-
Postów
1 125 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez sp3uca
-
-
Ochotnicy się zapisują i wiedzą o wszystkich zasadach. Ech jakie to "ludzkie" że w tych komentarzach w wątku wszyscy się przejmują że oni nie wrócą lub że zginą ... a oni chcą lecieć i mają głęboko w d.... wasze wątpliwości. Znamienne że większość zawsze chce uszczęśliwiać jednostki i mówić im co jest dobre.
Pierwsza kolonia angielska w ameryce w okolicach Bostonu (nomen omen) wymarła w 50% podczas pierwszej zimy. No i co z tego ?
Po co ustawiać się w roli pana Józka z kabaretu i pisać "...ja mówiłem że tak będzie...." ?
Andrzej
-
2
-
-
Używałem zwykłej probówki. Przewód nie był pęknięty, gdyż dokładnie go obejrzałem po wyjęciu z koszulki. Poza tym, jak napisałem, "goły" przewodził prąd bez problemu. Ekologu, przewód był nowy, z kłębu i pięknie się błyszczał. Ów przypadek zakwalifikuję chyba do katalogu rzeczy niewytłumaczalnych, jak ten, gdy klient miał do nas pretensje, gdyż skończyliśmy dzień przed umówionym terminem...
Neonowa "próbówka" pokazuje "prąd" nawet przy przerwanym obwodzie. Ma bardzo dużą oporność wewnętrzną i zapłon neonówki przy napięciu zmiennym powstaje także poprzez pojemność na długości obu przewodów. Pare razy miałem przypadek że w "gniazdku" na obu gniazdach była "faza" (czyli świeciła się...), gdy przerwy doznał przewód "zerowy". Dlatego, dla elektryka próbówką właściwą jest żarówka, a nie długopis z neonówką .
Jeszce raz napiszę - żadnej ingerencji istot wyższych tu nie widzę. Sorry sawes.
Andrzej
-
Mam zamiar ustawić aparat i zobaczyć czy coś się złapie. Tylko czy zapis w jpg wystarczy czy najlepiej raw też? Bo jeśli najlepiej i raw to będę musiał przetestować przesył na kompa.
Wystarczy jpg. Nie wiem co rozumiesz przez to że RAW stwarza Ci problem z "przesyłem na kompa" ale meteory możesz focic w jpg spokojnie.
Jeżeli coś Ci się trafi to sukces .
Jeżeli nic nie złapiesz nie zniechęcaj się, mieć skierowany obiektyw (najlepiej szerokokątny) w odpowiedni obszar nieba i zarejestrować przelot akurat podczas naswietlania to żadkie zjawisko.
Czasami setki klatek i nic.
Andrzej
-
Dopóki nie obrałeś przewodu z izolacji, mógł on być równie dobrze cały jak i przerwany,
Kot Schrödingera !
Na poważnie to brązowy powinien być pod napięciem (tkz. fazowy) niebieski to zero a żółty ochronny. Przewód 1,5 kwadrat raczej się nie "przepala" spokojnie wytrzymuje kilkadziesiąt amper. Zdarzyć się może że fabrycznie zbieg okoliczności jest przerwa na danym przewodzie, ale przeciwnie do wyżej wymienionego kota jest zawsze a nie jak sie sprawdzi. Kwanty nie działają tutaj. Reasumując Sawes z całym szacunkiem ale czytając opis jako opis elektryka montarzysty ...chmm wszystko jest możliwe. Ja stawiam na błąd ludzki niestety , odrzucam ingerencję istot z wyższych wymiarów.
Andrzej
-
Niestety DSS zapamiętuje gdzieś w systemie ustawienia i nawet po odinstalowaniu programu nie mogę przywrócić ustawnień "fabrycznych".
W rejestrze. KLUCZ HKEY Curent User lub HKEY Local Machine (w zależności od sposobu instalacji / ilości użytkowników kompa - najlepeij sprawdz oba główne klucze) i w Software skasuj cały klucz z podkluczami Deep Sky Stacker. I potem zainstaluj od nowa.
