Skocz do zawartości

matti_94

Społeczność Astropolis
  • Postów

    436
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez matti_94

  1. 5. Relacja z obozu Perseidy 2013 (część 2)- czyli obserwacje dzienne i wspomnienia

    Mimo nie przespanych nocy i codziennej pobudki o 8 rano na śniadanie, starałem się regularnie obserwować Słońce. Myślałem sobie a nóż wyjdzie jakaś ciekawa grupa plam. Moja wytrwałość została nagrodzona w drugim a szczególnie w trzecim tygodniu obserwacji, kiedy Słońce przepasało kilka pięknych grup plam a liczbę Wolfa wyznaczyłem na 97. Tą wysoką aktywność naszej gwiazdy uwieczniłem również na szkicu.

    Nie pamiętam kiedy dokładnie zaczęła się moja fascynacja naszą gwiazdą dzienną ale wiem że były to pierwsze obserwacje teleskopem słonecznym Coronado30PST, jakieś 2 lata temu. Początkowe wrażenie nie było zbyt imponujące gdyż w 25mm okularze zobaczyłem tylko czerwoną tarczę, bez większych szczegółów. Lecz po założeniu okularu 10mm i odpowiednim wyostrzeniu obrazu ujrzałem piękne protuberancje i filamenty. Byłem bardzo podekscytowany widokiem jaki ujrzałem i jednocześnie zdziwiony że taki mały refraktorek tyle potrafi. Obraz był barwny i dynamiczny. Wtedy już wiedziałem dlaczego jest tyle wart... Od tej pory marzę o swoim teleskopie słonecznym, lecz niestety jest to bardzo droga zabawka. Nie chcę również rezygnować z teleskopu na obserwacje nocne dopłacając jeszcze połowę ceny do mini Lunta. Mimo to nie poddaję się i inwestuję, posiadam już filtr Solar Continuum który spisuję się bardzo dobrze szczególnie przy mojej wietrznej pogodzie jego stabilizacja i wyostrzenie obrazu jest bardzo widoczne.
    Na obozie miałem również okazje spojrzeć przez Coronado60, to jest dopiero rakieta :o.W przyszłości marzę o kupnie Coronado60 z double stackiem noi może jakimś lunciku Cak :D.

    Zdjęcie wykonane Canonem600d+Synta10", metodą projekcji okularowej(dodatniej) z kitowym okularem 10mm. Jakość nie jest powalająca ponieważ Canon robi 2,5kl/s i nie jestem wstanie zrobić większej ilości klatek, bo registax sobie nie radzi z przesunięciami. Może lepiej będzie jak zrobie film? Rozdzielczość będzie dużo gorsza ale może warto spróbować.

    stack 2.jpg

    Dwa szkice z sierpnia.

    IMG_2707.JPG IMG_4093.JPG


    Pozdrawiam

    Mateusz

    • Lubię 8
  2. Polaris, bardzo ciekawa recenzja, tez ukłuło mnie w oczy maska ,,Bathinova" zamiast Bahtinova. Czytając zauważyłem że jest błąd w nazewnictwie, Koński Łeb jest nazywany IC 343, co wiadomo jest błędem bo to jest Barnard 33. Ale 26 stron później IC 343 zamieniło się na IC 434(już poprawny numer emisyjnej), które nadal był Końskim Łbem...

    P.S. Ale po przeczytaniu u mnie jest miłe wrażenie. Znalazłem tam pare ciekawych wzorków których szukałem, dowiedziałem się nieco astrofotografii. Ogólnie polecam ten tytuł.

  3. Znowu archiwalne, wygrzebane bo dopiero pare dni temu zabaczylem temat Cloud Trophy i postanowiłem powrzucac pare ciekawych zdjęc które udało mi się zrobić. Wykonane w styczniu tego roku, starym Olympusem wiec jakosc nie powala, ale halo i nawet dwie smugi kondensacyjne są. Czyste klatki bez zadnego wyostrzania itp.

    Edit. Zeby nie było że nie opisane :D. Na zdjęciu halo księzycowe 22* i smugi kondensacyjne.

