Skocz do zawartości

amikosik

Społeczność Astropolis
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez amikosik

  1. Ja znalazłem stronkę o tuningu Lidlowego SkyLuxa, coś dla majsterkowiczów. http://www.binoviewer.at/equipment/lidltuning.htm
  2. A mogę poprosić o jakiś dokładniejszy link bo jakoś nie znalazłem..... Artur
  3. Właśnie, jak było? Ja byłem w Pieninach i w czwartek w nocy niebo było przyzwoite to w bieszczadach musiało być super czarne.
  4. (Daję sygnał) Do oglądania łysego nie potrzeba chyba jechać gdzieś do Kampinosu. Głosuję za Kabatami-Piasecznem i okolicą. Pozdrawiam Artur
  5. Jakiś miesiąc temu miałem ją w ręku w sklepie foto. Przez pół minuty próbowałem ustawić ostrość i nie wyszło. Odłożyłem ją na półkę. To był jedyna sztuka w tym sklepie - może jakaś uszkodzona a może economy. Myślałem że mam już coś z oczami ale na innym modelu w sklepie ostrość ustawiła się bez problemów.
  6. Ja oglądałem z centrum Warszawy z balkonu i z rozległym widokiem na wschód. Od 22.00 do 24.00 zauważyłem 19 Perseidów w tym dwa bardzo jasne, 2 sporadyki i jeden piękny jasny z trójkątnym warkoczem oraz dziwnego satelitę (NOLa) który mignął jasno, białym światłem 6 razy i zniknął. Przez moment myślałem że to jakiś samolot robi taką dyskotekę.
  7. Dawno tak konkretnej recenzji nie czytałem. Więc Owner masz niejako odpowiedź. Takie SkyLuxy to chyba Lidl sprzedaje, prawda? Ja znalazłem w sieci jakiegoś astomaniaka który to zachwala. http://kalwiremi.home.pl/root/optus.htm Teleskop wygląda na plastikowy montaż jest chyba metalowy z mikroruchami więc może warto dla samego prowadzenia?
  8. Mam nadzieję że ta uwaga to nie do mnie. Ja nie chciałem niczego fanatycznie zaciemniać. Po prostu widziałem jakieś dziwne światełka i nie twierdzę że to NOL.
  9. Satelitami można sterować tylko to chyba nie jest takie szybkie i zmiana położenia trwa dosyć długo
  10. Samoloty wojskowe nie latają nad centrum Warszawy. Mają zakaz, nawet na defilady nikt ich nie wysyła. Gdyby to były jednak samoloty to była by to para i każdy miałby tylko jedno stałe czerwone światło. O 22:14 Łysy świecił pełnią a niebo na północy jest jeszcze wystarczająco jasne żeby zobaczyć cień samolotu. Sama łuna od miasta pozwala dostrzec samoloty. Nie był to pasażerski liniowiec te mają stałe trasy nad Warszawą i całą dyskotekę na kadłubie i sporuszają się powoli. Może więc to była nocna, bratnia wizyta F117 ?
  11. To prawda że flary satelitów są obarczone dużymi błędami. Miałem okazję to zobaczyć to na własne oczy. Moje przybliżenia również są obarczone błędem. Mogę tylko szacować i porównywać. Pamiętam bardzo ładny i jasny przelot ISS na niebie, pamiętam jak wyglądają przeloty meteorów i satelitów. Samoloty latają nad moim domem cały czas. Nie przypominało do nic co znam.
  12. Pooglądałem sobie trochę mapki nieba na spokojnie, poczytałem o Perseidach, dokształciłem się i wniosek jeden to na pewno nie Perseidy. Już sam kierunek się nie zgadza. Ile czasu? Ok 5 sekund. Dostrzegłem to w okolicy Cygnusa, leciało bardzo długo na północ i traciłem z oczu stopniowo na dosyć jeszcze jasnym niebie na północy. Wytłumaczenie że to oddzielając się człony rakiety na niskiej orbicie chyba jest trafne.
