E ja na tych ostatnich fotkach nie widzę żadnych oznak rozpadu jądra a jedynie fakt gwałtownej emisji drobnej materii z jądra.
Fotka Jacka bardzo ładnie przedstawia (jeśli obraz nie jest wynikiem obróbki fotki - a raczej nie jest) sam proces emisji materii z jądra komety. Jak widać nastąpił jeden gwałtowny wybuch dodatkowo połaczony z poźniejszym zwiększeniem emisji.
Pomysł na wybuch:
Kometa ucieka nam od Słońca. Podczas obecnej rundy wokół naszej gwiazdy jądro komety zwiększyło swoją aktywność, teraz kometa ucieka nam w przestrzeń oddalając się od Słońca. W wyniku spadku energii dostarczanej do jądra jej zewnętrzna otoczka zestala się szybciej niż wnętrze. Taki stan rzeczy powoduje wzrost ciśnienia gazów wewnątrz jądra gdy siły nacisku na zewnętrzną zestaloną otoczkę osiągną wartość graniczną następuje jej przerwanie i gwałtowna emisja materii w przestrzeń.
Dlaczego w innych kometach nie wygląda to tak jak w Holmes?
Jak wiadomo komety to kosmiczne śmieci, zlepek materii stałej (grubszej czy też pyłów), wody, zestalonych gazów, itd.
W innych kometach procesy przebiegaja podobnie jak w przypadku 17P Holmes, w miarę zbliżania do Słońca szybkość procesów zachodzących w jądrze rośnie, potem gdy kometa oddala się od Słońca procesy emisji gazów i drobnej materii zanikają (najszybciej na powierzchni). Gazy uciekaja z jądra np. szczelinami, takie szczeliny zgodnie z prawami fizyki powstają w najsłabszym miejscu powierzchni jądra komety. Im bardziej zróżnicowany jest skład komety(zarówno pod względem fizycznym jak i chemicznym) tym większe są różnice sił spajających poszczególne części jądra i tym większe jest prawdopodobieństwo powstania szczelin które stanowią swoisty zawór bezpieczeństwa.
Widoczne 17P Holmes a szczególne zewnętrzna część jej jądra jest bardzo jednorodna (drobny pył i zestalone gazy o niemal jednorodnym składzie) taka budowa gwarantuje utworzenie "skorupki" o równomiernej wytrzymałości, gdy siły wewnetrzne (ciśnienie) przekraczją możliwości wytrzymałościowe tejże "skorupki" następuje jej rozpad i odrzucenie materii w przestrzeń. Taka jednorodna otoczka jądra pęka tak jak bańka mydlana rozpraszając się w jednej chwili w bardzo drobną materię i ucieka na zewnatrz tworząc pierścień zewnętrzny, który widać na zdjęciu Jacka, będzie sie on w miare rozpraszania materii przez najbliższy czas robił bardziej widoczny potem zaniknie.
Hipotezę budowy komety i przebiegu zdarzeń, którą tu postawiłem może również potwierdzać fakt że 17P Holmes ma już za sobą taki wybuch który nastąpił w przeszłości, niemal w identycznej fazie jej obiegu wokół Słońca.