Skocz do zawartości

Agatek

Społeczność Astropolis
  • Postów

    613
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Agatek

  1. http://astropolis.pl/topic/23917-zanim-zadasz-pytanie/

     

    Jeśli odpowiesz na pytania z pierwszego postu będzie łatwiej doradzić.

     

    Ponawiam pytanie ekologa, czy to koniecznie musi być ten sklep?

     

    Nie skreślaj może tak od razu używanego sprzętu. Wyobraź sobie, że może kupić teleskop, który w sklepie kosztuje np. 2000zł, a na forum szczerze Tobie doradzimy czy warto wziąć dany sprzęt. Jako kobieta lubię nowe rzeczy, ale w astro wolę brać najlepszy na jaki mnie stać, nawet używany :)

    • Lubię 1
  2. Zdjęcia robiłeś w ognisku głównym? Jakie czasy i ISO?
    Nie znam się na kolimacji, ale tu możesz zobaczyć jak sprawdzić kolimację na rozogniskowanej gwieździe:

    Odpowiedź: Teleskopy Newtona wymagają relatywnie częstych regulacji. Zaletą refraktorów jest to, że rzadko wymagają kolimacji. Jednakże wyższe modele refraktorów posiadają regulowane cele obiektywowe i aby uzyskiwać najwyższej jakości obrazy wizualne i doskonałą rozdzielczość na fotografiach trzeba liczyć się z koniecznością ich kolimacji.

    Najdoskonalszym testem optyki jest oczywiście test gwiazdowy (ang. star test. Można i należy stosować go również po kolimacji okularem Cheshire, aby upewnić się co do precyzji ustawienia osi optycznych teleskopu.
    Ponieważ jeden obraz tłumaczy zazwyczaj więcej niż wiele słów, zobaczmy jak wyglądają obrazy średnio jasnej gwiazdy przez teleskop prawidłowo skolimowany i o złej kolimacji.

    WŁAŚCIWY OBRAZ GWIAZDY
    kolimacja_refraktora_startest_dobrze.jpg
    GWIAZDA ROZOGNISKOWANA GWIAZDA ZOGNISKOWANA


    NIEWŁAŚCIWY OBRAZ GWIAZDY
    kolimacja_refraktora_startest_zle.jpg
    GWIAZDA ROZOGNISKOWANA GWIAZDA ZOGNISKOWANA

    Okular Cheshire pozwala łatwo skolimować refraktor, choć, jak już wspomniano wcześniej, ostateczną opinię o kolimacji warto poprzeć wynikiem star-testu (dotyczy to wszystkich metod kolimacyjnych, z kolimacją wiązką laserową włącznie - dlatego profesjonaliści często stosują "sztuczną gwiazdę" - odpowiednio małe, daleko ustawione źródło światła).
    Jednak kolimacja w nocy, "na gwiazdach", jest mało wygodna, dobrze zacząć kolimację refraktora właśnie od zastosowania kolimatora Cheshire. W tym celu należy włożyć okular kolimacyjny bezpośrednio w wyciąg okularowy (złączka kątowa może psuć kolimację!) i skierować na boczny otwór z posrebrzoną powierzchnią światło dzienne lub sztuczne. Teraz patrząc przez okular (tak jak przez zwykły okular, w małą dziurkę w okularze) zobaczysz w okolicach środka pola widzenia jeden lub więcej "pączków" podobnych do tych poniżej, zazwyczaj lekko nachodzących na siebie. Jeżeli widzisz więcej niż jeden "pączek z dziurką", musisz wyregulować oprawę obiektywu tak, by "pączki" zlały się w jeden. Ostatecznie "pączek" powinien być jeden, w środku pola widzenia wyznaczonym przez podwójny krzyż z nitek w okularze, o równym, bladoniebieskim kolorze, kołowy, z jedną kołową przerwą koncentryczną względem brzegu i czarnym kółkiem w środku, odpowiadającym wiązce padającej na otwór (wkrótce, gdy wreszcie nam ładnie wyjdą, pokażemy tu zdjęcia z kolimatora Cheshire).
    Jeżeli uzyskałeś prawidłowy obraz, możesz założyć swoją złączkę kątową i sprawdzić, czy nie wpływa ona na kolimację. Część kątówek może mieć krzywo ustawiony pryzmat lub lusterko, co będzie ujemnie wpływało na jakość uzyskiwanych obrazów.

     

     

    P.S. Link się nie chciał wkleić, więc skopiowałam.

  3. tak to jest jak sie używa potocznych nieprecyzyjnych sformułowań, takich jak "jaśniejsze"... :flirt:

    To może powiesz mi co w tym przypadku bierzesz za punkt odniesienia?
    Ja jako człowiek raczej wybieram moje oczy, więc wszystko co pozwala nam widzeć jaśniej, niż nieuzbrojonym okiem, rozjaśnia obraz a nie daje mniej ściemniony, czy coś tam :)
    P.S staniki są nie wygodne ale co zrobisz. Nie powodują jednak zagrożenia jak pakowanie sobie czegoś dziwnego do oczu(czy do biustu).
  4.  

    Umieścili oni w tulejce czarną dziurę w kształcie torusa, która otacza wchodzące światło. Powoduje to jego zakrzywienie i w efekcie cały stożek przeciska się przez tulejkę, a za nią jest prostowany do normalnego kształtu. Niestety, jak wszystko w obecnych czasach, po minięciu okresu gwarancji okulary te stają się bezużytecznie. Po prostu niewielka czarna dziura paruje (promieniowanie Hawkinga) i po ok dwóch latach traci możliwość odpowiednio mocnego zakrzywiania światła. Objawia się to stopniowo narastającym winietowaniem okularu.

    I to jest właśnie powód dla którego te okulary nie wejdą do masowej produkcji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.