Andrzej
-
Kometa C/2011 L4 Pannastars stereo i w kolorze. Nareszcie miałem ją w zasięgu swojego setupu...
Widziałem ją wczoraj - to cień tego co było. Ledwie zauważalna w 10x50. W związku z tym TAKA fotka z wczoraj to rewelacja.
Andrzej
-
Andrzej, mam nadzieję że nie będzie cirrusów.
Jest 20:10 i w Koninie zero cirrusów. Pewnie już focisz, więc przeczytasz jak wrócisz. Trzymam kciuki.
Andrzej
-
Ja dzisiaj zasadzam się z rurą na grubego zwierza
spróbuje ją zrobić ds- owo i w kolorze.
Na 13:15 pojawia się od północy klin bezchmurnego nieba . Jest szansa że na wieczór obejmie Wa-we . No chyba że inną masz miejscówkę.
Z tym sprzętem myślę że wyjdzie super. Powodzenia. Czekamy na fotki.
Andrzej
-
. Zdjęcia są przez to zaszumione w cyfrowym negatywie, ale potrafię sobie z tym poradzić w obróbce i pozbyć się większości szumów.
Możesz w wolnej chwili napisać coś więcej jakie masz swoje sposoby na szum ?
Andrzej
-
-
A tutaj zdjęcie z imprezy
.
No i poszło na tło pulpitu....
Fotka z.....a ! Jaka miejscówka ? Skandynawia , Anglia a może też byłeś na Syberii ???
Ile sekund light'y ?
Andrzej
-
Jak w DSS składać zdjęcia jeśli w kadrze nie ma gwiazd lub jes ich mało ?
Wczoraj próbowałem i te szukanie gwiazd trwało wiekiiiii...
Można jakoś to ręcznie zrobić kilkając na kometę ?
Chm... na tych fotkach też było mało gwiazd a dał radę złożyć... W registaxie można manualnie "klikać" przy nakładaniu ale w DSS nie ma chyba mozliwości.
Andrzej
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Nie wiem czy oboje mamy po prostu pecha, czy może w GOPie faktycznie jest zbyt jasno na takie obserwacje. Poluję od 13 marca. Bezskutecznie.Czy ktoś z woj.śląskiego w ogóle uwiecznił tą kometę ?
Panowie !!! Widząc Wasze męki zrobiłem mały tutorialik jak ją znaleźć w ciągu kilku następnych dni.
Nie musicie nawet drukować poniższych fotek, wystarczy że nauczycie się na pamięć tekstu. (lub nagracie na mp3).
Zaczynamy:
Konieczna lornetka (ja używam Lidletki). Wychodzimy na świeże powietrze około godziny 19:15 . Jest już ciemno w zasadzie. Zimno - łyczek jasia nie zaszkodzi...;-)
Patrzymy na południowy - zachód - znajdujemy Jowisza - świeci jak diabli. Nie da się nie znaleść.
Od Jowisza wzrokiem (lornetka narazie w spokoju) odjeżdżamy na zachód i widzimy Plejady (1) . Piękne - możemy zerknąć lornetką ....
Teraz przenosimy wzrok dalej na zachód i odnajdujemy trzy gwiazdy (2) ( właśnie o tej porze będą już widoczne ) ułożone w trójkąt którego czubek wskazuje na Plejady.
Mamy je ? Super. Popatrzmy chwilę prawie idealny trójkąt. (Ponieważ jest jeszcze wcześnie nie przeszkadzają nam w znalezieniu inne słabsze gwiazdy).
Dobra , teraz Zwracamy uwagę na dwie przeciwległe czubkowi gwiazdy i przedłużamy ich odległość Jeden raz w dół pod takim samym kątem od gwiazdy nr.3 !
Tu już można użyć lornetki . Znajdujemy gwiazdę numer 4.
Spoko to łatwe w 10x50 lornetce po prostu jedziemy w dół zachowując mniej więcej kąt. Gwiazda 4 sama wjedzie nam w okulary.
Jest. OK . Teraz powtarzamy działanie i jedziemy niżej tak samo jak poprzednio - na fotce niżej widać że prawie na taką samą odległość.
