Skocz do zawartości

macciej

Społeczność Astropolis
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez macciej

  1. Sprzedam pilnie 1. Montaż AZ-3 z dorobioną metalową szyną i przeciwwagą (2 łożyska samochodowe, konstrukcja ATM, ale działa skutecznie). Montaż w stanie dobrym, kilka rys w rożnych miejscach, mechanicznie bez zarzutów. Oczywiście półeczka na akcesoria, mikroruchy. Tak wygląda pod MTO-11, z tym że na zdjęciu szyna jest dokręcona do MTO, a teraz do montażu http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c1cffa497011882f . Cena 250 zł 2. Okular 2" WO SWAN 33 mm. Stan optyki znakomity, okularu bardzo dobry. Za rzadko siedzi w wyciągu mojej Synty, więc chcę się go pozbyć. Znakomity okular długoogniskowy, szerokokątny (72 stopnie), szczególnie w mniej światłosilnym sprzęcie. Obie zaślepki, ale brak pudełka. Cena 300 zł 3. Okular Plossla Celestron Omni 12 mm taki jak http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/okular-celestron-omni-12-mm,d280.html - stan optyki bardzo dobry, okular bardzo dobrze wykonany, nieco starte napisy na jego powierzchniach bocznych. Daje bardzo ładny, kontrastowy obraz. Obie zaślepki, ale brak pudełka. Cena 80 zł - SPRZEDANY Koszty wysyłki po stronie kupującego. W Warszawie i bliskich okolicach możliwy odbiór osobisty
  2. Obiektyw???? chyba okular... obiektywem Synty jest zwierciadło Jeśli budżetowy to może jakiś 2" Erfl? Np. SWAN? Albo 1,25" szerokokątne SWA, czy Skywatcherowy UW? Pytanie jakie powiększenie chcesz uzyskać, do tego musisz sobie dobrać ogniskową. Policz też sobie źrenicę wyjściową i czy nie będzie ona przesadnie wielka przy Twojej miejscówce obserwacyjnej
  3. macciej

    Kupię

    W tym momencie przeczytałem wiadomość, niestety kupiłem w międzyczasie inną rzecz i muszę z przykrością zrezygnować. Proszę o zamknięcie tematu
  4. macciej

    Kupię

    Jak w temacie - kupię okular LVW 13 mm za rozsądne pieniądze
  5. macciej

    Kometa Hartley 103P

    Moje wyniki polowania ze statywu fotograficznego: Pierwsze ujęcie z Warszawy, pozostałe z Zakopanego. Proszę się nie śmiać wziąwszy pod uwagę sprzęt jakim się posłużyłem I pokazanie jej ruchu w czasie 2 godzin za pomocą dwuklatkowej "animacji"
  6. macciej