  13. Wczoraj oglądając kolejne flary Irydium o 22:14 dostrzegłem coś dziwnego. Dwa czerwonawe punkty poruszajęce się szybko po niebie. Ich tor lotu był równoległy i jeden wyprzedzał trochę drugi. Nie zostawiały ogona cały czas miały stałą jasność i prędkość. Nie potrafię określić dokładnie prędkości kątowej ani jasności ale porównując z Irydium to miały jasność ok -1 prędkość była kilka razy większa od irydium. Czy to mogły być Perseidy czy raczej jakieś dziwne satelity? Miejsce w którym je zobaczyłem było na południowy wschód od Kasiopei i z grubsza by pasowało ale lot był z południa na północ. Czytałem już o satelitach które latają trójkami ale te były dwa. Te były dziwne, jak na satelity to bardzo szybkie i w dodatku czerwone. Czy do identyfikacji można by skorzystać z rejestracji PFNu?
  14. Niemożliwa jest tylko zgodność sprzętu z papierowym opisem też mam... W Wiedzy i Życiu też jest mała niezgodność: Umieszczona jest reklama teleskopu 170 a na zdjęciu jest .... mikroskop. To więc chyba jakaś norma że co innego widać a co innego można przeczytać.
  15. A może właściciel Taigi zrobił już jakieś kolejne testy i podzieli się z nami?
  16. Na te ogólne zasady co do wielkości firmy mógłbym przytoczyć wiele przypadków jak wielkie firmy traktują małego kupującego. Myślę że po prostu trzeba sprawdzać sprzęt na miejscu o ile się da. Mniej się człowiek później naszarpie. Wymaga to wysiłku bo trzeba poznać sprzęt przed zakupem i stracić trochę czasu przed zakupem. Trudne to jest bardzo bo każdy jak kupuje nową zabawkę jest bardzo podekscytowany i nie sprawdza sprzętu.
  17. A ja bym polemizował z tym jak ktoś wciska chłam to szybko zniknie z giełdy. Przy wyborze i kupowaniu aparatów na giełdzie spotkałem kilka ładnych przekrętów. Na przykład sprzedawca twierdził aparat jest w pełni sprawny tylko nie ma baterii. Po wsadzeniu moich baterii okazało się że nie działa światłomierz. Inny "w pełni sprawny" aparat nie potrafił zamknąć przysłony ręcznym przyciskiem na obudowie. Pan sprzedawca twierdził że to na pewno działa ale on sam nie wie jak bo w tym modelu "jest chyba jakoś inaczej" i on się dowie jak to działa. Tydzień później ten sam pan wciskał mi ten sam kit przy tym aparacie bo już chyba mnie zapomniał. Raz widziałem też aparat który miał połamaną plastikową pokrywkę od baterii i też był sprzedawany jako "nówka". Pokrywka była podklejona tak że dopiero podczas wymiany baterii można to zauważyć. Trafiłem też na obiektywy które tak ciężko chodziły jakby były po walnięciu w ziemię i troszkę się tam coś powyginało. Sprzedawane były jako nówki i mały nawet oryginalne opakowanie. Porysowane obiektywy są sprzedawane lekko zakurzone i "na pewno są w pełni sprawne" tylko się zakurzyły na stoisku i w magazynie. Po wyczyszczeniu dopiero widać rysy. Po prostu giełda szuka jeleni i trzeba sprawdzać sprzęt na miejscu. Przez 3 lata maiłem jedną reklamację i po długim kręceniu nosem i udowadnianiu że swiatłomierz jednak żle mierzy udało mi się sprzęt wymienić na sprawny. Inna sprawa że jak kupujesz Mark II to szansa na używany w Polsce jest niewielka.
  18. Beata, a Ty za jakie parametry cenisz Taigi? Co ci się w nich podoba a co przeszkadza? Macie z Marcinem przecież dużo szkiełek do porównania.
  19. W stopce obszedł kolega problem ale w przegubie lornetki to przegwintował otwór.
  20. Jak mocno wkręcił to mógł sobie tą śrubką przegwintować otwór i teraz pasuje.
  21. :-) niezle kręci na początku.
  22. To może grzałki trzeba przykleić do tubusa a nie do lustra. Ogrzewały by powietrze przed lustrem. A może trzeba by poeksperymentować z woreczkami pocłaniającymi wilgoć. Przed wyjściem na obserwacje suszymy woreczki potem wkładamy do tubusa i pochłaniają wilgoć podczas obserwacji. Trzeba by znaleźć takie które mają zdolność do szybkiej absorbcji wody.
  23. A ja mam podobne pytanie. Czy jest szansa na bezpośrednie przejściówki, tak aby trzeba było wkręcić tylko jeden koncerter T2/EOS?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.