Skocz do zawartości

kuba_527

Społeczność Astropolis
  • Postów

    482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kuba_527

  1. Jak spojrzałem na Twoje zdjęcie to mnie "oświeciło" - ja nie miałem "jack'ów" tylko standardowe wtyczki od zasilaczy, które pierniczyły robotę. Za bardzo jestem chyba zmęczony po pracy. Przepraszam za zamieszanie.

     

    Edit:

    Te co proponuje Tayson używałem do podłączania silników krokowych w różnym sprzęcie (4 i 5 pinowe) i potwierdzam że połączenie jest pewne, bezpieczne i niezawodne.

  2. Od siebie dodam (choć chwalić się nie ma czym) zdjęcie z 10 stycznia. Canon 450d mod Sonar 135@f/4, klatki po 180s, ISO 1600, filtr CLS, na eq3-2. Zostawiłem aparat na noc licząc że trochę klatek się złapie i będzie fajny materiał. Walka z chmurami, w połowie sesji (gdy zgasły lampy i niebo przez moment zrobiło się naprawdę dobre) okazało się że klatki po 120s są zbyt "krótkie", zmieniłem czas na 180s i poszedłem spać. Okazało się że to jeszcze było "mało". Udało się wybrać 16 akceptowalnych klatek (przez chmury). Szum niemiłosierny, ostrość poleciała ale dokładam moją cegiełkę w temacie. Crop z małym resizem.

    catalina.jpg

    • Lubię 7
  3. Ciekawe czy ktoś miał pogodę o 5.30 rano, gdy koniunkcja była tak ciasna, że Wenus była oddalona od Saturna dosłownie o kilka minut kątowych, praktycznie jak Tytan. :icon_eek: Tylko wtedy ta parka była zaledwie 3o nad horyzontem.

    Jeśli komuś się to udało to pewnie zobaczymy niedługo na apodzie. Te 3 stopnie nad horyzontem i aktualna pogoda na szczęście powodują że nie pluję sobie w brodę że nie sprawdziłem kalendarza ;)

     

    Gratulacje za uchwycenie - przydała by się tylko większa ogniskowa.

  4. Dla zachowania równowagi na forum (trochę chcę zaniżyć poziom ;) ) zaprezentuję moją noworoczną Kalifornię.

    Od początku sesja "nie szła" - snuł się cirrus, LP przeszkadzało strasznie, mróz mówił mi "idź posiedzieć w domu" i kamerka od guide miała jakieś problemy. Nie kadrowałem również jakoś specjalnie, bo nie sądziłem że coś uda się sensownego zebrać. W końcu po uruchomieniu sesji poszedłem do domu i "niech się dzieje..." Okazało się że udało się złapać 26 (z 30) dobrych klatek po 300s. Tuba to SW150/750, którą we wrześniu zaopatrzyłem we wręgi/baffle ale nie było czasu na testy. Detektor to modyfikowany 450d z chłodzeniem (nie włączanym, bo było chyba -17C). Zdjęcia z filtrem UHC-s na ISO1600. Resize całej klatki.

    Prawa strona widać że "ciągnie" koma - jak bym nie ustawiał kolimacji zawsze mam podobnie - nie wiem co na to poradzić.

    Dodatkowo jako bonus klatka z samolotem który trafił w kadr :)

     

    Dla chętnych link do stacka - materiał ma chyba potencjał, którego ja nie potrafię wykorzystać, jeśli macie chęć to wstawcie Wasze wersje.

     

    samolot_kalifornia.jpg

    kalifornia.jpg

    samolot.jpg

    • Lubię 5
  5. 1. pole magnetyczne między "rurami" jest jednorodne.

    2. w jednorodnym polu magnetycznym cząstki naładowane poruszają się po orbitach kołowych (rozważam zagadnienie płaskie)

    3. żeby proton nie wpadł do wewnętrznej rury jego trajektoria powinna się zmieścić w każdym przypadku pomiędzy rurami - szczególny przypadek jeśli wpada stycznie do rury większej jego orbita kołowa będzie okręgiem stycznym wewnętrznie do rury większej, a odległość między rurami to R2-R1 - stąd 2r<R2-R1

    4. jeśli proton pada pod dowolnym kątem (nie stycznie do rury większej) między rurami również będzie się poruszał po orbitach będących wycinkiem koła i po zmianie kierunku opuści rurę większą

     

    Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie ale mam nadzieję że nic nie pomieszałem :)

     

    Kuba

    • Lubię 1
  6. Z tego co pamiętam w Teleskopach kupowałem dwie rzeczy:

    -wysyłkowo lornetkę SM15x70 - przyszła lekko rozkolimowana, ale "ten typ tak ma" i sobie sam z tym poradziłem

    -wysyłkowo filtr UHC-S "no name" - reklamowany był jako przepuszczający H-a, H-b i OIII (taki miał opis i krzywe transmitancji) a okazało się że przepuszcza tylko H-b i OIII. Bez mrugnięcia okiem zwrócono mi pieniądze i kupiłem wtedy Baadera w DO, bo na miejscu w sklepie w Warszawie akurat go nie mieli. Po mojej przygodzie opisy tego filtra zostały zmienione.

    Mimo jakichś perypetii sklep oceniam pozytywnie.

  7.  

