Skocz do zawartości

piraniusz_

Społeczność Astropolis
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piraniusz_

  1. Ok. Źle Cię zrozumiałem. Przy guidowaniu potrafi szarpać i to chwilami dość mocno. Choć nie ma tu jakiejś regóły, to znaczy tak na moje oko, nie ma to za bardzo pokrycia z PE, nie występuje to w regularnych odstępach czasu. Wiatru też wczoraj praktycznie nie było więc choć jeden czynnik można wyeliminować. Poniżej zdjęcie guidera: Do mocowania przykręcony jest dwoma śrubami M6 (nakrętki wewnątrz tuby) więc ja mógłbym się na nim powiesić. Na tym samym mocowaniu siedział wcześniej dużo cięższy rubinar i było OK. Kable zawsze są złapane jakąś opaską, by nie dyndały luzem. Co do drgań głowicy: co można zrobić poza regulacją, wyważeniem i zmniejszeniem agresywności korekt, by je wyeliminować?
  2. Sama gwiazdka raczej normalnie się zachowuje. wiadomo że czasem są gorsze warunki i seeing daje popalić, ale to dłuższe klatki na guiderze załatwiają. trochę czasu poświęciłem na obserwowanie co się dzieje i w sumie nic dziwnego nie widziałem. dopiero przy próbach guidowania są niespodzianki.
  3. No właśnie ostatniej nocy próbowałem i niestety nie było poprawy
  4. od kompa jeden kabel USB do huba. od huba do montażu eqmod i po jednym kablu do kamer. generalnie od dwóch lat nic w kablach nie ruszalem, bo nie było takiej potrzeby. hub ma dodatkowe zasilanie. guidowanie od lat miałem przez eqmod realizowane i nie było problemów.
  5. Normalnie z st-4 nie korzystam. Nówke nie smigany wziąłem ostatnio na testy.
  6. Kolejna noc i kolejna porażka Na początek kilka słów wprowadzenia: Mój NEQ6 od początku nie grzeszył dobrym prowadzeniem. PE wahało się w okolicach +\-25" plus spore zakłócenia od przekładni zębatych. Niby wynik nie najlepszy - wręcz słabiutki jak na EQ6, ale spokojnie dało się guidować - przy czasach na kamerce guidującej 1,5 - 2,0s gwiazdki wychodziły idealne. Wtedy jako guider używałem starego rubinara 4.5/300 + SSAG. Ale że rubinar z racji wieku ma już spore luzy i czasem robił psikusy, więc zastąpiłem go szukaczoguiderem. W tym samym czasie zrobiłem gruntowny serwis montażu (czyszczenie, smarowanie itd). I zaczęły się pierwsze problemy Tak sie złożyło, że kilka dni później kupiłem nowego lapka i wtedy to już całkiem się popie...ło. Pierwsza myśl - coś nie tak z montażem. Powtórka z regulacji, test i dalej to samo. I tak kilka razy - różne warianty regulacji, mocowanie wszelkich kabli, przeróżne ustawienie opcji związanych z guidowaniem, dołożyłem barlowa do guidera i .... dalej kupa. Ostatnia próba rozwiązania problemu to wymiana przekładni zębatych na pasowe. Poprawa jest wyraźna - PE spadło do +\- 12,5". W miarę łagodny przebieg - no nie ma siły, by się tego nie dało prowadzić. A jednak dalej kupa Od strony mechanicznej nie mam pojęcia co można by jeszcze poprawić. Ogólnie wygląda to w ten sposób, że przez jakiś czas (raz 5min, raz 15min) wszystko hula jak należy, a potem się dzieją cuda. Czasem po kilkunastu sekundach wszystko wraca do normy, a czasem cuda się dzieją przez kilka minut. Tak to nieraz wygląda, jakby montaż nie reagował na korekty, reagował za mocno lub wręcz nie ta oś reagowała co trzeba Standardowo używałem zawsze EQModa i pulse guid, ale guidowanie przez port Autoguidera też testowałem - bez większych różnic. Co się zmieniło od czasu, gdy nie miałem problemów: 1. Guider: był rubinar, jest szukaczoguider. Kamerka ta sama. 2. Laptop: był staruszek z Win XP, jest nowszy z Win 7 64bit. Reszta oprogramowania bez zmian. 3. Montaż: przez większość czasu w taki samym stanie technicznym, ostatnia próba - stan najlepszy jak do tej pory. 4. Wszelkie kable, zasilanie, hub USB itp te same. Kabli raczej nie podejrzewam. zasilanie dochodzi, goto działa, kamery działają. Montaż powinien działać nawet lepiej niż wcześniej. Zostają guider i laptop. Czy tu może być winowajca ukryty Szczerze powiem, że nie mam już za bardzo pomysłu. Jedynie mogę odkurzyć starego lapka i założyć rubinara. Jeśli ktoś dobrnął do końca moich żali i miałby jakiś pomysł o co może chodzić, to będę niewymownie wdzięczny za wszelką pomoc. Pozdrawiam Tomek.
