Skocz do zawartości

poldip

Społeczność Astropolis
  • Postów

    674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez poldip

  1. To może jeszcze dodam że oprócz maka 127 mam też Megreza 90 (90/612 f6.8). I tak sobie kombinuję, czy jakbym spieniężył Megreza90 i maka127 to byłby sens "wejść" w TS80Q lub dublet 100/600 (trzymając w pamięci większą aperturę do DSów). Aby mieć jedną tubę do wszystkiego zamiast dwóch...
  2. Chciałbym zadać następujące pytanie. Może nieco przewrotnie. Co będzie lepsze do obserwacji obiektów US (Księżyc, planety, Słońce). Najnowszy hicior czyli TS APO 80Q (trypleto-kwadrupteto-kwintet ) czy poczciwy SW mak127 "czarny" (schott glass). Chodzi o obserwacje balkonowo-wypadowe. Czyli sprzęt mobilny. Maka 127 mam. Już być może wkrótce na giełdzie pojawią się używki TSa 80Q. Rozmyślając hipotetycznie o TSie jako teleskopie uniwersalniejszym, czy jest w stanie godnie zastąpić maka do US? A może bardziej uniwersalna niż TS80Q byłaby konstrukcja z większą aperturą, np. coś takiego 100/600 ED (tutaj z używkami może być gorzej, ale kto wie...), żeby jakby co to i na DSy można się wypuścić. http://astromarket.pl/teleskop-apochromatyczny-ts-apo-ed-100-600mm-ota.html albo http://astromarket.pl/refraktor-apochromatyczny-omegon-100-600-ed-karbon.html
  3. Bardzo zainspirował mnie ten wątek, bo samemu by mi się coś takiego przydało. Dawno temu dokręcałem szukacz bezpośrednio do dovetaila, co z pewnych względów nie było do końca użyteczne. Ale teraz... Wyciągnąłem z dna szuflady szukacz starpointer, który miał taką plastikową stopko-nóżkę przykręcaną bezpośrednio do teleskopu. Mikro ATM polegał na ucięciu (skróceniu) boków stopko-nóżki oraz wygłądzeniu pilnikiem do pożądanej szerokości (na wcisk ale bez luzu). Razem nie więcej niż 10-15 minutek. Voila Dzisiejsze rozwiązanie i moje dawne "sposoby" na dołożenie szukacza do zestawu szerkopolowego.
  4. Witam, Metoda "na Kochaba" wymaga tylko jednej rzeczy. Zgrania lunetki z prętem przeciwwagi. Przynajmniej w SW, bo u innych producentów (w lepszych lunetkach ) zwykle nie ma mapek ale jest porządna podziałka gdzie któraś z linii jest równoległa do pręta przeciwwagi. Najprościej jak sie da (z obrazkami, ale w engliszu) pod linkiem: http://www.thestardeckobservatory.com/Polaralign.html Dokładność tej metody jest bardzo dobra. Nie to żebym ją tu specjalnie propagował. Po prostu sprawdziłem na sobie że działa i po zakupie eq3-2 postanowiłem się z nią nie rozstawać. Wymagało to jedynie obrotu mapki w lunetce do odpowiedniej pozycji (i tak przy okazji justowania, każdy to przechodzi). Odemnie z balkonu nie przez cały rok widać Kochaba. Wtedy do gry wkracza polarfinder. Najważniejsze. Przy dowolnej metodzie, lunetka (mapka) musi być wpierw poprawnie skolimowana z osią RA. Tak naprawdę to jest główny detal decydujący o dokładności ustawiania na biegun. Wybór metody to sprawa wtórna.