    P1250572.JPG P1250621.JPG

     

    P1250623.JPG P1250637.JPG

    • Lubię 2
  4. Zdjęcia z 14 sierpnia, całkiem zapomniałem o wcześniejszym wstawieniu. Wykonane Canonem 600d.
    Na fotkach tęcza podwójna z pasem Aleksandra.
    Tęcza głowna widoczna jest tylko gdy jej promień, kąt między obserwatorem a Słońcem wynosi 40-42* (fiolet-czerwień), zaś przy tęczy wtórnej kąt ten to 50-53*. Pas Aleksandra to widoczne pociemnienie w obszarze między tęczami wywołane kontrastem z jaśniejszym obszarem tęczy pierwotnej i wtórnej oraz wnętrza tęczy pierwotnej.

    IMG_2728.JPG IMG_2735.JPG

    IMG_2731.JPG IMG_2745.JPG

     

    Z 2 września Słońce poboczne

     

    IMG_4188.JPG

     

    • Lubię 2
  5. przy tym teleskopie vixen da powiększenie 150x widok 26 stopni a ES powiększenie 179,1x i widok 27.47 stopni

    Loo matko, nic Ci nie da takiego pola, żle postawiles przecinek chyba. Pole widzenia to pole widzenie wlasne okulara/powiększenie, więc przy vixenie to wyjdzie 0,43 stopnia a przy ES-ie 0,45.

    W przypadku tych okularow wiadomo ze wybierasz ES bo masz wieksze powiększenie dodatkowo przy większym polu widzenia. Z powiększeniami zależy co obserwujesz, mgławice potrzebują szerokiego pola, które otrzymuje się raczej wiadomo mniejszymi powiększeniami, chyba że się ma ES-a 120*, to wtedy co innego. Do planetek i Ksieżyca używa się już duzego powera, niekiedy ponad 300-400.

  6. Widać na zdjęciu samego meteora że to Perseid gdyż wylatuje z kierunku gwiazdozbioru Perseusza. Początkowy ślad meteoru, w momencie wejscia w atmosferę ma kolor zielony, co również świadczy o tym że to Perseid.
    Przy 50s nieźle się wszystko pojechało ale meteor jest :D

    00:44, 14.08.2013r, Lewałd Wielki
    Canon 600d
    Ogniskowa 18mm
    Przysłona f/5,6
    1x50s
    ISO-6400

    perseid1.jpg

    perseid3.jpg

  7. Piękne fotki. W dalekiej przyszłości chce kupic 60mm Coronado. I mam pytanie bo czytałem już trochę te wątki, o co chodzi z tymi ciemnymi paskami, prążkami przy zdjeciach z doublestackiem? To się dzieje zarówno w filtrach zakładanych na refraktory jak w wątku powyżej czy również w teleskopach słonecznych ?

  8. 4 Relacja z obozu Perseidy 2013 (część 1)

    W tym roku zdecydowałem się na uczestnictwo w obozie Perseidy 2013. Odbywał się w pierwszych 3 tygodniach sierpnia w malowniczej miejscowości Lewałd Wielki na mazurach. Zabrałem oczywiście moją syntę i aparat. Będę starał się systematycznie opisywać wrażenia z tamtych nocy i dni obserwacyjnych.

    Pierwszy dzień był dla mnie szokujący, piękno nieba na mazurach zdala od miejskiego oświetlenia wywołało na mnie pioronujące wrażenie. Nie liczyłem zasięgu ale wychodząc z zaświetlonego pomieszczenia po 2 sekundach widziałem już zarys drogi mlecznej a po minucie wielki i wyraźny łuk świetlny na moją głową. I już wiedziałem że przyjechałem we właściwe miejce, wolne od light pollution, gdzie ujrzę piękno nocnego nieba.
    Pierwsze poważniejsze obserwacje zaczęły się drugiego dnia obozu. Większość nocy obserwacyjnych spędziłem na obserwacjach przez Synte 14” kolegi kombinuj-licz, widoki z tego giganta były piękne. Tej nocy zaobserwowaliśmy i sfotografowaliśmy wiele obiektów m.in. mgławicę Łabędź M17, mgławicę Krab M1, galaktykę w Andromedzie M31, gromadę otwartą w Woźnicy M37, Plejady M45 oraz galaktykę spiralną w Rybach M74. Lecz największe wrażenie zrobiła na mnie mgławica Orzeł M16. Fotografując ten obiekt mieliśmy na celu ujrzenie samej mgławicy, filarów stworzenia które można powiedzieć stały się ikoną astrofotowgrafii, DS-ów. Byliśmy świadomi że gwiazdy nie będą punktowe, lecz to nie było ważne. Są to moje pierwsze kroki w astrofotografii i to co ujrzałem było piękne i napawało dumą,a radość ze zrobionego zdjęcia była ogromna. Po pierwszej sesji obserwacyjnej stwierdziłem że Canon600d to jedna z moich najlepszych inwestycji. Wykonaliśmy również zdjęcie Urana w celu ujrzenia i opisania jego księżyców. Drugie zdjęcie to Droga Mleczna (okolice Kasjopei, Andromedy), gwiazdy są pojechane ale chciałem uzyskać zarys naszej galaktyki kosztem punktowości gwiazd.

