Skocz do zawartości

drevil

Społeczność Astropolis
  • Postów

    279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez drevil

  1. Przede wszystkim musisz pamiętać, że dokupienie lepszych okularów czy wymiana soczewki barlowa na lepszą nie przyniesie dramatycznej poprawy obrazów. To hobby wciąga i doświadczeni astroamatorzy są gotowi wydać duże kwoty, żeby uzyskać trochę lepszy kontrast albo obraz ostry w całym, szerokim polu. Początkujący widzi okular za 2000zł i myśli, że dzięki niemu zobaczy obraz jak z Hubble'a, a to nie tak. Tyle słowem ostrzeżenia.

    Przydałby Ci się jakiś okular planetarny, najlepiej 6mm. Nie wiem, jak jest z jakością optyki w tych Bresserach, więc z większym powiększeniem lepiej nie ryzykować. Dobre i w miarę tanie są okulary SkyWatcher UWA 58, TMB Planetary bądź HR Planetary. Kolejną rzeczą, która potrafi dużo dać na planetach są filtry. Na przykład u mnie filtr pomarańczowy #21 bardzo ładnie pokazał "kontynenty" i czapę polarną na Marsie, które były ledwo widoczne bez filtra. Inne w miarę uniwersalne filtry to zielony #58 i jasnoniebieski #82A. Dobrym pomysłem jest też posiadanie regulowanego filtra polaryzacyjnego. Planety potrafią być bardzo jasne, co utrudnia zaobserwowanie sczegółów na ich powierzchni.

    Zdjęć planet nie robi się lustrzanką - to znaczy można, ale nie jest to optymalny wybór. Najtańsza metoda rozpoczęcia przygody z astrofoto planetarnym to zmodyfikowana kamera internetowa, tyle że tylko nieliczne modele nadają się do tego celu. Szukaj na tutejszej giełdzie - czasem ktoś sprzedaje już zmodyfikowaną kamerkę odpowiedniego typu.

  2. Twoje oczekiwania są znacznie przesadzone. Mars obecnie jest już po opozycji i jego rozmiar kątowy dość szybko maleje. Żeby cokolwiek na nim dostrzec potrzeba powiększenia 150-200x, a Ty dysponujesz powiększeniem maksymalnie 100x (przy użyciu okularu 10mm). Szczegółów chmur na Wenus nie zobaczysz - w świetle widzialnym Wenus wygląda jak jednolita biała kula. Merkury mak tak mały rozmiar kątowy, że możesz zapomnieć o obserwacji jakichkolwiek szczegółów na jego powierzchni. Przykro mi - to nie teleskop Hubble'a.

  3. Tyle to raczej nie waży ;) Prawdopodobnie jest to błąd w danych. Tuba waży około 2,5 kg, montaż drugie tyle. Także razem jakieś 5 kg czyli sporo mniej niż Synta 6 :)

    Delta Optical podaje wagę 11,7kg: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-synta-sk909az3,d815.html

    Teleskopy.pl podają wagę 11,5kg: http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_33&products_id=1424&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_Synta_R-90/900_AZ-3

    Ale rzeczywiście, sklep z Krakowa podaje już wagę 6,7kg: http://www.astrokrak.pl/237-teleskop-sky-watcher-909az3-.html

     

    Prawdopodobnie rzeczywiście błąd w opisie niektórych sklepów.

  4. Z podanych przez Ciebie refraktorów najlepszym wyborem będzie SkyWatcher 90/900 na AZ3. Montaż paralaktyczny jest niby wygodniejszy, ale tanie montaże paralaktyczne są dość niestabilne, szczególnie jeśli wisi na nich długa tuba. Dokładając trochę pieniędzy możesz kupić Newtona 6" na montażu Dobsona. Refraktor 90 na AZ3 waży 12kg, a ten Newton 14kg, więc masa niewiele większa, a teleskop już całkiem spory. Jeśli chcesz oglądać głównie planety, to lornetka nie spełni Twoich oczekiwań, choćby nie wiem jak fajna była do przeglądu nieba i oglądania DS.

  5. Niestety, widzę to w dość ciemnych barwach. Podbój kosmosu w ubiegłym wieku, w tym program Apollo, motywowany był głównie współzawodnictwem USA z ZSRR w ramach zimnej wojny. Gdy współzawodnictwo ustało, ludzie przestali widzieć sens przeznaczania swoich podatków na tego rodzaju przedsięwzięcia. Rosja obecnie ogranicza się do eksploatowania Sojuzów, które swoją konstrukcją pamiętają lata 60-te. Chiński program kosmiczny ma póki co charakter odtwórczy i jeśli dobrze pójdzie, Chińczykom pewnie ze 20 lat zajmie dojście do poziomu technologicznego, który prezentowała NASA 40 lat temu. Może jestem cyniczny, ale przykra prawda jest moim zdaniem taka, że tylko wąska grupa pasjonatów jest gotowa popierać (i to nie tylko słownie, ale również swoim portfelem) podbój kosmosu w imię "postępu ludzkości" bądź "dla dobra nauki".