  5. Witam, Tak sobie myślę.... czemu użytkownicy EQ* tak lubią sobie utrudniać życie tymi wszystkimi datami i zegarami? Przecież cała zabawa sprowadza się do ustalenia kierunku (kąta) w którym należy ustawić Polarną względem bieguna (znaczy środka lunetki). Tymczasem sama natura zadbała o to aby astrofotograficy przynajmniej w tym elemencie mieli łatwiej i wykombinowała aby biegun (przynajmniej w obecnej chwili ) był na jednej linii z Polarisem i Kochabem. Stąd metoda zwana "zegarem Kochaba" (dla dociekliwych wójek googiel podpowie w czym rzecz). Mam LXD75, w którym linia łącząca biegun i Polaris w lunetce jest fabrycznie równoległa do pręta przeciwwagi. Zatem cała "operacja" sprowadza się do obrotu osią RA tak aby pręt był równoległy do linii Polaris-Kochab (pół minuty). A potem od razu "polarna do dziury" w lunetce i już. Żadnych dat czy innych zegarów. Prościej się nie da. Mam też EQ3-2. Wystarczyło poświęcić chwilę (przy okazji justowania mapki do osi) na takie jej ustawienie aby linia łącząca biegun ze środkiem kółka (nie ta pinionowa kreska) była równoległa do pręta przeciwwagi i ... tak samo używam metody "na Kochaba", czyli pręt na linii Kochab-Polaris i do dziury. I jeszcze dla posiadaczy heq5 synscan (myślę że eq6 też). Ludziska, sam pilot heq5 oblicza i podaje gdzie w danym dniu o danej porze ma być Polaris (!). Po jaki grzmot kombinować z datami na kółku? Znów wystarczy zgrać linię łączącą biegun ze środkiem "dziurki" Polarisowej (równolegle lub prostopadle do pręta) i voila. Wpisujemy datę i godzinę, pilot podaje kąt w minutach i godzinach (a la tarcza zegarka wskazówkowego). Teraz wystarczy obrócić oś RA o tyle ile mówi pilot aby dokładnie wyznaczyć gdzie umieścić Polarisa. Dla dociekliwych (precyzyjnych). Można przeliczyć kąt godzinowy na kąt zwykły (znaczy 360-stopniowy) przelicznikiem 1h=30stopni, ustawić oś RA w pozycji bazowej (pinowo w dół jest "zero" stopni) a następnie ręcznie jechać pilotem i korzystając ze wskazania kąta (pilot na bieżąco podaje przecież kąt osi) ustawić dokładnie taki jaki ma być. Jak jeszcze miałem taka em-10, tam podziałka w lunetce też miała linię równoległą do pręta przeciwwagi. Więc do wyboru był albo polarisfinder albo metoda "na Kochaba", tak czy siak szybko, łatwo i bardzo precyzyjnie. Tak naprawdę kluczem jest zgranie (urównoleglenie?) pręta przeciwwagi z mapką (lunetką). Dzięki temu samo niebo mówi jak ustawić, a jeśli Kochaba z jakichś powodów nie widać, odczytujemy współrzędne pręta-mapki z pilota, który przy okazji sam oblicza gdzie szukać Polarisa.
  6. Witam wszystkich. Soprano dał znać że wątek warszawski przeniósł się na Astropolis Więc po kolei: 1) zgłaszam chęć uczestnictwa w okolicach łikendu 12-13 ; myślę że następny kilka dni po nowiu też nie będzie zły bo Łysy będzie zachodził a nie wschodził, więc można polookać najpierw na Łysielca a potem inne takie tam co się komu podoba ; czyli jakby 12-13 się spodobało albo tfu... nie było pogody, to powinniśmy mieć plan B czyli 19-20.10 2) mam dwa żelowe akumulatory po 72Ah (!), jeżeli jest taka potrzeba to nie zawaham się ich przywieźć celem wspólnego użycia 3) oprócz akku mogę też zabrać maczka 127 specjalnie dla zainteresowanych takowym I małymi literkami na koniec. Mój sprzęt jest bardziej foto niż oko, więć mam nadzieję że dacie trochę popatrzeć z tych Waszych armat.
