Skocz do zawartości

oskar

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 668
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oskar

  1. Staszek - zmienne w pierwszej kolejności. Niepozornie lorneteczką 50mm swoje zrobiłem. Jutro opracuję i Ci przyślę. Nie chciałem pisać o oczywistym . A Mira mi się bardzo podobała.
  2. Napisz ile możesz wydać na teleskop. Wtedy będzie łatwiej coś doradzić. Co do Synty zgadzam się w pełni.
  3. Wieczorem pojechałem do Piotra Zasłony na planowane obserwacje Marsa, który jest niecałe trzy tygodnie przed opozycją. Zabrałem teleskop z montażem i prowadzeniem, choć nie miałem ochoty go wieźć i ledwo się spakowałem. Słusznie uległem jednak namowom Piotra, aby poobserwować również Tałem. Swoich okularów nie brałem, zamierzając korzystać z Naglerów Piotra. Warunki do obserwacji okazały się wieczorem bardzo dobre. Przejrzyste powietrze, zasięg około 4,8 mag. mimo warunków miejskich i dużego Księżyca, który jednak nisko świecił i zaszedł około 1 CWE. Obserwacje rozpoczęliśmy około 23 CWE, po uprzednim rozstawieniu Tała oraz przygotowaniu Syriusza do obserwacji. Najpierw udało mi się znaleźć lornetką BPC 10x50mm gromady M2 w Wodniku i M15 w Pegazie. Potem obserwowaliśmy je Syriuszem z okularem Naglera 22mm. Widok nie był specjalnie okazały z uwagi na światła miejskie oraz Księżyc. Następnie w Starry Night Piotr zauważył, że w Wodniku znajdują się dwa obiekty M72 i M73. Przy pierwszym podejściu Syriuszem, nie widzieliśmy ich. Jednak po założeniu okularu Naglera 17mm udało się zidentyfikować M73 – gromadę otwartą 9 wielkości. Jednak M72 nie była widoczna. Potem przeszliśmy do obserwacji Marsa, który ukazał się zza bloku. Planeta była jeszcze nisko i niebawem miała zniknąć za drzewem, więc obserwowaliśmy ją teraz krótko. Syriuszem z Naglerem 22mm widoczna czapa i ślady szczegółów na tarczy planety, zaś Tałem z użyciem Naglera 17mm również ładnie widoczna czapa i zarysy detali powyżej. Po założeniu do refraktora Naglera 12mm, obraz większy, ale jasność planety (-2,5 mag.), powodowała, że jakość obrazu specjalnie nie wzrosła. Widoczna aberracja. Podczas, gdy Mars przestał być widoczny, oglądaliśmy piękną gwiazdę podwójną lambda Cygni. Jest to ciasny układ dwóch niebieskich gwiazd. Przy użyciu Naglera 17mm gwiazdy niemal się rozdzieliły („na styk”), ale po założeniu Naglera 7mm układ już wyraźnie rozdzielony. Niestety Starry Night nie podaje odległości