Skocz do zawartości

sp3uca

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sp3uca

  1. Wspaniały sierp. Czysty estrogen. Wiadomo ostatnie chwile na zachodzie. Do boju ! cyfrówka "z ręki" z plossla 25mm, z jasnego nieba 18:30 . Andy
  2. Witam 3mm to chyba za malo ja bym dal te grubsze, ale z kolei 6 to grube fakt. Moje listwy sa z NOMI i sa anodowane. To blyszczace pokrycie troche sie niszczy jak uginasz i pukasz mlotkiem, ale potem i tak wyrownalem papierem sciernym i na to przyszla farba. Farba mat czarny - "szybkoschnacy lakier z zywic syntetycznych dla rzemieslnikow i majsterkowiczow" "Dupli-Kolor" tez z marketu. Dziury od sruby sie nie robia bo to oczywiscie nie jest czyste alu tylko jakis twardszy stop, kupilem w miejscowej hurtowni aluminium (uciety klocek z preta) i potem byl frezowany. Andy
  3. Dokladnie tak! Chcialem aby byl zlapany w miare szeroko i stabilnie. Wystarczy lekko popuscic srube i w filcu obraca sie elegancko, zreszta nie wiele potrzeba obrotu. Nie sprawia klopotu zreszta zwykle ustawiam albo wizual albo kamerka. Andy
  4. Z braku gotowego uchwytu do MTO, zmajstrowalem zastepcze obejmy przykladowo dla Skyluxa. sp3uca.republika.pl watek MTO@EQ2 Skyluxa. tamze wyciag do MTO. Moze kogos natchnie do wlasnych konstrukcji. Andy
  5. No nie wiem , focilem Canonem A510 z ISO 50 i ISO 100 celowo nie uzywalem ISO 400 bo szumi i wyszlo nadspodziewanie dobrze. Widac mnostwo gwiazd a przy odpowiedniej korekcji i obrobce to okazuje sie ze 15sekund jest to bardzo duzo. To "golym " aparatem. (Moge podeslac fotki ale sa duze - full rozdzielczosc, wiec raczej na priv) Zima kupilem x0,38 zobaczymy jak tylko warunki pozwola jak sie sprawowac bedzie. Przy foceniu ustawiam full manual f2,8 i nieskonczonosc a migawke auto - seria 15sekundowych zdjec. Andy
  6. Moze Ci cos to pomoze co splodzilem na szybko ale po praktycznych probach widze ze jest ok. Jest tych forumow tyle wiec wklejam caly tekst : 1. trzeba jak widac rozebrac obiektyw na drobny mak. 2. wszystko da sie rozkrecic nie trzeba nic uszkadzac. 3. Po rozkreceniu musimy za pomoca wiertarki z zalozonym takim papierem sciernym na trzpieniu (jak to sie nazywa?) rozszlifowac otwor w czesci z wielo-gwintem aby po dokreceniu zlaczki na okular mogl on sie bez problemu wsunac (mozna to dac do tokarza ale otwor nie musi byc dokladny wiec sie obejdzie) 4. Odkrecamy od Zenitha pierscien mocujacy obiektyw (4 srubki fi 2mm) 5. przykladamy ww pierscien do kolnierza tylejki z wielo-gwintem z Heliosa , znaczymy wiercimy, gwintujemy fi2 i przykrecamy jak widac na obrazkach. Bedzie idealnie centrycznie pasowal bo miesci sie akurat w takie lekkie podtoczenie. 6. skrecamy z powrotem ew. smarujac nowym smarem tyl obiektywu. 7. Dokrecamy do MTO i dziala. Obiektyw na allegro zakurzony w zlym stanie kupiony za 15zl... Zenith wlasny ale w koncu nie psujemy tylko "pozyczamy" ten pierscien... Acha no i szkiełka zostaja ale nie mam koncepcji na co... Powodzenia. Andy.
