Dzisiaj po raz pierwszy miałem okazję spojrzeć na Marsa przez swój refraktor Tał 100RS, zatem dzielę się wrażeniami z tych pierwszych obserwacji.
Zbudziłem się o godzinie 4.20 i postanowiłem sprawdzić, czy z balkonu w domu widać Marsa. Jakże byłem zdziwiony, gdy przy sceptycznym nastawieniu, co do lokalizacji Marsa, okazało się, że świeci dość wysoko nad horyzontem. Wystawiłem statyw, zamontowałem teleskop i podłączyłem prowadzenie zegarowe.
Przy użyciu okularu zoom soligor 8mm (powiększenie 125x) planeta pokazała się w całej krasie. Wyraźnie widoczna była czapa polarna, bardzo biała w porównaniu do różowo-żółtej tarczy. Na planecie ponad tarczą widoczny był ciemny kształt kontynentu w postaci pasa przechodzącego w górę od lewej do prawej strony tarczy.
Następnie użyłem barlowa x2 do ogniskowej 12mm (powiększenie ok. 170x). Obraz był zaskakująco dobry, jednak nie wypatrzyłem więcej szczegółów. Po użyciu okularu 8mm z barlowem (powiększenie 250x) obraz był co prawda większy, jednak już gorszy i falował. Czapa i kształt kontynentu wyraźnie widoczne były także przy użyciu powiększenia 62 i 83x (odpowiednio zoom 16 i 12mm).
W obserwacjach przeszkadzała nieco wyraźna aberracja, spowodowana dużą jasnością planety.
Cieszę się, że w końcu widać Marsa ode mnie z balkonu, co umożliwi mi obserwowanie go właśnie w trakcie opozycji. Wcześniej obawiałem się, że będzie zbyt nisko i nie uda mi się go obserwować z miasta. Oczywiście, jak tylko będzie okazja wybiorę się również poza miasto, aby na niego popatrzeć.