-
Postów
3 154 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez LibMar
-
-
Stan na dzisiejszą noc: jasność jest prawie niezmienna, oceniłem na 5.00 mag. Wczorajsze oceny (6) mieściły się między 4.95 a 5.00 mag.
-
Oznacza, że katalog z którego korzystał, zawiera gwiazdy jaśniejsze niż 15 mag.
-
Nowa już wyraźnie słabsza od tej gwiazdy 4.80 mag, ale zdecydowanie jaśniejsza od 5.65 mag. O godz. 21:12 oceniłem na 4.975 mag.
EDIT: Co do postu niżej: zwykle robię do 0.05 mag, ale nie mogłem się zdecydować.
-
Im wyżej znajduje się Słońce nad horyzontem, tym lepiej. Wczoraj chciałem upolować plamę 1818 przy elewacji 10 stopni, jednak się nie udało. Dzisiejsza, udana próba - godz. 14:40.
Obserwacje oczywiście prowadzone gołym okiem, z użyciem filtra słoneczego Baader (5x5cm, więc tylko jednym okiem mogę patrzeć).
-
Pojawiły się pierwsze obserwacje komety po koniunkcji ze Słońcem. Jak na razie, jeszcze ciężko powiedzieć jaką jasność osiągnie w okolicach peryhelium. Ocena jasności nie jest bardzo dokładna, ale wiadomo jedno - jest o ok. 2 mag. słabsza niż przewidywano. Niedługo powinny się pojawić kolejne oceny jasności, szczególnie te wizualne. Jak na razie, prognoza nie wydaje się zbyt optymistyczna.
http://earthsky.org/space/big-sun-diving-comet-ison-might-be-spectacular-in-2013
-
Grupa plam o numerze 1818 jest widoczna gołym okiem. Nie było łatwo, ponieważ potrzebowałem pół minuty na jej zlokalizowanie.
Grupa 1818 jest na prawo od środka tarczy Słońca.
- 1
-
Nowa raczej osiągnęła już swój szczyt jasności. Jak na razie, ma około 4.55-4.70 mag. (moje oceny z dzisiejszego wieczoru).
- 1
-
O 20:59 jasność oceniłem na 4.65 mag. Jak na razie, to mój siódmy pomiar. Lekko jaśniejsza od tej gwiazdy 4.8 mag. Znacznie słabsza niż oczekiwałem (4.2-4.4 mag.), dlatego to już prawie szczyt. Wykonano na rozjaśnionym niebie, zobaczymy jak jasność Nowej zachowa się przez tą noc.
EDIT: 4.55 mag. o 21:17. Jak mówiłem, niedokładna poprzednia obserwacja z powodu jasnego tła nieba.
-
Wygląda jakby satelita, ale to musiałby być wówczas daleko. Najpewniej była długa flara. Na podstawie prędkości oszacowałbym, że satelita był odległy na jakieś 3.000-4.500 km. Można poszukać w Orbitronie, ale trzeba by było włączyć wszystkie satelity (a tam kilka tysięcy), bo na pewno to nie jest z tych 'podstawowych'.
-
Ja sam oceniłem jasność na 5.25 mag. (wizualnie gołym okiem i przez lornetkę o godz. 23:34). Użyłem do tego okolicznych gwiazd o jasnościach 4.8 oraz 5.65 mag, z pamięci. Oczywiście fotki wykonane, ale pogoda nie pozwoliła dłużej cieszyć się widokiem. Z południa nadciągają chmury (dziwne, bo wszystkie z zachodu) i przynajmniej kilkanaście minut będzie trzeba poczekać.
Poniżej porównanie. Fotografia z 13 i 15 sierpnia. W pierwszej fotce użyto 3x25s, w drugiej 8x20s. Sfotografowano Canonem EOS 60D. To jest crop, dlatego widać gwiazdki nieco pojechane. 25s to dużo, dlatego 20s (na statywie) + więcej klatek to lepszy pomysł.
- 4
-
Podejrzewam, że przez kilka miesięcy. Jasność jeszcze wzrasta, ale chyba nie będzie jaśniejsza niż 5 mag. Zanim osłabnie do 10 mag. będziemy czekać pewnie z 3 tygodnie.
-
Szkoda, że nie przejrzałem forum wczoraj wieczorem, ponieważ miałem naprawdę ładne niebo. Zrobiłem tylko kilka ogólnych zdjęć, ale gwiazdozbiór Delfina ominąłem...
Postanowiłem poszukać nieco z jeszcze poprzedniej nocy (z 13/14 sierpnia, niemal dokładnie po północy), mam tylko 3 słabe gwiazdki o jasności 10 mag (są one w Stellarium). Nie jestem w stanie zrobić czegoś więcej, ponieważ są to zdjęcia 3x25s z 18mm. Najwyżej spróbuję z innych zdjęć (pewnie znajdę sprzed 30-60 minut), z których mógłbym zestackować nawet po 20x25s. Ale skoro Itagaki 6-8 godzin wcześniej nic nie znalazł przy zasięgu 13 mag, wątpię czy tym razem coś odnajdę przy ok. 11-11.5 mag.
Dziś pogoda ma być niezła, to spróbuję ją poobserwować.
