Skocz do zawartości

LechMankiewicz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez LechMankiewicz

  1. Nie wiem czy zauważyliście, ale poprawiłem istotny błąd w zawiadomieniach o nowych danych, które system wysyła po polsku. Liczba supernowych zakwalifikowanych do dalszych obserwacji dotyczy dorobku każdego z użytkowników z osobna, a nie - jak było błędnie napisane do tej pory - wszystkich członków projektu Polowanie na Supernowe.

    Jeśli ktoś jeszcze nie zapisał się na te powiadomienia, zachęcam by się zapisać. Dane przychodzą w niewielkich porcjach po ~100 obiektów i szybko są klasyfikowane.

     

    Tak czy inaczej, sezon trwa i zachęcam do polowania.

     

    Pozdrowienia

     

    L.

     

    Letni sezon polowań na supernowe rozpoczęty: http://supernova.galaxyzoo.org/ :)

  2. Mam te okulary. "Oprawa" z kartonu, zamiast szkieł filtr słoneczny, najprawdopodobniej Mylar. Producent , www.astromedia.de. Jak tylko Słońce wyjdzie zza chmur, wybiegam z domu i sprawdzam, jak to działa.

     

    Okulary działają OK, obraz jest ostry. Oczywiście bez powiększenia, więc Wenus będzie widoczna jaka czarna kropka :). Myślę, że za 7 złotych można je kupić w sklepie, za 27 - zdaje się, że tyle kosztują z dostawą kurierem - dużo taniej wyjdzie filtr spawalniczy, o którym napisał powyżej Stalker.

     

    Uwaga! Mając te okulary na nosie nie wolno obserwować Słońca przez teleskop ani lornetkę! Okulary służą do obserwacji wyłącznie "gołym okiem", uzbrojonym w te okulary! Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

    • Lubię 1
  3. Dziękuję i liczę na relację z testów :) Co do możliwości dostrzeżenia Wenus na tle Słońca - w 2004 r. widziałem ją bez kłopotu przez szkło spawalnicze (DIN 12 - trochę zbyt przepuszczalne, lepsze byłoby 13 lub 14). Od tej pory wzrok chyba mam mniej więcej takiej samej jakości...

     

    Mam te okulary. "Oprawa" z kartonu, zamiast szkieł filtr słoneczny, najprawdopodobniej Mylar. Producent , www.astromedia.de. Jak tylko Słońce wyjdzie zza chmur, wybiegam z domu i sprawdzam, jak to działa.

  4. Czy można obserwować tranzyt przez maskę spawalniczą czy to raczej głupi pomysł?

     

    Można, DIN14 albo DIN13 (DIN14 to jest typ szkła spawalniczego, a nie nazwa producenta). Warto mieć także filtr UV, szczególnie jeśli ktoś chce długo obserwować. Szczegóły podane są na polskiej stronie tranzytu Wenus,

    http://www.vt2012.astronomia.pl/observations.html#camera

     

    Na sąsiednim wątku, Tranzyt Wenus z Astronomami Bez Granic , dyskutujemy podręczne narzędzia do obserwacji.

  5. Chodziło mi raczej o to, że przez te 8 lat wzrok mi się nie "zużył" - tak zwyczajnie, ze starości. Nie miałem na myśli szkód spowodowanych spoglądaniem przez "cienkie" szkło spawalnicze ;)

     

     

    Jeśli ktoś nie ma teleskopu (z filtrem!), najlepszym pomysłem będzie chyba Camera Obscura:

     

    http://www.vt2012.astronomia.pl/observations.html#camera

     

    Jest jeszcze dość czasu na opracowanie wypróbowanie optymalnej konstrukcji. A potem satysfakcja z obserwacji własnoręcznie wykonanym instrumentem.

     

     

    I jeszcze jedna arcyważna sprawa. Ani 6 czerwca, ani nigdy nie wolno spoglądać na Słońce bez odpowiedniego filtra. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

  6. Sumując każdy raz kiedy w życiu człowiek popatrzy na Słońce gołym okiem wyjdzie i tak z kilkaset razy więcej niż przez te kilka chwil podczas tranzytu przez szkło spawalnicze.

