w2097

No Mirek, nieźle ciśniesz dzień po dniu Ja nie dam dziś rady (niestety trzeba rano wstać) ale jeżeli pogoda dopisze to w przyszły weekend bardzo chętnie.

Trzeba się streszczać bo nie będzie gdzie wcisnąć teleskopu, nie mówiąc o zaparkowaniu samochodu

Oby tylko pogoda nie spłatała nam figla. A jeżeli nawet to przynajmniej pogadamy sobie na jakieś ciekawe tematy

Warto przyjechać nawet o północy. Do wschodu Księżyca będą jeszcze trzy godzinki obserwacji. A po trzeciej wrócisz na imprezkę. Może nikt nie zauważy Twojej nieobecności

Daj znać po powrocie jak spisała się nowa miejscówka.

Według Skippy będzie niezły seeing. Już nie mogę się doczekać

Jeżeli pogoda nie nawali to i ja planuję się pojawić.

Będę jechał z Przymorza więc mogę Cię po drodze zabrać. Ale mam nadzieję, że nie bierzesz ze sobą niczego dużego bo z miejscem może być ciężko. Szczegóły odbioru i adres najlepiej na PW albo zadzwoń 502675010.

A skąd trzeba by zabrać tego marudnego typa?

Jakie tam tajemnicze C-320??? Chyba wszyscy znają C-330:

Moja trzystadwudziestka to po prostu niższy model

To może i ja się pojawię

Panas, mam dla Ciebie kabelki do suszarki. Od pół roku jakoś nie było okazji się spotkać

Daj znać czy się wybrałeś. Ja próbuję z balkonu ale na niebie jest jakby jakaś zawiesina, która ogranicza widoczność. Niebo niby czyste ale nie do końca. Ciekawe czy to samo wisi nad Blizinami.

Albo tak szybko reagują na wytknięte błedy albo wczoraj przeoczyłem

oficjalna strona Nikona, ani polski przedstawiciel o tym nie wspominają.

Polska strona nie wspomina nawet o tym modelu a co dopiero o tym jakie szkła są tam zastosowane

Własnie udało mi się ją namierzyć!!! Na razie jest słabo widoczna przez lornetkę 10x50 ale mam nadzieję, że z każdą chwilą będzie lepiej. Ogon ma skierowany na godzinę 11:00-11:30.

W Gdańsku także warunki idealne. Zapowiadają się dłuższe i bardziej owocne obserwacje niż ostatnio

SUKCES!!! Podobnie jak wczoraj na zachodzie były chmury. Ale dziś około 18:45 udało mi się przez lornetkę zobaczyć ją nad jednym z pasm chmur

Wydawało mi się, że optyka wykręcona z barlowa 2x 1,25" będzie miała podobne parametry co kitowy barlow WO 1,6 dodawany do nasadki. Do takich wniosków skłoniła mnie informacja jaką uzyskałem w Astromarkecie pytając o korektor TS do nasadek bino:

Korektor ma współczynnik 1,6x z każdą nasadką, czy z każdym okularem. W zasadzie to nic innego jak soczewka barlowa 2x, która bez tulei i dystansu daje powiększenie 1,6x.

Porównując tę informację z tym co piszesz widać, że ktoś tu myli. I wszystko wskazuje na to, że to nie Ty Franek, tylko obsługa sklepu. No trudno. Wygląda na to, że jednak muszę zdobyć tę soczewkę WO bo moje kombinacje na niewiele się zdały. Jedynym plusem jaki zauważyłem jest to, że wygodniej mi się obserwuje kiedy nasadka jest włożona bezpośrednio w wyciąg a nie w dwucalowego barlowa.

Odgrzebię wątek ponieważ przeprowadziłem dziś pewne próby i ich wynik bardzo mnie zaskoczył. Jakiś czas temu nabyłem nasadkę bino WO bez zestawowego barlowa, którego próbowałem zdobyć na rynku wtórnym. Jako, że nie udało mi się go kupić, zdecydowałem się na zakup barlowa GSO 2x 1,25" z wykręcaną soczewką, o takiego: http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/soczewka-barlowa-delta-optical-gso-2x-125,d2341.html i do tego tulejki dystansowej GSO http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/extender-25mm-delta-optical-gso,d2374.html

