Oh tc_ Google twoim przyjacielem - Obiektywy lustrzane. Opinii w brud... Rafał, może ty też podzielisz się swoimi wrażeniami z użytkowania lusterka, bo to że ciężki jak diabli to nam uświadomiłeś cyferkami...
Co do kompaktu, virgo jeśli chcesz sobie zwiększyć ogniskową, pozostając przy nim lub uzbroić się w Canona SX1 (sugeruję SX10 bo tańszy i większej różnicy podobno nie widać miedzy matrycą CMOS a CCD z SX10) to może warto zainteresować się telekonwerterami montowanymi na dodatkowej tulei.
Na stronie Dr. Ching-Kuang Shene możecie zapoznać się z prywatnymi testami, a nie robionymi przez producentów lub strony związane z foto, tych okularków. Po lekturze stronki widać że konwertery Olympusa dają wręcz idealne przybliżenie, zaś najlepszy jest Nikon ale on jest poza zasięgiem raczej większości z nas.
Przy 432mm i tele 1,7 masz już 734mm, a więc zoom 20x, zaś przy 560mm SX1 masz 952mm (zoom 27x) i otrzymujemy przybliżony efekt jaki dają obiektywy lustrzane (np Rafała)(nie wspomnę tu o zastosowaniu jeszcze zooma cyfrowego, np marcinls robi niektóre zdjęcia na forum, tu akurat Olympus SP-590). Więcej, gdzieś wyczytałem, że rozdzielczość optyczna jest nie co większa po zastosowaniu konwertera Olympusa na długim końcu w porównaniu do gołego obiektywu.
Sam rozważam czy nie dokupić sobie takiego tele 1,7x. Jak widzicie panowie każda droga prowadzi do celu ....