Mój sprzęt to porządna, ruska produkcja: BPC2 12x45 http://optyczne.pl/index.html?lornetka=all&producent=15&lornetka=425&powiekszenie=0&srednica=0.
Od niej zacząłem swoją przygodę z astro, zobaczyłem nią takie obiekty jak: M31 z dwiema sąsiadkami m33, m42 z (nie jako mgiełka ale także charakterystyczne wąsy, na Trapezie się nie skupiałem,wątpię czy coś bym zdziałał), M101 i M81 z trzema najbliższymi sąsiadkami:m82 [ngc3077 ngc 2976]-jakoś sam nie wierzę-na dniach jak będzie pogoda potwierdzę jeśli nie przejdę próby to skoryguje błąd, na pewno widziałem jedną z nich.NIebo mam dosyc ciemne - m33 podczas dosc dobrych nocy(nie raz na 5lat ,ale 30% nocy nadających się do obsów) do wyhaczenia gołym okiem. aha porównywałem ją podczas jednej nocy z DO SILVER 10x50, np księżyce Jowisza w bpc2 ładnie i kontrastowo,jak na dłoni w silverze jakoś gorzej. Jasne DSy to samo choć różnica nie tak widoczna.Gdybym miał wybierać to wziąłbym silvera, nie wyciągał bym z pudełka, potem sprzedał jako nówka sztuka i kupił tą bpc albo dołożył do jakiegos kronosa, czy coś takiego . Ale nie mam takiej opcji - nawet jej nie sprzedam bo dostałem (ją) od ojca .Ostatnio trochę od niej odeszłem, (bo synta 10 czeka na kolejne pogodne noce) to POLECAM.