     

    Stanowczo odradzam spoglądanie na Słońce gołym okiem, nic się nie zobaczy, a może dojść do uszkodzenia delikatnych organów. A w żadnym wypadku nie wolno patrzeć na Słońce przez teleskop lub lornetkę bez odpowiedniego filtra!

  7. Panie Lechu, czy miał Pan okazję wypróbować na własnych oczach te okulary? Czy widać przez nie Słońce i czy widać je wyraźnie? Pytanie może brzmi głupio, ale na jednym z dużych amerykańskich forów dyskusyjnych pojawiła się informacja od pracownika planetarium, że dostali od NASA zamówioną partię bodajże 1000 okularów i okazało się, że... nie widać przez nie Słońca albo jest tak rozmyte, że o żadnych obserwacjach nie ma mowy. Zbadano sprawę i wyszło na jaw, że okulary kupiono w przetargu, a wykonano je w Chinach. Kryterium głównym okazała się cena (skąd my to znamy?), więc sprawdzony od lat amerykański producent musiał zrezygnować z dostawy.

     

    Dzień dobry, bardzo dziękuję za uwagę. Szukałem takich okularów "na leniuszka", czyli pisząc do znajomych, czy wiedzą, gdzie coś takiego można kupić. Link podał mi Paweł Maksym, ale oczywiście to ja ponoszę całkowitą odpowiedzialność. Wobec tego kopnę się dzisiaj albo jutro do sklepu, kupię i jak tylko wyjdzie znowu Słońce :) dam znać co i jak. Jeśli chodzi o kraj producenta to obawiam się że okaże się że zrobiono je w Chinach.

     

    Inne pytanie, czy przez takie okulary będzie można zobaczyć "kropkę" Wenus na tle Słońca, Wenus będzie malutka...

     

    Uwaga! Mając te okulary na nosie nie wolno obserwować Słońca przez teleskop ani lornetkę! Okulary służą do obserwacji wyłącznie "gołym okiem", uzbrojonym w te okulary! Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

    • Lubię 1
  8. DeltaOptical sprzedaje niedrogie okulary zaćmieniowe:

    http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/okulary-do-obserwacji-slonca,d270.html

     

    Jeśli ktoś nie ma sprzętu do obserwacji Słońca i tranzytu, to jest lepsze niż nic...

     

    Uwaga! Mając te okulary na nosie nie wolno obserwować Słońca przez teleskop ani lornetkę! Okulary służą do obserwacji wyłącznie "gołym okiem", uzbrojonym w te okulary! Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

     

    Dla wyjaśnienia: nie mam nic wspólnego z DeltaOptical ani finansowo, ani towarzysko, ani jakkolwiek. Chodzi wyłącznie o udostępnienie przydatnej informacji :).

    • Lubię 2
  9. Ciekawostka, Google+ udostępnia "spotkania wideo", do których można zaprosić "krąg" znajomych. Oczywiście nie ma nic za darmo, najpierw organizator spotkania i jego uczestnicy muszą się zapisać do Google+. Następnie można już transmitować własny strumień wideo on-line dla użytkowników ze swojego "kręgu".

     

    Oznacza to chyba że każdy kto ma teleskop wyposażony w webkamerkę albo inne urządzenie do rejestracji wideo może zorganizować swoją własną transmisję tranzytu Wenus i zaprosić do niej publiczność!

     

     

     

    Tranzyt Wenus będzie ogólnoplanetarnym świętem astronomii i nieba.

    Bradford Robotic Telescope przygotował taki projekt: http://transit.telescope.org/participate .

     

    Niestety, tylko po angielsku. Ale za to żeby wziąć na tej stronie udział w pomiarach jednostki astronomicznej nie trzeba koniecznie mieć smartfona :). Zapraszamy śmiałków, mówiących po angielsku, zresztą od czego translatory!

     

     

    I jeszcze jedna arcyważna sprawa. Ani 6 czerwca, ani nigdy nie wolno spoglądać na Słońce bez odpowiedniego filtra. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

  10. Pamiętacie Galileoskop, i nasze dyskusje na jego temat?

     

    Projekt nadal żyje, ma się dobrze i w związku z tranzytem Wenus wzbogacił się o nasadkę typu zrób-to-sam do wygodnej obserwacji Słońca. Tekst jest po angielsku, ale w zasadzie obrazki wszystko tłumaczą. 1 inch (cal) to jest 2.5 cm, na stronie 9 podano rekomendowane wartości ogniskowej okularu w funkcji ogniskowej teleskopu. Zdaje się, że mam w domu okular 12.5 mm. Reszta jest jasna, może tylko dobrze byłoby wiedzieć, z czego dokładnie jest zrobiony ekran.