Dotychczas przy obserwacjach przez nasadkę bino używałem barlowa 2" ED 2x lub wykręconej z niego soczewki (co dawało według informacji z forum odpowiednio ok. 3,2x i 2,5x). Soczewka po wykręceniu z barlowa GSO 1,25" powinna dać krotność około 1,5x a razem z tulejką 25 mm około 2x. I taki zestaw (soczewka + tulejka) wkręciłem w bino. Spodziewałem się uzyskać powiększenie mniejsze niż w przypadku soczewki z dwucalowego barlowa wkręconej do redukcji 2'/1,25". Po zamontowaniu całości w wyciągu chwila niepewności czy wyostrzy i ..... bez problemu wyostrzyło Ale obraz wydał mi się dziwnie mocno powiększony (mniej więcej jak przy użyciu dwucalowego barlowa). Zupełnie bez przekonania spróbowałem jeszcze usunąć tulejkę dystansową i wkręciłem w nasadkę samą soczewkę (podobne rozwiązanie sprawdzałem na jednym ze zlotów i zestawowa soczewka WO 1,6x wkręcona bezpośrednio w nasadkę nie pozwalała wyostrzyć). Ku mojemu zdumieniu taki zestaw także pozwolił na wyostrzenie obrazu. I szczerze mówiąc nie zauważyłem różnicy w powiększeniu (z tulejką czy bez). A zgodnie z informacjami wyczytanymi na forach powinna zmniejszyć się krotność powiększenia.

Następnie, celem upewnienia się, sprawdziłem jeszcze dostępne powiększenia przy zastosowaniu barlowa dwucalowego oraz wykręconej z niego soczewki. Powiększenia jakie uzyskałem potwierdziły to co miałem w pamięci. Reasumując - zastosowałem następujące połączenia:

bino + soczewka z dwucalowego barlowa 2x

bino + soczewka z barlowa 2x 1,25

bino + tulejka + soczewka z barlowa 2x 1,25

bino + dwucalowy barlow 2x

Najmniejsze powiększenie uzyskałem w pierwszym przypadku. Natomiast w trzech pozostałych powiększenia były bardzo zbliżone do siebie ale wyraźnie większe niż w pierwszym. Największym dla mnie zaskoczniem jest możliwość wyostrzenia obrazu z nasadką z dokręconą samą soczewką od barlowa. Kolejnym jest krotność uzyskanego w takim przypadku powiększenia.

Powyższe rozwiązania testowałem na Księżycu i Jowiszu. Warunki niestety nie były idealne. Powiem więcej, były bardzo trudne. Wiał bardzo silny wiatr wprawiający tubę teleskopu w drgania. Dodatkowo po niebie przewalały się tabuny chmur utrudniających obserwacje szczegółów na Jowiszu. Ale warunki te nie wpłynęły znacząco na test powiększeń możliwych do uzyskania.

PS. Po raz pierwszy udało mi się zaobserwować tranzyt jednego z księżyców na tle Jowisza (wypadło na Io) oraz rzucanego przez niego na planetę cienia. Cóż mogę napisać? CZAD !!!

Dołączam się do życzeń "przedpiszców". A od siebie... żeby pogoda w nadchodzącym roku była lepsza niż w mijającym!!! A najlepiej idealna

Pogoda od dłuższego czasu nie rozpieszcza, więc miło popatrzeć chociaż na fotki

Kurcze, dopiero o trzeciej... trochę późno. Do tego odczuwalna temperatura ma sięgnąć -20. Sam nie wiem

Przed północą zrobię próbę balkonową i zobaczę czy da radę wytrzymać. Jak nie zamarznę i będę miał ochotę na więcej to kto wie...

W tym roku już raczej wspólnie nie poobserujemy. Ale może zorganizujemy przed świętami jakieś spotkanko przy bezalkoholowym?

Rzuć okiem na to: http://www.celestia.pl/%C5%9Awiat%C5%82osi%C5%82a

Teleskopy o mniejszej średnicy lustra mają mniejszą światłosiłę a o większej średnicy większą światłosiłę (przy tej samej ogniskowej). Czyli dla przykładu Synta 6 ma f/8 a Synta 10 f/4,8 (przy f/6 Synty 8).

W nocy z soboty na niedzielę niestety się nie udało. Może dziś będzie lepiej. Na razie jest rewelacja ale główny obiekt moich westchnień (Jowisz) będzie w zasięgu teleskopu dopiero około 23:00. Oby nie powtórzyła się sytuacja z weekendu. Szczególnie, że dziś opozycja Co prawda była kilkanaście godzin temu ale Jowisz chyba bardzo nie zmalał przez ten czas

Swoją drogą to muszę przyznać, że mam tak samo jak wimmer. Dla mnie Jowisz to idealna kulka - nie widzę spłaszczenia. Ale może kiedyś zobaczę