Skocz do zawartości

kuba_527

Społeczność Astropolis
  • Postów

    482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kuba_527

  1. Sprawa jest nieco dziwna, bo SW150/750 + lustranak to raczej bezstresowy zestaw niewymagający jakiś cudów z kolimacją. Aparat lekki, tuba mała, światłosiła rozsądna. Nawet u mnie na tubie 8" f/5 z lustranką niegy nie byłoi potrzeby robić czegoś ponad zwykłą kolimację laserem (regulacja tylko nachylenie LW i LG), żadnych gwintowanych złączek nie trzeba. Problem zaczął się po przesiadce na kamerę, która wraz z osprzętem waży 2 kg na sporym ramieniu. A jeszcze większy problem mam teraz po przesiadce na f/4. Ale na 6" f/5 na pewno nie powinno być takich cudów.

    Teoretycznie tak, tylko że ten Canon jest w aluminiowej obudowie z peltierem i całość waży coś koło 1kg (nie ważyłem).

     

    Nic prostszego :) ... tylko trzeba mieć możliwość, albo dogadać się np z Mitkiem (robi takie rzeczy), na wykonanie odpowiedniej modyfikacji:

    - nagwintowania od zewnątrz drawtube... albo od wewnątrz,

    - wykonania aluminiowej złączki nakręcanej na drawtube (albo wkręcanej w drawtube), która od wewnątrz będzie miała gwint pozwalający wkręcić MPCC,

    - pierścień kontrujący nakręcany na gwintowaną część drawtube (albo na złączkę).

     

    Możliwości jest kilka :) Jak chcesz to mogę zrobić fotki jak to mam u siebie rozwiązane.

     

    Aaa czyli masz możliwości zrobienia tego we własnym zakresie. Pozazdrościć :)

     

    Widziałem już rozwiązania w sieci i faktycznie da się to zrobić na dwa sposoby. Chciałbym tylko zachować funkcjonalność zacisku "clamping ring" w drawtube, ale to też da się zrobić. Opanowuję problem :)

    Co do pająka to mam "gościnnie" dostęp do frezarki, ale z tego co kojarzę to na allegro powinny być oferty usług, ale nie wiem ile sobie za taką usługę mogą sobie życzyć.

     

    Do SW nie trzeba nic gwintować, nic wymyślać, starczy kupić :)http://astrokrak.pl/fotograficzne/1369-zlaczka-do-korektora-komy.html

    Tu jest przewaga SW :) Ja mam GSO i ta złączka mi nie pomoże.

     

    Z trochę innej beczki - jak macie mocowane LW - ja mam przyklejone klejem do luster do obciętego, oryginalnego mocowania (plastik). Może tam się tworzą jakieś naprężenia?

  2. Właśnie siedzę nad drawtube i mpcc i rozkminiam jak to połączyć. Dzięki za wskazówki.

     

     

    Jak planowałeś sprawić sobie pająk frezowany z aluminium? Z ciekawości pytam, kiedyś o tym myślałem ale nie pociągnąłem dalej tematu.

     

    Myślałem o kupnie kawałka aluminium 200x200x20mm i wyfrezowaniu tego coś w uproszczeniu w ten deseń - zainspirowany częściowo tematem Hamala o eliminacji spajków. Wywalił bym całkowicie istniejący pająk i ten wyfrezowany przykręcił wewnątrz tuby przez otwory od "starego" pająka. W "nowym" trzeba by również umieścić śrubę do mocowania i śruby do kolimacji LW.

     

    frez.jpg

  3. Pewnie jest to nieosiowosc wyciagu wzgledem polaczenia korektora . Masz zlaczke ktora gwarantuje sztywne polaczenie ? Wkrecana bezposrednio w gwint wyciagu . I jaki posiadasz korektor ?