  7. Wielkie dzięki za odpowiedzi. Jak to mówią kto pyta nie wielbłądzi. Zainspirowany tematem zacząłem szukać i może niech strona którą znalazłem stanowi mój drobny wkład w ten wątek. Punkt 3.7 http://www.cfht.hawaii.edu/Science/CFHTLS-DATA/rawdata.html
  8. OK. Czuję się lekko uspokojony. Po prostu nigdy wcześniej takich nie widziałem. Mam też darka z innego egzemplarza 383 i tam takich paprochów nie ma (prod. 2010). Sprzęt nie jest tani więc pytam kto widział i wie żeby się nie naciąć. Zawsze robiłem sobie bibliotekę darków i masterów w różnych temperaturach i czasach. Tak miałem w canonach. Od paru miesięcy mam qhy8 którą nastawiam na -15 i jadę na jednym zestawie. Nie jestem pewien, ale atik chyba nie jest w stanie zejść poniżej 1/500 (w canonie 1/4000). Jak porównuję darka 1 min i biasa to widać że poziom tła niewiele rośnie, więc czy to będzie 1/500 czy szybciej, to nie powinno dać większej różnicy (chyba?).
  9. Z dat wynika że gość robił pliki w dzień. Czyli pewnie w zaciszu domowym bo raczej nie pod pełnym słońcem. Biasa robił w odstępie 2 miesięcy po darkach. Jak gośc robił tego biasa (1/500s) to jakiś wyjątkowy fart musiał być że mu się akurat taka cząstka trafiła.
  10. Witam, Prośba o pomoc do Formumowiczów co z niejednej kamery jedli. Zwłaszcza Atikowców, których na Astropolis ostatnio dużo przybyło Planuję przesiadkę z qhy8 na atika 383L+. Wpadła mi w oko używana kamera na jednym z europejskich forów. Dogadałem się ze sprzedawcą co do ceny i sprawdziłem że gość jest rzeczywisty i sprzedaje swój własny sprzęt. Poprosiłem o darka i biasa i hm.... nie podoba mi się to co zobaczyłem. Jakby paprochy o różnych kształtach, w rozmiarach nawet do 50 pixeli (!). Na każdym darku inne kształty (!) czyli jakby zupełnie przypadkowe i mimo różnych czasów o podobnej jasności (czyżby elektronika mogła dawać takie duszki?). UWAGA. Atik 383 ma migawkę mechaniczną więc czy może to być od tego? Do tej pory miałem do czynienia z canonami, qhy5 i qhy8. Ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem i moim zdaniem tego tam nie powinno być. Zwłaszcza bias powinien być gładki jak "wiadomo co" niemowlaka, bez żadnych takich. Proszę o pomoc. Czy ja się niepotrzebnie czepiam czy faktycznie coś jest na rzeczy i lepiej się w ten egzemplarz nie pchać? Kamera ma 6 miesięcy co potwierdza kwit ze sklepu, pierwszy właściciel. Darki i biasy zdjął gość prawdopodobnie wkrótce po zakupie (marzec, maj 2012). Załączam przykłady najgorszych śmietków, dwd na różnych darkach a jeden na biasie. Reszta do podziwiania pod linkiem: Test Iko Atik 383l+ darks & bias.
  11. Postanowiłem zmierzyć się z IC5146 czyli Mgławicą Kokon. Zebrałem 12 klatek po 10min, ale tylko 8 z nich było nieporuszonych (tak to jest jak się foci z balkonu ). Zestackowałem w DSS. A potem dłuuuugie wyciąganie materiału za uszy, aż po szum. Coś tam widać, ale z pewnością nie jest to maksimum co można wyciągnąć z materiału. Mój warsztat obróbki wciąż ogranicza się do najprostszych działań. Widać że Kokon jest zanurzony w jakimś czymś ciemniejszym co przesłania tło gwiazd. Niestety nie umiem tego wyciągnąć i nadać temu jakiś kolorek. Nie wiem czy to wina słabego materiału czy niewiedzy obróbkowej. Podwarszawskie niebo, stąd konieczność użycia filtra IDAS LPS v4. Bez flatów (a widać że przydałyby się przy takim agresywnym wyciąganiu). Gwiazdy wchodzą w zielony zafarb. Mimo walki z kolorami nie daję rady się tego zielonego pozbyć.
  12. Tak, składane DSSem. Jakoś tak się do niego przyzwyczaiłem, głównie ze względu na ergonomię. Często też używam "score" do odrzucenia gorszych fotek. Odbajerowanie metodą AHD oraz przy składaniu median zamiast average. Przy average te skosy i ogólnie szum był dużo wyraźniejszy.
