Paweł W.
-
Postów
281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Paweł W.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 12
-
-
Jeszcze jedna ciekawostka odnośnie wyżej wrzuconego zdjęcia wysp:
Otóż drobne fragmenty lądu widoczne pod strzałkami pasują do widoku z symulacji podniesionego o około 90 metrów!
Niestety, nie oznaczało to nic przełomowego (wyszło po prostu trochę więcej tych wysp, które widać już obok).
Wyspy Liparyjskie (i to razem ze Stromboli) można też zobaczyć z ruin Solunto niedaleko od Palermo. Byłem tam, ale w środku dnia, więc tylko najbliższa z wysp się złapała.
- 1
-
22 hours ago, Krzysiek_S said:
Mam prośbę pokorną o podpisy, co jest czym, na horyzoncie.
O to ciężko, udeuschle jest bardzo ubogie w tych stronach. Jeśli chodzi o wyspy, to nazywa jakieś góry ale nie wyspy. Wydaje się, że na zdjęciu wysp od lewej są: Alicudi (96 km), Filicudi (113-114 km) oraz Salina (134-136 km). Symulacja drugiego zdjęcia pokazuje samą Etnę. Bezpośrednio przed nią od prawej do lewej są góry odległe o 100, 105, 119 km. Wyraźny niebieski grzbiet jest odległy o około 60 km.
-
Jak rok temu o tej porze skierowałem swoją uwagę na rejon Morza Śródziemnego. Tym razem Sycylia, Palermo i jeden z punktów widokowych w masywie Monte Pellegrino. Wyspy Liparyjskie (96-136 km) oraz Etna (150 km)-po jej prawej prawdopodobnie dym. Etnę lepiej widać, tłumaczę to sobie jej wysokością i rzadszą atmosferą. Dobrym wyborem było zajrzeć tam 1,5 godziny przed zachodem słońca. Słońce nieco łagodniejsze a wchodząc pieszo z miasta mamy sporo cienia.
- 3
-
-
Dwoje ludzi znalazło się na szczycie wysokiej góry: jeden wspiął się a drugi przyleciał helikopterem. Czy obaj są alpinistami? Dla mnie to dość analogiczna z dwojgiem obserwatorów, z których jeden stoi na ziemi a drugi jest w samolocie albo użył drona. Jest jakieś obejście problemu, ale czegoś w tym brak.
PS: Tygodniami dział zamarł a tu nagle taka dyskusja.
- 2
-
2 hours ago, Mateusz Dlutko said:
Wow, rewelacja! Symulacje pokazywaly ta miejscowke, jako mozliwa zerodyfrakcyjnie?
Szkoda ze nie zrobiles zdjecia z drona, wyrazniej by wyszlo ?
Nie dość, że zerorefrakcyjna, to jeszcze Ślęży w rzeczywistości widać więcej niż na symulacji.
Ale że sam Mateusz wrócił ?
-
Pierwsze zdjęcia z Naroczyc, na których widać Śnieżnik (150 kilometrów)! Zdjęcia z wczoraj i na tę chwilę chyba rekord patrząc od północy. Można by jeszcze spróbować z pobliskiego Radomiłowa (główny wierzchołek w podobnej odległości, nieco dalej inne szczyty masywu Śnieżnika), ale tam nie byłem i nie wiem czy coś nie blokuje widoku. Tu mamy długą i dość szeroką łąkę. Ogniskowa dość krótka (147 i 141, pierwsze to ta dłuższa).
- 4
-
-
Kolejne Karkonosze (i kawałek Kaczawskich) z kolejnego punktu na Wale Zielonogórskim. Tym razem na południe od Góry Wilkanowskiej, 51.91228°N, 15.45425° E. Znów punkt uzyskany dzięki wyrębowi południowego stoku. Lepszy niż poprzedni, bo nie pozostał żaden pojedynczy rząd drzew, ale niestety znowu ograniczony od zachodu (od wschodu jest elastyczność). A wciąż byłby i Jested nad horyzontem, mimo 15 metrów niżej niż Wilkanowska!
- 5
-
Jeszcze 18 maja, ten sam dzień kiedy to Tatry wyszły z Budapesztu. Droga powrotna, stoimy na północ od Raciborza, przy rondzie DK 45 i obwodnicy tego miasta. Chciałem mieć panoramę miasta i "jakieś Beskidy", bo widziałem jadąc w tamtą stronę a tu proszę-wyszły Stoh, Rozsutec i 120 km przypadkiem jest! Wyszło też jakieś czeskie miasto, pewnie Orłowa.