    Nie mam złączki gwintowanej. Mam włożone "klasycznie" na "claping ring" ale dość przyzwoicie jest to spasowane - co jednak nie musi gwarantować osiowości. Przerobię to i zobaczymy co się zmieni. Korektor to MPCC ten "wcześniejszy" z zielonymi napisami na pierścieniu.

  4. Może wyciąg ugina się na tubie. W tak tanim i jasnym sprzęcie chyba będzie ciężko o lepsze efekty.

    Podstawa wyciągu przykręcona do wręg zapiętych na tubie - jest to zwykły Cryford GSO ale staram się ustawiać tak, by aparat nie obciążał osi.

  5. ...szkoda ze korektora komy nie masz to wyszło by o wiele lepiej .

     

     

    Masz jakiś problem z gwiazdkami...mają obwódki..no i koma, koma..

    No właśnie korektor jak najbardziej był. Od początku w tym teleskopie miałem takie "mdłe" gwiazdki - jest to niebieski SW - i mam coraz większą chęć wymienić mu lustra. Szykuję mu jeszcze wymianę pająka na frezowany z aluminium i poprawieniu mocowania LW. Myślę też o sprawdzeniu innego korektora.

    Czy nieprostopadłość matrycy może generować taką komę?

  6. Najbardziej mnie zastanawia, czy ktoś widzi jakąś alternatywę dla śruby trapezowej z nakrętką trapezową, bo zwykłe pręty M6 mają okrutne luzy i chyba nie są zbyt dokładne.

    Od trapezowych dokładniejsze i lepsze są śruby kulowe, ale ich stosowanie tu to lekka przesada. Przy trapezowych (i metrycznych) między dwie nakrętki możesz włożyć sprężynę, która rozpychając nakrętki będzie kasowała luzy (do określonego obciążenia).

  7. Bez takich (lub podobnych) zabiegów wiele zdjęć nie wyglądało by tak jak wygląda. Kwestia tylko Twojego podejścia do problemu.Tak na prawdę wszystkie chwyty dozwolone. Jesteś autorem zdjęcia to możesz je pokazać w sposób taki jaki uważasz za słuszny. Tak na prawdę nieliniowe rozjaśnianie zdjęć (curves, histogram stretching) które jest podstawą obróbki astrofotografii jest czymś w rodzaju HDR (luźna interpretacja) a praca z tym na maskach w PS to już spokojnie da się pod to podciągnąć.

  8. Jeżeli przyjmiemy że przy równych długościach osi elipsy otrzymujemy koło, a przy ich bardzo dużej różnicy coś tak na prawdę zbliżone kształtem do blaszki pająka, to każdy pośredni kształt będzie dawał spajki "uśrednione", w zależności czy elipsa jest bardziej kołem czy nie...

    Efekt ujemny to na pewno większe "halo" wokół gwiazd - dyfrakcja dalej będzie zachodziła, tylko że to co odkładało się w spajkach będzie tworzyło halo, a im większa długość krawędzi na której będzie zachodziła dyfrakcja (duże kółka) tym większe halo.

  9. Niesamowite - tak proste że wydaje się niemożliwe. Proste ramiona pająka wyznaczają "uprzywilejowane" kierunki tworzenia się spajków. Przy zaokrąglonych pająkach widoczny jest brak spajków - bo wszystkie kierunki są jednakowo "uprzywilejowane". Taki sam efekt uzyskałeś z tymi przesłonami.

    Jak dobrać optymalnie wymiary przesłon? - Czysto teoretyzując - z jednej strony jak najmniejsza obstrukcja i jak najmniejszy obwód przesłony (jak najmniejsza dyfrakcja), z drugiej jakaś sensowna średnica krążka w porównaniu do żebra pająka. Moim zdaniem im mniejsze kółka tym trochę lepszy kontrast, ale już raczej bez jakichś spektakularnych efektów.

     

    Podrzuciłeś mi temat na ciekawy ATM!

    • Lubię 1
  10.  