  7. Wprawdzie do dzisiaj nie ukonczone ale wkleje link bo moze ktos skorzysta: www.sp3uca.republika.pl/paralak.html tez nie rozwiazalem problemu sprzegla wiec zostalo ze bedzie przestawiane zawsze slimacznicami (bardzo niewygodne...), lub luzowanie srub trzymajacych klocki z slimakami... albo sprzeglo jak w watku cos ciekawego wyjdzie. Andy
  8. No sie choinka czlowiek uczy cale zycie To juz drugo MTO w moich rekach (poprzedni byl "stary" 1000) a nigdy nie bralem tego lusterka wtornego jako rozpraszajacego mimo jego jednoznacznego ksztaltu... raczej stawialem ze "za barlowa" robia soczewki na wyjsciu (ktore sa podobno korektorem pola) i bez nich MTO ma 750mm ale optyka sie kaszani. No to pozostaje tylko praktyczne sprawdzenie lub uwagi uzywajacych ile da sie tam powiesic zlaczek itp aby jeszcze dalo sie powiedziec ze uklad dziala dobrze. Mam na ukonczeniu "wyciag" robiony z obiektywu od Zenitha (Heliosa) wydluzy droge o pare cm i nie wiem czy da sie podczepiac zlaczke jeszcze, czy tylko obserwacje na wprost beda akceptowalne jakosciowo. Ale juz wiem ze mieszek to bylaby chyba przesada Andy
  9. Dzieki za odpowiedz i garsc konkretow. Czyli tak mysle sobie jezeli ognisko jest okolo 43 mm za wylotem a zlaczka dokladnie zmierzona ma 60 mm to znaczy ze do wkrecajac menisk poza normalne polozenie przesuwamy punkt ogniska o 20 mm (bo juz 40 mamy) A jednoczesnie ogniskowa calego MTO wzrasta do 1250 mm . Czyli jakby 10x . Jezeli to bylaby prawda to faktycznie kazdy centymetr to 100mm ogniskowej wiecej i dodatkowe spaskudzenie wlasnosci obiektywu. To faktycznie albo zlaczka albo wyciag. Ciekawy jestem ilu praktykow mialo by chwile i zmierzylo jakie maja "przedluzenie" poza wylot z MTO (zlaczka + ew. wyciag , mieszek itp) tak dla porownania i ew. przedstawilo swoje subiektywne uwagi i gdzie lezy kompromis miedzy wygoda ustawiania ostrosci, obserwacja, a jakoscia obrazu. Pozdrawiam. Andy
  10. Witam, szulkam po sieci i pytam , ale nie mam jeszcze pelnej odpowiedzi. Chodzi o ogniskowa MTO. Wiadomo bo to juz 100 razy opisywane ze: "Przy pracy ze zlaczka 90*1,25" wypadkowa ogniskowa to 1250mm" Wiadomo takze ze jak za duzo wkrecimy menisk to "grozi" aberracja sferyczna i inne niekorzystne zjawiska sie pojawia. Ale pytanie jest inne nie "czy i co spowoduje" tylko dlaczego. 1. Droga optyczna w zlaczce jest okolo 6cm a jej przykrecenie do MTO powoduje ze aby zlapac ostrosc musimy wkrecic wiecej menisck. Po takim przeogniskowaniu ogniskowa wzrasta do 1250 ,a przeciez powinno byc 1000 + 60mm ktore jest potrzebne na dlugosc optyczna zlaczki ??? 2. Jak policzyc o ile wzrosnie ogniskowa MTO na kazdy dodatkowy centymetr drogi swiatla dodanej z tylu obiektywu? 3. jak wysuniete jest ognisko w "nieruszonym" MTO do pracy z np. Zenithem ? 40mm ? (o tyle oddalona jest powierzchnia kliszy od krawedzi zlaczki m42... Pozdrawiam. Andy