    Jest jednak światełko nadzei. Osobiście bardzo kibicuję panu Elonowi Muskowi i jego firmie SpaceX, jak również innym pozytywnie zakręconym przedsiębiorcom, którzy nie boją się zainwestować swojego kapitału w rodzącą się prywatną branżę kosmiczną. SpaceX jest bardzo bliski wysłania misji załogowej w samodzielnie skonstruowanej kapsule, samodzielnie skonstruowaną rakietą nośną. Dysponując skromnym jak na tego typu przedsięwzięcie budżetem, w bardzo krótkim czasie osiągnęli więcej, niż mogłoby się marzyć niejednej państwowej agencji kosmicznej. Dobrze by było, aby loty w kosmos zaczęły mieć uzasadnienie ekonomiczne, np. uruchomienie elektrowni termojądrowych na Ziemi zrodziłoby zapotrzebowanie na Hel-3, który to izotop dość powszechnie występuje na Księżycu.

  6. Mam refraktor Bressera 152mm ogniskowa 760mm na montażu EQ5 z GOTO. To sprzęty nie nadający się do planet ze względu na dosyć krótką ogniskową. Szczęśliwie nadrabia jasnością, więc do DS daje radę.

    Jeśli chodzi o obserwacje wizualne, to obecnie dostępne są porządne okulary krótkoogniskowe w przystępnej cenie (np. TMB Planetary). Jeśli chodzi o fotografię planet, to można zastosować soczewkę Barlowa x5, co w przypadku tego teleskopu da ogniskową prawie cztery metry. Może to nie jest teleskop dedykowany do planet, ale na pewno nie zgodzę się, że się do nich nie nadaje.

  7. Dobry do czego? Jasne refraktory o niewielkiej aperturze, ale dobrej korekcji (APO, ED) są przeznaczone głównie do fotografii DS. W wizualu niewiele nimi zwojujesz, bo Newton w podobnej cenie zmasakruje je zdolnością rozdzielczą i ilością zbieranego światła.

  8. Materkamil - ledwo na innym wątku zdążyłem sprostować Twoje rewelacje, jakoby SW 150/1200 na montażu EQ3-2 był podróbką produkcji rosyjskiej, w której tuba sama spada z montażu, a Ty przenosisz swoją destrukcyjną działalność na inny wątek. Dobrze, że Wimmer i Spirit są czujni :rolleyes:

     

    Żeby było merytorycznie - warto tylko pamiętać, że niektóre okulary typowo planetarne mają w swojej konstrukcji optycznej soczewkę Barlowa - na pewno TMB Planetary i jego wszystkie klony, tak samo Hyperiony, pewnie jeszcze kilka typów by się znalazło. Czyli używając takiego okularu z Barlowem używamy de facto dwóch barlowów, a to przestaje być optymalny układ optyczny.

  9. Rozumiem, że 150/750 nadaje się lepiej do zdjęć - o czym już wcześniej wspominał Kamil.

    Dokładnie chodzi o to, że 150/750 zapewnia dostęp do ogniska głównego przy użyciu lustrzanki.

     

    Co zatem z obserwacjami wizualnymi?

    ...

    1. 150/750 - światłosiła = średnica/ogniskowa = 1/5 (F/5)

    2. 150/1200 - światłosiła = 1/8 (F/8)

    3. 150/750 + Barlow x2 (1500mm) - światłosiła = 1/10 (f/10)

    4. 150/750 + Barlow x1.5 (1125mm) - światłosiła = 1/7,5 (F/7.5)

    Dobrze policzyłeś. W praktyce użycie Barlowa do obserwacji wizualnych nie jest konieczne. W tej chwili są dostępne są niezłe krótkoogniskowe okulary planetarne w przystępnej cenie (np. TMB Planetary) - inna sprawa, że po prostu te okulary w swojej konstrukcji optycznej zawierają już soczewkę Barlowa. Żeby było jasne - też bym osobiście wybrał wersję 750, choćby dlatego, że tuba 1200 po prostu nie zmieściłaby się na moim ciasnym balkonie. Chciałem tylko sprostować informacje, jakoby istniała jakaś dramatyczna różnica w jakości tych dwóch teleskopów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.