Skocz do zawartości

Tomek_P

Społeczność Astropolis
  • Postów

    703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tomek_P

  1. To rzeczywiście budujące i skłaniające do astrologii bo jeden z największych fizyków stawiał horoskopy. Inny ze współczesnych wielkich umysłów Richard Feynman miał niezwykły talent do otwierania sejfów, propozycja dla nas jego wzorem zostańmy kasiarzami.

     

    Tym się różnimy, patrzymy na ludzi nie mocą ich autorytetu ale mocą ich geniuszu i pomysłów. W myśl zasady "tak jak ślepej kurze uda się trafić ziarno tak i największym umysłom zdarzy się idiotyczny pomysł"

     

    Pozdrawiam

  2. A ja mam pytanie, co tak właściwie my nazywamy, na pewno teleskop, polski teleskop ale czy coś więcej wiadomo? Nie bardzo, więc to może być i Adamex, Jacex czy inny Astropex

     

    Mam jednak wrażenie że nie będzie to typowy "pierwszy teleskop" czy prezent na komunię a raczej coś co będzie dobijać się do high-endowych tytułów i półek ( Jacka co prawda nie czytałem (?) ale z postów Adama widzę że tam właśnie kieruje plany ). Jeśli znaczenie będzie miała jakość i przede wszystkim jakość to może warto potraktować temat każdego egzemplarza nieco indywidualnie.

     

    Zamiast skupiać się na nazywaniu całej serii jakąś szumną nazwą, nadawać je dla

    każdej sztuki, według konkretnego i ścisłego klucza. W naszym światku funkcjonuje tak na prawdę bardzo mało nazw na opisanie modeli, z reguły jest to coś w stylu "Sky-Watcher (Synta) Dobson 8" GoTo" a w uproszczeniu "Synta 8" na dobsonie" Nawet Orionowe dobsony to np. VX10L, jednym z najbardziej znanych wyjątków jest pewnie "LightBridge". Jako nazwy handlowe funkcjonują i tak wyłącznie skróty w stylu "SK 1309 EQ2". Z czasem i tak w "szerokiej świadomości" nazwa teleskopu zaciera się z nazwą firmy która go wypuściła i jest przede wszystkim synonimem jakości. Ze wszystkich plusów największym jest i ten że pokazuje to wasze zaangażownie w dopieszczanie każdego teleskopu, chociażby na etapie składania i poprawiania tego co chińczykom udało się "zepsuć" ( w co i tak niezależnie od nazwy ;) już teraz, na kredyt, wierzę )

     

    Osobiście nie miałbym nic przeciwko używając swojego nowego TYCa 8338391 wiedząc że to jeden z dwóch obiektów o takich nazwach w całym wszechświecie :) . No chyba że w planach już od samego początku są serie po 10^9 sztuk, cyferek co prawda nie zabraknie ale używanie ich stanie się niewygodne ( katalogów na pewno zabraknie )

     

    p.s. Zdradzam wam właśnie tajemnicę swojego, kiedyś planowanego sukcesu, w branży astro ale właśnie zdałem sobie sprawę że aby pomysł ruszył za kilka lat, już teraz musiałbym założyć nowe forum :szczerbaty: nie mam na to ani siły ani zdrowia :g:

    • Lubię 1
  3. Tuwim wyrażał się bardzo niepochlebnie o tych, co patrząc widzą wszystko oddzielnie. Tak, nie można się już kąpać w większości rzek. Tak, po lasach przewalają się worki ze śmieciami. Tak, lodowce topnieją, lasy tropikalne nikną, codziennie znika z powierzchni Ziemi ileś tam gatunków istot żywych. W społeczeństwach uprzemysłowionych rodzi się o ileś mniej dzieci a większość ciąż jest patologiczna..............

     

     

    Tak, tak i jedynym rozwiązaniem tej kwesti jest "zrównoważony rozwój", wiatraki i mikrowiatraki, panele słoneczne na całej saharze.......... Jednym zdaniem: trzeba to wszystko razem zebrać do kupy i opisać jakimś prostym chwytliwym pojęciem tak aby nie patrzeć już na wszystko oddzielnie najlepiej - globalne ocieplenie

    • Lubię 1
  4. Przede wszystkim nie ma czegoś takiego jak "prawie ekstremalnie niska liczba" - ekstremalnie niską temperaturą we wszechświecie jest temp. zera bezwzględnego oznacza ona brak temperatury ( brak energi którą można by opisać temperaturą ). Podobnie tutaj ekstremalnie niską liczbą opisującą ilość pozaziemskich cywilizacji jest zero.

     

    Cały ten słynny wzór drake`a opiera się na założeniu że takie cywilizacje istnieją. Założenie to nie jest pewnikiem to ono wymaga dowodu.

     

    To trochę jak z astrologią, nie ważne jak bardzo skomplikowane systemy zbuduje jak wiele naukowego słownictwa będzie używać, na jak wiele faktów obserwacyjnych będzie się powoływać. Cały czas będzie mniemanologią stosowaną dopóki nie udowodni że planety mają wpływ na osobnicze życie człowieka, społeczeństw.... ( poza przypadkami upadków dużych ciał na ziemię itd... )

     

     

    .......... na tę chwilę powiedzieć.........

     

    Dokładnie, na dzień dzisiejszy nie ma obcych cywilizacji :szczerbaty:

  5. Jakie inne rodzaje badań nad życiem nam pozostają jeśli nie "empiryczne" lub raczej fizyczne, naukowe? Może, duchowe?

    Idąc dalej, odrzucanie istnienia wielkiego czajniczka pełnego ciepłej czekolady, gdzieś na orbicie marsa, czekającej na pierwszego marsonautę też jest wielkim egoizmem. W końcu historia człowieka zna przypadki przekonania o ...... .

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.