Yank

Witam, Sprzedam filtr Baader Fringe Killer w oprawie 1,25" dokładnie taki: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/filtr-baader-planetarium-fringe-killer-125-2458370,d423.html Filtr w stanie bardzo dobrym, powłoki czyste, gwint w stanie dobrym. Sprzedam za 140zł (koszty przesyłki po mojej stronie). Do filtra dodaję plastikowe opakowanie ochronne.

Żeby się upewnić po prostu zmierz czy to są gwinty 1/4". Jeśli masz wątpliwości czy Mak 127 utrzyma się na jednej śrubie zawsze możesz dokupić drugą i zamontować na dwóch śrubach 1/4". Tu możesz dokupić dodatkowe pokrętło 1/4" http://astromarket.pl/konserwacja/sruby-calowe-i-metryczne/pokretlo-1-4-cala-dlugosc-1-cal.html

Odnośnie pkt 2 i 3 musisz zakupić adapter do montażu AZ3 ze śrubą 1/4" taki jak tu: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/14-adapter-do-montazu-az3,d970.html Na tym adapterze możesz zamontować Maka jeśli ma gwint 1/4". Ja dodatkowo zakupiłem dovetail z gwintem 1/4" i wycięciem na środku do którego dokręciłem obejmy refraktora, podobny jak tu: http://astromarket.pl/montaze-1/obejmy-i-dovetaile/dovetail-10-cm-z-gwintem-fotograficznym-ts-optics.html Dzięki temu mogę szybko zmienić na inną tubę jeśli zajdzie taka potrzeba. Tak to wygląda - dodatkową zaletą jest to że ten adapter z dovetailem odsuwa o kilka centymetrów refraktor od głowicy dzięki czemu refraktor nie haczy o nogi statywu gdy jest w pionie.

Poczytaj ten wątek o AZ3 - są tam pokazane Maki 127 siedzące na tym montażu: http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=5&t=15487 Bez dodatkowej przeciwwagi lub sprężyny trudno jest zrównoważyć głowicę AZ3 z obciążeniem większym niż 3kg, głowica ma wtedy tendencję do opadania pod ciężarem tuby. Dokręcenie śruby w osi wysokości nie jest rozwiązaniem bo wtedy wszystko chodzi bardzo sztywno - najlepiej sprawdzają się spręzyny z niewielkim dodatkowym obciążeniem żeby zrównoważyć ciężar tuby. Na tak zmodyfikowanym AZ3 wieszałem tuby do 5kg wagi i chodziło płynnie - głowica nie opadała.

Ja też używam filtru polaryzacyjnego Oriona - dobra jakość w dobrej cenie. Do refraktora 100/500 wystarczy wkręcić tylko 1 część tego filtra. Po zamontowaniu drugiej - obrotowej, obraz jest już jak dla mnie zbyt ciemny.

Filtr polaryzacyjny 2" możesz też wkręcić na wejściu kątówki 2" i używać zarówno z okularami 1,25" (z adapterem w kątówce) oraz 2". Zwykły filtr księżycowy raczej sobie odpuść do tego refraktora 100/500. Jeśli koniecznie chcesz stosować filtry do poprawienia jakości obrazu w tym refraktorze 100/500 to polecam fringe killer badera który zmniejsza aberracje chromatyczną i poprawia widok detali na tarczy księżyca i planet. Czasami używam też kombinacji Fringe killera z filtrem polaryzacyjnym Oriona - ta kombinacja znacznie poprawia kontrast i zmniejsza widoczną aberrację, sprawdza się zarówno w dzień jak i w nocy. Znacznie tańszym rozwiązaniem niż stosowanie filtrów jest zamontowanie przesłony na obiektyw - ja po wielu próbach na księżyc i Jowisza stosuję przesłonę 89mm która znacznie poprawia dostrzegalność szczegółów na Jowiszu i tarczy księżyca oraz zmniejsza aberracje chromatyczną do poziomu refraktora 80/400.