     

     

    Ciekawostka, Google+ udostępnia "spotkania wideo", do których można zaprosić "krąg" znajomych. Oczywiście nie ma nic za darmo, najpierw organizator spotkania i jego uczestnicy muszą się zapisać do Google+. Następnie można już transmitować własny strumień wideo on-line dla użytkowników ze swojego "kręgu".

     

    Oznacza to chyba że każdy kto ma teleskop wyposażony w webkamerkę albo inne urządzenie do rejestracji wideo może zorganizować swoją własną transmisję tranzytu Wenus i zaprosić do niej publiczność!

     

     

     

    I jeszcze jedna arcyważna sprawa. Ani 6 czerwca, ani nigdy nie wolno spoglądać na Słońce bez odpowiedniego filtra. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

  11. Pamiętacie Galileoskop, i nasze dyskusje na jego temat?

     

    Projekt nadal żyje, ma się dobrze i w związku z tranzytem Wenus wzbogacił się o nasadkę typu zrób-to-sam do wygodnej obserwacji Słońca. Tekst jest po angielsku, ale w zasadzie obrazki wszystko tłumaczą. 1 inch (cal) to jest 2.5 cm, na stronie 9 podano rekomendowane wartości ogniskowej okularu w funkcji ogniskowej teleskopu. Zdaje się, że mam w domu okular 12.5 mm. Reszta jest jasna, może tylko dobrze byłoby wiedzieć, z czego dokładnie jest zrobiony ekran.

     

    I jeszcze jedna arcyważna sprawa. Ani 6 czerwca, ani nigdy nie wolno spoglądać na Słońce bez odpowiedniego filtra. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

  12. Zastanawiałem się, czy podlinkować to w "Sprzęcie obserwacyjnym", ale pomyślałem, że ktoś mógłby się poczuć urażony, więc tutaj:

     

     

    Zapraszam do dyskutowania ulepszeń, pod warunkiem że żadne nie będzie pochodzić ze sklepu ze sprzętem do obserwacji astronomicznych :)

    • Lubię 1
  13. Jesteśmy pyłem gwiazd, a Wszechświat jest w nas...

     

     

    Tym razem, dzięki tranzytowi Wenus, możemy, stąpając po śladach geniuszy z przeszłości, sięgnąć - obserwacjami połączonymi z siłą matematycznego rozumowania - aż do Słońca. Chińczycy mówią, że każda, nawet najdłuższa podróż, zaczyna się od pierwszego kroku. Warto wziąć udział w obserwacjach traznytu Wenus i kampanii pomiaru promienia orbity Ziemi. Może będzie to będzie ten pierwszy krok, który zaprowadzi Was do Nauki? A Nauka jest cudowna, niczym piękna dziewczyna rodzi gorące emocje! Warto!

     

    Omówienie kampanii Astronomers Without Borders w naszym języku ojczystym oraz całe mnóstwo innych przydatnych informacji znajdziecie na stronach Przejście Wenus 2012

     

    Znajdziesz tam także zestawienie pokazów i innych imprez związanych z VT12 organizowanych lokalnie, może właśnie w Twojej okolicy!

     

    I jeszcze jedna arcyważna sprawa. Ani 6 czerwca, ani nigdy nie wolno spoglądać na Słońce bez odpowiedniego filtra. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

  14. Za każdym razem zdumiewam się coraz bardziej widząc, do jak niezwykłych rzeczy można wykorzystać Sieć (tę globalną, dlatego z wielkiej litery). Sam jestem astronomem, ale przez dobrych parę lat pracowałem jako administrator sieci. Trzymam kciuki i będę obserwował koncepcję z wielkim zainteresowaniem (sam niestety udziału nie wezmę - nie mam publicznego IP).

     

    Jesteśmy pyłem gwiazd, a Wszechświat jest w nas...