    Kometa Hartley 103P

    Udało mi się polowanie głównie dzięki dobrym mapkom, a potem analizie zdjęcia wessela. Bardzo mi ułatwiło identyfikację, czy plamka która mam na swoim zdjęciu to artefakt, czy jednak kometa. Okazuje się że po obiciu zdjęcia wessela w pionie zobaczyłem ten sam układ gwiazd co na moim, więc wątpliwości zostały rozwiane. Moje zdjęcie zrobione godzinę później, również z Warszawy. I już widzę zauważalny ruch komety na niebie Natomiast ręczne polowanie za pomocą BPC 20X60 nie udało się - obraz za bardzo się trząsł abym wyłowił taką subtelność wśród mrowia gwiazd. Kometa jest więc sfotografowana, ale nie widziałem jej własnymi oczami
  7. Jest to punkt o maksymalnej ostrości. Lepszej nie udało się już uzyskać. I nie sadzę aby komuś udało się w przypadku tak nisko położonego obiektu. Dobre zdjęcia Merkurego jakie widywałem były robione albo w dzień, albo w czasie maksymalnych elongacji, gdy był kilkanaście stopni nad horyzontem. Ja maksymalną elongację przegapiłem i teraz wychodzą mi niestety takie właśnie zdjęcia "tarczy". Dziwi mnie jednak, że nikt na forum nie tylko nie fotografował, ale nawet nie obserwował Merkurego. Nikt przynajmniej się tym nie podzielił. Jest to obiekt trudny i stanowi o wiele większe wyzwanie niż banalny Jowisz, którego jest tu pełno.
  8. No i mając taką pogodę nie mogłem Merkuremu odpuścić i upolowałem... Niestety był góra 4 stopnie nad horyzontem (choć dawał z jasnością -1,2 mag, był bezproblemowo widoczny przez lornetkę, o wiele jaśniejszy niż niedaleki Regulus), wyglądał w kamerce z Barlowem jak widmo światła białego wychodzące z pryzmatu - wszystkie kolory tęczy. Bez Barlowa bardziej przypominał tarczkę, ale też w kolorach. Zdaję sobie sprawę, że jest ona mocno nieostra i co najmniej 2 razy za duża niż rzeczywisty rozmiar planety, ale tak niskie położenie nad horyzontem sprawia, że właściwie nie da się wyostrzyć "na żyletkę". W obserwacji wizualnej wyglądał o wiele lepiej, szczególnie, że widziałem go już na dziennym niebie, po wschodzie Słońca. Zdjęcie jest efektem stackowania obrazu bez Barlowa, skalowania do 200% i obróbki w PS aby pozbyć się barwnych obwódek. Faza wynosiła ponad 90%, ale tarczka byłą malutka, rzędu 6", tym niemniej w powiększeniu 55 X jakie daje LVW 22 mm z Syntą widać było, że to nie punkt tylko mała tarczka. Faza wyraźnie zmieniła się od tego co widziałem tydzień wcześniej, gdy wynosiła ona ok 2/3 tarczy planety i była doskonale widoczna. Teraz planeta wyglądała właściwie jak pełny krążek.
  9. Na forum jakoś cisza zupełna, a na porannym niebie widac całkiem nieźle Merkurego. Pogodę mieliśmy świetną od kilku dni, ale chyba nikt nie uwiecznił tej trudnej planety. Dziś przed 6 rano poluję na niego. Chcę go jakoś uwiecznić, bo przegapiłem maksymalną elongację sprzed paru dni. Niestety, mimo ładnej i czystej nocy (jak o 4 nad ranem wystawiałem na balkon teleskop, to było idealnie) o świcie po wschodniej stronie nieba pojawiają się cirrusy i chmury średnie. Ale... udaje mi się wypatrzeć dziada bez problemów przez Tento 10X50, w końcu ma jasność -0,9 mag, więc jaśniejszy od niego jest tylko Jowisz i Syriusz. Szybkie skierowanie w to miejsce Synty, okular 10 mm w wyciąg - taak... mimo niskiego położenia faza widoczna jak byk. Oświetlone jest jakieś 2/3 tarczy planety. Widać wyraźnie, że sporo brakuje do pełnego krążka. Nie bawię się już w obserwacje wizualne, tylko raz dwa montuję kamerkę z barlowem... i dupa. Zanim udaje mi się złapać ostrość, zanim dokładnie ustawiam teleskop, to Merkury chowa się za jakąś chmurką. Czekam, czekam, robi się coraz jaśniej. Później widzę go jeszcze przez lornetkę jak jest sporo wyżej, ale w szukaczu teleskopu nie jestem w stanie go wyłapać nie udaje mi się go więc ani powtórnie zaobserwować w teleskopie, ani sfilmować. Szkoda straszna, bo według prognoz idzie pogorszenie pogody i już zapewne mi się nie uda. Gdybym pamiętał o tej elongacji, to bez problemów sfilmowałbym go wczoraj czy przedwczoraj i to jeszcze z mniejszą, a więc bardziej widowiskową fazą. A tak