Skocz do zawartości

mateusz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mateusz

  1. Witam, Powiem szczerze, że parametry tej lornetki (o ile są wiarygodne) nie wróżą Ci łatwych i przyjemnych obserwacji. Maiłem kiedys podobną lornetkę w rękach pod naprawde ciemnym niebem i obraz, który przy tej okazji zastałem, był daleki od ideału - małe pole widzenia i przede wszystkim wszechogarniająca ciemność obrazu. Swoją drogą tylko Ty jesteś w stanie ocenić przydatność tej lornetki, jako że jesteś jej właścicelem - trudno jest cokolwiek napisać o spręcie, którego nigdy nie miało się w rękach (niestety jest to częstą praktyką na wszystkich astronomicznych forach internetowych :roll: ). Pozdrawiam, Mateusz
  2. Witam, Od paru dni dręczy mnie następujące pytanie: Co należałoby uczynić, aby w lornecie klasy achro usunąć komę? Ciekawi mnie techniczna strona takiego przedsięwzięcia - czy w przypadku lornety, która nie ma możliwości zmiany okularów, modyfikacje mogłyby ograniczyć się do budowy samych okularów? Pomijam tutaj kwestie likwidacji koloru i opłacalności takich zmian. Pozdrawiam, Mateusz
  3. Może autorowi "recenzji" zabrakło słów na opisanie Celestrona C4-R... Swoją drogą za dużo pojawiało się tu podbnych recenzji, więc taka odmiana dobrze nam zrobi... :wink:
  4. Mam pytanie do Krzysztofa... Jak spisywał się Twój Yukon (o ile miałeś go ze sobą, oczywiście ) pod bieszczadzkim niebem? Biorąc pod uwagę, że trudno znaleźć lepsze warunki do obserwacji nieba niż tam, więc to, jak spisuje się dany sprzęt w bieszczadzkich warunkach, świadczy o jego maksymalnych "osiągach". Jestem ciekaw jak wyglądały w nim planetki i czy DS jest w jego zasięgu? Pozdrawiam, Mateusz
  5. Słusznie McArti... Popieram twój tok myślenia. Skoro Marcin jest aż tak kratywny, że chce zbudować swoje własne forum, to niech zajmie się czymś, co wprowadzi nową jakość i będzie konkurować z obecnie naprędce budowanymi wortalami, a przez to ma szanse zrobić dużą karierę. PS. Wiem, że to co teraz powiem nie dotyczy tego tematu, ale muszę to w końcu wyrzucić z siebie: McArti, twoja wypowiedź o "pomyleniu kartek" przy okazji wątku o plakatach komunistycznych tak mnie rozbawiła, że od tego czasu stałeś się moim idolem... Pozdrawiam, Mateusz
  6. Przepraszam, że się wtrącam do dyskusji, ale chciałbym zamieścić przy okazji tego wątku także swoje skromne zdanie. Uważam, iż osoba bardzo młoda, która siłą rzeczy nie posiada jeszcze wystarczającej wiedzy z zakresu interakcji międzyludzkich i zasad publikacji informacji oraz standardów estetycznych panujących w internecie, nie powinna zabierać się za konstruowanie wortali kierowanych do masowego odbiorcy. Po pierwsze jej działanie spotka się z dezaprobatą doświadczonych czytelników, którzy, podobnie jak w powyższym wątku, wyrażą swoje negatywne opinie na temat niedociągnięć wszelakiego rodzaju i przez to osłabią chęci młodego człowieka do kontynuacji i ulepszania swoich działań - młodość przecież nie znosi ograniczeń, więc nie słucha dobrych rad (znam to z autopsji :roll: ). Po drugie przyjęło się, słusznie albo niesłusznie, że osoby młode wiekiem nie mogą być kompetentne w wypowiadaniu się na specjalistyczne tematy na forum publiczym - to kolejny gwóźdź do trumny dla ambicji takiej osoby. Najczęściej jest to związane z tym, że nie ponoszą one odpowiedzialności za swoje słowa, które w internecie nic dla nich nie znaczą. Rzecz, która razi mnie najbardziej na tego typu wortalach, to nieznajomość zasad ortografii i interpukcji, która świadczy o braku szacunku dla czytelnika i wystawia niechlubną opinię autorowi, który najpierw powinien nauczyć się pisać po Polsku, a potem brać się za rozpowszechnianie swoich opinii w formi pisemnej . Nie chciałbym zostać tutaj źle zrozumiany - nie jestem za ortodoksyjnym puryzmem językowym, który każe trzmać się wszystkich, niekiedy sztucznych, norm języka polskiego, ale należy znać takie minimum, by przekaz informacji był zrozumiały i atrakcyjny dla oka czytelnika - wszechobecne, kardynalne błedy chyba temu nie sprzyjają... :roll: (sam popełniam dużo błędów, ale zawsze dbam o to, by moje wypowiedzi w internecie były poprawne pod tym względem). Tyle z mojej strony - dość mędrkowania :wink: . Popieram twój pomysł, Mariuszu, z budową takiej strony internetowej, ale niech na razie pozostanie ona tylko dla Ciebie - popracuj nad nią solidnie, posłuchaj rad osób doświadczonych w tym temacie, a potem zaprezentuj ją na forum publiczym, by w ten sposób rozpowszechniać to pięne hobby, jakim jest astronomia i nauki, które się z nią wiążą. PS. Naprawdę jest mi przykro, kiedy czytam podobne wątki, które prowadzą jedynie do kłótni, niemiłej wymiany zdań i rozdrapywania starych ran. Miałem nadzieję, że to co się stało rok temu z A4U będzie dla wszystkich nauczką, by takie sprawy nie załatwiać na forum publicznym, bo efekty tego mogą być poważniejsze, niż to się na początku wydaje. Pozdrawiam, Mateusz
  7. Nie chcę się z nikim spierać w tej materii, gdyż astrofizyka od zawsze była dla mnie dziedziną, która traktowałem "popularno - naukowo", ale wydaje mi się, że należałoby sięgnąć do literatury bardziej fachowej niż Gazeta Wyborcza, gdyż nie specjalizuje się ona w tej dziedzinie, a na jej łamach już nie raz pojawiały się nieścisłe, a przez to nieprawdziwe informacje... :roll:
  8. Biorąc pod uwagę, że czarna dziura to obiekt, który nie wysyła żadnych informacji o sobie, emisja promieniowania z wenątrz CD jest wykluczona. Jedynie krążąca materia wokół CD, która kończy swój żywot w jej paszczy, emituje, tu nie jestem 100% pewien, promieniowanie rentgenowskie, którego obecność jest wskazówką dla zewnętrznego obserwatora, że ów obiekt może się tam znajdować.
