Skocz do zawartości

macciej

Społeczność Astropolis
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez macciej

  1. A ja zrobiłem sobie o taki żuraw http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=5&t=11833 wykorzystując montaż AZ-3 który mam od teleskopu. Sprawuje się znakomicie, a kosztował mnie ułamek ceny gotowego żurawia - no ale miałem już montaż AZ-3, bez niego nie było by już tak słodko. Najdroższym elementem była głowica kulowa. Obserwacje lornetą Tento 20X60 można prowadzić komfortowo kierując ją na dowolny punkt nieba. Jeśli ktoś ma już montaż typu AZ-3 to goraco polecam taką prostą konstrukcję ATM
  2. Jak na komórkę to swietne, szczególnie to górne. Już miałem krytykowac że jest przepalone, ale pewnie taki aparat nie ma możliwości ręcznego ustawienia paramterów. Jeśli ma to pamiętaj, że lepiej minimalnie niedoświetlić niż prześwietlić. Jak prześwietlisz to już mogiła, nic z tego nie wyciągniesz. A jak niedoświetlisz to jeszcze jest z czym walczyć. EDIT: jeśli masz regulowany filtr polaryzacyjny to przyciemnij go nieco
  3. Kolejny Uran i Neptun, tym razem z 10" lustra. Już nie muszę fotografować przy 1200 mm i skalować aż 400%, mogę użyć Barlowa X2 i skalować 200%. Rozmycie mniejsze i jakość obrazu lepsza. Oczywiście szczegółów brak, no ale czegóż chcieć od montażu Dobsona? I tak jestem dość zadowolony. W wizualu wyglądają bardzo fajnie, szczególnie Uran. Wczorajsza noc pozwoliła na obserwacje z powerem 240 X (5 mm NLV) - seeing był znakomity i taki okular jak najbardziej wskazany
  4. mam takiego 102/500, używam z montażem AZ-3. Jest to fajny, mały refraktor, ale pod ciemnym niebem pozwala obserwować naprawdę wiele obiektów. Najlepiej wyglądają w nim gromady otwarte i mgławice. Całkiem nieźle większe i jaśniejsze galaktyki (zaliczyłem nim M31 z towarzyszkami, M51, M101, M63, M81, M82, M33, triplet Lwa, jakieś w Pannie i jeszcze parę). Najgorzej planety, ze względu na aberrację chromatyczną i praktycznie ograniczenie powiększenia do 100-120X (powyżej się da, ale nie ma to większego sensu). Ciemne niebo jest potrzebne, dopiero tam pokazuje pazurki 120/600 jest sporo większy i trudno powiedzieć że jest "poręczny"
  5. zwierciadło główne ma 70 mm średnicy, ale nie wykorzystujesz całej powierzchni, bo jego środek jest przysłonięty przez zwierciadło wtórne. Poza tym w takiej konstrukcji w środku zwierciadła głównego i tak jest otwór. Tak więc powierzchnia czynna zwierciadła MAK-a jest mniejsza niż wynikająca z prostego rachunku "pi er kwadrat". Mniejsza o kilka-kilkanaście %. Nadto menisk i dwa zwierciadła po drodze powodują, że MAK ma gorszą sprawność niż refraktor o tej samej średnicy. Nadrabia za to tym, że w krótkiej tubie daje się upchać długą ogniskową, pozbawioną w dodatku aberracji chromatycznej
  6. a do jakich zastosowań ma służyć? taka tuba jeśli nie jest używana w astrofoto albo wyłącznie do planet w dużych powerach - a z założenia, że to jasny Newton, to pewnie nie planujesz takich zastosowań tylko raczej DS - to o wiele lepiej spisze się zwykły Dobson. Cena montażu paralaktycznego który uniesie taką krowę przekroczy jej cenę i to znacznie. Poza tym... masz miejsce na tak wielkiego paralaktyka?
