gawain74

Challenger: Ostatni lot. Oglądałem, bardzo dobry dokument, polecam.

Ciężko mi to dokładnie zdefiniować, ale w ogóle w fotografii szum/ jego forma bywa irytujący, albo bardzo przyjemny do tego stopnia, że szkoda odszumiać nie tyle z powodu utraty detalu, ale właśnie tego szumu.

Kolejne odkrycie i to dość niezwykle jak dobrze rozumiem

Piękne widoki miałem w drodze do domu z nocnej zmiany.

W moim odczuciu, trzeci dzień potrójnej koniunkcji prezentował się najokazalej

Brian May - gitarzysta i założyciel grupy Queen. Jest autorem m.in. We Will Rock You.
Na początku lat siedemdziesiątych studiował fizykę, ale doktoratu z astronomii nie dokończył, bo kariera Queen nabierała rozpędu. Ja mu powiedziano - "możesz obserwować gwiazdy, albo zostać jedną z nich"
Doktorat z astronomii dokończył w 2007 roku.

W maju został poproszony przez NASA, aby napisał utwór z okazji przelotu New Horizons obok Ultima Thule.

Na 200mm, ładnie kolorek już widać

35mm to obiektyw Pentaxa ? Lubię te Pentaxowe spajki na gwiazdach. Stara manualna 135-ka daje podobne

Pierwszorzędny kadr. Brawo za zdjęcie, za dobór ekspozycji, dzięki której jest Saturn z pierścieniami i Księżyc z detalami

Opportunity niestety zamilkł, właśnie przez burzę i brak zasilania. Jedyne narzędzie jakie może teraz funkcjonować to pokładowy zegar, który będzie starał się wybudzać łazik gdy tylko poziom energii wzrośnie. 

Tego się obawiałem. W tym roku, trzy razy uderzałem na Marsa, gdy ledwo "wyłaził" zza drzew.

Z momentu górowania jeśli tak to można nazwać jeszcze nie miałem okazji.

Niestety garstka już została.

W tym roku odszedł również John Young, mój idol z młodzieńczych lat...