     

     

    Tym razem, dzięki tranzytowi Wenus, możemy, stąpając po śladach geniuszy z przeszłości, sięgnąć - obserwacjami połączonymi z siłą matematycznego rozumowania - aż do Słońca. Chińczycy mówią, że każda, nawet najdłuższa podróż, zaczyna się od pierwszego kroku. Warto wziąć udział w obserwacjach traznytu Wenus i kampanii pomiaru promienia orbity Ziemi. Może będzie to będzie ten pierwszy krok, który zaprowadzi Was do Nauki? A Nauka jest cudowna, niczym piękna dziewczyna rodzi gorące emocje! Warto!

  15. Mamy już ponad 400, dokładnie 420 odcinków KhanAcademy z polskimi napisami . Ostatnio przybyło sporo odcinków z bardziej zaawansowanej matematyki - np. o pochodnych, o logarytmach, o rachunku prawdopodobieństwa, ładnie rosną nam zasoby z biologii, jest też więcej chemii i absolutna nowość - historia sztuki! Przed maturą w sam raz! Zapraszam serdecznie!

     

    Zbliżamy się do 500 odcinków! Będzie święto, baloniki, szampan, etc. :)

     

    Dzięki współpracy ze studentami Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW ładnie rozwija się Algebra Liniowa, Macierze i Analiza Matematyczna. Zapraszam serdecznie, lista przetłumaczonych odcinków jest tutaj, ale jeśli ktoś zna angielski, niech słucha w oryginale, www.khanacademy.org !

  16. Jeden z naszych nauczycieli, konkretnie Boguś Malański z Łodzi, pojechał na warsztaty z radioastronomii, wrócił i zrobił taki radioteleskop słoneczny.

     

    :)

     

    Boguś będzie pokazywać swoją antenę na Pikniku Naukowym w najbliższą sobotę w Warszawie w parku przy Rozbrat. Zapraszam do namiotu Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, namiot nr 54.

    • Lubię 1
  17. Jak zwykle - nie wiem, czy można tak powiedzieć o wydarzeniu, które ma miejsce 2 razy w stuleciu, ale niech będzie, no więc jak zwykle tranzyt Wenus w nocy z 5 na 6 czerwca będzie okazją do powtórnego zmierzenia promienia orbity Ziemi w jej ruchu wokół Słońca.

     

    Te aplikacje na smartfony to nie jest jedyny technologiczny spinoff tegorocznego tranzytu Wenus. W Astronomii Edukacyjnej pisałem o GLORII, sieci teleskopów-robotów, którą próbujemy stworzyć w ramach europejskiego projektu razem z astronomami z innych krajów europejskich, Argentyny i Chile. Ważną rolę odgrywają w tym przedsięwzięciu informatycy, bo taka sieć, jak teleskopy już są, to przede wszystkim oprogramowanie. Informatycy bardzo chcą wykorzystać tranzyt Wenus do przetestowania nowej, "społecznościowej" koncepcji transmisji wydarzeń astronomicznych (lub z innej beczki) i proszą o pomoc.

     

    O co w tym chodzi? Normalnie, taki SLOOH na przykład, który będzie transmitować tranzyt on-line, wynajmie od Googla czy Amazona odpowiednią ilość wirtualnych serwerów, zdolnych dzięki genialnej technologii obsłużyć milion czy nawet kilka milionów użytkowników na raz. "Społecznościowa" koncepcja naszych hiszpańskich kolegów polega na tym, żeby wykorzystać technologię P2P i rozprowadzać sygnał, w tym wypadku strumień wideo nagrany przez teleskop obserwujący tranzyt Wenus od jednego użytkownika do drugiego, na kształt sieci obejmującej swoim zasięgiem całą Ziemię. W rezultacie, nie trzeba wynajmować serwerów od Amazona (w dzisiejszych czasach nie jest to drogie), ale w ten sposób sygnał dociera do odległych użytkowników z opóźnieniem. Tak czy inaczej, jest to moim zdaniem ciekawy przykład jak na tranzyt Wenus patrzą informatycy :).

     

    Dla tych, którzy chcieliby wziąć udział w tym przedsięwzięciu załączam plik z opisem wymagań technicznych i całej procedury. Po pierwsze, trzeba mieć stały adres IP, co praktycznie wyklucza od razu nas, dzieci Neostrady. Po drugie komputer też musi być no powiedzmy, trochę lepszy niż mój pięcioletni laptop, na którym stukam tego posta. Są dwie możliwości uczestnictwa, jedna prostsza, na zasadzie SETI@HOME, instaluje się program, który w tle odbiera strumień i przekazuje go dalej. Druga możliwość polega na tym, żeby praktycznie oddać pełną kontrolę nad swoim kompem na okres około dwóch tygodni organizatorom akcji - nie wykluczone, że w ten sposób weźmiemy w tym udział jako Pi of the Sky.