  7. wydaje mi się, że jest to tuleja 1,25" zakończona gwintem T2. Wkręca się ją w miejsce oryginalnego okularu, w to wkłada okular standardu 1,25" i można obserwować. Widać to zresztą na zdjęciach. Nie wiem tylko jak się w tym maczku ostrzy, bo nie widzę nigdzie pokrętła focusera Zastanów się jednak nad makiem 102 (albo już minimalnie 90), czy używanym MTO. To dwukrotnie większe zwierciadło niż tego maleństwa. Obraz będzie lepszy, jaśniejszy i bardziej kontrastowy. W MTO niewygodnie się ostrzy, ale za to wygodnie przykręca do aparatu, bo to zwykły obiektyw lustrzany - nie ma jednak problemów, bo ostrzy się raz na samolot i potem praktycznie bez zmian tej ostrości już ogląda. W astronomicznym MAK-u 102 ostrzy się wygodniej, ale mniej wygodnie łączy go z aparatem
  8. możesz poszukać MTO-11CA na rynku wtórnym - czasem trafi się taki z już dorobioną złączką, kątówką i może nawet okularem. A zawsze można kupić bez problemów za 20-30 zł zestawowe Kellnery z np. teleskopów SkyWatchera, bo ludzie kupując lepsze okulary się tego pozbywają. Taki okular w MAK-u o światłosile F/13 nie będzie dawał widocznych i upierdliwych wad. Nie przekraczaj też powiększenia 50-60 razy, bo obraz będzie za ciemny, a gonienie za samolotem bardzo trudne. Taki obiektyw będzie działał z solidniejszego statywu foto bez większych problemów. MTO ma też tę zaletę, że można go przykręcić do aparatu (poprzez pierścień typu M42/bagnet twojej lustrzanki) i bezpośrednio focić samoloty inna alternatywa, to używana synta 6" na dobsonie. Obraz odwrócony w 2 płaszczyznach, ale obraz o wiele jaśniejszy niż w MTO. Poza tym bardzo łatwo się prowadzi za samolotem, kwestia tylko nabrania wprawy przy odwróconym obrazie
  9. i jeszcze jedno z wczoraj gamma Andromedae
  10. Wynik sesji robionej ok 1 w nocy od lewej widać Europę, a z prawej Ganimedesa, Io i Kallisto (powyżej Io)
  11. Wyniki moich bojów z Uranem i Neptunem, robione Syntą 8" z Dobsona i webcamem lub 102/500 i lustrzanką z montażu AZ3 oba bez barlowa, za to powiększone do 400% z barlowem X 2 z refraktorka 102/500 - ale jest to składka z kilku zdjęć i pomniejszona kilkukrotnie Co do Urana, to uwielbiam go oglądać w wizualu, ma niepowtarzalny kolor. Neptun jest trudny w obserwacji, wymaga dobrego seeingu aby tarcza była wyraźna
  12. Moja wczorajsza sesja, z balkonu w Warszawie, pomiędzy chmurami... ale seeing był przyzwoity Widać Ganimedesa, Io i Europę
  13. Bardzo lubię Strzelca, jest tam wiele ciekawych obiektów, w większości widocznych gołym okiem, choć oczywiście lepiej użyć lornetki o co najmniej 60 mm obiektywach. M8, M20 czy M22 to piękne obiekty nawet mimo niskiego położenia nad horyzontem. Jednak hitem tego lata były dla mnie dwa obiekty z sąsiedniego Skorpiona - M6 i M7. Zaobserwowałem je z Warszawy, z balkonu, a instrumentem był Kronos 20X60. Były bardzo, ale to bardzo nisko, tam gdzie już przestają być widoczne gwiazdy. Trafił mi się jednak dzień z dobrym seeingiem i małym zamgleniem i utrafiłem obie te gromady i muszę przyznać że z naszych szerokości geograficznych to jedne z najtrudniejszych eM-ek, choć przecież są jasne i wyraźne
  14. Lubię układy podwójne i wielokrotne. Czasem oprócz samej obserwacji uda mi się zrobić ujęcie takich gwiazd. Pozwolę sobie zaprezentować tu jedne z bardziej znanych gwiazd podwójnych i wielokrotnych. Obiekty łapane przez refraktor 102/500 lub 8 calową Syntę za pomocą kamerki CCD i potem stackowane w registaxie. Zawsze montaż azymutalny, więc tylko taka metoda fotografowania wchodziła w rachubę. Albireo Epsilony Mizar i Alkor Polarna
