merti

A teraz coś z naszego podwórka. SNS-HDR jest programem, który nie wymaga od użytkownika żadnej wiedzy co do używania suwaczków i jak nazwa wskazuje robi gotowy obraz HDR wykonując za nas automatycznie całą czarną robotę Więcej n/t projektu SNS-HDR na forum Nikosia I jeszcze przykład co wyszło ze słabego RAWa:

Tu macie fajną mapkę Polska po wzroście poziomu mórz o 80 metrów

Dołączam się do prośby przedmówcy bo mam zamiar w sobotę jakiegoś tysięcznika podejść

To nie jest jego zdjęcie bo robione jest Canonem, a Rafał ma Olympusa

Wicio, no tak, nazwy zdjęć same za siebie mówią, to takie oczywiste

Witaj Viventi i od razu gratulacje za mocne wejście. Piękne... 175km do Seraka...

Gratuluję i zazdroszczę widoków. Ale nie widzę Tatr i to pewnie przez tą mgłę nad podstawą chmur nie dały się zobaczyć.

Jeszcze jedna mała podpowiedź: myślę że na ujęciu poniżej z webcama Lysej, po prawej stronie powinny pojawić się Jeseniki jeśli mleko tylko ustąpi...

Jak tak patrze teraz na "fotki z nieba" i kamerę na Lysej to nasuwają mi się dwa wnioski: 1. Na Alpy są duże szanse, bo patrząc na kamerkę Schneeberga widać zarys gór na NE 2. Ogromne szanse są na Karpaty wschodnie bo nad tym regionem w ogóle nie ma chmur Życzę Wam powodzenie w górskich łowach .... PS. 12:00. Chmury we wchodniej Austrii, i tak wogóle nad naszym regionem, zanikają więc szanse na Schneeberga coraz większe. Widać już zalegający śnieg we wschodnich Alpach.Ja tam do niczego nie namawiam ale zachód z Radhosta to może być to...

Musi już być porządna inwersja, bo u mnie widzę jak para z chłodni elektrowni wygina się pod podstawą chmur i nie może się wyżej przebić. Z Lysej chyba już też widać Tatry...

A teraz trochę na chłodno po gorącym znalezisku Roberta. Wg autora zdjęcie przedstawia Mt Baker o zachodzie, a jeśli ta fota naprawdę przedstawia tytułową górę to byłby to nowy rekord ~353km. Ja jednak sądzę, że to St Helen w odległości ~120km. Zgadzacie się ze mną ?

Rafale, powiem ci że mi to nie dziwne że Tomka foty są poruszone. Byłbym zdziwiony gdyby nie były . Ale fakt, 500mm ma chyba najlepsze światło i przez to najlepiej wypadł w testach. Najgorsze jest, że w systemowych, współczesnych obiektywach nie ma "tele - stałek" dla mas (dla nas obserwatorów) o świetle ok f:4 i gorszych (tak jak to jest w M42), tylko te jaśniejsze za kupę szmalu. Benji, a ta 300-ka jest PK czy M42, bo jak to drugie to bym sobie chętnie przetestował....

Benji, od siebie wielkie dzięki i brawa za ten test i wytrwałość bo widzę po EXIF'ach jak drastycznie wzrasta czas po zastosowaniu telekonwertera . Mam pytanie: Czy łapiesz ostrość na nieskończoności ? i czy łapiesz też z tele ? Małe 'resume' przemyśleń i wniosków dla nas obserwatorów: Jeśli mamy do dyspozycji telekonwerter to nie ma bata - musimy się wspomagać statywem. Piszę to bo można się posiłkować jeszcze monopodem (czekam na takowy by w końcu przetestować moje tele z konwerterem K-1). Inna sprawa, i ciągle nie rozwiązana praktycznie, to jakie czasy nam dają nasadkowe telekonwertery czyli jak nam się czas wydłuży przy foceniu...

Adamie, szkoda że w komentarzach adresy nie zamieniają się na aktywne linki... (sorki ale nie wiedziałem gdzie o tym napisać)

Piękne Robercie znalezisko. I pomyśleć że ten zoom był robiony tylko obiektywem 200mm A jak by ktoś nie widział jak to jest zaznaczone na Flikrze, to tu oryginalne odnośniki do Roberta zdjęć Mt Rainier z South Sister i To samo innego autora To się nazywa spełnienie obserwatora....