  11. Lepiej szamponem, cienka warstwa, chodzi glownie o to zeby zmniejszyc napiecie powierzchniowe. Jak jest warstwa czegos co zmniejsza to nie moga sie tworzyc kropelki , tzn osiada sie para ale nie w postaci mikro kropelek ktore wizualnie tworza ta "mgielke" zaparowania. Oczywiscie w stosunku do optyki ostroznosc na 1 miejscu. telrady male mozna kupic na bazarze od handlazy ze wschodu ja kupilem za 20zl, tylko troche tunningu wymagaja oczywiscie. Andy.
  12. Bylo pare pytan : 225 PLN Andrzej
  13. Witam. No to i ja dorzuce.... W czasie W.opozycji Marsa wziolem telepa(...) i pojechalismy z malzonka do znajomych na wies w celach ogolnie powiedzmy grillowo-rozrywkowych. Bylo spore zachmurzenie ale w koncu po polnocy zrobila sie spora dziura i zdazylem "zlapac" Marsa... Ustawilem ostrosc i kolega spojzal pierwszy, potem znajoma i moja zonka. Znajoma pouczylem zeby ostrosc sobie poregulowala troszke zeby dobrze ustawic. Poszlismy z kumplem na jednego , wracamy a nasze kobiety podniecone wymieniaja uwagi jakie to plamy na Marsie widac i w ogole jaki super widok itp. Lekko sie zdziwilem no bo 114/900mm + okular 10mm to nie ma sie czym zachwycac ale mowie pokazcie jak widac, moze faktycznie...Patrze a tu wielki pomaranczowy Mars z piekna ciemna plama na srodku i 3 krechy na boki - totalne rozogniskowanie. Wybucham smiechem i mowie co wy przeciez pajaka widzicie ! A znajoma "...no jest ich troche dzis mi taki wielki wlazl do pokoju..." Andy.
  14. Witam. Posiadam do sprzedania tubę newtona, typ jak w tytule Soligor MT910. Tuba kupiona w Astrokraku 2,5 roku temu. Do kompletu dwa uchwyty + listwa alu dorobiona, oraz bardzo dobry szukacz (takze od kompletu). Końcówka wyciągu ma pierścień odkręcany, dałem tokarzowi aby mi na nim zewnatrz naciął gwint M42 do astrofoto jak widać na fotkach. Można dokręcić aparat , kamerkę , lub barlowa foto np. MT2. Kolimowałem go (bez lasera, metodą krążek z dziurką)ale może zrobisz to lepiej. Sprzęt był mało używany , zaliczył tylko 3 wyjazdy w teren, resztę czasu w pokrowcu lub w rozstawiony w mieszkaniu. Część zdjęć astrofoto nim robionych na mojej stronie. www.sp3uca.republika.pl A oto fotki sprzętu po około 50kilo każda: www.sp3uca.republika.pl/foto2/s1.jpg www.sp3uca.republika.pl/foto2/s2.jpg www.sp3uca.republika.pl/foto2/s3.jpg www.sp3uca.republika.pl/foto2/s4.jpg www.sp3uca.republika.pl/foto2/s5.jpg Cena do uzgodnienia na niską = tel 609441932. Pozdrawiam. Andrzej.
  15. sp3uca

