Czy Janusz naprawdę nie rozumiesz, że ktoś może traktować astronomię, nie jako poważną działalność komercyjną, jak w Twoim przypadku, czy naukową jak w innych przypadkach, ale jako hobby?
Ja Mirku nie zamierzam wyrzucac na śmietnik żadnych swoich notatek, bo robienie ich i przeglądanie sprawia mi po prostu przyjemność. Ale w końcu nie wszyscy muszą to rozmieć. Bo Mirku czym w końcu jest to, że spotkamy się w Jeziorach czy w Jachrance i pogapimy się na gwiazdy czy planety, albo sobie pogadamy przy piwie? Te wrażenia się nie liczą. Co innego gdybyśmy zrobili spotkanie pod auspicjami PTMA - wtedy to będzie poważne spotkanie naukowe. Wielogodzinna dyskusja z pewnością doprowadzi do wielu poważnych odkryć na skalę światową. Zapomnij zatem o naszych wspólnych spotkaniach Wrocławiaków z Poznaniakami - to nic nie znaczy dla niektórych wybitnych obserwatorów .
Dla mnie oczywiście te spotkania, tak jak wspólne obserwacje z kolegami z Wrocławia, stanowią istotę astro-hobby i bardzo się cieszę, że możemy się spotkać i pogadać o wszystkim i o niczym. Dzięki tym meetingom i forum poznałem wielu świetnych ludzi i to jest ważniejsze niż wielkie aspiracje naukowe, które prowadzą w wielu przypadkach tylko do podwyższenia własnej samooceny.