  13. Ofkors. Czas identyczny, 360s (6 min). Canon iso 800. Qhy gain 10. Już dodaję w pierwszym poście.
  14. Dzięki. Mam FF/FR 0.8 ale nie założyłem bo nie mam jeszcze przedłużki T2 żeby zapewnić odpowiedni dystans od FF do matrycy w qhy8. Kiedy była pogoda to wolałem zrobić test bez FF niż wcale.
  15. M27 ustrzelona z balkonu na przedmieściach Wa-wy. Po raz pierwszy w akcji kamera CCD i po raz pierwszy w akcji filtr IDAS LPS v4 (nieco węższy niż UHC-s). Również po raz pierwszy składałem materiał z kamery a nie tylko z DSLRa. Materiał powstał jako test qhy8 vs 450d mod. Robiłem ten sam obiekt w tych samych warunkach i tym samym sprzętem. Temperatura w nocy w okolicach 20st więc łatwo się domyśleć że obróbka materiału z canona to bardziej walka z szumem niż z obiektem. Przy moich skromnych jeszcze umiejętnościach wyszło to co wyszło... Czasy identyczne 15x360s + darki, canon na iso800. WO ZS80FD bez FF/FR, LXD75, Hutech Idas LPS v4 zdjęcie z qhy8 tylko crop, zdjęcie z canona (mniejszy pixel) resize 71% i crop
  16. Wynik dzisiejszych zmagań z kolorami. Niebieski w miarę łatwo daje się wyciągnąć, ale żółty... za żadne skarby nie idzie Walcząc ostro ze zdjęciem doszedłem do punktu w którym jednak konieczna okazała się podmiana środka na mniej przepalony, bo inaczej wychodził biały placek. Zatem wersja poniżej zrobiona jest od nowa, w trybie color boost, podmieniony środek (10x60s iso800), na koniec ostrzenie i użyty plugin "star rounder" aby choć trochę zniwelować pojechanie guidingu.
  17. Właśnie..... Te kolory..... Tego mi zdecydowanie brakuje Ostatnio przekopuję się przez tutki o balansach i kolorach. Balans robiłem wg przykazań (równanie wartości rgb na górze i na dole) a i tak niebieski pozostał. Choć trochę mniej niż na początku bo w akcie desperacji na koniec przydusiłem go trochę krzywą (nie levelsem). Wyciągnąć kolorów tak naprawdę jeszcze nie umiem inaczej niż saturacją (tutaj dałem niedużo +6). Ale cóż, każda droga ma jakiś początek
  18. Witam, Ekspozycja jednej sub-klatki tego obiektu dłuższa niż zwykle się to robi, ale byłem ciekawy kilku rzeczy więc zdecydowałem się na właśnie taką długość (6min40sek / sztukę). Testowałem jakość nieba nowej miejscówki (jak widać całkiem w OK i bez większego miejskiego zafarbu) ; testowałem ile pociągnie canon i jakie będą szumy przy takiej długości (całkiem znośne) ; testowałem guiding po zgrubnym ustwieniu na Polarną (tu już gorzej) ; testowałem mpcc (moim zdaniem udanie). Przy okazji wyszło mi ciekawe zjawisko, coś jakby ABG. Otóż licząc się z możliwością "przepalenia" środka zrobiłem jeszcze serię krótszych ekspozycji i okazało się przy obróbce, że jasność gwiazdek w centrum i tych "rozlanych" była w okolicy 247-250 niezależnie od czasu. Myślę że to "wina" składania w DSS które nie dopuściło do "przepalenia". Zatem ostatecznie środka nie podmieniałem. Przy obróbce testowałem też po raz pierwszy składanie z flatami (chyba z dobrym skutkiem, bo poprzednie zdjęcia z N6 miały spore winietowanie). Miejscówka to jakieś 45 km od Warszawy, najbliższy mnie pasek "niebieskiego" nieba (lub na styku zielono-niebieskim w zależności od mapy). Ostrość nieco pojechana bo na miejscówkę zabrałem mnósto rzeczy ale zapomniałem o masce Bathinova. Jak widać czeka mnie trochę roboty z kolimacją i być może regulacja lustra, bo spajki i halo są mówiąc delikatnie "nie-fajne". Warunki dosyć wilgotne, 9oC, hum >80% , więc po sprzęcie lały się strumienie wody. Sesja z grzałką na LW (też niejako testowo). 2012.05.23, M13, 15x400s, iso 800, darki, flaty, bez biasów Filtr UV/IR (bardziej z przyzwyczajenia niż z potrzeby) Celestron 150/750+mpcc, canon 550D unmod, LXD75, guiding 80/400+qhy5, PHD Skład DSS. Delikatna obróbka w PS (balans bieli, poziomy, krzywe, wyostrzenie, więcej jeszcze nie umiem). Bardzo jestm ciekawy Waszych opinii. Pełna klatka i crop.