Panorama na Beskid Śląsko-Morawski (sam w sobie w niezłej odległości około 70 km), ale w sumie ogniskowa niewiele mniejsza niż powyższy fragment.
- 4
-
No dobrze, podaję prawidłową odpowiedź: Tatry, Niżne Tatry i Rudawy Słowackie z Budapesztu (Normafa)! Moja druga dwusetka w życiu (maksymalnie 209,5 km, Łomnica). Byłem tam już w zeszłym roku (zdjęcia nieco wyżej), ale spóźniłem się o jeden dzień, gwałtowny podmuch gorącego powietrza zepsuł jego jakość. Mało brakowało aby w tym roku nie skończyło się podobnie, ale na szczęście nadszedł deszcz a nazajutrz przed wschodem słońca poleciałem trzeci raz.
Ponownie wrzucam z prawidłowym opisem.
- 4
- 1
-
A propos warunków bezpyłowych: może ktoś spróbuje zgadnąć co znajduje się na poniższych zdjęciach i gdzie zostały zrobione? Na pierwszym kierować się dokładnie kreskami-na lewo od pierwszej kreski była też jakaś niewielka chmura.
Szerszy plan ze szczytami ze zdjęcia nr 2, choć kadr obejmuje też nr 1.
- 1
-
-
Z lubelskiego pomaga przede wszystkim bardziej zachodni kierunek obserwacji i lepszy kontrast. Trzeba będzie jeszcze wybrać się jesienią gdy słońce będzie zachodzić z tej samej strony co Śnieżka.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Chyba udało mi się coś małego, ale zarazem wielkiego. Śnieżka z najdalej na północ wysuniętego niezalesionego miejsca stojąc na ziemi.
Podstawą do próby był fakt, że dość dobrze było dziś widać Karkonosze z Zielonej Góry. Wyszedłem z założenia, że skoro widać je nawet gołym okiem, to odsuwając się o 25 km jeszcze nie powinny zniknąć całkowicie. Znak charakterystyczny, ale i utrudnienie: szczyt Śnieżki aktualnie ma kolor biały, może nie odróżnić się od nieba.
Miejsce: Laski, koło Babimostu, polna droga osiągalna i z centrum wsi i od drogi wojewódzkiej 303. Nie pomylcie z też biegnącą północ-południe drogą utwardzaną (choć złej jakości).
Idąc od strony wsi musicie minąć niewielki lasek, idąc od strony drogi 303 nie można do niego dojść. Zwróćcie uwagę na symulacji na bardzo charakterystyczną krawędź wzgórz odległych o kilkanaście kilometrów. Widzicie odległy horyzont, ale nie widzicie tej krawędzi=stoicie w złym miejscu! Trzeba precyzyjnie wybrać najwyższy punkt polnej drogi. Śnieżki szukamy za lotniskiem, nie za Nowym Kramskiem (charakterystyczny kościół).
Pierwsze zdjęcie to nieco szerszy plan. Pomagamy sobie pojedynczymi drzewami i krzakami ogrodowymi widocznymi w prawej połowie zdjęcia. Mniej więcej na 3/4 długości zdjęcia od lewej zaczyna się nasza krawędź. Po lewej dodatkowo widać Wzgórza Dalkowskie (55-59 km).
Ledwo odróżnialna, ale kilkukrotne powtórzenie ujęcia daje prawie całkowitą pewność: Śnieżka ze 160 kilometrów! Dopóki podświetlona to biała...
...a przez dosłownie moment wyszła i ocieniona. Cały czas mniej więcej tam gdzie lotniskowy maszt (ja sam się przesuwałem o jakieś kilkanaście metrów).
- 10
- 1
-
Na wyspie Idra sięgnąłem moich pierwszych greckich 100 km, i to w środku dnia. Nie wziąłem tylko pod uwagę, że o tej porze roku może jest mniej pyłów lokalnych, ale więcej afrykańskich
Jesteśmy w drodze do klasztoru Profitis Ilias i widzimy góry Eubei. Eubea dzięki swojej długości jest uniwersalna, widać ją prawie zewsząd.