Jest! mamy gwiazdkę 5 !!!
Teraz delikatnie w dół ale lekko w przeciwnym kącie (leciutko wracamy na zachód ( widać to na drugiej fotce )
Bęc - mamy kometkę . Rozkoszujemy się widokiem - wracamy do ciepełka i dopijamy jasia z satysfakcją.
Powodzenia !!!!
(nie podaję szczegółow i nazw gwiazd bo to nie jest celem porady)
A tak było wczoraj (sporo cirrusów niestety) godz 19:30 24 razy po 2 sek ISO 400 złożone w DSS + PS. Sonnar 180F2,8 statyw bez prowadzenia.
Andrzej
-
13
-
Dwa setupy, dwa różne punkty na osi czasu i wiedzy - jeden obiekt.
Wszystko przed WamiJa bym dodał " ...dwa różne poziomy kosztów ..." co dla niektórych "...Wami..." nigdy nie bedzie "..przed..."
Andrzej
-
Tak na szybko fotka z refraktora 102/640mm, ISO 10000, czas 1s.
pozdrawiam,
Łukasz
Jaki aparat ? (usunąłeś exifa więc pytam...)
Fotka super.
Andrzej
-
PS. "Cyki" przeczytałem jako "cycki". Bez komentarza
.
Drugi.
Takie mózgi po prostu , bez zdziwienia....
Andrzej
-
15 marca . Drugi dzień czystego nieba w Koninie. Powtórka z wczorajszego dnia . Tym razem Sonnar 180F2,8 umożliwił krótsze czasy.
Statyw , obiektyw jw. Canon 450d , reszta w EXIF, godzina także.
Próbowałem podkręcić aby zobaczyc ogon gazowy ale to nie ten sprzęt na tak małą kometkę (z HB bez problemu było widac ale to 1997 a nie teraz....) myślę że POA może się pokusić (do dzieła chłopaki ... ;-)
ale za to się samolocik załapał....
Andrzej
-
7
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
. . . albo Ziemianie dysponują zbyt małą wiedzą i możliwościami technologicznymi . Może za kilka stuleci odbieranie czy nadawanie sygnałów nie będzie stanowić najmniejszego problemu (mam na myśli porozumiewanie się) , ale póki to nie nastąpi ja uważam iż należy próbować . Może i szans nie mamy zbyt dużych na KONTAKT , ale jakie będą jeśli nie będziemy próbować i rozwijać się w tym kierunku ?
Pozdrawiam
Oczywiście. Tak może także być.
Schiaparelli po swoim odkryciu w dziewiętnastym wieku też postulował żeby wyrąbać tajgę lub ułożyć na Sacharze znaki dla Marsjan.
Przez głowę im nie przeszło że otoczeni byli przez fale elektromagnetyczne mogące służyć jako nośnik informacji.
Jest możliwe że jesteśmy jak oni przed erą radia . Może wiadomości przelatują nam koło głów i anten a nam do głowy nie przyjdzie że są inne media.
Przemyślałem swoją wypowiedź poprzednią o powszechności sygnałów które powinny do nas docierać od X cywilizacji posługujących się radiem w X wycinakch czasu od początku istnienia stabilnego Wszechświata. Odpowiedź może być taka jak jest na pytanie czemu niebo w nocy nie jest białe od nieskończonej ilości gwiazd.
Zakłócenia, szum, promieniowanie gwiazd, obłoki zjonizowane - wszystko może tłumić sygnały. Tak jak zakres widzialny. Potrzebujemy większych radioteleskopów, np.w kraterze na odwrotnej stronie Księżyca.
Andrzej
-
Gobo pytanie zadałeś retoryczne.
Ja uważam, że jak ktoś chce to niech szuka niech liczy itd. Nie siedzę w tej tematyce ale słyszałem, że jakieś ciekawe sygnały zostały znalezione problem w tym, że się nie powtarzają. Z tym kącikiem humoru to mam nadzieję, że wyczułeś żart.