kątowej składników. Potem oglądaliśmy obiekty w Łabędziu. Najpierw M39, która jednak w lornetce była ciekawiej widoczna niż w Syriuszu, a następnie Amerykę Północną. Ten ostatni obiekt widoczny był, jako charakterystyczny zbiór gwiazd, jednak bez mgiełki. Piotr był bardzo zadowolony z tej obserwacji, gdyż wcześniej nie oglądał tego obiektu. O pół do pierwszej pojawił się nieco nad blokami Mars. Przeszliśmy zatem do obserwacji planety. Używaliśmy głównie okularów Naglera 7 i 12 mm z filtrami firmy Meade: jasno- czerwonym oraz ciemno-czerwonym. W Syriuszu najlepiej sprawdzał się układ z przesłoną i filtrem ciemno-czerwonym, zaś w Tale z filtrem jasno-czerwonym. Na planecie pięknie widoczna południowa czapa polarna a nad nią (refraktor) ciemniejsze detale w postaci jakby dwóch pasów biegnących wzdłuż czapy. Piotrowi wydawało się nawet, że widział północną czapę w postaci małego wybrzuszenia. Ja niestety nie mogę tego potwierdzić. W Tale świetnie sprawdzał się okular 7mm, zaś w Syriuszu chyba lepszy widok był w okularze 12mm, z uwagi na falowanie obrazu przy większym powiększeniu. Chcieliśmy odnaleźć jeszcze Urana, jednak znajdował się on już poza polem widzenia Syriusza, którego nie chcieliśmy już przemieszczać. Na zakończenie obserwacji patrzyliśmy jeszcze na M31 i M32, do których najlepiej sprawdził się duży Nagler 31mm. Obie galaktyki w jednym polu widzenia. Na zakończenie rzuciliśmy jeszcze okiem na M103. Do obiektów z listy Messiera należy jeszcze dodać M45 – Plejady, które po północy były ładnie widoczne nad wschodnim horyzontem oraz M11, którą oglądałem wieczorem lornetką. Poza tym wykonałem wiele obserwacji gwiazd zmiennych, w tym Miry, która znajduje się w okolicach maksimum.
  4. No wiesz Dziadek, nie każdy jest taki zdolny, żeby samemu teleskop zbudować . Pozdrowienia!
  5. Ja też mam ten ból z balkonem bez Gwiazdy Polarnej . Ale metodą prób i błędów doszedłem do wyników podobnych jak Krokodyl. Poza tym jak raz się dobrze ustawi montaż, to potem wystarczy zaznaczyć miejsce na nóżki statywu i nie ma problemu z ponownym ustawieniem. Swoją drogą Benedykcie, to napisz, jakie masz konkretnie kłopoty z ustawieniem montażu. Będziełatwiej odpowiedzieć.
  6. Czy to taka prawdziwa białostoczczyzna? Byłem tam niedawno i jestem pod wrażeniem miasta i ludzi. Całkiem inny świat niż we Wrocławiu. Bardzo mi się podobało, szczególnie w takim miłym lokalu koło Ratusza (Ratuszowa?).
  7. oskar