  7. Dzięki za zwrócenie uwagi na byka. A przy okazji widzę, że nie dodałem, że tych pojedynczych klatek było w każdym przypadku po kilkanaście
  8. Brak czasu i problemy z montażem skutecznie utrudniają zabawę w focenie, ale co nieco udało się uzbierać. Nie są to wypasione zdjęcia, ale zawsze to coś nowego w skromnej kolekcji Pojedyńcze ekspozycje nie dłuższee niż 180s - po kilkanaście na zdjęcie. Sprzęt: EQ6+ED120+MI G2-4000. Prawie wszystko w wersji b/w, bo kolorowa kamerka nadal leży rozbebeszona i czeka na przerobienie chłodzenia i obudowy (ewentualnie na doprowadzenie do stanu używalności ). M22: M62: M53+NGC5053: M5: M13: I na zakończenie M13 z wykorzystaniem koloru, który zebrałem dwa lata temu z Edka80 i kolorowej kamerki Oriona:
  9. W końcu doczekał się obróbki materiał z 16 marca. W sumie to nawet nie planowałem takiego ujęcia. Ale że warunki były w najlepszym wypadku średnie, to jakoś tak spontanicznie padło na tytułową gromadę galaktyk. Coś tam się zarejestrowało, nawet więcej niż się spodziewałem L:18x600s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek.
  10. Dzięki. Czyli będę się szkolił w obróbce przy kolejnej wersji
  11. Przymierzyłem się jeszcze raz do koloru w M81-M82. Nie jestem pewny czy wyszło lepiej - na pewno jest trochę inaczej. Opinie mile widziane
  12. Flattener 0.8x William Optics II. Po zwiększeniu odległości flattener-matryca z zalecanych 55mm do około 61mm jest przyzwoicie. Nie mam innych przedłużek więc na razie nie wiem czy może być lepiej, ale ogólnie nie narzekam.
  13. Tak źle na szczęście nie mam. Ale i tak tylko południe, południowy zachód i okolice zenitu nadają się u mnie do eksploatacji. Reszta nieba "pięknie" podświetlona
  14. Na warunki raczej narzekać nie mogę - niebo było całkiem przyzwoite. Choć przyzwoite u mnie znaczy tyle co słabe 5.5mag w południowych okolicach zenitu W planach mam dozbierać choć godzinkę luminancji i kolor do tego zdjęcia - wtedy może wyjdzie trochę lepiej. A że nie wiadomo kiedy znowu będzie okazja przewietrzyć sprzęt to obrobiłem na próbę to co do tej pory uzbierałem.
  15. No i zaoszczędzę na środkach uspokajających Walkę z jasnym Newtonem zostawię na lepsze czasy. M81 też nie bardzo mi się podoba. W sumie to są pierwsze moje próby ze składaniem LRGB i nie wszystko wychodzi tak jak bym chciał. Ale nikt nie mówił że będzie łatwo Pozdrawiam Tomek.
