Skocz do zawartości

Ura

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ura

  1. Wg mnie smar na slimaczniach po prostu zrobil sie za gesty, montaz lezal i nie byl uzywany moze tak byc, trzeba by bylo wymienic smar na slimacznicach, chociazby na smar geoptic'a , co do smaru w lozyskach to tez moze byc zgestnialy w heq5 nie ma hi-techowych smarow a raczej ordynarny prawie jak sowiecki towot.

     

    Wymien lozyska albo wymyj w benzynie ekstrakcyjnej i daj nowy smar albo na nowe wymien, i do tego smar na lozyska geoptic i bedzie smigalo, i pozbedziesz sie problematycznego gluta z montazu.

     

    Tak wg mnie niechaj sie praktycy wypowiedza, z tego co wiem to moze byc problem z odkreceniem lozysk bo trzeba specjalny klucz, takie paluchy do zlapania za obejme mocujaca.

     

    edit. a te slimacznice i elementy ubabrane glutem tez trzeba wymyc - ale to na logike, glut out.

  2. wessel ma racje te kable nie sa zle tylko trzeba pamietac by byl z wzmacnianiem, w polowie kabla jest uklad wzmacniajacy ja mialem 25m i dzialalo bez problemu, nawet kiedys sprzedawalem na gieldzie, nie wiem czy sprzedalem czy nie po przeprowadzce nie widze nigdzie tego kabla wiec pewnie sprzedany.

    Ja kupilem drozszy i zupelnie bez sesu bo wessel ma ten tani i dziala tak samo. w sklepach z sprzetem audio maja te kabelki.

  3. Tak to innne konstrukcje Baader ma 4 soczewki i 50st pola widzenia a TMB ma 6 i 58st pola widzenia hmm pole widzenia w kitowcu to bedzie pewnie 30 stopni, tak jak by sie patrzylo w studnie, ja mialem do czynienia z kitowcami w SkyLux 10mm wiec chyba bardzo podobnie. na soczewke sie nie patrz, liczy sie krazek swiatla jaki jest w plaszczyznie ostrosci ktory daje wlasnie to pole widzenia. Nie wiem jak z ERF w tym Baaderze TMB ma 12mm - odleglosc oko / krawedz soczewki.

     

    Najlepiej jak bys poszukal jakiegos dystrybutora sklepu u siebie w okolicy i sobie sprawdzil, chociaz naziemnie na jakims malym refraktorku jak widac krazek swiatla i czy oko sie nie meczy. A jak nie to kup na forum a jak ci nie bedzie odpowiadal to odsprzedasz najwyzej.

  4. Hmm wg mnie to dobry pomysl bo kitowce sa beznadziejne, TMB powinno byc OK do planet i jeszcze w podobnym przedziale o ile pamietam jest Baader Classic Ortho, ja z swojego doswiadczenia wiem ze dobrze jest przeszukac gielde na forum i wyszukac jakis fajny okular, moze uda ci sie kupic dwa np w bardzo zblizonej cenie do jednego, albo jakis filtr planetarny na dokladke. Ja bym sie tak powiekszeniem nie przejmowal, jakosc okularu to jest to a nie power powiekszenia, jak masz dobry to i tak zobaczysz wiecej detalu niz w powiekszeniu z marnego ja mam 16.3mm do teleskopu o odniskowej 1350 i widzialem na jowiszu przy dobrych warunkach 7 pasow atmosferycznych WCP ksiezyce wszystko w jednym polu widzenia i to nie powalajacy power, chcialo sie uzyc wiekszego powiekszenia fakt ale nie mialem wiecej okularow tylko jeden.

     

    Obserwowalem przez podobny refraktor achromat i planety calkiem ciekawie zobaczysz, jak nie masz bardzo miejskich warunkow to mozesz poszukac gromad kulistych, i otwartych, gromady otwarte w Woznicy sa ciekawe i na ten sprzet beda w sam raz.

     

    ps. ha przyszedl mi wlasnie okular zakupiony na gieldzie, ciekawe jakie da obrazy Meade HD 60 6element 9mm hmm

  5. Ja mieszkalem rok na woli justowskiej blisko bardzo ronda chelm - bardzo fajnie wspominam ten okres. w porownianu do cetrum krakowa to sporo bylo wicac, nocami sobie robilem wypad na kopiec pilsudskiego na perseidy, super wyprawa po omacku.

     

    Co jak co do planet nie bedziesz mial porblemu z tej miejscowki w newtonie ogniskowa slaba na planety w takim syna 8 ja bym sie pokusil o wymiane na SCT spore albo maka, jesli chodzi o planety, tylko chlodzenie tuby dlugie, ale to zawsze mozesz zostawic na tarasie w folii zlotej opakowany zestaw i tylko na wiekszy deszcz chowac do domu, dzielnica bardzo spokojna, nie wiem jak blizej balic typu liszki i inne albo tam gdzie jest koncowka 152 :P zapomnialem nazwy.

     

    Tak wiec nie marudz nie jest tak zle mieszkalem w kilku miejscach w Krakowie i tam akurat jest az tak tragicznie.

