Skocz do zawartości

Patryk Kizny

Społeczność Astropolis
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk Kizny

  1. Patryk Kizny

    Velonik

    Ja zaczynam dopiero walczyć z astrofoto, więc nie bardzo się mogę pochwalić dobrymi wynikami, ale ostatnio przesiadłem się z Pentaxa na 300D i mam ten sam problem. W Pentaxie poprostu ustawiałem na wizjer, najczęściej na Vedze albo innej jasne gwieździe, szybka kontrola po spajkach i mniejszych gwiazdkach na powiększeniu na wyświetlaczu i heja. Rezultaty były OK. Po przesiadce na 300D jednej nocy walczyłem z M57, ustawiłem ostrośćjak wyżej, a po zejściu rano i zgraniu materiału widzę, że całość nieostra. Pomyślałem, że walnąłem się gdzieś albo wyciąg puścił, ale drugiej nocy to samo. Zastanawiam się z czego to wynika, że z canonem jest tak ciężko trafić. I mam przypuszczenie, że wynika to u mnie z kilku kwestii, które się kumulują łącznie: 1. Czułość jest realnie większa niż w pentaxie, więc błędy wychodzą ostrzej 2. Ze względu na 1. koma wyłazi ostrzej (na razie nie robiłem jeszcze sesji z użyciem MPCC), co powoduje wrażenie rozmycia obrazu. To jest zależne od tego jak ustawisz czas i jak obrabiasz materiał. Ale ogólnie jeśli czas naświetlania klatki jest relatywnie krótki, to dla danej gwiazdy masz wyraźne rozróżnienie na gwiazdę i komę i w procesie obróbki można kome sobie zgasić. Przy dłuższym czasie pewne obszary się przepalają i tak jasna gwiazda + koma wypali się tak ostro, że jedno i drugie będzie białe. I masz placki zamiast gwiazd 3. Błędy prowadzenia 4. Błędy ustawienia ostrości (bo jednak na klatce na tym LCD ciężko mówić o wygodnym ocenianiu obrazu) A ściąganie z 300D klatek do ostrzenia na lapa to masakra czasowa. I razem do kupy daje to placka zamiast ostrej gwiazdy. Załączam kilka surowych klatek http://altummundi.com/wp-content/gallery/_...180s_ISO400.jpg http://altummundi.com/wp-content/gallery/_...9_5s_ISO400.jpg http://altummundi.com/wp-content/gallery/_...120s_ISO400.jpg Jak widać ciągle jest problem, więc stacki wychodzą potem słabe. Jak Waszym zdaniem wyglądają tutaj wzajemne proporcje problemów (koma, prowadzenie, ostrzenie)? A może dochodzą do tego inne problemy które przegapiam? Jak ostrzycie w 300D? Może jakieś podpowiedzi? Pozdrawiam, P&K
  2. Klasa. Pozazdrościć precyzji prowadzenia i ostrości.
  3. Niech Teha sie nie wacha, niech TeHa jedzie. A ja będę z dziewczyną, to nas dwoje jest. A wczoraj potwierdzam, było super niebo, tylko ja zamiast obserwować zmagałem się ze sprzętem do guide :/ Dziś tylko obserwacje. Szkoda takiej dobrej nocy. Pozdr, P&K
  4. A ja pojadę chętnie. Nawet bardzo. Będzie okazja poznać brać Wrocławską. Mam 1 miejsce w aucie jakby ktoś był zainteresowany. Pozdrawiam, P&K
  5. Witajce! Czas na pierwszego posta. A pierwsze astrofotografie są chyba wystarczającym pretekstem do dołączenia do aktywnej grupy astroforumowiczów . Niedawno przyjechały do mnie pierwsze klamoty do astrofoto z Astrokraka, więc nie mogłem się powstrzymać przed spróbowaniem własnych sił. Warunki pogodowe nie najlepsze, ale do polowania na łysego z grubej rury wystarczające. Pierwsze próby w ognisku głównym zwierciadła, kilka prób przez Barlowa i na koniec bezsprzętowe i prowizoryczne próby projekcji okularowej. Pod koniec chmury zakryły księżyc, więc ostatnie foty są bardzo słabe. Obróbka w PS. ISO 200, 1/45, 1/90s w ognisku głównym.Resize w dół z 6M. I jeszcze próbowałem się porwać z motyką na słońce: ISO 3200, 1/15, pojedyncza klatka, crop. Pozdrawiam!
  6. I ja dołączę chętnie do Wrocławskiej grupy. 19.30 OK.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.