będę musiał poczekać gdzieś do okolic sylwestra. Smutny wniosek - należy śledzić efemerydy planet dolnych jak chce się je obserwować i dokumentować, bo to trudne obserwacje, szczególnie w przypadku Merkurego. To nie Jowisz wiszący nad głową całą noc. Trzeba się jednocześnie wstrzelić z dobrą pogodą i wysokim położeniem planety na niebie, a czasu na fotografowanie czy obserwacje jest niewiele. Nawiązując do mojej górskiej pasji - coś jak wejścia na ośmiotysięczniki, gdzie okazje są rzadkie, często raz na wiele miesięcy i łatwo je przegapić. Musze sobie zrobić jakaś przypominajkę o takich zjawiskach, szczególnie że na żadnym z znanych mi polskich forów dyskusyjnych pojawianie się Merkurego w korzystnych warunkach obserwacyjnych na porannym niebie przeszło praktycznie bez echa. Jeśli ktoś trafi z pogodą to zachęcam do obserwowania i fotografowania, planeta jest jeszcze w miarę wysoko na niebie. Godzina 5.40-6.00 będzie najodpowiedniejsza, przynajmniej dla długości geograficznej Warszawy EDIT: przez pomyłkę umieściłem ten temat w "galerii astrofotografii". Proszę moderatora o przeniesienie do "obserwacji astronomicznych"
  10. Fragment wczorajszego tranzytu Io połączonego z tranzytem WCP niestety cirrusy nie pozwalały na jakiś super seeing, planeta lekko falowała i zmieniała kolory
  11. Oglądałem, filmowałem Fajna sprawa jednoczesny tranzyt księżyca i WCP. Widoczne bezproblemowo w 10" jasnym Newtonie w kitowym okularze 10 mm (power 120 X). Obróbka avików tak na szybko pokazała że zebrał się ciekawy materiał. Fotki rano, bo padam
  12. Niezłe! A może popoluj też na Neptuna i Trytona. Tamten księżyc jest znacznie dalej, ale jest też o wiele większy, myślę że będzie łatwiej
  13. nie ma to znaczenia po której stronie będzie rękojeść. Powyżej pewnej wysokości aby spojrzeć w zwykłe, a nie kątowe okulary, zaprzesz się nosem o kolumnę statywu. I koniec, wyżej już się nie da. Chyba że masz albo wysoką złączkę, albo głowicę o wysokiej konstrukcji, tak że po odchyleniu pozostanie dość miejsca aby wcisnąć tam twarz. Tak czy siak będzie to bardzo niewygodne i o wiele lepszym rozwiązaniem jest żuraw albo pantograf Piszę to w oparciu o doświadczenia z Tento na tej astrokrakowej złączce. Jest dość wysoka, a mimo to nie da się za wysoko patrzeć ze statywu foto. Też kombinowałem, nawet zupełnie zdejmowałem rękojeść. I dopiero z żurawia mogę się cieszyć normalnymi obserwacjami. Widziałem gdzieś w sieci coś w rodzaju regulowanego leżaka z pantografem. Rozwiązanie właściwie idealne - bardzo wygodnie i komfortowo, nie trzeba wyginać karku. Coś dla obserwatorów komet i łowców meteorów np. http://www.garyseronik.com/?q=node/9 albo takie rozwiązanie http://www.backyardvoyager.com/binomounting.html
  14. Widziałem zorzę w Polsce raz w życiu. W 1997 na Mazurach. Zjawisko niesamowite, zmienia się z minuty na minutę. Szkoda, że to było jeszcze przed epoką cyfrowych lustrzanek Twoje zdjęcie jest wspaniałe, gratuluje! Skąd zostało zrobione?
  15. Po pierwsze dziękuję wszystkim za cenne uwagi, wychodzi z nich jednak że potrzebuję 2 rzeczy - motofokusa, albo choć mikrofokusera i teleskopu na montażu paralaktycznym. Z Dobsona ciężko uzyskać lepszy efekt niż mi się udało (choć i tak jestem zadowolony), ze względu na przelot planety przez pole widzenia i krótki czas w którym można zbierać materiał, w dodatku wymuszający większą ilość klatek/sekundę a więc pogarszającą jakość. Decydujące jest jednak idealne wstrzelenie się w ostrość i seeing. Wczoraj dobre pół godziny kombinowałem z ostrością i ustawieniami kamerki. Wreszcie miałem takie najlepsze jakie mi się udało. Zrobiłem kilka filmików... ale wczoraj co i rusz przechodziły niewidoczne gołym okiem cirruski. Były widoczne jednak w kamerce, w postaci lekkich pojaśnień i pociemnień obrazu planety, zacierających na moment szczegóły. W efekcie, mimo iż wydawało mi się, że ostrość jest idealna, to finalny obrazek taki idealny nie wyszedł. No ale coś niecoś tam widać