    Jeszcze jedno pytanie. O ile w przypadku pierścienia EOS/T2 nie mam wątpliwości, to jeśli chodzi o 2"/T2 pewnie najlepsza będzie możliwie najkrótsza wersja? Pytam, bo są dostępne dwie: Adapter 2" / T2 40 mm (GSO) i Adapter 2" / T2 50 mm (TPL). MAK ma stosunkowo długą ogniskową, więc nie ma co jej jeszcze wydłużać.

     

    Nie wiem jaki w tym maku jest backfocus. Trzeba to sprawdzić empirycznie. Może być tak że będzie ostrzyć i z krótką i z długą redukcją, ale będzie inna ogniskowa (maki przy zmianie odległości luster-regulacji ostrości) zmieniają ogniskową.

  11. 1. Potrzebujesz pierścień redukcyjny EOS/T2 oraz redukcję 2"/T2 która po wkręceniu w pierścień pozwoli podłączyć lustrzankę do maka. W redukcji 2"/T2 powinien być gwint filtrowy w który będziesz mógł wkręcić reduktor ogniskowej - jednak z tym wynalazkiem nie wiązał bym zbyt wielkich nadziei. Co prawda nie mam ani maka ani tej redukcji, ale ich jakość jak czytałem jest "przeciętna". Jeśli się mylę że taka konfiguracja jest błędna to proszę o poprawienie.

    2. Jeśli aparat nie był przerabiany (jest w stanie takim w jakim wyszedł z fabryki) to nie potrzebujesz żadnych filtrów. Przed matrycą ma już swój własny Uv-Ir-cut i to wystarczy.

    • Lubię 1
  12. Ja kiedyś na moim eq3-2 podczas przeglądu, smarowania i regulacji sprawdziłem to co Ciebie nurtuje. Przy zdjętym ślimaku Ra do pewnego momentu dokręcanie docisku powoduje "usztywnianie się" łożyskowania osi Ra. Zbyt mocne dokręcenie powoduje deformowanie ślimacznicy i zakleszczanie osi - większe opory dla napędu. Trzeba znaleźć złoty środek :)

    • Lubię 1
  13. Zajmowałem się filmowaniem ISS Canonem 450d na montażu paralaktycznym z ręcznym (półautomatycznym) prowadzeniem za satelitą - zrobiłem sterowanie z takim trybem, że jeśli obiekt na ekranie zbliża się do jego krawędzi to naciśnięcie odpowiedniego przycisku (lewo-prawo-góra-dół) zmienia o jakiś procent prędkość osi Ra lub Dec. Mam kilka filmików od pojawienia się nad horyzontem do zenitu robionych przez SW150/750 z nagrywaniem całej klatki i z powiększeniem 5x (piksel 1:1). Próbowałem też z barlowem, ale w jedną osobę trudno to ogarnąć ;)

    -ISS bardzo zmienia swoją jasność - trzeba zmieniać parametry ekspozycji w trakcie

    -zmiana odległości podczas przelotu skutkuje potrzebą zmiany ostrości (ale to chyba nie jest problemem przy fotometrii),

    -często są puszczane "flary", które nie zawsze są związane z ruchem obrotowym

    Tutaj jakaś mała próbka.

     

  14. Banding w Canonach był i jest. Jest to niestabilność matrycy (biasy, darki ani inne rzeczy tu nie pomogą bo te pasy są wrzucane trochę losowo (ale nie do końca). To jest jedna z podstawowych różnic (wad) dslr vs kamera. Przyszło mi do głowy coś innego - Twoje pojedyncze klatki z tymi "drobnymi" pasami są naprawdę dziwne (ja u siebie tego nie mam). Może podczas modyfikacji aparatu coś nie zostało przy matrycy dobrze podłączone/źle ekranuje/nie ma "masy"/... gdybam...

  15.  

    zawsze robi się pomiary w 2 prostopadłych przekrojach aby wyeliminować taką możliwość.

