-
Postów
484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Brahi
-
-
Ok oczywiscie chodzi o meteor. Jestem początkującym obserwtorem stad błąd ale bardziej interesuje mnie odpowiedź na kilka nurtujacych mnie pytań:
1. Obiekt poruszał się stosunkowo wolno, świecił jasno, odrywały się od niego fragmenty. Czy zasługuje on więc na miano bolidu?
2. Czy istnieje jakiś związek pomiędzy tym zdarzeniem a obserwowanym pod Poznaniem meteorem (podobna barwa jasnozielona) i meteorem z Norwegii.
3. Jaki skład materii meteorytowej sugeruje jasno zielona barwa?
4. Czy mogło sie to skończyć upadkiem meteorytu ?
A tak wogóle to dzięki za reakcje i dalej poszukuję kogoś kto mógłby potwierdzić tą informacje i uściślić dane na temat kierunku i czasu obserwacji.
Hej
1. Przy takim opisie wyglada to na bolid. Przyjelo sie umownie ze bolid to zjawisko o jasnosci wiekszej niz -4m, czyli calkiem wygodnie - wszystko co wyglada na jasniejsze od wenus jest bolidem A ten..janiejszy był od Wenus?..A moze cos jak księżyc?
2. Wieksza czesc bolidów jest zielona lub biala. Inne barwy sa mniej spotykane . Aby stwierdzic jakis zwiazek trzebaby wyliczyc orbite dla wszystkich tych zjawisk. A wiec potrzebne sa porzadne obserwacje na video/foto itd. Jesli elementy orbitalne beda podobne (jest nawet odpowiednie kryterium ktore nam o tym mowi) to rzeczywiscie zwiazek jest . Dobrych danych jednak brak, norwegowie tez chyba nic precyzyjnego nie maja
3. Zielona barwa akurat powstaje od zjonizowanej atmosfery . Tak jak przy zorzach polarnych
4. Moglo albo i nie.. tu tez potrzeba wiecej danych. Jesli widzimy bardzo jasny meteor to najwazniejsza jest jego predkosc. Jesli poruszal sie bardzo wolno, leciał najmniej kilka sekund, rozpadal itd to istnieją spore szanse. Prędkość nie może jednak przekraczać ok 25km/s a meteor nei może być obiektem lodowym, kometarnym bo zbyt szybko odparuje
-
Kurczę nieprędko... sesja... . Ale podpowiedz o co mógł bym się dopytać to zobacze co da się zrobić
Potrzebny by byl:
- kierunek poczatku i kierunek konca bolidu (starczy ze wskaze w kierunku jakiego miasta bolid sie pojawil a w kierunku jakiego wygasl)
- wysokosci katowe poczatku i konca. Tu tez jesli nie potrafi w stopniach niech poda czy w polowie wysokosci nieba, w 1/3, 1/4 itp
- do czego moglaby porownac jasnosc obiektu - ? Np czy jasniejszy od ksiezyca?
- ile czasu trwal przelot?.. to dosc wazna sprawa, pozwoli ocenic w przyblizeniu predkosc a co za tym idzie ocenic szanse na spadek
- jesli popatrzyla na zegarek to moment zjawiska
- niech dokladnie opisze co sie dzialo Z tego co zauwazylem w opisach obserwatorzy mowia o rozblysku pod koniec lotu po ktorym widoczne byly juz 2 fragmenty. Niech potwierdzi lub zaprzeczy, a jesli blysnelo to czy daleko przed koncem
- no i efekty..zagrzmialo ?
-
Wracając do wtorkowego bolidu - jest kolejny świadek z Kościerzyny.
Znajoma siedziała w ogrodzie i zauważyła meteor. Narazie nie mogę powiedzieć nic więcej bo nie rozmawiałem z tą osobą bezpośrednio.
Kuba, kiedy bys mogl wyciagnac od niej cos konkretnego ?
-
Jesli Lomza to napewno nie to.. A jesli nie Lomza to wszystko mozliwe . Przydaloby sie cos na necie na ten temat
-
Piekne ) Heeen daleko na SW widze bardzo odlegle blyski. Gora wlazly jakies cirrusy i zakonczyly sesyjke obserwacyjna..
-
Gdy w 2000r w czechach nastapil spadek meteorytu Moravka podobny grzmot slyszalny byl w promieniu 100km a w promieniu 50km od trajektorii okreslano go jako bardzo silny
-
Marcel, jedno proste pytanko bo tego mi tu jeszcze brakuje - ile sekund lecial bolid ?