  16. Efekt dwóch krótkich wypadów w plener. Udało się uwiecznić kilka klasyków i przy okazji przetestować SW120ED po szybkim uzdatnianiu wyciągu. 1. M64 L:15x600s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek, RGB: marnej jakości - zaczerpnięty z jednego z wcześniejszych podejść Orionem SSPro. 2. M81+M82+NGC3077 L:18x600s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek, RGB: wykorzystane zdjęcie z przed roku - ED80+Orion SSPro. 3. M97+M108 L:12x600s; SW 120ED+G2-4000FW+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek,
  17. Gratulacje Panowie Fajnie, że tak dobre zdjęcia poszły w świat.
  18. Od początku 2012r planowałem zakup kamery mono. Wybór nie był łatwy - ilość dostępnych modeli nie ułatwia decyzji Po kilku miesiącach zastanawiania się wybór padł na produkt od południowych sąsiadów - na kamerę Moravian Instruments G2-4000FW. Kamera dotarła do mnie w zgrabnej walizce. W środku, tak jak producent obiecuje, była: kamera, zasilacz, pendrive ze sterownikami i oprogramowaniem, 5m kabel USB, oraz noski – standardowo 2” i drugi do wybory, czyli w moim wypadku T2. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne - zgrabna, zwarta aluminiowa obudowa, bez zbędnych wodotrysków, kabel USB ze złoconymi wtykami. Jedynie kable od zasilacze mogły by być dłuższe. Garść danych technicznych: matryca - 4 MPx Kodak KAI-4022 CCD. Rozdzielczość - 2056 (H) × 2062 (V) pixels rozmiar piksela - 7.4 μm (H) × 7.4 μm (V) rozmiar matrycy - 15.2 × 15.3 mm Full well capacity ~40,000 e- Dark current - 40 e-/s/pixel at 40 °C chłodzenie – dwustopniowe, termoelektryczne (Peltier modules) Max. delta T - 50 °C poniżej temp. otoczenia (45 °C zalecane) dokładność regulacji temp. - 0.1 °C wymiary (w wersji ze zintegrowanym kołem filtrowym): głowica - 114 mm × 114 mm × 77 mm back focus - 29 mm waga - 1.1 kg zasilanie: 12 V DC pobór mocy: 15 W bez chłodzenia, 40 W z chłodzeniem 100%. (więcej informacji można bez problemu odszukać na stronie producenta, również o wariantach kamer). Oprogramowanie – tu jest chyba wszystko co potrzeba, by zacząć zabawę. Dostajemy sterowniki do ASCOM, MaxIm DL v4/v5, AstroArt, ImagePro. Jest również oprogramowanie samodzielne oprogramowanie do obsługi kamery, guidowania, podstawowej obróbki zdjęć. Obsługa: Pierwsza czynność to instalacja filtrów (przy zakupie filtrów razem z kamerą ta operacja by mnie ominęła). Po odkręceniu kilku śrubek dostajemy się do wnętrza kamery, wkręcamy filtry w ponumerowane pozycje, skręcamy z powrotem obudowę i to tyle pracy ze śrubokrętem. Instalacja sterowników i oprogramowania też nie przysporzyła problemów -pod Win7 x64 i pod XP wszystko działa bez problemów. Sama praca z kamerą też nie stwarza kłopotów. Na razie była kilka razy w terenie, ale nic dziwnego się nie działo. Chłodzenie działa z dokładnością około +/- 0,2 °C. Obniżenie temp. o 50 stopni jest możliwe, ale raczej nie do utrzymania – po godzinie pracy da się zauważyć wzrost temp. w środku kamery (nieznaczny, około 2-3°C). Obniżenie temperatury o 45°C jest realne i stabilne przez kilka godzin – czyli cały mój wypad w plener. Najwięcej informacji o stanie kamery podaje program „firmowy”: temp. powietrza, temp. matrycy, moc pobierana w %. sterowniki do AstroArt lub do ASCOM są uboższe w informacje, ale w sumie nie przeszkadza to robieniu zdjęć. Po niecałych czterech miesiącach zabawy z tą kamerą nie bardzo jest się do czego przyczepić. Szumy i ilość hotpixeli wg mnie na przyzwoitym poziomie – pozwalają zrezygnować z robienia darków. Nie mam doświadczenia z inną kamerą mono, ale w porównaniu z kolorowym Orionem – różnica jest naprawdę zauważalna Na podsumowanie pokażę porównanie darków z kamer: G2-4000, SSPro V2 i z Canona 400D. Niestety nie są robione przy takich samych temperaturach i z różnymi czasami, ale dla zainteresowanych tematem może to być ciekawe zestawienie. Literat ze mnie żaden i powyższy tekst jest raczej marnej jakości, więc jestem otwarty na pomysł co by można rozszerzyć lub dopisać.