A to z najwyższego szczytu wyspy, Eros (588). Widzimy wyspę Milos oraz (niepodpisane wyraźniej widoczne) nieco bliższą Antimilos.
A w teorii widać stąd nawet Kretę.
- 4
-
W tym tygodniu odwiedziłem Macedonię Północną. Wczoraj przeszedłem się z pętli autobusowej między Skopjem a Dolno Nerezi do Gorno Nerezi i tam była okazja na górskie widoki. To zdjęcie miało być tak naprawdę panoramą Skopje na tle gór, ale teraz jak się przyglądam, to sądzę, że na prawym krańcu złapałem jeszcze Osogowską Płaninę z najwyższym szczytem Ruen. Położenie idealnie pasuje do bliżej widocznej góry Lipec (ok. 830 m).
- 4
-
-
13 hours ago, sir_mike said:
Panie i panowie, pytanie:
Jaki potencjał dla DO będzie mieć nowa wieża widokowa na Śnieżniku?(prace posunęły się tam dość znacznie jak widziałem z ponad 70km)
Najlepiej samemu spojrzeć w heywhatsthat. Jak dla mnie absurd całego projektu-poza niszczeniem środowiska-polega właśnie na tym, że potencjał w porównaniu z obecnym wierzchołkiem będzie dokładnie żaden. Nie wychodzą ani Tatry, ani Alpy ani Szumawa.
-
Widoki z Salonik pod wieżą Trigonion, ok. 150 m n.p.m. Też nie jakieś przełomowe, ale jak dotąd najładniejsze z moich greckich. Panorama ogólna:
To samo z opisem:
Zbliżenie na Olimp:
Można podejść kawałek dalej, przy obwodnicy znajduje się kładka i tam mamy już jakieś 210 m wysokości. Najlepszy punkt widokowy w bliskim sąsiedztwie miasta, Kara Tepe (około 360 m) jest opanowany przez duże bezpańskie psy i powiedziałbym, że jest gorzej niż 2 lata temu.
- 5
-
Egina, dwa widoki z Paleochory. Pogoda teoretycznie była znakomita, pogodnie, niebo soczyste, ciepło, ale nie gorąco a miejsce ma pewien potencjał widokowy. A jednak znowu poniżej setki. Pierwsza panorama w kierunku końcówki półwyspu attyckiego, wysepki Patroklos oraz Kei-jest to mój pierwszy widok na Cyklady. Maksymalnie 77,5 km (Profitis Ilias, bardzo popularna nazwa gór).
A to widok na (nieznacznie) południowy zachód. Głównie widoczne góry są zaledwie o 40+ km, ale w jednym miejscu ledwo za Argolidą złapał się szczyt na Peloponezie właściwym i on jest o 89 km:
- 3
-
On 12/27/2020 at 8:22 PM, Paweł W. said:
Wczoraj powtórzyłem obserwację z tego samego miejsca:
Ale jest w związku z tym pewna ciekawostka. Chociaż oba zdjęcia były robione z tego samego miejsca to jednak na grudniowym Ślęża wystaje nieco bardziej! Nie mam przekonania, że różnica wynika z obecności liści na drzewach.
- 1
-
To ja też dołączam do grona widzących Babią Górę z Góry Świętej Anny-stanąłem tuż za płotem MOP, dało się podejść jeszcze kilka metrów, ale wtedy by zasłoniły krzaki. Główny wierzchołek o 139,1, Sokolica o 139,9 km.
Jadąc dalej ładny widok utrzymywał się mniej więcej po Góry Wałbrzyskie. Śnieżnik i Karkonosze były już w jakiejś gorszej warstwie.
- 7
-
Parę widoczków z Tatr z zeszłego czwartku. Wyszedłem o świcie, może gdybym trzymał się pierwotnego planu i wszedł na Świnicę to bym wyciągnął jeszcze trochę więcej, ale jak na pierwszy raz na grzbiecie od 20 lat chyba i tak nie było źle. Najpierw z przełęczy między Kopami:
Z podejścia na Zawrat od Doliny Gąsienicowej, ok. 1950 m:
I z Zawratu na południe
- 6
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 12
<OFF> Beskidy i Tatry z Katowic
w Poszerzamy horyzonty - Dalekie obserwacje
Opublikowano
Z poniedziałku, Tatry Wysokie z Góry Wielkanoc w Jaworznie. Słabo, ale środek dnia. Jest mój rekord odległości od strony polskiej (131 km).