-
Brahi tak z ciekawości, w Kościerzynie to jacyś twoi znajomi słyszeli? A może interesują się astronomią? Bo ja jestem z Kościerzyny .
Kurczę jeśli był słyszalny i w trójmieście i w K-nie to faktycznie potężny. Ja w Gdańsku nic nie słyszałem. A może słyszałem tylko nie zwróciłem na to uwagi...
Kumpel Maquisa z astro4u tam mieszka Jak stwierdzil "Walnelo tak ze az firanki sie poruszyly" (nieraz widze cos takiego u siebie jak saperzy wysadzaja cos wiekszego 3km stad ;>)
Taki grzmot przychodzi z wysokosci 20-40km (Grzmot pochodzacy z fragmentacji, nie z przejscia do predkosci poddzwiekowej). Jesli na powierzchni dwoch obserwatorow jest oddalonych od siebie o jakies 10-20km to nie wplywa to za bardzo na odleglosc do zrodla
-
Okazuje się, że wiele osób słyszało ten huk. U mnie na plaży był on raczej cichy, ale inne osoby z Trójmiasta mówią że był głośny czy cytując 'potężny'. To chyba zależy od umiejscowienia obserwatora. Osoby z ktorymi rozmawiałem skojarzyły dopiero fakt kiedy zapytałem się o dziwne huki w okolicach godziny 19tej. Jedna osoba pracując w ogrodzie z psem słyszała ten łomot. Pies poderwał sie i zaczął drzec jape (boi sie głośnych huków).
Zastanawia mnie tylko dlaczego tam na plaży w Sopocie cały ten łomot wydał mi się cichy, a u innych nienaturalnie głośny. I pytanie beginnera ode mnie? Skąd w ogóle ten hałas? Czy to rozpad obiektu na dwie części mógł go spowodowac?
Huk raczej pochodzi od rozpadu. Wg jednej z relacji cialo rozpadlo sie na 2 czesci po wyraznym rozblysku. Grzmot slyszalny był w Rumii i Koscierzynie i mam wrazenie ze ów rozpad nastąpił nie dalej jak gdzies przed Gdynią. Patrzac na oba opisy widac ze bolid poruszał sie dość płasko a skoro byl tak wyrażnie slyszalny nie mógł znajdować się w chwili rozpadu na wysokości większej jak 30km. Ok, czas spac, zobaczymy co sie jutro ludziom przypomni
-
Skadze znowu Dzieki temu zdjeciu juz siedze z mapa i kombinuje co dalej ;>
Przemo
Moglbys moze na tym horyzoncie na zdjeciu postawic literki z kierunkiem N i E ?, ewentualnie jesli sie nie mieszcza w granicach to jakies NE ?
Jakim aparatem pstryknales ta fotke ?..przyblizales zoomem czy bez zooma ? (ze skali samego zdjecia mozna pare fajnych rzeczy wyciagnac)
-
Dziękuje Krzysztofowi Polakowskiemu za pomoc w zamieszczeniu zdjecia i posta.
Mam nadziej, że Was nie zanudziłem.
Marcel
Skadze znowu Dzieki temu zdjeciu juz siedze z mapa i kombinuje co dalej ;>
Przemo
-
Dopiero co wstałem więc nie jestem zorientowany w temacie, też leżałem ale głowę miałem obróconą w przeciwnym kierunku, taśmy już przeglądnąłem i tylko Łysy ładnie świecił, to dziwne u mnie nie widać tego pięknego zjawiska. Arku jak możesz to zorganizuj grupę nurków niech spenetrują całe wybrzeże no i helikopter z góry jakiś większy okaz łatwiej z podwody zauważyć. To na tyle ja nie jadę tam bo woda w morzu jeszcze za zimna, ale jak coś znajdziecie to dajcie znać to wtedy ruszę d....
Jarek, to Ty juz bolidy dzienne chcesz lapac ?
-
Tak na marginesie obserwatorzy meteorow tak wlasnie dzialaja ..na plecy i w niebo
Ok, dobra robota .. Zdaje sie ze mamy jako taki kierunek i polozenie geograficzne koncowki, przydalby sie jeszcze kat pod jakim to szlo, ale tu juz potrzebna osoba ktora widziala zjawisko bardziej "z profilu"
Przemo
-
Ok, to tak.. Na jakiej wysokosci zauwazyles poczatek a na jakiej koniec zjawiska ? nie chodzi mi oczywiscie o zadne kilometry tylko o wysokosc katowa.. w polowie nieba?..w 1/4?..a moze nizej? Ile czasu mogl trwac ten przelot?
