Witam,
Solidnie dokrecasz wysuw nozek statywu Soligora? Spodziewaj sie problemu!
Chodzi o zacisk blokujacy wysuwanie sie nozek. Otoz dokrecam srube (noga.jpg), a ta wchodzi jak w maslo i noga statywu sie chowa pod ciezarem glowicy z przeciwwagami!!!
Rozebralem wszystko, wyciagnalem (po odkreceniu jednej srubki) dolna-wysuwana czesc nogi, i po recznym zacisnieciu i zajrzeniu do srodka (od dolu statywu) zobaczylem problem. Sruba dociskowa przy dokrecaniu naciska na scianke nogi statywu i powoduje zaciskanie sie dwoch zewnetrznych profili aluminiowych na profilu srodkowym (czyli na dolnej-wysuwanej czesci nodze statywu). Sruba ta przebila sie przez aluminiowy profil i zrobila w nim dziure (dziura.jpg).
Jako tymczasowe rozwiazanie problemu znalazlem plastikowy wycinek z pudelka po salatce, ktory wsunalem pod srube (lata.jpg). Ma to jednak dwie wady:
1) Taka lata szybko sie zuzywa (po_uzyciu.jpg) - jest praktycznie jednorazowa
2) Jej grubosc powoduje wstepny zacisk i srodkowa czesc nogi dosc ciezko sie wysuwa.
Pisze to wszystko w dwoch celach:
1) Ku informacji ogolu: uwazajcie z uzyciem sily na tych zaciskach
2) Czy ktos moze juz przez to przeszedl i ma jakies dobre rozwiazanie?
Na taka awarie najbardziej narazona jest noga nad ktora zwykle sa przeciwwagi zanim zalozy sie teleskop, czyli ta ktora zwykle mocno sie dokreca. Widac ze ten statyw jest na granicy swoich mozliwosci z MT800 i jego ciezarkami.
Tak w podsumowaniu, to moze i zbyt mocno to zaciskalem, ale takie dociskanie sruba cienkosciennego aluminiowego profilu to oszczedzanie na klientach i w profesjonalnych konstrukcjach blad inzynierski. Sila zacisku powinna rozkladac sie na wieksza powierzchnie niz tylko przekroj sruby, ktora w dodatu sie kreci.
Pozdrowienia,
Piotr