  6. Kiedy ja to wszystko sprawdziłem na własnej skórze i potrafię wczuć się w sytuację obdarowanej osoby :D

    Przedstawiony wyżej zestaw jest wynikiem długiej ewolucji, w tym rezygnacji z ciężkich, nieporęcznych klamotów. Dobrych, poręcznych żurawi nie ma na rynku.

    :Beer:

     

     

     

    Hmm moze i cos w tym jest Janko, taki swoisty minimalizm, kiedys w gorcach bylem w szalasie znajomego i naprawde tak jak wtedy nie obserwolo mi sie nigdy, a mialem tylko swoje oczy ;)

  7. Dobrze prawia koledzy co do katowki to mozna zawsze dac pryzmatyczna 45 stopni i szukac z 90 st wtedy nie trzeba sie tak wyginac, najlepszy zestaw to taki ktory jest najczesciej uzywany, a wiec jest lekki najlepiej na stale zmontowany i tylko lapany na szybko za nogi statywu i hop na zewnatrz, albo do srodka (jak deszcz zaczyna lac) np ustawiasz na tarasie takiego cudaka i jak deszcze jest to szybko do domu sie wnosi i odwrotnie.

     

    Kolejne kryterium wg mnie to brak koniecznosci ciaglego kolimowania sprzetu, co przy newtonach raczej dla poczatkujacego bedzie draznilo, ja mialem na poczatku starego ruskiego achromata wlasnie na AZ jakims.

     

    Kupilem na swieta taki achromat dzieciakom z rodziny ale nic sie nie zainteresowaly :( SkyLux Bressera plastikiem wieje ale tak myslalem ze to moze byc z tym roznie albo zlapia zainteresowanie albo nie, wybrali tak jak zwykle PsP :( a szkoda. Tutaj jak jest zainteresowanie to mozna cos lepszego na poczatek wziasc, mniej plastikowego.

     

    Jak lorneta to wg mnie tylko z statywem typu zuraw i lezakiem, co by rece nie dretwialy i mozna wiekszy power lornetki uzyc.

     

    Piotr tutaj dal dobra oferte na sasiednim forum, do planet wg mnie troche mala ogniskowa ale mozna barlowa dac i bedzie lepiej, na pewno latwiej bedzie odszukac obiekty w takiej ogniskowej.

  8. Hmm ja mysle ze refraktor achromat i montaz azymutalny manualny, SkyTee jest fajny chociaz drogi, ale mozna ladnie sobie prowadzic sprzet na nim bez zbednych cudow technicznych, albo jakis malutki mak do tego albo SCT malutkie 6 cali - mam taki SCT 6 calowy super sprawa, jak skolimowany raz a dobrze to trzyma i nic przy nim nie trzeba robic tylko znowu cena :( uzywanego maka mozna kupic w calkiem niezlej cenie .

    • Lubię 1
  9. OK, poprawiłem kolory i podmieniłem zdjęcie, teraz, kiedy porównuję z poprzednią wersją, widzę ten fiolet. Generalnie, trudno zbalansować tak obszerny kadr, każdy jego fragment ma nieco inną dominantę i trudno zdecydować która powinna dominować również cały kadr. Mam nadzieję, że jest lepiej.

    To pierwsze zdjęcie, z którego jestem zadowolony. Mam za sobą 1. opanowanie Astrotracka i skompletowanie stabilnego zestawu, 2. rozczarowanie Nikonem w astrofoto, 3. finansowo bolesną inwestycję w modyfikowanego Canona, 4. polowanie na pogodne noce w Szkocji (totalny bezsens, astrofoto z tego kraju to pasmo frustracji) 5. godziny spędzone w PS na opanowanie podstaw processingu. Teraz jestem mądrzejszy o kilka doświadczeń, i mogę podsumować, że o komforcie pracy i powtarzalności uzyskiwanych efektów stanowią: 1. jakośc mechaniczna zestawu (głowice, statyw, powtarzalność ustawienia na GP, praca pierścienia ostrości), 2. jakość matrycy i optyki, 3. zrozumienie podstaw processingu (jak rozciągnąć histogram bez obcinania go? jak balansować kolory? jak zachować równowagę miedzy gwiazdami a mgławicami?), 4. ciemne, ciemne, ciemne niebo.

    Teraz czekam na następny nów :)

     

     

    odnosnie pkt 4 to i tak dobrze ze jestes w Szkocji, bo tam i tak jest najciemniej, podobno jeszcze w parku narodowym w snowdonii jest widoczne spore zaswietlenie z londynu jak sie popatrzy na mapy google to jakis koszmar normalnie latarka europy. nic dziwnego ze ludzie uciekaja z astro wlasnie w strone szkocji albo lataja tanimi liniami na weekendy na teneryfe i inne wyspy kanaryjskie, maja bezposrednio z londynu tanie polaczenia.

  10. Kurcze, lider pioruna to są milisekundy ! nie sądzę że to widział.

     

    Natomias sprite'y tez to są zjawiska szybkie , ja je łapię na 1 jednej klatce filmu , jezeli je widzisz to naprawde gratuluję.

