25*5min @ ISO 800, Canon 400D, SW 6”, EQ 6
Zdjęcia powstały w czasie 2 sesji z 31/10 i 2/12, które miały być sesjami testowymi nowego montażu, nowego filtra i umiejętności posługiwania się Guidemasterem. Ale po kolei:
Filtr
Fotki robiłem z Warszawy, ciemne niebo na razie poza zasięgiem, UHC-S Baadera odpadł przy tym obiekcie więc użyłem LPS Hutecha. Wykres charakterystyki tego filtra jest taki:
Podobno każda sztuka jest mierzona indywidualnie, ja dostałem właśnie ten rysunek w przesyłce. Filtr jest „jaśniejszy” niż UHC-S, przy Plejadach się sprawdził ale np. przy Irysie nie dał odpowiednich wyników. W sumie jestem zawiedziony, bo jest to szkiełko dużo bardziej selektywne niż UHC-S i liczyłem na możliwość focenia nim galaktyk w warunkach miejskich.
EQ 6
off-shelf od lokalnego dytrybutora, żadnych przeróbek, tuningu, etc. O ile CG-5 GT dawał przeciętnie jedną na trzy akceptowalną klatkę przy 10-minutowej ekspozycji o tyle ten egzemplarz daje jak do tej pory 100% dobrych klatek przy mojej Syncie 6” z guiderem. Oprócz wyważenia, polarnej, podstawą jest ustawienie prędkości guidera na 1.00x. Tym byłem zaskoczony, bo w CG-5 GT ta funkcja służyła do regulacji agresywności. W moim egzemplarzu po każdym włączeniu trzeba przestawiać tę prędkość bo defaultowo program wybiera 0.5x.
Guidemaster vs PHD
Przyzwyczajony do PHD podchodziłem do GM z dużą rezerwą. PHD daje wg mnie możliwość wykorzystywania słabszych gwiazd prowadzenia, w GM obraz trzeba podbijać stackując 2-3 razy. Ale pod względem funkcjonalności zdecydowanie wybieram GM. CG-5 GT przy kalibracji w GM wyrzucał błędy o nadmiernym backlashu albo braku osiowości. W EQ-6 takie historie na razie mi się nie zdarzają. Raz tylko na początku dostałem komunikat o backlashu ale przestawienie prędkości guidingu z 0.5x na 1.00x załatwiło sprawę. Poniżej wykres dla mojego EQ 6 z powieszoną Syntą 6" guidowanego przy lekkim wietrze i agresywności 80% w obu osiach. Może ktoś pomoże mi zinterpretować te dane ?
Pozdrawiam
PM