     

    To wszytko w naszych warunkach traktuje trochę jako ciekawostkę, tym niemniej proszę zainteresowanych o zapoznanie się z załącznikiem i refleksję, oraz bardzo dziękuję za ewentualną pomoc.

     

    Gloria_web_partners.pdf

     

    I jeszcze jedna arcyważna sprawa. Ani 6 czerwca, ani nigdy nie wolno spoglądać na Słońce bez odpowiedniego filtra. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

    • Lubię 4
  18. Kurczę, dlaczego dwóch moderatorów nie może zrobić porządku, tylko narzekają? Coś mi się to wpisuje w "charakter narodowy".

    beerchug.gif

     

    Gdybym wiedział, co zrobić, to bym się nie pytał, to znaczy bym o tym nie pisał :). Ale zostawmy to, najważniejsze że jest Tranzyt Wenus, ostatni w tym stuleciu i rękami i nogami popieram Stalkera że musimy zrobić wszystko żeby wykorzystać tą okazję. Pokazy, transmisje, quizy, scenariusze lekcji - to wszystko powinno dotrzeć do każdego zaintersowanego. Następnej takiej okazji żeby porozmawiać o Układzie Słonecznym, obserwacjach, historii - to są arcyciekawe sprawy - w tym stuleciu już nie będzie!

  19. Dzień dobry,

     

    ktoś przeniósł wątek o tranzycie Wenus z Astronomami bez Granic z Astronomii Edukacyjnej do Specjalnej Akcji AP i CNK. Proszę na przyszłość nie robić takich rzeczy bez uzyskania mojej zgody. Wyjaśniam, że akcja ta nie ma nic wspólnego z CNK, które organizuje swoje promocje.

     

    Będę wdzięczny za przywrócenie stanu poprzedniego.

     

    Pozdrawiam serdecznie

     

    Lech Mankiewicz

    • Lubię 1
  20. Jak zwykle - nie wiem, czy można tak powiedzieć o wydarzeniu, które ma miejsce 2 razy w stuleciu, ale niech będzie, no więc jak zwykle tranzyt Wenus w nocy z 5 na 6 czerwca będzie okazją do powtórnego zmierzenia promienia orbity Ziemi w jej ruchu wokół Słońca.

     

    Astronomowie Bez Granic zaplanowali wyjątkową kampanię, w której wykorzystują najnowsze technologie. Jeśli ktoś ma możliwości obserwacyjne (w Polsce będziemy mogli zaobserwować to piękne zjawisko dopiero po wschodzie Słońca w środę rano) może sobie zainstalować specjalną aplikację na iPhona albo dla Androida. Aplikacje są darmowe. Dzięki nim będziecie mógł najpierw poćwiczyć obserwacje kontaktów na symulatorze a potem wykonać pomiar i wysłać go do bazy danych, w której spotkają się pomiary wykonane tej nocy przez wszystkich astronomów, amatorów i zawodowców, na całej Ziemi. W ten sposób podążymy śladami gigantów, którzy wyznaczyli w ten sposób rozmiary Układu Słonecznego. Akcję wymyślił i zorganizował Steven van Roode, jeden z członków Astronomów bez Granic. Zapraszamy do wspólnej zabawy!

     

    Nawet jeśli nie masz teleskopu, poszukaj w swojej okolicy kogoś, kto ma odpowiedni sprzęt i razem włączcie się do tej akcji! Następna taka okazja "jak zwykle" w następnym stuleciu :) !

     

    I jeszcze jedna arcyważna sprawa. Ani 6 czerwca, ani nigdy nie wolno spoglądać na Słońce bez odpowiedniego filtra. Lekceważenie zasad bezpieczeństwa może spowodować utratę wzroku na zawsze!

     

    PS. Dziękuję dobrej duszy za zwrócenie uwagi na dwie pomyłki w tym poście. Już poprawiłem :).

    • Lubię 8
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.