  16. No właśnie nie mam ustawianej ostrości w sposób tradycyjny, poprzez obrót całym obiektywem. W ten sposób jest to bardzo karkołomne i trudno to zrobić precyzyjnie. Z tyłu MTO mam dokręcony radziecki mieszek makro, który działa dokładnie jak wyciąg zębatkowy. W to jest wkręcona krótka przejściówka, a w nią wchodzi webcam albo barlow + webcam. Ostrość można precyzyjnie ustawiać delikatnymi ruchami pokrętła. Nie jest to może dokładność wyciągu Cryforda, ani tym bardziej Cryforda z mikrofokuserem, ale i tak o niebo lepsza niż kręcenie całym obiektywem. Ale nie wiem... do wizuala jest to bardzo dobre rozwiązanie, może do fotografowania niezbyt.
  17. ja mam taką http://www.astrokrak.pl/product_info.php?cPath=104_69_80&products_id=151 - jak pisałem powinna nadać się i do tej lornetki
  18. A musi koniecznie do środka? nie możesz go jakoś umocować paskami na plecaku? wtedy może być średni (taki 40 l) a do środka wejdzie dużo innych rzeczy. Ja w ten sposób mocuję 1,5 m narty jak chodzę po górach, więc te 70 cm montażu nie będzie zupełnie przeszkadzać. Bo montaż jest lekki i zwarty, ale nawet złożony ma swoją długość i do większości plecaków nie wejdzie. Chyba że nie zapniesz klapy na górze, a tylko ściągniesz górnym ściągaczem żeby się nie telepał na boki W ten sposób nosiłem w 40 l plecaku MTO-11 (był w osobnej torbie), refraktor 102/500, lornetkę 10X50 (w futerale), lustrzankę z obiektywem o długości 15 cm (też w swojej torbie), mały statyw pod aparat, okulary, kątówkę i barlowa. AZ-3 siedział przymocowany na zewnątrz. Dało się z tym majdanem jeździć na rowerze, ważyło co prawda kilkanaście kg, plecak był pełen. Ale można było jechać "gdzieś" i obserwować rożnymi sprzętami, a nawet fotografować
  19. Próbowałem kilkukrotnie wykonywać fotki z MTO przy warunkach w których wizualnie planeta prezentowała się co najmniej bardzo dobrze do powiększeń rzędu 130-150X. Nigdy nie udało mi się osiągnąć tak dobrego wyniku jak krzychb z MAK-a 102. Inna sprawa, że mój MTO ma pewnie ze 25 lat albo i lepiej, bo jest na nim "made in USSR", może lustra nie odbijają już tak dobrze jak w nowym sprzęcie. Fotka wykonywana podobnie jak Syntami z montażu azymutalnego + barlow X 2. Kręcenie filmików tą metodą wymaga zwiększenia ilości klatek/s aby złapać sensowną ilość materiału podczas szybkiego "przelotu" planety przez pole widzenia kamerki. Poza tym, MTO jest o wiele ciemniejszy, wymaga podbicia czułości kamerki, zwiększa się zaszumienie i robi się błędne koło. Nie idzie tak ustawić ostrości jak udaje się w Syntach, a to może całkowicie uniemożliwić możliwość wykonania fotki z lepszą jakością. Są i nieco za ciemne i do tego nieostre. Co ciekawe w wizualu jest bardzo ostro, i w pewnych granicach powiększeń obraz o wiele lepszy i bardziej kontrastowy niż z Newtona. Filmowanie bez Barlowa na pokładzie daje efekt bardzo zbliżony do tego z Synt, ale wtedy nie widać wszystkich szczegółów. A chodziło mi o szczegóły a nie o małą tarczkę z jednym paskiem. Może tu tkwi problem, po prostu jest przekroczone graniczne powiększenie dla MTO i już, praw fizyki nie zmienię. Porównanie nie było również przeprowadzone w 100% "naukowo", gdyż powinienem wszystko robić jednocześnie, jednej nocy, a nie w trzech osobnych sesjach tylko oceniając "na oko", że seeing jest bardzo podobny.
  20. W krakowskiej firmie mają złączki do BPC 20X60, myślę że i tu będą jak znalazł, bo mocuje się je do tego środkowego elementu lornetki. Musisz zapytać Janusza_P Ale na statywie foto nie popatrzysz wyżej niż ok 30 stopni ponad horyzont. Wyżej tylko z żurawia czy podobnego rozwiązania.
  21. Wrzucam zdjęcie będące porównaniem 3 Jowiszy avikowanych różnymi teleskopami w podobnych warunkach seeingowych. De facto najlepsze Jowisze jakie udało mi się sfotografować każdym z tych instrumentów. Nasuwa się jeden komentarz - "apertura!!!"
  22. AZ3 + MTO-11CA waży ok. 9-10 kg. A MTO to taki pancernej budowy MAK 100 mm. Więc może ważyć nieco mniej
  23. Kolejny układ podwójny - Zeta Pisces. Gwiazdka łatwa do odnalezienia i bezproblemowo rozdzielana w małych instrumentach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.