Krzysztof - to prawda że refraktor 100/500 dobrze współpracuje z barlowem Vixen T2 - sam takiej soczewki używam. Prawda też że każdy z nas ma indywidualny gust ale żeby wiedzieć co komu pasuje trzeba mieć porównanie z kilkoma róznymi sprzętami patrząc przez każdy z nich najlepiej w tych samych warunkach obserwacyjnych. Niestety początkujący którzy nie mają takiego doświadczenia i świadomie nie są w stanie wybrać co jest dla nich lepsze a czytając na forach jakoby refraktor 100/500 był idealnym sprzętem planetarnym są wprowadzani w błąd i wydają swoje ciężko zarobione pieniądze kupując sprzęt z którego nie są potem zadowoleni. Dlatego jeszcze raz podkreślam - te krótkie refraktory nie są teleskopami planetarnymi i nigdy nie dadzą obrazów planet o takiej jakości jak teleskopy przenaczone typowo do ich obserwacji. Korzystając z krótkich, jasnych achromatów trzeba wiele doświadczenia by wykorzystać ich zalety i świadomie zaakceptować pewne ograniczenia które nam narzucają. A początkującym którzy juz zakupili takie refraktory zalecam umiar w powiększeniach i wykorzystywanie tych refraktorków do tego do czego zostały zaprojektowane - przeglądu nieba w szerokim polu przu użyciu małych i średnich powiększeń bo przy tym sprawdzają się najlepiej.

Powiększenie 150x jest dla tego refraktora sensowne praktycznie jedynie w przypadku obserwacji Saturna i księżyca. Nigdy natomiast nie poleciłbym początkującemu który obserwuje kitowym zestawem refraktora 100/500 zakupu tak krótkich okularów jak TMB 3,2mm. Żeby dojść do takich powiększeń i mieć przyzwoitą jakość obrazu należy wymienić kitową kątówkę najlepiej na 2" kątówkę lustrzaną oraz wprowadzić kilka innych modyfikacji - takich jak usunięcie diafragmy z wyciągu i jego skrócenie bo oryginalne przycinają stożek światła z obiektywu. Poza tym wymiana oryginalnych pokręteł ustawiania ostrości na gałki o większej średnicy bardzo pomaga przy ustawianiu ostrości w tym krótkim refraktorze. Bardzo prawdopodobne jest też że początkujący próbując ustawić ostrość korzystając z krótkiego okularu 3,2mm po prostu przeskoczy punkt idealnej ostrości w tym krótkim refraktorze. Wszystko to powoduje że zastosowanie okularów o bardzo krótkiej ogniskowej w tym teleskopie nie jest zalecane. Z własnego doświadczenia na tym refraktorze moge powiedzieć że jest duża różnica w ustawianiu ostrości pomiędzy okularem o ogniskowej 5mm a 3,2mm. W okularze 5mm znacznie łatwiej jest trafić w punkt idealnej ostrości. Natomiast takim o ogniskowej 3,2mm nawet zaawansowani mają z tym trudność - należałoby wymienić wyciąg na taki z mikrofokuserem a to oznacza dodatkowy koszt. Biorąc powyższe pod uwagę zalecam zakup okularu o ogniskowej 5mm z którego początkujący będzie miał na pewno więcej korzyści niż z bardzo krótkiego 3,2mm. Zawsze też można wykorzystać barlowa jeżeli ktoś ma chęć na duże powiększenia - akurat z tym refraktorem dobrze współpracuje soczewka barlowa Vixen T2. Nie zapominajmy poza tym że refraktor ten nie został stworzony do obserwacji planet ale do przeglądu nieba w szerokim polu. Nie oczekujmy więc że da nam on piękne obrazy planet nawet przy użyciu bardzo dobrych okularów. Planety w tym refraktorze będą co najwyżej przyzwoite przy dobrym seeingu i wykorzystaniu dobrych okularów i kątówek. Z własnego doświadczenia na refraktorze 100/500 mogę powiedzieć że przy bardzo dobrym seeingu widziałem w nim kilka pasów na Jowiszu i wielką czerwoną plamę - w powiększeniu 120x i przerwę cassiniego w pierścieniach Saturna przy powiększeniu 130x. Zwiększanie powiekszenia niestety drastycznie ograniczało ilość dostępnych szczegółów na planetach w tym refraktorze. Mając w tym samym czasie do dyspozycji newtona 6" F8 dochodziłem do powiększenia 240x na Jowiszu i Saturnie przy pięknych prawie fotograficznych obrazach planet. Na Jowiszu było widać piękne naturalne kolory i wiry w pasach a księżyce to już tarczki o widocznej średnicy a nie małe punkty światła tak jak w tym refraktorku. Nie zmienia to faktu że często korzystam z tego refraktora ale głównie jako travellerek i teleskop na szybkie obserwacje balkonowe gdy nie ma czasu na chłodzenie większego newtona planetarnego.