  19. Nowy Rok dał trochę czystego nieba więc była okazja dokończyć rozgrzebane zdjęcie. Warunki średnie, montaż miotał się jakby jeszcze nie wytrzeźwiał po sylwestrze Ale udało się jakoś dozbierać trochę siarki i tlenu - gwiazdy jak placki przez marne prowadzenie, ale obawiam się, że nic lepszego w tym roku nie uzbieram. Wszystkiego nazbierało się prawie 10h (jak na razie mój rekord na jedno zdjęcia): Ha - 8x1200s, Hb - 9x1200s, OIII - 7x1200 i SII - 5x1200s. W sunie tylko Ha trzyma przyzwoity poziom - reszta już marnie, choć pozwala na eksperymenty z obróbką. Do wcześniejszych wersji dołożyłem trzy kolejne: Ha:OIII:Hb, SII:Ha:OIII i SII:Ha:Hb.
  20. Podepnę się pod temat bo i Konik też jest, tyle że dzień po pełni, ale za to przez cirrusy (albo tak się z Płomienia kopciło ). Pierwszy raz wybrałem się w takich warunkach na focenie - bardziej z ciekawości co będzie niż z nastawieniem na jakieś konkretne wyniki. Może gdyby Łysy był trochę dalej i nic nie walało by się po niebie to nie było by tak źle. Ogólnie zdjęcie dla sportu i dla sprawdzenia, czy wszystko działa po małych porządkach w okablowaniu. Ha: 9x1200s - G2-4000FW + SW80ED+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek.
  21. Koledzy już mnie uprzedził w byciu złośliwym więc ja nie będę A tak na poważnie, jedna rzecz mi nie daje spokoju - zielonkawy spajk przy 18 Tau. Wypadek przy pracy ? Reszta trzyma poziom.
  22. Nie przypuszczałem, że tyle emocji można wyzwolić jednym zdjęciem. Szkoda tylko, że próba rozpoczęcia dyskusji zakończyła się bez mała kłótnią. Dzięki za dobre słowa jak również za krytykę, bo to głównie ona wnosi coś pozytywnego do dalszego szlifowania warsztatu. Pozdrawiam Tomek.
  23. Bez przesady Może ton mojej odpowiedzi na to wskazuje, ale na pewno nie jestem urażony (to pewnie efekt siedzenia w robocie przy sobocie)
  24. Nie planowałem robić mozaiki, bo przy pierwotnych założeniach i moim szczęściu materiał zbierałbym na nią dwa lata Dla Ciebie lenistwo, dla mnie nieczęsta możliwość zapakowania rupieci do auta i wyskoczenia za miasto choć na kilka godzin. Może nie jest to oczywiste, ale nie każdy ma możliwość skożystać z każdej bezchmurnej nocy. Kadr jest dokładnie taki jak chciałem - nie każdemu musi się podobać. Oczywiście wolałbym mieć całą Californie na zdjęciu i to nie ze względów artystycznych, bo to akurat jest dla mnie drugoplanowa sprawa. Nie miałem zamiaru zrobić wszystkim "dobrze" tym zdjęciem. Miałem zadowolić sam siebie i jest szansa, że to założenie uda się zrealizować . A jeśli znajdzie się ktoś, komu spodoba się takie nieprofesjonalne podejście do tematu, to dla mnie będzie dodatkowy bonus. Podsumowując - krytykę przyjmuję do wiadomości, ale nie zgadzam sie z każdym jej punktem
  25. Udało się pyknąć kilka fotek Californii. Plan był ambitny - zebrać H-alfe, H-bete i O-III, ale widząc wyniki daruję sobie te męczarnie W H-b coś się tam pojawia, ale klatek uzbierać musiałbym co najmniej dwa razy więcej, by miało to ręce i nogi. O O-III lepiej nie mówić Za to H-a - - tu będzie trzeba dopalić kilka klatek bo warto (i ewentualnie kiedyś kilka klatek RGB do kompletu). Generalnie temat nadal otwarty, ale plan zmieniony. Poniżej to co mam do tej pory: Ha: 8x1200s, Hb: 9x1200s - G2-4000FW + SW80ED+FF/FRx0.8+NEQ6 Syntrek. Dwie wersje: Ha i - dla sportu - bicolor:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.