  9. O jej... :roll: Jeszcze wiele wody upłynie w Wiśle, zanim Polak nauczy się, że trzeba pilnować własnej , a nie zaglądać do czyjegoś ogródka...
  10. Na stronie astrostuff.com jest napisane, że UHTC to zysk ok. 20% transferu światła do zwierciadła głównego (oczywiście po wielu uproszczeniach w kalkulacji, bo przepuszczalność dla różnych barw jest inna). Można się zastanawiać, jaka to korzyść w przeliczeniu na mm apertury, ale takie dywagacje są wg mnie bezcelowe.
  11. Szczerze powiem, że jestem zaskoczony tak pochlebnymi recenzjami - sądziłem, że UHTC to MEADE'owski chwyt marketingowy, a same warstwy nie różnią się wiele od standardowych MC. :shock: Pytam z ciekawości - co powoduje, że są one takie... ultra ??? :wink: Nawiasem mówiąc, jestem coraz bardziej przekonany do ETX'a 90, jako sprzętu do obserwacji planet i Księżyca, który posiada całkiem przyzwoitą optykę i ma to coś, na czym najbardziej mi zależy - jest "grab & go". PS. Trzeba będzie uśmiechnąć się do wuja z Ameryki...
  12. Witam! Interesuje mnie, czy ktoś z Was miał okazję porównać np. ETX'a 90 z warstwami UHT i bez nich. Chodzi mi o wrażenia z obserwacji, nie dane teoretyczne, których na internecie jest mnóstwo. Pytam się, ponieważ różnica w cenie ETX'a 90 z i bez owych warstw to aż 50 $. Pozdrawiam i dzięki za informacje, Mateusz
  13. O jej... Rzeczywiście. Dzięki Radku za uwagę. To wina faktu, że nigdy nie zaglądam na ten dział, bo tematyka astrofoto mnie nie interesuje, ale tym razem jest co zobaczyć - wspaniała dokumentacja, Panowie!
  14. Czekam z niecierpliwością na moment, kiedy w tym wątku pojawią się zdjęcia obecnych plamek na Słońcu, w wykonaniu naszych uzdolnionych "forumowych" fotografów nieba... Bardzo chciałbym przyjrzeć im się przy powiększeniu większym niż 25x... Pozdrawiam, Mateusz
  15. Witam! Jezeli prognozy pogody na najblizszy weekend beda pomyslne i wreszcie odbiore wyciag pod mojego bina, to z wielka checia dolacze do astronomicznej braci. Pozdrawiam, Mateusz
  16. Witam! Wykorzystując pierwszy od długiego czasu dzień w Katowicach, w którym Słońce pojawiło się na nieboskłonie w całej okazałości, zdecydowałem się rzucić na nie okiem przez mój bin. Trochę wcześniej zrobiłem dwie nakładki z tektury (klejone klejem do drewna) na obiektywy z folii Baader'a, które bardzo szczelnie dolegają do obudowy obiektywów, zamykając w ten sposób obieg powietrza na soczewkach. Obserwacje postanowiłem prowadzić z okna mojego domu, przy czym temperatury wewnątrz i na zewnątrz mieszkania są podobne (Słońce grzeje niemiłosiernie... ). Nie minęło 5 minut, a na środku pola widzenia w okularach dostrzegłem dziwny pasek, który przyciemniał śliczny obraz Słońca, jaki daje folia Baader'a. Jasny obraz otrzymywałem tylko w górnej i dolnej części pola widzenia okularów (tutaj dodam, że jestem mile zaskoczony jakością okularów zastosowanych w Celestronie, które dają całkiem niezły obraz do ok. 3/4 długości promienia, licząc od środka). Ponieważ zaniepokoił mnie ten stan rzeczy, postanowiłem zakończyć sesję obserwacyjną. Po ściągnięciu pokrywek z folią na obiektywach odkryłem dwie ogromne smugi pary, które pokrywały w dużej części powierzcznie 10 cm soczewek. Może wykażę się teraz niewiedzą z teorii fizyki, ale mimo wszystko zapytam, co mogło być powodem powstania owych smug na obiektywach (tutaj mam pewne domysły) i jak im zaradzić w przyszłości? Pozdrawiam gorąco i z góry dziękuje za odpowiedzi, Mateusz
  17. Witam! Zachęcam wszystkich do spojrzenia na Słońce, gdyż bardzo fajnie nam się "poplamiło". 25x w moim binie to za mało, żeby zerknąć na plamki trochę dokładniej, ale mimo wszystko widok jest imponujący. Pozdrawiam, Mateusz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.