     

    Zgadzam się. Można pomiarów robić więcej tylko dla każdej serii pomiarów podczas obliczeń (FigureXp) jest obliczana inna parabola i odchyłki od niej, co pewnie jest nie bez znaczenia dla oceny jakości całego lustra (nie zastanawiałem się głębiej nad tym).

    Figuryzację zepsułem - wypaczyła mi się płyta meblowa pod zwierciadłem i przy ruchach TOM (plus grubszy tlenek ceru dla przyspieszenia procesu) i stało się to co się stało.

    Co do samych pomiarów takiego lustra pojawiał się problem z równoczesnym "gaśnięciem" stref - widać było że z jednej strony gaśnie szybciej a z drugiej wolniej, albo gasną razem obrazy w różnych strefach...

    Wymyśliłem sobie że dało by się zrobić zdjęcie obrazu Ronchi w kilku znanych odległościach przed i za ogniskiem (kilka pomiarów korzystając ze sprzętu takiego jak do Focaulta) i przeanalizować układ prążków i przez to określić kształt powierzchni całego lustra.

  16. Ja zauważyłem w 450d że pasy (takie jak u Ciebie po zestackowaniu) pojawiają się gdy klatka jest zbyt mało naświetlona - jeśli histogram nie jest odsunięty od lewej strony o jakieś 15-20%. Przy bardziej naświetlonych klatkach problem jest znacznie mniejszy. Te paski co pokazałeś na pojedynczej klatce są dziwne - może jakieś tętniące zasilanie (Canon zasilany z baterii czy z zasilacza?) może silnik motofocusa lub coś innego sieje zakłócenia (?)

  17. Dziękuje za odsyłacz do źródła, ale nie o to mi chodzi - idea testu Ronchi jest jasna i zrozumiała -można szybko określić czy zwierciadło jest sferyczne, paraboliczne (w przybliżeniu) i jakie ma ewentualnie błędy kształtu. Jest to sprawdzenie jakościowe. Metoda cieniowa na nożu z maską Couder'a jest metodą jakościową ale wykonuje się w serii pomiary tylko poprzez jeden przekrój lustra, zakładając (czasem błędnie) że zwierciadło nie ma astygmatyzmu. Figuryzowałem lustro 8F4 ze sfery na parabolę (niesławny Nostrus) i przy pomiarach na nożu w jednej płaszczyźnie przekroju miałem jakieś lambda/15, w innej lambda/4 a ogólnie efekt był słaby (tutaj jakieś info o moim problemie).

    Zgłębiałem trochę temat pomiarów luster i na ten moment jedyny dokładny pomiar całej powierzchni to tylko na interferometrze (i to też trzeba chyba wykonywać w dwóch prostopadłych kierunkach).

  18. Tutaj:

    http://www.astropix.com/HTML/I_ASTROP/EQ_TESTS/Canon_One_To_One_Pixel_Resolution.HTM

    jest tabelka porównująca czy da się podczas nagrywania filmów uzyskać rozdzielczość 1:1 z matrycy. Korzystając z 450d (który ma live wiew ale nie ma nagrywania filmów), EOS camera movie record, SW150/750 na montażu paralaktycznym udało mi się coś takiego, a robiąc zdjęcia (w dzień, wieczorem) coś takiego.

     

  19. Posiłkując się tym:

    http://pracownicy.uwm.edu.pl/wojsob/pliki/dydaktyka/gigi/04_tolerowanie_i_chropowatosc.pdf

     

    1. Odniesienie A dotyczy osi symetrii między zwymiarowanymi otworami. Rozumiem że gdzieś na rysunku jest tolerowany wymiar który odnosi się do A (str 33)

    2. "Wartość liczbowa tolerancji odnosi się do całkowitej długości pola tolerowanego elementu przedmiotu (...)" czyli jeśli nie ma dodatkowych informacji to dotyczy to całej długości cylindra (str 26)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.