-
Postów
1 346 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez sawes1
-
-
Meteo.pl sobie, a Sat24 sobie. Diabli wiedzą czy się przejaśni. Na razie tworzą się chmury nad miastem. Czekamy do 20.30. Jeśli się przejaśni - jedziemy. A Ty Michał, dołącz grupę białostocką do warszawskiej.
-
Lubię gromadki otwarte. I dlatego z miłą chęcią oglądam ich szkice.
-
Jutro żeby się waliło, paliło, to i tak jadę do Sikor. Ktoś chętny? Meteo.pl zapowiada czystą noc.
-
Ja się napalam na przybycie...
już zapisałam datę w kalendarzu, tylko teraz urlopik trzeba wyżebrać...
pozdrawiam
Ori
Idzie się do szefa, dla podkreślenia ważności swoich słów wali pięścią w stół i mówi: "Jak mówię, że pracuję - to pracuję, jak mówię, że chcę urlop - to mówię".
-
Eeee..... Zapomniałem co miałem powiedzieć...
-
No i ode mnie ma się rozumieć.
103 lata.
-
Mieszkam koło Dw. Wileńskiego na Pradze. I stąd ruszam. Muszę jeszcze zabrać sprzęt z działki na Zaciszu i hajda do Sikor. Start? Myślę że ok 20 z domu, żeby na miejscu być ok. 21.
-
No, no, no, ładna ekipa. Porucznik Rżewski jest pod wrażeniem.
Szkoda, że mnie tam nie było...
A przy okazji: Meteo.pl zapowiada jutro czystą noc. Ktoś chętny do Sikor? Księżyc nie będzie przeszkadzał praktycznie do pierwszej w nocy.
-
Ejże, nie narzekaj, to nie jest taki zły teleskop na początek. Sam zaczynałem od czegoś podobnego. Z czasem zorientujesz się w którym kierunku zmierzają Twoje obserwacje. Planety, otwarte, Księżyc itp. Wtedy dopiero zaczniesz zmieniać sprzęt na właściwy. Na razie ciesz się i poznawaj niebo.
-
Choć żem nie fachowiec to coś takiego z piątku (zdjęcie gościa z Niemiec):
http://solardatabase.free.fr/vignette/upload/pl_images/0_100702075101.jpg
Górny by się zgadzał.
Dałbym się pokroić za to, że widziałem dwie pręgi. Może nie tak dokładnie, jak to naszkicowałem, ale jakoś tak (obserwowałem w piątek, rysowałem w poniedziałek). Teraz patrząc na zdjęcia, nie jestem już tego taki pewny. Może to emocje, że widzę coś takiego pierwszy raz? Szkoda, że nie wziąłem ołówka i papieru. Niestety musiałem wyjść z domu i nie miałem czasu na szkice.
-
Miałem dzisiaj montować drzwi wejściowe, ale wraz z chmurami nadciągnął tester szczelności. Przy okazji wiatr przewrócił oparte skrzydło na drzewko przed obserwatorium, kiereszując je nieco. Mam nadzieję, że przeżyje, bo mi się oberwie, jak mama wróci z urlopu. "Trollandia" test przeszła bez zarzutu. Tajny specyfik oparty na bazie Polokokty spełnił swoje zadanie.
Po założeniu drzwi, zajmę się wykańczaniem i upiększaniem środka. Mam już kilka pomysłów. Oczywiście w głowie. Broń Boże na kartce...
-
"Trollandia" ma być praktyczna w zastosowaniu. A dlaczego nie miałaby być ładna? I jest.
Pokryłem ją panelami PCV. Beżowymi na górze i brązowymi na dole. Zielona kopuła dopełnia reszty. W otoczeniu drzew wygląda świetnie.
Rozwiązałem też problem uszczelnienia połączenia wrót. Czy skutecznie? Pokaże najbliższy deszcz.
-
Mam pytanie do fachowców. Obserwując w piątek Słonko pestką zobaczyłem coś takiego:
Przy pewnym ustawieniu filtra (filtr był ustawiony w połowie regulacji) widać było dwie potężne pręgi, przecinające gwiazdę. Wyglądało to, jakby to były dwie długie i słabe plamy. Naniosłem je mniej więcej na zdjęcie Słońca ściągnięte z SOHO. Plamę też dorysowałem. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Czy ktoś już widział takie zjawisko?
-
-
Bardzo mi było przykro, że nie mogłem wam towarzyszyć. Obowiązki zwolniły mnie dopiero o 22.30. Trochę zbyt późna pora, żeby jechać do Sikor. "Następną razą" na pewno będę. Pozdro dla "Grupy Północnej". Szczególnie dla tych, co pierwszy raz...
-
Zmasowany ostzał sprzętem optycznym, oraz "żywe, żołnierskie słowo"
powinno przegonić chmury z nad naszych głów.
-
Serialu ciąg dalszy. Udało się dzisiaj pokryć całość gontem.