     

    Andrzej

     

     

    Hmm widzialem jedne czerwone, jedne bialo niebieskie taki psyk jak z spryskiwacza pionowo nad chmure, ale fakt ulotne i na poczatku myslalem ze mi sie zdaje bo nie wiedzialem jeszcze wtedy o tym zjawisku, dopiero wyczytalem to po obserwacjach. Dawno temu to bylo moze jak sie ma oczy mlode to lepiej to widac, teraz wiele razy patrze na frontowe burze i nie widzialem po raz kolejny tego zjawiska, a szkoda bo bardzo ladne.

     

    Z drugiej strony nie ma co sie martwic, oko trenowane ma lepsze wlasciwosci niz oko zwyklego ogladacza, jak sie czesto uzywa oka w celach poznawczych, czy artystyczno/plastycznych, sprawdza kolory porownuje wzorniki rysuje, robi zdjecia itp to nerw wzrokowy jest lepiej rozbudowany - okulistka mi kiedys tak mowila ze jak postronki sa, i ze u plastykow i innych patrzaczy to czeste, wiec moze cos w tym jest, wazne by nie byc "apaczem" ..a pacze a nie widze.

  11. ryszardo to co widiales to takie hmm wasy ? forpoczta pioruna bardzo delikatne idace z ziemi w kierunku chmury z wszelakich obiektow, zdzbla trawy anteny, ludzie tez ale to ci wtedy na calym ciele wloski staja deba, zaraz po tym jak te wasy spotkaja sie z wasami - przeciwny ladunek idacymi z strony chmury nastepuje zlaczenie sie ladunkow i wymiana - potencjalow, i tutaj idzie pirun z ziemi w stroche chmury na zwolnionym tepie widac, i na czulych zdjeciach, po prostu masz dobry wzrok ze te drobiny widzisz.

     

    Mam nadieje ze nie pisze jakos trudno i laicko, dobrze mi idzie czytanie ksiazek, ale przekazywanie wiedzy dla kogos to juz o wiele trudniejsze.

     

    Kulistego nie widzialem jeszcze, czekam caly czas, widzialem juz chyba cala reszte wlacznie z chochlikami i czerwonymi karlami - bez kamerki naocznie, podobno drobnica ale ja tam widze, oczy mam dobre - dwa razy widzialem, przy frontowych burzach siedzac na plaskowyzu i obserwujac burze z 100 km conajmniej wtedy fajnie widac co sie dzieje nad chmura.

     

    Ewentualnie ognie sw antoniego widziales jak bylo sporo piachu i wiatr to moglo sie ocierac o nogi wiaduktu kolejowego i takie drobiny ocieraja sie o siebie i twoza take mini wyladowania jak szronienie i iskrzenie przy krawedzi takiego slupa, rurki metalowej, masztu statku, samolotow itp. ale one sa male i w jednym miejscu sobie tancza.

    • Lubię 1
  12. Bardzo fajna recenzja, ja mam Celestrona SCT 6" XLT , z racji niskiej ceny zakupu, aczkolwiek bardzo fajnie mi się nim obserwuje całość wisi na iOprtron TowerPro wiec jest spory zapas do podwieszenia wiekszej tuby w przyszłości, sporo myślałem o okularach do tego zstawu bo poza planetami obserwuje sporo gromad i zdecydowałem się na coś długiego o wmiare szerokim polu - wyszło na TV Delos 16.3mm - bardzo ostry obraz mi z tego wychodzi, księżyc mieści się w tym setupie w całym polu okularu bez tła zupełnie, do planet troche mało powera ale detal i tak widać bardzo dobrze, widziałem na raz WCP księżyce Jowisza i naliczyłem sporo z 6 pasów przy dobrym seengu w lutym albo marcu nie pamiętam. Przy marsie poległem, muszę zakupić inny okular.

     

    Długo biłem sie z myślami o zakupie właśnie tego Celestrona 8 cali HD ale akurat trafiłem na dobrą ofertę używanego XLT ciekawią mnie różnice, z jakimi okularami obserwujecie przez tego HDka poza wspomnianym ES. a do setupu mam kątówkę TS 2" dielectric

  13. Wiatraki to nie problem jak znajdują się kilka km od stanowiska. Pod Kisielicami trochę tego nastawiali i w niczym to nie przeszkadza. Dziwi mnie tylko dlaczego nikt nie buduje wiatraków o wirniku pionowym które są wydajniejsze i działają już przy niższych prędkościach wiatru.

     

     

    Wszedzie pisza ze pionowe maja nizsza sprawnosc, jesli chodzi o maksymalna moc uzytkowa, to fakt wiatr do rozruchu moze byc slaby, ciekawe ile w tym rzetelnych badan a ile walki producentow, napewno mniej ptactwa zabijaja te o pionowej osi obrotu, wg mnie lepiej by bylo jak by pozwolili ludziom robic mini elektrownie na wlasny uzytek z odsprzedawaniem nadwyzki na liczniku dwu kierunkowym, ale cos opornie idzie ustawa o tym. Wtedy byly by malutkie maszty.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.