    To jest jakaś metafizyczna przyczyna :) Kiedyś poświęciłem na to więcej czasu, ale nigdy do końca nie ustaliłem przyczyny "mrowienia" sprzętu astro (kiedy np. przykładasz policzek do metalowej części montażu). Pomyślałem nawet, że to mój pier (zbrojony głęboko w ziemię) robi za jakiś generator kwantowy energii ;)

     

    Zadziwiające, że Wy też to zauważyliście. Czy ktoś mógłby podejść do tego zjawiska naukowo i znaleźć przyczynę? Obawiam się, że może on mieć sporo wspólnego z różnymi dziwnymi zjawiskami (zawieszanie kamer, szaleństwa montażu, a nawet uszkodzenia elektroniki).

    Miałem to samo. Takie wyczuwalne ale niezbyt dokuczliwe mrowienie. Dodatkowo - jak piszecie - dochodziły spontaniczne "niebieskie ekrany" i zawieszający się webcam od guide. Któregoś dnia zmierzyłem napięcie między obudową komputera a konstrukcja garażu w którym komputer stoi - napięcie zmienne wynosiło 110V. Prąd niewielki - chyba jakieś miliampery. Okazało się że zasilanie UPSa nie posiadało masy ochronnej (gniazdko bez bolca) i elektronika "podciągała" wyjściowe zero ochronne do tych 110V. Wykonałem połączenia wyrównawcze pomiędzy elementami metalowymi i problemu nie ma (akurat z tym) :).

    PS. Takie połączenia wyrównawcze wszystkich metalowych przedmiotów są od jakiegoś czasu chyba wymagane w kuchniach i łazienkach...

     

    Żeby nie offtopować - Mateusz, ile będzie kosztowała elektronika bez silnika? Miałem nie inwestować w sprzęt, ale grzech było by nie skorzystać z okazji :)

  8. A tak w ogóle to Twój 350d ma w ogóle 3200 ISO? Jakaś modyfikacja?

    http://www.canon-board.info/canon-dslr-19/iso-3200-hack-firmware-dla-350d-rebel-xt-52726/

    http://shenandoahsc.blogspot.com/2011/02/chdk-how-to-hack-your-canon-350d-dslr.html

     

     

    słaby bądź co bądź Canon EOS 350

    Mam inne zdanie - w porównaniu do np 450d same astro fotki są "nie gorsze". Jedynymi minusami to wyraźniejszy "amp glow" na długich ekspozycjach, a z własności użytkowych to brak podglądu na żywo. Ale to tylko moje zdanie :)

  9. Podejrzałem stacka i fotkę. W sprzęcie masz potencjał - obiektyw ładnie rysuje gwiazdy, myślę że śmiało możesz go jeszcze trochę otworzyć. Mi na Canonie 50/1.7 STM jeszcze nie udało się uzyskać takich ładnych gwiazdek jak wyszły Tobie. Na przysłonie f/4 wychodzi mi czerwona obwódka 1pix wkoło gwiazdek - spróbuję jeszcze trochę przymykać - widzę że mam z czym walczyć :). Ze stacka myślę że już wydobyłeś wszystko co tam jest. Niebo masz faktycznie słabe. Musisz dać szansę swojemu sprzętowi wykazać się pod ciemnym niebem.

    Jakiś czas temu byłem tak napalony na "pstrykanie" zdjęć że wykorzystywałem każdy możliwy czas kiedy choć trochę było widać gwiazdy. Po krótkim czasie nauczyłem się rozpoznawać stan nieba (szeroko rozumiany seeing) i doszedłem do wniosku że jeśli nie jest ono odpowiednio dobre (np zimą jeśli nie widzę dość wyraźnie Plejad) to nie ma sensu zużywać migawki w aparacie. Jedno zdjęcie w dobrych warunkach potrafi pokazać więcej od "średniego" stacka (nie mówiąc już o walce z gradientami, halo wokół gwiazd, "wędrujące" po zdjęciu cirrusy itp). U mnie na wsi latarnie gasną o północy - kiedyś czekałem by zgasły bo różnica w jakości zdjęć była znaczna. Filtr typu UHC-s lub CLS znacząco ułatwia robienie zdjęć przy zaświetleniu.

  10. Niestety PS CS4 który posiadam nie zapisuje w JPG - nie mam takiej opcji w "zapisz jako" do wyboru jak JPG

    W CS3 jest "Save for web and devices" i wtedy możesz zapisać do jpg. Oczywiście wcześniej można/trzeba zmienić rozdzielczość obrazka.

     

    BTW: Szkoda że kadru nie dałeś trochę niżej, tuż poniżej kadru była M33.

  11. Trzeba by sobie odpowiedzieć czego oczekujemy od zdjęcia

    -mrowia ładnych kolorowych gwiazdek?

    -pięknych subtelnych mgławic wodorowych?

    -pasm pyłowych i obszarów refleksyjnych?

    -???

    Aparat masz niemodyfikowany - w związku z tym rejestruje on 4 razy wolniej/słabiej mgławice wodorowe w stosunku do modyfikowanego.

    Masz duże LP i nie masz filtra którym mógłbyś je trochę ograniczyć w związku z tym niezależnie od przesłony czy ISO większość sygnału (oprócz gwiazd) to zaświetlenie. "Dzięki" temu o ciemnych mgławicach i innych subtelnościach możesz chyba zapomnieć.

    Rozwiązanie? Najtańsze - na sesje montaż pod pachę i wycieczka gdzieś gdzie nie świecą lampy (aż tak mocno). Droższe - filtr LP i modyfikacja. Jedno rozwiązanie nie wyklucza drugiego.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.