Nie wiem z jakiej przeglądarki korzystasz ale w Operze pod prawym jest opcja "Otwórz obrazek" i otwiera się w pełnej rozdziałce... A tam chyba widać Bieszczady

Pewnie większości z Was zdarzyło się zadawać sobie pytanie co takiego jest widocznego na mapie, co tam jest. Pomocna w tym przypadku okazuje się Wikimapia, w której jest już zaznaczonych 11 mln miejsc i ciągle przybywa. Mnie jednak, jako zagorzałemu zwolennikowi Google Earth, brakowało tych dymków pomocy w tymże programie. Po długich poszukiwaniach okazało się, że istnieje skrypt, który także w GE wyświetla informacje o miejscach. Pod tym adresem wyświetli się zawartość takowego pliku. Wystarczy go zapisać jako plik tekstowy lub .xml, zmienić końcówkę na .kml, a wtedy dwuklikiem nowo utworzona wtyczka, otworzy się w GE. Jak dla mnie to bombowa wtyka. U mnie w spisie Miejsca jest na pierwszej pozycji wraz z Serwerem Geoportalu. Powodzenia PS Aha, żeby sobie nie zawracać głowy zawartością tej wtyczki (znaczek rozwinięcia po lewej stronie) proponuję we właściwościach tego miejsca odhaczyć "Pozwól na przeglądanie zawartości foldera"

Mount Taranaki na Flickrze: z Palmer Bay ~231km z Gibbs Hill ~204km z Ruapuke Beach ~167km z samolotu na S ~250km z Whakapapa ~210km

Takie małe uzupełnienie do wpisu na DO: Wulkan Egmont (Taranaki) widziany z Te Aroha 244km czyli Znalezione na... Panoramio: z góry Ruapehu ~128km a tu rzucająca cień obok Taranaki z góry Tongariro ~135km z góry Ngauruhoe ~138km z wyspy Stephens na południu ~153km W parze z Wenus ~191km z odległości ~193km -1 i -2 z samolotu ~238km Z samolotu na NW ~283km

Sądzę jednak że trafiłeś tyle tylko, że zoomy analogowe na pełnej dziurze mydlą w cyfrze (u ciebie f=4.5). Zrób foty testowe, na tym słupie, przy pozostałych przesłonach. Będziesz wiedział, która daje obraz jak brzytwa... obstawiam f=11

tc_, a tak z ciekawości zapytam: przy jakiej przesłonie robiłeś ten słup Tairem? bo to nie jest chyba jego szczyt możliwości. Muszę się zainteresować (czytaj odkładać ) jakimś obiektywem o ogniskowej 300 lub 400mm. Ciekawe jaki by z Olka wychodziły cropy Benji ty robiłeś swego czasu zdjęcia przez telekonwerter - jaki to był?

Ale ja nie pisałem o ekwiwalencie tylko odpowiedziałem ci skąd wziąłem tą wartość Nie bronię tu jakiś prawd lub mitów. Zoom to pojęcie względne (pisałem wyżej i Athomer też). Jest to odpowiednie określenie dla kompaktów, bo do jakiegoś czasu w większości małpek obraz zaczynał się od 38mm lub też 36mm w ekwiwalencie. A przeliczanie przez szerokość klatki daje jakieś pojęcie. Do obiektywów lustrzanek już nie, bo tu wystarczy podzielić największą ogniskową przez najmniejszą i mamy względy zoom (np dla obiektywu 70-300mm ma "zoom" 4,2 raza) . Samo przeliczanie krotności zbliżenia, czyli zooma, przez 35mm bardziej pasuje do kompaktów niż do lustrzanek, bo daje wyobrażenie jakim zakresem ogniskowych musimy żonglować by mieć to samo co w głuptaku (oczywiście po przeliczeniu przez crop, tu obiektyw 270mm dla Canona)...

Szczerze to nawet nie wiem. Wartość ta jest dla mnie tak naturalna że chyba wyssałem ją z mlekiem matki Ale na poważnie to chyba od momentu gdy zacząłem mieć styczność z fotografia. Zawsze przy parametrach obiektywu podaje się ekwiwalent dla małego obrazka czyli 35mm, no i tak przeliczam ....

... taśma filmowa, a zarazem film małoobrazkowy, z perforacją ma dokładnie 35mm szerokości ...

Na dobre widoki musimy poczekać do halloween.... PS Mateo, przenieś te posty, od Tushy do mojego, do pogodynki....