku dla CIebie to :

-energetyka -> plus w gniazdku , minus ziemia

-trafo separacyjne -> plus na jednym odczepie trafa, minus na drugim

wiem wiem ... większość zabije za takie porównanie ale chyba prościej tego przeinaczając się nie da opisać dla nie znających "tematu"  

Można popróbować jeszcze zabawy z UPS-em , one też separują od sieci ale tylko te lepsze markowe niestety nie wiem dokładnie które ... ale inwerterowe prawie na pewno. Te z trafami w środku prawie zawsze nie posiadają takich właściwości no chyba że pracują z baterii.

Zamawiam transformator w takim razie. Ale czy przy okazji nie warto tez zmienić zasilacz w grzalkach na taki z uziemieniem?