Popełniłaś typowy błąd początkującego polegający na pędzie do maksymalnych powiększeń. Z tym okularem TMB 3,2mm żeby mieć ostre planety musisz trafić na idealny seeing a taki nie zdarza się często. Poza tym w tym jasnym refraktorze zalecam oglądanie planet w powiększeniu 100 -120x. Więcej nie ma sensu bo drastycznie spada jakość obrazu z uwagi na aberracje obiektywu i trudno jest idealnie trafić w punkt ostrości. Ja mam taki sam refraktor i nawet z użyciem lepszych okularów nie przekraczam zwykle powiększenia 120x przy obserwacji Jowisza i Saturna. Ten TMB 3,2mm powinien za to dobrze sprawdzić się na księżycu - nawet w jasnym refraktorze obrazy powinny być OK. Ja na Twoim miejscu wymieniłbym ten TMB 3,2mm na okular TMB 4mm lub 5mm. Takie ogniskowe sprawdzą się znacznie lepiej w tym jasnym achromacie.

Cieszę się że ten okular Meade dobrze Ci służy :-) Do planet i księżyca proponowałem Ci Radiana 6mm z którego byłbyś na pewno zadowolony. Sprzedaję go tylko dlatego że chcę zainwestować w Pentaxa XW 7mm jako okular docelowy. Odnośnie tego Radiana to ma on rzeczywistą ogniskową ok 6,3mm co w Syncie daje powiekszenie 190x.

Na CN również akurat ta edycja TMB ma bardzo kiepskie noty. Ja miałem 6mm dokładnie z tej serii i oceniam go bardzo słabo. Jeżeli chcecie mieć dobry okular to szukajcie oryginałów TMB od Burgessa. Te oryginalne cechowały się naprawdę dobrą optyką. Od jakiegoś czasu rynek jest zalewany podróbkami i klonami TMB z których tylko nieliczne mają dobrą optykę.

Bo w lornetce w cenie achromatów 100/500 lub 120/600 nie masz możliwości stosowania wymiennych okularów, wymiennych filtrów oraz kątówek 90 stopni do wygodnego oglądania okolic okołozenitalnych. Do lornetek zwykle też nie dają stabilnego statywu w zestawie :-) Jeżeli chcesz sobie zafundować takie opcje w lornetce to musisz zapłacić kilka razy więcej niż za jasny achromat w zestawie.

UHC-S działa bardzo dobrze nawet w 4" refraktorze :-) Mam i używam od długiego czasu.

Domeną tego refraktora są obserwacje Ds i szerokie pola gwiazdowe, w tym sprawdza się bardzo dobrze. Do takich obserwacji polecam okulary SW lub BST UWA-70 w ogniskowej 22mm co da Ci powiększenie 27x oraz pole 2,56 stopnia. Równiez okular 13mm z tej serii pracuje bardzo dobrze w tych refraktorach. Jeżeli koniecznie chcesz obserwować obiekty naszego układu słonecznego tym refraktorem to celuj w okulary TMB Planetary lub klony Sky-Watcher UWA-58 lub HR Planetary o ogniskowych 6 i 5mm. Okular o ogniskowej 5mm da Ci powiększenie 120x co w przypadku tego jasnego refraktora F5 należy uznać za maksymalne sensowne powiększenie. Większe powery nic nie dają za to uwidacznia się już bardzo aberracja chromatyczna i sferyczna obiektywu która degraduje obraz.