-
Wierszal, jeśli cytujesz to dawaj cudzyslow czy jakies inne cholerstwo.. ;>
-
Maquis z Gdyni jest
-
Mam jeszcze relacje Maquisa. Slyszal grzmot okolo 19:16, opisuje to tak:
Brahi 22:09:24
nie slyszal jakiegos grzmotu o 19:10 ?
Maquis 22:09:34
tak
Maquis 22:09:41
zastanaiwalem sie co to
Maquis 22:09:45
glosny
Maquis 22:09:48
dudniacy
Maquis 22:09:49
podwojny
(dalej byly radosne przeklenstwa )
-
Raczej od samolotu jednak.. Jesli w Poznaniu zaczelo sie to na polnocy a w 3miescie slychac bylo grzmot to ten slad rozciagalby sie gdzies na 90 stopni przy takim ustawieniu
-
Krzysiek, te fotki to na poludniowy zachod robione? Bo chyba z Wejherowa pstrykales :>?
-
zle skierowne pytanie Brahi to był post Marcela a nie mój..
Racja ..wlasnie przeedytowalem ))
-
Noo..az mi sie geba ucieszyla )
Marceln, jaka byla wysokosc poczatku i konca bolidu w stopniach ? Do czego porownalbys jasnosc zjawiska?
-
O tym co zobaczylem na forach użytkowników Nikona i Canona po opublikowaniu testu (nie mam na myśli bierzącej dyskusji na AF). Nikonowcy niczego nie przyjeli do wiadomosci w mysl zasady ze pewnie jakis Canonowiec sie czepia, Canonowcy mieli troche radochy ale nikt nie zdradzał objawów logicznego myślenia ;>..
-
Hmm... no to jestem, zycie testujacego lekkie nie jest, czasu na forumowa dzialalnosc zbraklo
Powiem tak.. Jestem czlowiekiem o astronomicznym skrzywieniu i taka kwestia jak szum i wysokie czułości to dla mnie priorytet. Nikona kocham za mechanike w analogach i za to samo nie znosze Canonow (szczesliwie nauczylem sie je naprawiac). Od dluzszego czasu odpowiadam za budowe fotograficznych stacji bolidowych i tam wymagania sa proste - sprzet ma wytrzymywac "mlocke" jaka go czeka, ma tez zapewniac maksymalne osiagi a wiec w tym wypadku zasieg gwiazdowy, dobra czulosc. Ze wzgledu na koszty i ozwoj techniki epoka analogow w astronomii sie skonczyla. Przyszla chwila gdy do reki wzialem 300D, natepnie 350D, 20D i 30D.. Alternatywa byla cala linia Nikona, z przyczyn wymienionych wyzej..bo moze migawka sie tak szybko nie posypie? (W PFN jeden aparat wykonuje jak narazie okolo 100 tys ekspozycji rocznie, kazda z dwoch 300-tek miala juz po jednej awarii przy okolo 40tys klatek). No wiec widzialem tez D50, D70 i D200. Niestety, w naszych zastosowaniach sa bezuzyteczne, wlasnie ze wzgledu na obrazy przy czulosciach powyzej 800 ISO. Fotografowanie nocnego nieba w najprostszym wydaniu nie rozni sie od typowej fotografii nocnej (oswietlone koscioly, nocne panoramy miast itd). Na cholere wiec tak drogi aparat jesli nie bedzie on w stanie zaspokajac wszelkich potrzeb fotografujacego? Nie wyskocze przeciez na wystawe z zaszumionym widoczkiem..Kogo bedzie obchodzilo ze kupilem tego Nikona, ze kosztowal 7.5 tys PLN i ze poza tym jest boski? Mam wydawac osobno pieniadze na aparat ktory w ciemnosciach nie bedzie szumial?
Razi mnie fanatyzm z obu stron barykady..Zapewne Nikonowcy i Canonowcy po latach konkurencji i potyczek oslepli do reszty na merytoryczne argumenty. Chwala Bogu na arene wkracza Sony, weselej sie zrobi
-
Niech ktos mi powie co przedstawiaja te obrazy? bo ciemnym byc
To jest zobrazowanie sygnalu radiowego odbieranego przez stacje Na dole idzie czas (przedstawiono kilka minut zapisu), z dolu do gory idzie czestotliwosc akustyczna sygnalu..no i to zolte i czerwone kreski i plamki to wlasnie zapisy ech radiowych wywolanych przez meteory ..ten ostatni to prawdziwy smok, echo trwa kikadziesiat sekund
Czy jest możliwe aby...
w Meteory i Meteoryty
Opublikowano