    Meade 10x50

    Ma znaczenie typowo miernicze. Ale reszta jak najbardziej. Wlasnie porownalem z monookularem 20x60 PBC w nim widziany obraz jest o polowe mniejszy od srednicy obiektywow. W Leade obraz ma okolo 3/4 wielkosci obiektywu. Szkoda ze nie jest 100% jak w Zeiss ale jest lepiej od ruskiego i to cieszy. No i obraz bielszy o wiele . Andy
  16. sp3uca

    Meade 10x50

    Mialem PBC 10x50 ta to dopiero miala zazolcenie (oprocz tego pokretlo ostrosci fajans...) Mam monokular 20x60 i tez zolcizna. Leade jest w tym temacie z tymi ruskimi sporo "do przodu". Andy
  17. sp3uca

    Meade 10x50

    Ma dokladnie 50 mm , suwmiarka mierzone... Andy
  18. sp3uca

    Meade 10x50

    Uda Ci sie zlapac ostrosc bez okularow ? Chm ja mam -4 i jestem na granicy tzn. ostrze juz na oporze pokretla. Mam "slabszy" egzemplarz Co innego w okularach lub s.kontaktowych wtedy jest ok zapas duzy ale do okularow trzeba zdejmowac gume (wiadomo ze lepiej ale nie w tym przypadku Odleglosc dla mnie w okularach to okolo 8mm od okularu lornetki - myslalem zeby moze obciac te gumki troche... lub dopasowac inne. Pozdrawiam. Andy
  19. Dobre, ten tandem L297 L298 wywale do lamusa. Leszku mozesz zapodac rys plytki i juz trawie... Gdzie zapisy na binarke do "wkladu" procka ? Pozdrawiam. Andy
  20. Chmury, no nie ? zreszta jak sie nie ma Synty ani APO to co ? Kolejna przerobeczka Skyluxa (choinka mam deja-vu gdzies to przed chwila juz wklejalem... :? ach ta ilosc forumow) Ale do rzeczy: Rasowanie glowicy pralaktycznej. Wymiany smaru to podstawa ale postaramy sie zminimalizowac luzy. Oczywiscie czas i ewentualne koszty mozna by bylo wpompowac w zakup lepszego sprzetu , na przyklad MEADE LX 200 ale co sie nie robi dla czystej satysfakcji :-)) Cel - likwidacja luzów wzdluznych i porzecznych osi oraz wzmocnienie hamulca obu osi plus ogolne poprawki. Wiadomo plastikowe pierscienie w ktore wciska sie sruba kontrujaca osie obrotu do badziewie. Myslalem zeby zrobic te pierscienie z metalu, i w miedzyczasie trafilem na strone: www.binoviewer.at/teleskoptuning/lidlmonti.htm i dalo mi to impuls do wlasnych przemyslen. Aby ograniczyc do minimum trudnosci postanowilem tak zmodyfikowac projekt aby mozna bylo zrobic cos takiego troche prosciej i ominac dlutowanie (rowki pod kliny...) Wykorzystalem to ze slimacznice maja miejsce na nizszym pierscieniu aby przykrecic pierscien hamujacy do nich z pominieciem klinow. Zdjecie pokazuje o co chodzi. 3 lub 4 sruby fi 5mm po obwodzie zalatwiaja sprawe. U mni otwory sa 3 gwintowane na fi 5 w mosieznym walcu hamulca i podczas wiercenia nie przechodza przez scianke orginalnej slimacznicy do osi aby nie zniszczyc scianek, natomiast zaglebiaja sie na okolo 3-4mm w scianke dla pewniejszego "zlapania" Z tym ze pierscien w osi DEC musi miec sruby "wpuszczane" gdyz w przeciwnym razie haczyly by o obudowe. Wykorzystalem sruby kontrujace zastosowane fabrycznie w dokrecanym docisku (tam gdzie wkrecamy przeciwwage) i zastapilem je imbusami niewpuszczanymi gdyz w tamtym miejscu nie ma to znaczenia, a nawet polepsza kontrowanie. Troche skrocilem te orginalne srubki i pilnikiem zaokraglilem konce dla dopasowania pod podwiercone wglebienia w korpusie slimacznic. Dodatkowo jescze wykorzystalem specjalny zel do polaczen pasowanych i klej przeciw poluzowaniu wkretow lecz nie jest to konieczne. Analogicznie slimacznica RA, ale tu mamy miejsce na zwykle sruby, lby moga wystawac jest sporo miejsca. co do docisku hamulca to rowniez nie dokladne wzorowalem sie na ww stronie ale kazalem wytoczyc pierscien (stalowy) o srednicy wewnetrznej troche wiekszej niz srednica pierscienia hamujacego i z ktorego wycialem potrzebny fragment.Wykorzystalem polowe obwodu , moze nawet za duzo fizyk stwierdzil by ze i tak miejsce styku powierzchni to pionowa linia...ale co tam ladniej wyglada ;-) Po zlozeniu hamulca wkladamy wszystko do korpusu razem z podkladkami i wkrecamy lekko srube dociskowa. Wyjmujemy i w tym miejscu gdzie odcisnal sie slad wiercimy otwor o srednicy gwintu sruby.Nie na "wylot" tylko zaglebiamy na 2-3 mm. Zabezpieczy to mozliwosc obrotu polpierscienia w korpusie bo sruba dociskowa i tak nie jest wykrecana do "konca" tylko luzowana. Teraz luzy RA : okazuje sie ze tuleje osi maja troche za duze srednice tak wiec wytoczylem walec teflonowy z osia wewnetrzna prawidlowa i wysokoscia ktora likwiduje uzycie orginalnego czarnego dystansu pod slimacznica. Walec ma z jednej strony podtoczenie "wchodzace" na wystajaca tuleje osi i opiera sie przy calkowitym wbiciu o poprzeczne wzmocnienia wewnatrz korpusu RA.