Niestety nie zawsze Janusz wywiazuje sie w zadowalajacy sposob. Mam zle doswiadczenia z zamowieniem, na ktore czekam od kilku tygodni. Sprawa jest dla mnie o tyle naglaca, ze dotyczy tuningu wyciagu okularowego, bez ktorego moj sprzet jest bezuzyteczny. Trzeba Januszowi oddac, ze - jak sie dowiedzialem - zlecenie zrealizowal juz dawno, jednak przesylka pocztowa zostala uszkodzona i czesciowo okradziona. Skutkiem tego Janusz musial wyciag naprawiac. Trwa to juz dwa tygodnie i choc wydaje mi sie, ze to dlugo, jestem w stanie to zrozumiec. Za nieprofesjonalne uwazam natomiast brak informowania mnie o przebiegu sprawy - trzy razy dostawalem maile, ze przesylka bedzie danego dnia wyslana - za kazdym razem po mojej interwencji. Wygladalem wiec na listonosza aby po kilku dniach i kolejnym wyslanym mailu dowiedziec sie, ze jednak przesylka nie poszla. Na ostatni mail Janusz nawet nie odpowiedzial i dopiero telefonicznie uzyskalem informacje, ze przesylka zostala wczoraj wyslana (trzymam kciuki!).
Jest tez sprawa zlaczki projekcyjnej dla Erfla Antaresa. Ta rowniez zostala zniszczona w felernej przesylce (dwa tygodnie temu). Dzisiaj dowiedzialem sie, ze Janusz nie jest w stanie zrobic kolejnej i potrzebuje ode mnie wymiarow okularu - poprzednio mial taki okular w sklepie i sam zdjal wymiary. Wszystko ok - tylko dlaczego to ja musialem sie dopytywac i dwa tygodnie minely stracone? Januszu - masz niezadowolonego klienta, ktory do tej pory tez placil z gory.
Dominik