  15. Miałem taki refraktor (90/900). To prawie metrowej długości rura, absolutnie nie do łatwego przenoszenia. Zrobiłem sobie taką torbę z cordury wyłożoną gąbką aby było wygodniej, ale nadal nie było. Zdecydowanie 102/500 jest poręczniejszy. Ponadto, w zastosowaniach astronomicznych 90/900 nadaje się zasadniczo do planet w średnich powiększeniach, gwiazd podwójnych, gromad otwartych. W 102/500 łatwiej zobaczyć obiekty rozleglejsze, ale jego krótka ogniskowa i duża aberracja chromatyczna powodują że planety w nim nie są żadną rewelacją. Za to szerokie pola (np. Droga Mleczna) wyglądają świetnie. 80/400 ma o wiele mniejszy obiektyw niż 102/500 i jeszcze krótszą ogniskową. Zasadniczo to taki nieco przerośnięty szukacz do teleskopu. Jego główną zaletą jest poręczność. Oczywiście jeśli stosować go do obserwacji ziemskich, to można osiągać powiększenia rzędu 50-70X bez problemów (kwestia okularu). Do astro wolałbym raczej lornetkę 20X80. A jeśli krótki refraktor to obiektyw 102 mm jest MINIMUM. Jeśli fiolet na krawędziach jasnych obiektów nie będzie Cię razić to bierz krótki refraktor. Jest o wiele poręczniejszy niż 90/900. Jeśli natomiast decydujesz się na astro, to 80/400 się nie nadaje, bo bardzo szybko przestanie Ci wystarczać. 90/900 sprawi jak myślę o wiele więcej satysfakcji. Ponadto jedno spojrzenie w okular włożony w wyciąg 8-10 calowego Newtona pod ciemnym niebem spowoduje że stwierdzisz że w takim 80/400 czy 90/900 to właściwie nic nie widać Aha, montaż AZ-3 przerobiłem kosztem 20 zł na taki z przeciwwagą w osi pionowej, komfort używania jest nieporównywalny. AZ-4 nie jest wcale niezbędny
  16. Anum, mam do odsprzedania za rozsądne pieniądze tubę optyczną 90/900 + kitowe okulary + kątówka 45 stopni. Szczegóły na priv. Piszę to tu, gdyż mam za mało postów aby móc wystawiać ogłoszenia w dziale sprzedam tak więc z góry przepraszam
  17. Jestem nowym użytkownikiem forum, udzielałem się jak dotąd tylko na jednym z forów "konkurencyjnych". Chciałem się z wszystkimi przywitać i zamieścić moją obserwację z 16 kwietnia. Zdjęcie zrobione aparatem Nikon D40X, Nikkor 18-200, 55 mm (ekwiwalent 82 mm), F/4,8, 1/4 s, ISO-200. Do tego porównanie obrazu ze Stellarium aby nie było wątpliwości gdzie jest Merkury. Jedyny błąd polegał na tym, że robiąc to zdjęcie byłem przekonany, że fotografuję tylko Wenus i Księżyc, bo nie mogłem wypatrzeć Merkurego przez lornetkę. Dopiero późniejsza analiza wykazała gdzie jest... aż tak nisko go nie szukałem. Gdybym znalazł, to wtedy odszedłbym kilka metrów dalej i w tle nie byłoby tych słupków i siatki. Mam również wcześniejsze, gdy Merkury i Wenus były blisko siebie, ale to jest największej urody, bo dołączył do nich młody Księżyc ze światłem popielatym Wcześniej oglądałem też sierp Merkurego przez MTO-11CA i stwierdzam, że jak na wielkość tego obiektywo-teleskopu i niskie położenie planety, to obraz był przyzwoity, pozbawiony aberracji chromatycznej, a sierp Merkurego wyraźnie widoczny (choć falujący). A sprzęt mieści się do niewielkiego plecaczka
  18. Jestem na tym forum nową osobą, udzielam się na Astromaniaku. Interesuje mnie jednak możliwośc zakupu tej Synty. Jestem z Warszawy, więc jak najbardziej odpowiada mi odbiór osobisty. Nie wiem niestety jak na tym forum wysyłać wiadomościna priv, tak więc dalsze szczegóły proponuję na maila
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.