    Uran
    Uran (2).jpg

    Droga Mleczna
    Canon 600d,
    Obiektyw kit 18mm
    1x47s, ISO-6400
    droga mleczna3.jpg


    Kolejne dni to obserwacje i fotografie następnych obiektów z katalogu Messiera. Były to: chmura gwiazd w strzelcu m24, mgławica emisyjna trójlistna koniczyna M20, mgławica dyfuzyjna Laguna M8, mgławica planetarna Sowa M97. Później zaczęliśmy obserwacje pięknych galaktyk takich jak Wir M51 oraz M101 czyli popularny Wiatraczek.

    Po wielu obserwacjach z Synty 14” postanowiłem zająć się swoją 10” i poszukać kilku obiektów, może coś naszkicować. Byłem ciekaw różnicy w obrazie między niebem skażonym LP a wolnym od niego i oczywiście okazała się wielka. Chyba mogę potwierdzić wiele razy powtarzane słowa że żaden teleskop nie zastąpi ciemnego nieba. Pierwszym obiektem tej nocy była oczywiście galaktyka w Andromedzie oraz M13. Po nastawieniu teleskopu zacząłem szkic. Okular przez który spoglądałem ukazał mi najpiękniejszą M31 w moim życia. Był to Nagler 22mm, dający przy 54 krotnym powiększeniu ponad 1,5 stopnia pola widzenia. Dopiero teraz doceniłem jakość tych okularów i zrozumiałem ich właścicieli wydających ponad 2 tys. za ten piękny i wyraźny obraz. Widok był piękny, jasne jądro galaktyki z lekko widocznymi dwoma pasami, oraz idealnie widoczne dwie satelity M32 oraz M110.
    Po 3 minutach szkicu obraz zaczął mi się dziwnie rozmazywać i zanikać. Byłem bardzo zdziwiony do momentu dotknięcia tuby z której dosłownie spływały kropelki wody. Wyciągnałem okular i tak jak myślałem, lusterko wtórne było zupełnie zaparowane. Poszedłem więc z nadzieją do jednej z koleżanek i wróciłem zadowolony i spokojny z suszarką, którą tej nocy używałem co 2-3 minuty. Po wykonaniu szkicu z którym przez wilgotność i parowanie wtórnego walczyłem 20 minut położyłem go na krześle obok i zacząłem dalsze obserwacje. Zaczynając od M13, przez mniej efektowną ale też kolejną piękną kulistą w Herkulesie M92, pierścieniową w Lutni M57, Hantle w Lisku M27, kończąc na Wiatraczku M101. Po 15 minutach obserwacji od wykonania szkicu chciałem go podpisać i schować, lecz okazało się za późno. Papier był już miękki, mokry i niestety do wyrzucenia. Trochę się ziirytowałem lecz summa summarum obserwacje uważam za bardzo udane, mimo incydentu ze szkicem.

    Podczas pierwszych dziesięciu dni obozu osiem nocy było obserwacyjnych. Brak snu i zmęczenie zaczęły się kumulować i znacząco dostkwierać. Początek sierpnia mimo bardzo krótnich nocy po raz kolejny był pogodny i dosyć przyjazne temperatury oraz piękne, ciemne niebo dodatkowo skłaniały mnie do obserwacji.

    W następnej relacji postaram się opisać moje obserwacje Słońca z Synty10”+ND5+SolarContinuum oraz z refraktora z 60mm filtrem h-alfa. Wstawię kilka zdjęć i szkiców.


    Pozdrawiam


    Mateusz

    • Lubię 3
  9. Wg. mnie UHC-s bedzie lepszy bo podkreśla, podnosi kontrast mgławic a jednocześnie działa jak filtr LP. Bo zazwyczaj UHC przepuszczają od 450-540nm i 600-700 nm czyli chyba linie O-III i H-alfa, a ta środkowa część czyli linie sody i rtęci emitowanych przez oświetlenie jest wycinane.

    P.S. Ja juz zbieram na UHC który niedługo kupię :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.