(patrz rysunki detali) http://www.sp3uca.republika.pl/lidl/x.jpg http://www.sp3uca.republika.pl/lidl/y.jpg natomiast na koncu osi dodalem pierscien mosiezny z wew. srednica rowniez prawidlowa i na niego podkladka teflonowa i dopiero podkladki sprzezyste plus nakretka.W ogole taka nakretka osobiscie mi sie nie podoba na zakonczeniu tej osi ale na tym pomysle w pozniejszym czasie. Luzy DE : czarny plastikowy krazek z tylu osi DE mozna wykorzystac do gry w hokeja (ma luzy w osi wew. i w powierrzchniach zew. - os sie telepie na boki) natomiast dotoczylem z teflonu podobny ale z wymiarami dobrymi. Dla pewnosci dodalem 10mm na dlugosci - wchodzi glebiej w korpus. Dodalem tez 0,5mm od razu zastepujac orginalna badziewna podkladke plastikowa. W osi DE mozna by bylo zrobic jescze jedna przerobke - w srodku od strony slimacznicy jest walcowe podwyzszenie o srednicy okolo 2cm pewnie w zamysle jako umocnienie w tym miejscu - oczywiscie ma takze dos spory luz i os tutaj mozna by takze "zlapac" lepiej. W prawdzie wbicie dokladnie dopasowanego walka z teflonu zamiast tego krazka czarnego likwiduje luzy dosc dokladnie, ale jezeli ktos zdecydowal by sie na dodatkowe dzilania to planowalem wstepnie zfrezowac ten wystep i dotoczyc takze od tej strony scisle spasowany do scianek korpusu krazek teflonowy wciskany. Poniwaz zrezygnowalem z tego od tej strony miedzy slimacznica a tym wystepem podlozylem cienkie podkladki teflonowe aby uniknac tarcia metal o metal. Do wnetrza slimaczniczki DE wbilem dotoczony z mosiadzu pierscien gdyz otwor osi w tej slimacznicy tez jest troche zbyt duzy. Oczywiscie sa to setki lub max 0,1 0,2 mm ale juz wystarczy ze to powoduje zbedne luzy. Wygladzilem takze miejsca mocowan uchwytow slimakow z fabrycznych niedorobek i sprawdzilem czy poziom osi slimakow zgadza sie z poziomem sliacznic i prawidlowo "zazebia" sie. w ostatecznosci mozna dociac podkladke pod korpusik slimaka z tekstolitu , cienkiej blaszki alu lub preszpanu. (Pamietam ze p.Adam Slodowy czesto uzywal preszpan ;-))) Po poskrecaniu wszystkiego jest tkz. zero luzow. Mimo tego osie chodza lekko. I moze to nie EQ2 a juz EQ2,5 ?? Teraz jeszcze uwagi: pierwsza to taka ze to zabawa oczywiscie, srednica osi 12mm i tak powoduje ze ciezsze rzeczy wieszane na tym montazu beda skrecaly osie i raczej mozna wykorzystac po dodaniu silniczkow (co planuje na Maholza jak zdaze) to jako zawansowany "Koziolek" niz "dorosly" montaz. Np. zeby "zlapac" kamerke: Zlaszcza ze mocarny mam w budowie juz zupelnie z innej bajki.(fot na mojej stronie) Druga uwaga : mozna sie wysilic na ulozyskowanie na lozyskach oporowych wzdluznych wszystkich osi (drozej ale profesjonalnie), wtedy odpadaja te teflonowe tuleje ale czy skorka warta na wyprawke ? Coz to hobby tylko, a przeciez "Wedrowki z Jasiem" tez troche kosztuja... ;-) UWaga radze pomierzyc dokladnie swoj zestaw i porownac z wymiarami z rysunkow gdyz one sa dla mojego egzemplarza i lepiej sprawdzic zanim zaczniemy cos dorabiac !!! Ok to na tyle. Sorry za ew. literowki, brak ogonkow (nie znosze!), marudzenie, itp. Andy ps. tekst i inne dostepny takze na mojej stronie.
  21. Metalowe, troche wg pomyslu z www.binoviewer.at/teleskoptuning/lidlmonti.htm z modyfikacja wlasna...bo troche przegial z kombinacja. Wrzuce watek w niedziele-poniedzialek. Andy
