Skocz do zawartości

Pabami

Społeczność Astropolis
  • Postów

    656
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pabami

  1. Ze zdjęc zlotowych wnioskuje, że nic gorszącego się tam nie dzieje. Co do demoralizacji to nie przesadzajcie. Dzieciaki mogłyby niektóry z Was zdemoralizować. :roll: Z autopsji wiem co się dzieje w szkołach i z każdym rokiem jest coraz gorzej. Zaczynają coraz młodsi. Na własne oczy widziałem jak gówniarstwo z 4 klasy podstawówki paliło marihuane... i nie to żebyśmy im ją dali... oni mieli swoją. Wisły kijem się nie zawróci tu potrzebne są działania na dużą skalę gdyż będzie źle. To wszystko poprostu zaczyna się za wcześniej. :roll:

  2. Kiedyś jeździłem 280 konnym Nisanem GTiR w sumie tani samochód niewygodny awaryjny dużo pali. Ale!!!! Wrażenia z jazdy rekompensują wszystko.

     

    Największe wrażenie zrobiła na mnie jazda:

    Stary Volkswagen Corrado 3.0 z nitro.... wiejska droga, noc i 240 na budziku :lol:

    Mitsubishi Lancer Evo 7 - maszyna Steca... napęd na cztery koła oznacza bardzo bolesny start.

    Renault 19 1.4 - 130 zakręt.. i lot ze skarpy w zaorane pole :lol: mocna rzecz

    Suzuki GSXR-1000 - ja nie wiem wogule jak tym można jeździć... potężne przyśpieszenie... prędkości takie, że przy wkładaniu 4 biegu można zwątpić we własne możliwosci percepcji tego co się dzieje na drodze. :salu:

  3. Właśnie... pomyśl nad lornetką. Pozwoli ci się ona oswoić z niebem, nabrać doświadczenia. A jeżeli kupisz dobrą lornetkę to posłuży ci ona na długie lata i będziesz z niej korzystał nawet mając już duży teleskop. :salu:

  4. W obserwacji ewidentnie przeszkadza zmniejszona przejrzystość i lekkie zaświetlenie tuż nad horyzontem -mimo,że to za miastem. Przydałyby się góry pod Lublinem... Tak przy okazji, czy sądzi pan,że jazda jeszcze dalej na południe od miasta ma sens? W Prawiednikach od północy jest straszna łuna, nie wiem, na ile południowa strona nieba cierpi na tym. Kiedyś pojechałem Kraśnicką prawie pod sam Wilkołaz, czyli 25km od miasta i tam było ciemno z każdej strony horyzontu. Ale to strasznie daleko... pytam w kontekscie wypadów z teleskopem na DS-y, bo przy moich 130mm odrobina świateł czy mgły to już prawdziwa klęska... Pozdrawiam

    -Jarosław

     

    Dobrą miejscówkę miałem jeszcze pare lat temu 10 km od Kraśnika u rodziny na wsi. Piękne czarne niebo z ogromną iloscią gwiazd i drogą mleczną od horyzontu po horyzont. Wiele Messierów widocznych gołym okiem (tam pierwszy raz zobaczyłem gołym okiem M44 Żłobek ). Teraz już tak nie jest bo powstaje tam coraz więcej latarni i trzeba się udawać dobry kawałek od zabudowań żeby mieć naprawde czyste niebo. Przeglądając mapy okolic Kraśnika zauważyłem, że dogodnym miejscem na zlot byłyby lasy janowskie. To największe połacie nie skażonego światłem terenu brak jakichkolwiek zabudowań w promieniu wielu kilometrów. Trzeba by tam kiedyś pojechać i sprawdzić miejsówki. :salu:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.