Skocz do zawartości

piotrs

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrs

  1. Witam! 9 i 16 lipca zrobilem zdjatka przy sporym zaswieceniu od Ksiezyca. Miejsce mam niezle - skraj Puszczy Bolimowskiej - jest tu dosc ciemno. Sprzet to Soligor MT-800 i Vesta (dlugie czasy naswietlania i wylaczanie wzmacniacza) oraz naped w jednej osi. M57 (9 lipiec) to stack z 1x 60 sek + 7 x 45 sek + 23 x 30 sek + darkframe (czyli prawie 18 minut lacznie). Potem obrobka za pomoca Iris i Gimp (taki darmowy PhotoShop). W przypadku M51 (16 lipiec) zawzialem sie, wiec zrobilem lacznie 1,5 godz naswietlania (w 40 i 30sek ujeciach). Z tego wybralem recznie 26 klatek 40sek i 62 klatki 30 sek + darkframe. Laczny czas wyszedl 48 minut !!! Jako ze moja wiedza jak robic zdjecia astro pochodzi wylacznie z metody prob i bledow oraz z czytania Forum (i innych internetowych zrodel), prosze powiedzcie mi czy takie duze "stacki " to wlasciwa droga? W sumie zdjecia nie powalaja, co wiec robie zle? Vesta ma chyba jakas wade matrycy i czasami widac cos w rodzaju znaku "=" w lewej czesci obrazu, tu chyba zaklocila obraz M51. Jest to dosc kaprysny model i czasami sie zawiesza - taki to los ... Jak sie wystawiam na krytyke, to jeszcze M42 z listopada 2005. To chyba najladniejsze zdjecie w mojej kolekcji DS-ow. To jest max tego co mi sie udaje. Macie dla mnie jakies sugestie jak moge poprawic swoje mozliwosci aby zdjecia byly lepszej jakosci? Jako czwarte zdjecie pojedyncza klatka 40sek + darkframe z M51 na ktorej widac przelot "czegos". Mam jeszcze jedno takie z przelotem przy innej okazji. Czesto sie Wam to zdarza? Pozdrowienia, Piotr Sz.
  2. NO I CO, WIDZIAL KTO TEGO ISS ???!!!!???? Gdyby sie udalo, bylo by to bardzo ciekawe !! Piotr Sz.
  3. Chyba masz racje... Zaczynam dojrzewac do takiego rozwiazania. Tylko jeszcze czym zalac zeby bylo twarde i odporne na wredna wwiercajaca sie srubke. Cos sie wymysli. Dzieki za rade. Piotr
  4. Jak bez wysuwania nozek wypoziomowac glowice? A potem jak regulowac nachylenie osi? Soligorowym wynalazkiem (zacisk - do ktorego ludziska dorabiaja klucze jak do kol samochodu - i sruba podpierajaca ktora konczy sie na naszych szerokosciach geograficznych) a nie noga polnocna? Daj sie z tym zyc? Piotr
  5. Fajnie, ale jak to zrobic? Nogi statywu sa z goru i z dolu znitowane z reszta konstrukcji. Trzeba rozwiercac nity? To jest proste w przypadku profilu srodkowego wysuwanego, ale dziura jest gdzie indziej. Piotr
  6. Witam, Dziekuje wszystkim za podpowiedzi co z tym bigosem zrobic. Myslalem juz o wypelnieniu nogi statywu (wtedy cos calkiem sztywnego!) lub o zewnetrznym diwajsie do zaciskania. Mysl o po prostu nieuzywaniu wysuwu jest rewolucyjna, ale sensowna. Pomysle jeszcze co z tym zrobic. Kupno nowych lepszych nog musi poczekac... Pozdrowienia, Piotr
  7. Witam, Solidnie dokrecasz wysuw nozek statywu Soligora? Spodziewaj sie problemu! Chodzi o zacisk blokujacy wysuwanie sie nozek. Otoz dokrecam srube (noga.jpg), a ta wchodzi jak w maslo i noga statywu sie chowa pod ciezarem glowicy z przeciwwagami!!! Rozebralem wszystko, wyciagnalem (po odkreceniu jednej srubki) dolna-wysuwana czesc nogi, i po recznym zacisnieciu i zajrzeniu do srodka (od dolu statywu) zobaczylem problem. Sruba dociskowa przy dokrecaniu naciska na scianke nogi statywu i powoduje zaciskanie sie dwoch zewnetrznych profili aluminiowych na profilu srodkowym (czyli na dolnej-wysuwanej czesci nodze statywu). Sruba ta przebila sie przez aluminiowy profil i zrobila w nim dziure (dziura.jpg). Jako tymczasowe rozwiazanie problemu znalazlem plastikowy wycinek z pudelka po salatce, ktory wsunalem pod srube (lata.jpg). Ma to jednak dwie wady: 1) Taka lata szybko sie zuzywa (po_uzyciu.jpg) - jest praktycznie jednorazowa 2) Jej grubosc powoduje wstepny zacisk i srodkowa czesc nogi dosc ciezko sie wysuwa. Pisze to wszystko w dwoch celach: 1) Ku informacji ogolu: uwazajcie z uzyciem sily na tych zaciskach 2) Czy ktos moze juz przez to przeszedl i ma jakies dobre rozwiazanie? Na taka awarie najbardziej narazona jest noga nad ktora zwykle sa przeciwwagi zanim zalozy sie teleskop, czyli ta ktora zwykle mocno sie dokreca. Widac ze ten statyw jest na granicy swoich mozliwosci z MT800 i jego ciezarkami. Tak w podsumowaniu, to moze i zbyt mocno to zaciskalem, ale takie dociskanie sruba cienkosciennego aluminiowego profilu to oszczedzanie na klientach i w profesjonalnych konstrukcjach blad inzynierski. Sila zacisku powinna rozkladac sie na wieksza powierzchnie niz tylko przekroj sruby, ktora w dodatu sie kreci. Pozdrowienia, Piotr
  8. Witam, Tak, zdjecie jest niskiej jakosci. Nie zmienilem zdania. Nie jest natomiast prawda ze "nie ma takiego układu plam w grupie" - i tego dotyczy moj ostatni post. W zalaczniu dwa zdjecia (tez kiepskie, ale sa). Pierwsze - rozowe - z 28.05.2005, drugie - brazowe - z 29.05.2005. Na tym drugim widac + i - (nie przy kazdym powiekszeniu obrazka na ekranie komputera). Troche to sie przez dzien zmienilo - widac roznice w skali makro. Tak, to jest efekt kanalow na Marsie (+ i - widoczne nie przy kazdym powiekszeniu na ekranie). Taki układ plam w grupie plam byl w istocie na Sloncu 28 i 29 05 2005. Pozdrowienia,
  9. 7 avikow nagranych przy roznych powiekszeniach (29.05.2005, Soligor MT-800, Vesta w ognisku glownym, niektore z Barlow x 2) to jednak troche za duzo jak na "cos takiego co wychodzi przy obrobce".
  10. Witajcie! Zrobilem zdjecie Slonca ze smieszna plama, jak sie przypatrzec to widac wyraznie znaki "+" i "-". Slonce sie samo-oznakowalo ;-) Zdjecie jest niskiej jakosci, to jest material robiony pospiesznie, zaraz po sesji obserwacyjnej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.