    BPC kontra Pentax

    Witaj w klubie! Chociaż dzisiaj Piotr wyciągnął mnie z teleskopem do siebie, chociaż bardzo mi się nie chciało go dźwigać. Ale teraz nie żałuję, bo katowaliśmy Marsa wszelkimi możliwymi konfiguracjami okularów i filtrów. Niemniej jednak montaż zostawiłem u Piotra w depozycie bo nie miałem siły go wieźć do domu.
  8. Jakbym słyszał niektórych szefów, którzy właśnie zwolnili cały dział z wyjątkiem jednego pracownika . Niczym z Dilberta jednym słowem (patrz: poniedziałkowa GW dodatek praca, ostatnia strona).
  9. oskar

    BPC kontra Pentax

    Mimo wszystko jest pewna granica, przy której lornetka przestaje wystarczać. I wtedy poza lornetką potrzebny staje się teleskop. Ja mam Tała 100 i wiem, że są pola, w których bije on lornetkę 60mm na głowę.
  10. A to przecież wcale nie musi być górna granica niestety
  11. Wspomniano jednak, że nie każdy lubi sprzęt używany. Jako napisałem, trudnym jest kupno lornetki za 2-4 tysiące. Stąd było pytanie o tego tańszego Streinera.
  12. oskar

    BPC kontra Pentax

    Ojej przecież Monti dodał buźkę z przymrużonym okiem, więc chyba nie ma co się czepiać?
  13. Dzięki za sugestie. Do testu zaczekam, gdyż wiadomo, że nie jest to wydatek łatwy, zwłaszcza, jak się posiada dwie lornetki. Jednak jak czytam co piszecie, to po prostu czuję, że muszę mieć coś dobrego jakościowo.
  14. Z danych dystrybutora można zauważyć istotną różnicę w cenie między Steinerem 8x56 serii Ranger a 8x56 serii Night Hunter (2.290 i 3.990). To może nieco odstraszać od serii NH i zachęcać do kupna tańszego modelu. Arku czy możesz krótko napisać, co powoduje, że NH jest lepszy i czy różnica w jakości obrazu jest znaczna? Z testu wynika, że nie. Czy mógłbyś coś bliżej na temat tej aberracji napisać?
  15. Widzisz Januszu, jednak ta demokracja nie jest taka najlepsza
  16. Z tych wszystkich dyskusji nabrałem ochoty na jakąś dobrą lornetkę, chociaż na swoje BPC 50 i 60mm specjalnie nie mam powodu narzekać. Jednak czuję, że trzeba przejść na wyższy etap lornetowania.
  17. oskar

    Veil i NA

    Faktycznie jest znaczna różnica po zastosowaniu filtra UHC, o czym przekonałem się kilka razy obserwując Syriuszem PiotraZ. Po założeniu filtra dopiero ujawniają się mgiełki, "rozlane mleko" i inne ciekawe struktury. Ostatnio taką eksplorację z filtrem UHC robiliśmy w Strzelcu - Syriusz+Nagler+UHC + fantastyczne widoki obiektów mgławicowych. Może właściciel zestawu - Piotr doda parę zdań od siebie?
  18. Skoro taki ciekawy temat się pojawił to i ja dorzucę parę groszy. Staszek wyeksponował to co w astronomii jest najpiękniejsze, czyli radość z patrzenia na niebo i satysfackja z poznawania go. Ja zaczynałem od mapki nieba w enyklopedii czterotomowej w 87 roku. Potem byłą mapka obrotowa, atlas z NRD itd. Z każdym wieczorem coś odkrywałem dla siebie. Dzisiaj przy użyciu teleskopu też znajduję nowe obiekty. Dla mnie astro stanowi właśnie możliwość ucieczki w inne klimaty, nabrania dystansu do świata. Kwestie techniczne są mi w dużym stopniu obce jak chodzi o teorię, a i w praktyce daleko mi brakuje do doświadczonych znawców tematu. Ale ja akurat nie dążę do wiedzy teoretycznej, a do odkrywania nieba dla siebie i czerpania z tego radości. Romantyzm i eskapizm w astronomii, czyli to co może wzbudzać politowanie tzw. doświadczonych obserwatorów, jest dla mnie właśnie istotą. Stąd Leszku w Jodłowie, gdy patrzyłem małą lornetką na Drogę Mleczną leżąc na ziemi, przeżyłem większe emocje niż patrząc przez teleskop na wiele pięknych obiektów.
  19. Nie są to ułamki doby w JD, gdyż wykres obejmuje okres od lutego 2001 do sierpnia 2003 roku.
  20. oskar

    Galaxia 114/900

    Tu zaraz do rękoczynów dojdzie a prowokator się ukrył.
  21. oskar

    Mars 4.08.2003

    Mnie ta aberracja aż tak bardzo nie przeszkadza, ale też nie można udawać, że jej nie ma.
  22. oskar

    Perseidy.

    W przypadku tgeorocznych Perseidów będzie niestety mocno przeszkadzał Księżyc w pełni
  23. Chętnie bym popatrzył, ale mój sprzęt jest niewystarczający. Może Piotr się skusi i poszukamy Syriuszem?
  24. oskar

    Mars 4.08.2003

    Oskar? No, co Ty? "Najwyżej" jest w kierunku południowym, podczas górnej kulminacji. Aktualnie wypada ona kilkanaście minut przed 3:00 i z dnia na dzień jest coraz wcześniej. O 4:00 Mars jest już prawie 2° niżej. Jasne, ale napisałem, że jest wyżej niż wieczorem, a nie wdawałem się w dywagacje, kiedy jest najwyżej (to oczywiste, że wtedy, kiedy przechodzi nad południkiem).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.