Crayford jest jak najbardziej ok tylko że rura wyciągu o długości 17cm wprowadzi do tego refraktora 100/500 spore winietowanie. W tych jasnych refraktorach F5 powinny być montowane wyciągi 2,7". Nawet w kitowym wyciągu R&P jest już winietowanie które w praktyce przycina ci światło obiektywu do 80mm. Jeżeli dasz dłuższą rurę wyciagu tak jak w tym crayfordzie to będziesz miał jeszcze większe winietowanie więc nie jest to najlepsze rozwiązanie, chyba że twoim celem jest ograniczenie aberracji chromatycznej obiektywu - ten długi wyciąg działa wtedy jak przysłona na obiektyw i maleje światłosiła co skutkuje mniejszą aberracją.

Ja w moim refraktorze 100/500 również skróciłem rurę wyciągu o 15mm oraz usunąłem 1 diafragmę w wyciągu od strony obiektywu. Wszystkie te zabiegi znacznie ograniczyły winietowanie ponieważ oryginalny wyciąg mocno przycina stożek światła z obiektywu - przy długoogniskowych okularach nisko ostrzących i kątówce 2" tylko 80mm obiektywu było nie przysłonięte. W tych krótkich refraktorach powinny być montowane faktycznie wyciągi 2,7" żeby nie przycinać światła z obiektywu.

Wymiana oryginalnych gałek ustawiania ostrości na pokrętła o większej średnicy znacznie poprawia dokładność ostrzenia w tych krótkich refraktorach. Nawet gałka o średnicy większej od oryginalnej o 1cm daje już zauważalną różnicę w precyzji ostrzenia. Polecam - tani sposób na modyfikację bez stosowania kosztownych wyciągów z mikrofocuserem. Grzybu - o ile skróciłeś tubus tego refraktora żeby ostrzył z nasadką bino bez barlowa?

Dla tych którzy chcą niskim kosztem poprawić kitowy focuser i precyzję ostrzenia w nim polecam wypróbowany sposób z wymianą standardowego pokrętła ustawiania ostrości na gałkę o wiekszej średnicy.Standardowe pokrętło ma średnicę 40mm a już wymiana na pokrętło o średnicy 50mm znacznie ułatwia precyzyjne ruchy przy ustawianiu ostrości i kosztuje kilkanaście złotych zamiast kilkuset jak w przypadku wyciągu z mikrofocuserem. Ja zrobiłem tak jak na załączonych zdjęciach - spróbujcie, to naprawdę pomaga. A tu macie wątek z CN dotyczący tej modyfikacji: http://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Cat/0/Number/4297359/page/2/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/1'

Sorry post poszedł 2 razy. Proszę usunąć.

Z tych dwóch bierz zdecydowanie tego na montażu AZ3. EQ2 jest za słaby do tej tuby - jeżeli już chcesz na montażu paralaktycznym to bierz minimum EQ3.

Odrośnik demontuje się bez żadnego problemu - w moim schodzi łatwo. Problem w tym że po zdjęciu odrośnika nie pasuje osłona na obiektyw i trzeba radzić sobie innymi sposobami - wystarczy tylko przyciąć kawałek rury PCV odpowiedniej średnicy na którą nałożysz pokrywę odrośnika i wszystko gra. Odnośnie mocowania do statywu foto możesz wykorzystać ten dovetail: http://astromarket.pl/montaze-1/obejmy-i-dovetaile/dovetail-10-cm-z-gwintem-fotograficznym-ts-optics.html

Wyciąg w refraktorze SW 100/500 jest dość solidny, wytrzymuje bez utraty osiowości obciążenie do 1kg. Z większymi obciążeniami zaczynają się już duże problemy. Pamiętaj tylko że bez kątówki lub przedłużki wyciągu nie złapiesz ostrości w tym refraktorze. Lepiej jednak unikać przedłużek bo aparat zawieszony na jej końcu mocno obciąża wyciąg który zaczyna tracić osiowość i płynność pracy. Poza tym przy foto mocno daje się we znaki aberracja - ja robiłem fotki tym sprzętem w projekcji okularowej z kompaktem i przysłoniętym obiektywem refraktora do 80mm - aberracja nadal była silna ale zdjęcia znacznie lepszej jakości niż przy fotkach bez przysłony. Dobre efekty w ograniczeniu aberracji chromatycznej dawała też kombinacja filtrów fringe killer + moon & skyglow. Tu znajdziesz przykłady fotek zrobionych tym sprzętem: http://www4.informat...skywatcher.html

W moim newtonie 150/1200 średnica wewnętrzna przy wylocie tuby to 170mm.

