Skocz do zawartości

WielkiAtraktor

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 667
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez WielkiAtraktor

  1. Dziś lunęło, ale potem, o dziwo, prawie pełne rozpogodzenie. Oczywiście mgliste, ale miniaturowemu teleskopikowi to nie przeszkadza. TS 50 (mod.), Chameleon mono, ND 3,8+ UV/IR cut + Solar Continuum:

     

    ts50_2.jpg

     

    Zrobiłem jeszcze ozłocone:

     

    ts50_2c.jpg

    • Lubię 3
  2. Ano, dokładność byłaby taka sobie. Ale złożoność będzie O(N*g^3). O(N*g^3) na dodanie potencjału od każdej cząstki do całej siatki, potem O(N) na liczenie gradientu dla każdej cząstki i przesunięcie jej. To zdradź jeszcze tylko - zrobiłeś "okresowe warunki brzegowe", tzn. zawijanie się siatki? Czy tylko samą ekspansję dla zrównoważenia globalnego zapadania się (próbowałem kiedyś podobnie, ale zawsze mi się to rozpadało)?

  3. Aa, to pewnie po prostu dla każdej cząstki dodajesz jej potencjał do całej siatki (powiedzmy, potencjał 1 cząstki jest już obliczony i trzymany w pomocniczej, większej siatce - wystarczy jeden oktant, w końcu taki potencjał jest sferycznie symetryczny; wystarczy je teraz dodać do siebie z odpowiednim przesunięciem), potem tylko przemieścić cząstki wg wypadkowego potencjału... :g: No tak, na GPU to moment.

     

    A wszystkich pozostałych forumowiczów z zacięciem programistycznym też zachęcam do spróbowania sił w algorytmach do symulacji grawitacji, bardzo pouczająca i satysfakcjonująca sprawa (i jak widać – piękne obrazy!), na wszystkich poziomach trudności.

  4. Pięknie, pięknie (i szybko!). I faktycznie, samą grawitacją tych najciekawszych efektów się nie uzyska, trzeba dodać jakieś SPH albo co. Ładnie wyrenderowana symulacja zapadania się obłoku molekularnego, powstanie gwiazd, zapłon, turbulentne wydmuchiwanie resztek (M42!)... polecam uwadze jako potencjalny cel na przyszłość.

     

    Skoro O(n), to ani chybi obliczanie potencjału grawitacyjnego w globalnej siatce jednorodnej (przez FFT z równania Poissona?) poszło w ruch ;)

  5. Wtedy sprawa się komplikuje, bo nie można już traktować obiektywu (który jest w końcu grubym zestawem soczewek, co najmniej dublet achro + wypłaszczacz) jak idealnej, cienkiej soczewki. A i Barlow też pewnie będzie miał inną efektywną krotność. Mierzenie źrenicy wyjściowej (zakładając, że byłbyś w stanie, powiedzmy z dokładnością do 0,1 mm) też na nic, bo nie wiadomo, jaka jest źrenica wejściowa (to niekoniecznie średnica pierwszej zewnętrznej soczewki). Chyba najprościej spojrzeć obojgiem oczu np. na linijkę, jednym okiem przez obiektyw+Barlow+okular, i mając nałożone na siebie te obrazy, policzyć z grubsza podziałki z oka gołego względem jednej powiększonej.

  6. Dzisiejszy wieczorniak. TS 50 (mod.), Chameleon mono, ND 3,8 + UV/IR cut + Solar Continuum. Artefakty przy prawej krawędzi z racji przedzierania się Słońca przez statyczne pasma chmur nad horyzontem.

     

    ts50_1.jpg

     

    Chyba po prostu zacznę nosić sprzęt do pracy i tam cykać, do takich zdjęć wystarczy mi przecież lichy statyw foto.

    • Lubię 4
  7. Koronograf od Baadera albo filtr Quantum PE od DayStar :g:

     

    Wojtku, fantastyczny ten "filaprom" u góry. Wiem, że nieco nierównomierne oświetlenie tarczy to w sumie niepożądany efekt, ale świetnie wygląda w wersji negatywowej.

  8. Troszke poczytalem o solar continuum i wiekszosc pisze ze nic nie wnosi, nieliczni ze polepsza widoki na tarczy i badz tu madry, ale jesli mam widziec taki widok w okularze:

     

    attachicon.gif01_2012-05-14_09-35-39_Crop.jpg

     

    Jesli mam kupic filtr za ponad 300zl i zobaczyc taki widok to dziekuje.

    Nie oczekuje widokow jak z teleskopow lunt i coronado ale powinno to wygladac lepiej.

     

    Z całym szacunkiem dla autora zdjęcia, ale ono akurat nie jest reprezentatywne dla tego, co widać w średnich/dobrych warunkach. Obraz mam znacznie ostrzejszy i z wyraźną granulacją w achromacie 102/1000 mm z samą folią ND 5 (już przy 40x). Z Solar Continuum (wtedy używam ND 3,8) jest nieco lepiej, ale bez szaleństw. 300 zł też bym za taką poprawę wizualną nie dał (co innego do foto kamerą mono, wtedy różnica jest duża). Jak napisał Jacek, najlepiej spojrzeć najpierw u kogoś.

    • Lubię 1
  9. Ja zbieram tylko po 300 na avik. Kiedyś zebrałem więcej i po obróbce nie widziałem większej różnicy, między 300 a 1000 klatek.

     

    W tym przypadku stackuję dużo z rozpędu, pewnie nie byłoby faktycznie różnicy z takiej ogniskowej. Ale przy 2700 mm z Maka, gdy wszystko jednak faluje nawet w dobrym seeingu i, powiedzmy, 30-50% klatek pokazuje dobrą granulację (na niektórych fragmentach), schodzenie do 100-200 klatek to mniej szczegółu, a też szum zaczyna w sposób widoczny wyłazić.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.