Wygląda to, że... hohoho. Dekarz zrobił nawet fotki, bo nigdy wcześniej nie pokrywał takiej konstrukcji. Gonty układa się tak łatwo, że połowę kopuły sam pokryłem. Dacharz w tym czasie robił obróbki blacharskie. Jutrzejszy upał wszystko pozgrzewa, a ja zajmę się okładaniem ścian. Większość łat już stoi. Nic, tylko przybijać poszycie.
-
Zapraszamy. Szykuje się najazd batalionu ze wsparciem ciężkiego sprzętu na Sikory.
Niech no tylko jacyś lokalesi podskoczą... Hmmmm... Może nie podskoczą, ale na pewno zabrzęczą.
-
Jedna z dziewczyn chciałaby a boi się.
Ja na pierwszej obserwacji nie wiedziałem jak trzymać atlas. I to co miałem na kartce, nijak nie pasowało mi do obrazu w okularze.
Każdy kiedyś zaczynał i był zielony. To nie wstyd. Może być za to później żal, że się nie spróbowało.
-
"Trollandia" zaliczyła wczoraj "pierwsze światło". Jak druga Gwiazda Śmierci - jeszcze nie skończona, ale sprawna. Miałem trochę stres związany z niekompletną podłogą. W końcu dwa metry lotu ze sprzętem to nie byle co. Niemniej jednak dałem radę. Jako że Łysy rządził na niebie południowym, a resztki Słońca na zachodzie, wybrałem się na przejażdżkę po wschodnim niebie. Akurat pięknie zza drzew wyjrzał Łabędź. W Łabądku zaliczyłem cały rządek otwartych i jedną planetarkę (NGC 7027). Najładniejsze otwarte to NGC 6997 i 7209 (ta jest już w Jaszczurce). Nie udało mi się zobaczyć drugiej planetarki - NGC 7048.
Wnioski z pierwszej obserwacji dotyczące kopuły mam nastepujące:
1. Księżyc niech sobie świeci. Mnie nie przeszkadzał. Zobaczyłem go dopiero po wyjściu na zewnątrz. A właśnie dlatego, z premedytacją pojechałem na działkę. Żeby zbadać jego wpływ.
2. Zasięg około godziny 23.30 stwierdzony na podstawie Stellarium z użyciem Naglera 20T5 - 11.8 mag. (najsłabsze widziane przeze mnie gwiazdy w NGC 7209). Nie sprawdzałem przy LVW 8.
3. Na mojej działce komary można przerzucać łopatami. Tyle ich jest. Do kopuły przez prawie trzy godziny pobytu wpadły trzy i jedna ćma. Zaraz zreszą wyleciały.
4.Posiadanie kopuły jest ZAJE...fajne. Każdy, kto ma jakieś miejsce powinien sobie sprawić coś takiego.
-
Może być 20.30 pod Oszą.
Z tym że mam tylko jedną miejscówkę. Od zlotu jakoś nie chce mi się wkładać tylnej kanapy. Poza tym tam podrózuje sprzęt. Startuję z okolic Dw. Wileńskiego. Jeśli komuś pasuję - zapraszam.
-
Porucznik się odzywa, ale odżegnuje się od jakiegokolwiek dowodzenia.
Ja też piszę się na sobotę do Sikor, jeśli będzie pogoda. Perkuła wcześniej meldował, że warunki obserwacyjne są w porządku. Jeśli nie na wale, to na polu. Myślę, że 20.30 będzie w sam raz. Tak więc proponuję spotkanie dla chętnych, którzy jeszcze nie znają miejscówki o tej godzinie przy kościele w Jabłonnie. Pozostali według uznania. Albo przy kościele, albo na miejscu.
-
Nareszcie kopułka ma wygląd kopułki. Pokryta, zaimpregnowana od zewnątrz i od środka. Zabawa wrotami sprawia mi olbrzymią frajdę.
Wszystko działa jak należy i czeka na pokrycie wierzchnie. W środku kupa miejsca. Być może 16 cali się zmieści, bo 12 na pewno
Ale to temat na inną porę.
W trakcie składania wszystkiego w całość, wpadło mi kilka pomysłów, które mogą poprawić funkcjonalność następnej kopułki. Błędy są normalne w prototypach. A tym jest "Trollandia". Nie są one w jakiś sposób uciążliwe, ale ich brak ułatwiłby mi pracę. Jeśli będę kiedyś robił następną kulkę, to już się ich ustrzegę.
-
Oby Twe bino nie parowało,
Żeby krzesełko się nie huśtało,
Żuraw sztywno lornetę trzymał,
Puls obrazu zaś nie uginał.
Sto lat
Ngc 6188
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
Widzę silnego kandydata na okładkę Kalendarza Astrofotografii Amatorskiej 2011. W 2010 jest już Twoje zdjęcie.![:Salut:](https://astropolis.pl/uploads/emoticons/default_icon_salut.gif)