Vmisiu - ja równiez bardzo lubię ten refraktor ale na pewno nie jest on planetarnym wymiataczem Można popatrzeć na planety ale obrazy nie umywają sie do sprzętów typowo planetarnych. Z mojego doświadczenia wynika że najlepsze obrazy Jowisza w tym refraktorku były przy powiększeniu 120x. Mówię tu o powiększeniu przy którym mozna dostrzec najwięcej detali - oprócz głownych pasów również te słabsze oraz WCP. Zwiększenie powiększenia w tym refraktorze nic nie daje bo nie dojrzysz większej ilości szczegółów a obraz robi się coraz ciemniejszy. Przy tak dużym powiększeniu otrzymujesz źrenicę wyjściową ok 0,53mm => tracisz wtedy drobne detale na tarczy a dla mnie to akurat nie akceptowalne. Wolę mniejsze powiększenie ale z większą ilością szczegółów Kolejną sprawą jest to że refraktory te faktycznie mają duży rozrzut jakościowy, szczególnie te 120/600 - możesz trafić na bardzo udany egzemplarz ale również na skopany który trzeba poprawiać by uzyskać satysfakcjonujące obrazy.

Ja również od ponad roku intensywnie użytkuję refraktor Sky-Watcher 102/500. Do opisu Vmisia należy dodać że ten refraktor ma rzeczywistą średnicę obiektywu 98mm - obiektyw jest przykryty pierścieniem o średnicy 100mm (mierzyłem suwmiarką) - pod tym pierścieniem jest gumowa uszczelka która ogranicza czynną średnicę obiektywu do 98mm co daje sprzęt F 5.1. Wymiana kątówki na lustrzaną 2" bardzo poprawia jakość obrazu. Dodatkowo z taką kątówką można stosować długoogniskowe okulary 2" dające piękne przeglądowe pole. Ja używam do tego celu okularu SW UWA 22mm 70stopni który daje w tym refraktorze powiększenie 22,5x i pole 3,08 stopnia. Widoki drogi mlecznej pod ciemnym niebem niezapomniane Jeżeli chodzi o widoki planet to można na nie patrzeć ale cudów się nie spodziewajcie. Na Jowiszu widać oczywiście 2 główne pasy, przy dobrym seeingu można się dopatrzyć 2-3 słabszych, widać wielką czerwoną plamę, tranzyty księżyców. Na Saturnie dostrzegłem przerwę Cassiniego. Z moich doświadczeń z tym refraktorem wynika że maksymalne sensowne powiększenie dla Jowisza to 120x a dla Saturna 130x. Zwiększanie powiększenia nic nie daje a obraz bardzo traci na jakości. Księżyc można powerować do 150x bez straty jakości obrazu. Refraktor pięknie rozbija gwiazdy podwójne, Epsilony Lutni rozbija przy dobrym seeingu w powiększeniu 80x. Jeżeli komuś przeszkadza aberracja chromatyczna to polecam kombinację filtrów Baader Fringe Killer + Moon & Skyglow. To zestawienie działa nawet lepiej niż pojedyńczy filtr Semi-apo (miałem i testowałem wszystkie te filtry). Dużą zaletą jest też szybki czas chłodzenia - refraktor jest gotowy do obserwacji po 15minutach od wystawienia na balkon. Obecnie używam też newtona 150/1200 i niestety refraktorek przegrywa z newtonem prawie na każdym polu. Obrazy Jowisza z newtona są powalające - przy dobrym seeingu można powerować nawet do 240x bez straty jakości obrazu (używam okularów TeleVue Radian). Przy tym powiększeniu widać wiry w pasach, bez problemu oprócz głównych pasów widać też kilka mniejszych, księzyce Jowisza to już wyraźne tarczki. Ten newton po prostu masakruje jasny refraktor na planetach i księżycu - taka jest prawda