  19. Też zamówiłem złączkę w Mitku. Moja się robi.... Jak już się zrobi to planuję test na newtonie 750. Jeżeli daje radę z 600 to do mojej fi80 (555 lub 444 z FR/FF) też da, więc właśnie dorabiam w nim "trzymak" na stopkę pod szukacz SW. Chyba wkrótce na giełdzie będzie "wysyp" refraktorków guidujących
  20. Witam, Udało się zrobić złączkę w Mitku? Ja w moim złotym szukaczu zrobiłem protezę z przedłużki T2 4cm oklejonej taśmą tak że kamerka siedzi osiowo i sztywno i można dokładnie regulować odsunięcie. Zrobiłem sesję ostrzenia i potwierdzam, że grubość redukcji może być od ujemnej po kilka milimetrów. Za każdym razem daje się dobrze wyostrzyć. Teraz jeszcze tylko muszę zrobić test guidowania na żywo czy uciągnie 750mm. Ta proteza jest na tyle dobra że bez problemu jedną albo dwie sesje powinna wytrzymać.
  21. Witam, Mam jak mi się wydaje klasyczne wersje Sky-Wachera, złoty prosty od ed100 i kątowy niebieski, nie wiem od czego . Średnice identyczne, różnią się długością tubusa. Zewnętrzna 53mm, wewnętrzna około 50mm. Za chwilę wrzucę fotki. Pozdrawiam,
  22. Suwmiarką. Gwint mierzony wewnątrz rury wynik 49.75mm, mierzony na zewnątrz części okularowej wynik 50.25. Jak przykładam filtr do otworu w szukaczu to wpada cały, włącznie z oprawką do środka. Kilka miesięcy temu zgłębiałem temat średnicy gwintów filtrów 2 calowych i mam nawet wykonaną przejściówkę (redukcję filtrową) aby zamocować filtr od przodu na obiektywie fotograficznym (52->48x0.75). Więc u mnie to może być M50 albo jakaś odmiana calowa np równe 2'' (50.8mm).
  23. Witam, Nie trzeba mieć filtra, wystarczy np jakaś redukcja albo inna złączka, cokolwiek 2 calowego z gwintem filtrowym... Ja mam dwa szukacze od SW (kątowy i prosty), zmierzyłem u siebie metodą "na filtr" i z całą pewnością nie mam gwintu M48. Pomiar "na suwmiarkę" daje M50. Zatem przejściówka dla SW będzie musiała być inna niż na rysunku. Pozdrawiam, Paweł.
  24. Akurat nie mam sprzętu pod ręką aby zmierzyć i potwierdzić fi, ale.... T2 to jest na pewno M42x0.75 używany w qhy5 (w odróżnieniu od "klasycznego" M42x1 w obiektywach fotograficznych) Natomiast M48x0.75 to jest ... wymiar gwintu filtrowego 2 calowego. Zatem można zrobić test. Jeżeli filtr się wkręca to jest M48x0,75 a jeżeli nie to prawdopodobnie M48 x1 De-facto wychodzi redukcja gwintowa, bo gdy mamy grubość 1mm to trudno mówić o przedłużce (regulacja na obiektywie jest większa niż grubość "robocza").
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.