  22. Wszystko sie zgadza. Wlasnie mam dotoczone wszystkie przerobki tuleji z teflonu i moze nie mercedes wyszedl ale cos okolo skody felicji Ale jak to napisal teha mam "inklinacje mechaniczne" Wkrotce fotki i opis na forum. Grunt to pozytywne myslenie. 8) Andy
  23. Dostalem pare listow z pytaniami o smar wiec dodaje tekst ponizszy. Montaz paralaktyczny SkyLux'a nasmarowany jest "fabrycznie" jakims dziwnym polprzezroczystym smarem o wysokiej gestosci i bardzo duzej lepkosci. Nie ma oczywiscie zadnych wzmianek na temat typu i parametrow tego smaru. Poniewaz smar ten powoduje spore opory i jak wykazaly moje testy nie jest odporny na niska temperature postanowilem wymienic go na inny, majac na mysli przyszle zabawy w napedzanie silniczkami krokowymi itp. Zdjecia pokazuja etapy rozbioru i mycia w benzynie ekstrakcyjnej (rozpuszczalniku). Smar dosc dobrze sie zmywa przy pomocy pedzelka. Nastepnie powstal problem jaki smar zastosowac. Proponuje poczytac przykladowy watek o smarach: http://astro4u.net/yabbse/index.php?board=...y;threadid=2269 Ja natomiast zrobilem test kilku smarow dostepnych w "mojej okolicy" (czytaj: zakladzie pracy) zwracajac uwage na lepkosc, zachowanie w niskich temperaturach (ponizej -5 stopni), i interakcje z mosiadzem moich slimacznic, co akurat w tym przypadku nie maialo znaczenia gdyz slimacznice SkyLux'a nie wygladaja na zawierajace miedz, ale szukalem smaru takze do mojego montazu wlasnej konstrukcji (opis na stronie) Zamowilem tez porcje smaru silikonowo-teflonowego: http://automatyka.elbiz.pl/product_info.ph...roducts_id=1292 Do testow zimna stanely S1 (stosowany do zwrotnic sam.), LT43 (stary do lozysk) Kernite Lubra-K AC, Kernite UN-LOK 2000 (info www.kernite.com), Jakis nieznany smar koloru jasno zielonego zadki wytraca olej (nieznany), oraz ww smar TF a takze porownawcza probka orginalnego gestego smaru pobrana z rozlozonego SkyLuxa. Wszystkie probki poszly na caly dzien do zamrazarki (okolo -10 st) Okazalo sie: smar orginalny - twardy jak beton. ;-) , LT 43 i S1 geste, Lubra-K wyraznie gestszy niz w temp. pokojowej ale by uszedl, test wygraly smar TF i UN-LOK2000 (chociaz z opisu raczej na wys. temp jest) wizualnie i "namacalnie" nie zmienily konsystencji i lepkosci. Tak wiec testowo zastosowalem UN-LOK'ana jednej slimacznicy , a na drugiej ten silikonowo - teflonowy. Smar UN-LOK2000 jest czysto bialy (co ma male ale estetyczne znaczenie) i jak opis wskazuje na stronie producenta nie wchodzi w reakcje z elementami smarowanymi (miedzy innymi uzywany w przemysle spozywczym) Nie ma roznic w tarciu na obu smarach, chociaz wydaje sie jakby na UN-LOK 2000 troszke bardziej miekko obracal sie slimak. Skutki sa dwa: pozytywny i negatywny. Pozytywny to zupelnie zmniejszenie oporow obu osi, pokretla kreca sie lekko prawie bez tarcia. Minusem calej operacji jest uwydatnienie wszelkego rodzaju niedorobek i luzow ktore maskowane byly gestym smarem, dlatego konieczne jest podregulowanie docisku slimakow do slimacznic a zwlaszcza nakretek kontrujacych przesuw osiowy slimalkow. I tu widac wyraznie ze nalezy wymienic wszystkie podkladki dystansowe z jakiegos plastiku na wlasne dorobione z teflonu, a takze wymienic plastikowe kola w ktore wciskaja sie sruby przy kontrowaniu osi obrotu, wytoczyc z metalu i nabic na osie w zamian tychze. Tak wiec przyjdzie mi podejsc do drugiego etapu tuningu ale te dzialania i inne ktore "wyjda w praniu" postaram sie udokumentowac i przedstawic w nowym watku. Andy
  24. Widok po rozebraniu statywu (czysczenie z orginalnego smaru): http://www.sp3uca.republika.pl/skylux1.html ... przykladowe wykorzystanie (oprocz MTO ;-) : http://www.sp3uca.republika.pl/skylux2.html narazie bez tekstu. Pozdrawiam. Andy
  25. Ekipy National Geografic tez nie proboja rozmawiac ze zwierzakami w Serengeti. Rezerwat jest od zwiedzania i podgladania a nie od oswajania czy rozmowy z lwem czy termitem nawet jesli ma super termitiere. Oczywiscie zabronione dokarmianie i pomoc. :wink: Kiedys nie bylo takich przepisow ale ten czas juz minal. Andy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.