Nie wiem dlaczego , ale zawsze pada ten argument że "...się nie powtórzyły..." ? Z tego co pisało tu i różnie Ziemianie wysłali parę razy sygnały z Arecibo i z radioteleskopu na Ukrainie z przekazem. Pomijając kwestię czy to aby był bezpieczny krok to te sygnały wysłane były TAKŻE TYLKO RAZ , więc gdzieś tam nasłuchowcom też sie NIE POWTÓRZĄ....
Swoją drogą też jestem sceptyczny. Biorąc pod uwagę wiek wszechświata i wielkość to w zasadzie powinniśmy co chwilę coś odbierać. Tak więc gdzieś leży błąd albo odbiorniki za mało czułe.
Andrzej
-
-
Terraformowanie Marsa za darmochę
Przetopi jądro - będzie pole magnetyczne, z reszty atmosfewra a z wody ocean.
Andrzej
-
5
-
-
Mój woja kupił sobie ostatnio aparat Sony alpha 55.
Myślicie ze nadal by się do astrofotografii?
Mati, naprawdę zrób jak koledzy doświadczeni radzą . Poświęć z pół roku tylko na czytanie o astrofoto. Tego forum (wyszukaj wątki) jak i nnych stron w sieci o temacie (google pomoże) Takie pytanie jak zadałeś padło tu na forum ostatnio już chyba ze 100 razy.
Po lekturze będziesz już wiedział jak działa aparat fotograficzny i o co w ogóle chodzi. Nie powielaj błędów poprzedników. Nie zadawaj w kółko podobnych pytań bo to już wszystko było.
Każdym aparatem możesz zrobić astrofotograficzną fotkę ! To co bedzie na zdjęciu zależy od tak wielu czynników (jak np. obiektywu - więc musisz poduczyć się optyki) że to kolejne pół roku czytania. Po tym czasie będziesz początkującym i bedziesz miał do w/w kolegów 1000 pytań. Tylko pytania będą już o konkretne rzeczy ,
a nie z typu "...co to jest tranzystor ?" (wiesz ?
)
Andrzej
-
1
-
-
Tak, tylko jeśli zdasz sobie sprawę, że o reszcie rzeczy, o których mówią, mają takie samo pojęcie... No, w każdym razie dlatego nie oglądam telewizji
Nie oglądasz TELEWIZORA (czyli odbiornika) czy nie oglądasz nadawanych sygnałów ? Szkoda bo na TV można zobaczyć zakłócenia od pulsarów, a z pomocą komputera wiele innych rzeczy. No dobra. Żartuję sobie z Twojej deklaracji.
Andrzej
-
1
-
Mars One
w Kosmonautyka
Opublikowano
Oczywiście masz prawo mieć swoje zdanie.
Zrozumiałym jest także zaciekawienie Europą i jej prawdopodobnym oceanem. No ale niestety narazie nic z tego. Ponieważ jednak to nie moje pieniądze, więc zamiast mnie to martwić , cieszy że w ogóle mamy jakiś plan progresu - choćby w postaci "wydumanej bazy" na Marsie.
Całkowicie nie zgadzam się ze zdaniem że należy poczekać aż technika się rozwinie i odkryje "warp" i inne "skoki nadprzestrzenne".
Każdy chociażby plan, lub mały krok mnie cieszy bo także w latach 70-tych czytałem z wypiekami "BIO Kosmos" Trepki (i inne bajki)i liczyłem na załogowy oblot Alfa Centauri 2010r.....![:icon_rolleyes:](https://astropolis.pl/uploads/emoticons/default_icon_rolleyes.gif)
Tak więc jestem ZA każdym krokiem rozwoju cywilizacji. Bez wzgledu na koszty , strach czy przekonanie "...eee poco ? to i tak się nie uda..."
Andrzej
ps. W myśl zahamowczego postepowania, na forum powinny dla młodych być tylko porady w stylu : " nie kupuj lornetki , nie kupuj synty - składaj kieszonkowe 30 lat na astrograf "![:szczerbaty:](https://astropolis.pl/uploads/emoticons/default_szczerbaty.gif)