tacita

Fakt, też wczoraj szukałem przez 20x77 i było widać tylko parę pochodni na północnym zachodzie.

ale dzisiaj już coś jest

mnie nawet 10x50 pociesza, na większych plamach widać też szarą strefę przejściową wokół plamy

Wojtek, na lunta mnie nie stać, ale nie ukrywam, że chciałabym

Alice, za jasne mam niebo w mieście :/ Nawet lornetka się poddaje

Spoko, ja tylko tak napisałem, zresztą bardzo długo zbierałem kasę na niego. Też mnie nie było stać od razu na taki wydatek

I ciekawa protuberancja

u mnie też był drobny opad śniegu

też drobny? Tutaj wcale nie drobny

a u mnie grad

Szkoda tylko że księżyc będzie prawie przez całą noc

Księżyc też wdzięczny obiekt do upolowania Prawdę mówiąc, nieważne, z Księżycem czy bez, to druga taka noc od kilku tygodni, nie zamierzam wybrzydzać ; )

Niestety, no fu... chance. Nad miastem to ino tego Jowisza widać

...a ISS jasna prawie jak Jowisz, w dodatku się rusza, he,he

minął mnie przelot ISS, ech... grzałam się w domku wtedy jeszcze

Lekceważyć je! Chorób nie ma!

prawda

Marzenia trzeba realizować. Wczorajszy wieczór był u nas super, właśnie na leżaczku (w nocy się popsuło).

Jestem dziewczyną, tak. Dziękuję za gratulacje, lornetka jest już w moim posiadaniu Myślę jeszcze o żurawiu, ale w tym momencie nie stać mnie na jego zakup; już w wakacje jednak powinnam go nabyć.

Poszukaj jakiegoś leżaczka. Będziesz mogła bardzo wygodnie przeczesywać zenit, a przy bardziej pionowo postawionym oparciu również i okolice horyzontu.

Leżaczek mam Tata zapalony wędkarz, więc korzystam na tym. Przyda się na wyjazdy i na obserwacje blisko domu. Dziękuję za przypomnienie!