-
Tej nocy siedziałem do 3:00, ponieważ 12/13 nie jest za bardzo optymistyczna (całą noc częściowe zachmurzenie). Wynik: 38 meteorów (nie obserwowałem cały czas, lecz z przerwami), w tym 35 to Perseidy. Pozostałe to do Akwarydy (PDA?). Część czasu poświęciłem na fotografowanie, w kadr wleciało ok. 10 meteorów (widziałem wizualnie tylko jeden z nich). I akurat ten był najjaśniejszy spośród dziesiątki. Miał ok. -0.5 mag. Zdjęcia zamieszczę wkrótce.
Jak napisałem wyżej, wiem, że Perseidy 12/13 mogą (ale nie muszą) niewypalić przez niepogodę.
-
Niestety, to nie jest Perseid (na pewno nie leci z tej strony). Raczej spodaryczny, ponieważ według listy rojów meteorów w AA nie pasuje do żadnego z aktywnych rojów.
Pogodę mam od 23:00-00:00, więc do rana będzie co oglądać. Już dziś, ponieważ pogoda na jutro nie wydaje się być optymistyczna.
-
To moja pierwsza próba z fotografowaniem piorunów. Wymagało trochę czasu aby poszukać odpowiednich ustawień, dlatego wiele pięknych ujęć jest zbyt prześwietlonych (zbyt duża przysłona)... Byłem w stanie wykonać tylko dobryc 5 zdjęć (każde t=30s), później były tylko błyski, powyżej chmur. Nie zdążyłem porównywać efekty z różnym ISO (każde ujęcie - 3200).
Taka próba numer jeden. Taki kolor mi się nawet podoba (jednak po PhotoShopie, musiałem zjechać gammą do poziomu 0.3-0.1).
- 1
-
Ładnie. Stackowane w DSS czy innym programie?
-
Tej nocy chciałem sfotografować jak najwięcej Perseidów. W ciągu trzech godzin (22:15-23:15 oraz 00:00-2:00) w kadr przeleciały tylko 3 meteory (dwa Perseidy, jeden z Południowych Delta Akwarydów). Wizualnie widziałem około 15 zjawisk (widok ograniczony przez budynki). Poniżej jeden uwieczniony Perseid, na tle Drogi Mlecznej.
Canon EOS 60D, t = 25s, ISO 3200, f/3.5, 07.08.2013 (01:49), ogniskowa 18mm (obiektywem kitowym).
- 1
-
Witam.
Kilka dni temu otrzymałem aparat (pierwszą lustrzankę) Canon EOS 60D wraz z kitowym obiektywem 18-55mm. Przeszedł już pierwsze testy z szerokimi kadrami (w większości do tego ma być przeznaczony) i wyszło... średnio.
Zanim otrzymałem aparat, przeglądałem wszystkie zdjęcia w dziale 'Szerokie Kadry'. Chciałem zobaczyć, jakie efekty można uzyskać np. po 30-sekundowej ekspozycji. Wiedziałem, że obiektyw nie należy do najlepszych i nie powinienem oczekiwać wspaniałych efektów. Wczoraj postanowiłem pojechać na nieco ciemniejsze miejsce, skąd zrobiłem parę fotek fragmentu Drogi Mlecznej. Zasięg oceniłem wówczas na około 6.2 mag (wyraźnie widać gołym okiem niektóre obiekty).
Wykonałem 30 zdjęć po 25 sek. ekspozycji każda, jednak do stackowania wykorzystałem 26 fotografii (ISO 3200, f/3.5). Ich jakość oceniłem na dobrą. Nawet przy krawędziach ostrość gwiazd była niezła. Zasięg gwiazd na zdjęciu to około 9.0 mag. Po stacku wzrósł tylko prawie o 1 mag. Nieco mniej niż 10 mag? Jak ja przy stacku 60 zdjęć aparatem kompaktowym po 15 sek i 400 ISO zjechałem do 10.5 mag! Powinienem wykorzystać mniejszą czułość, czy jak? Kolejna sprawa - ostrość przy krawędziach. Jak pisałem, na pojedynczym jest fajnie. Po stacku tragicznie (aparat nie zmieniał swojego położenia, leżał na ziemi robiąc zdjęcia seryjne - powód: mam tylko statyw EQ3, którego nie byłem w stanie zabrać ze sobą).
Co mnie jeszcze zasmuciło. Na pojedynczych zdjęciach Droga Mleczna wychodzi fatalnie. Chociaż jest to aparat niemodyfikowany, to ledwo widać tylko niektóre części. Po zestackowaniu 26 zdjęć (łącznie 10 min.) wyszło nieco lepiej. Ale nadal słabo (zdjęcie niżej). Niektórzy już po jednej 20-sekundowej ekspozycji pokazują malownicze kolory na Drodze Mlecznej. Lepsze, droższe obiektywy? Ale taka różnica?
Zdjęcie:
Stackowane w DSS, to obramowanie po prawej i górnej stronie spowodowane jest innym nachyleniem.
Jeszcze dodając na koniec - mam zamiar kupić obiektyw, który ma być przeznaczony do moich celów. Czy do kwoty 1500-2000 zł da się znaleźć coś naprawdę dobrego (może być używany, ale aby był w bardzo dobrym stanie)? Najlepiej aby to był zmiennoogniskowy (max 70-75mm) i aby bardzo dobrze sprawował przy szerokich kadrach (wkrótce zakupię też inne, niezbędne akcesoria). EOS 60D to jest bardzo dobry aparat, a rozczarowania przyniósł raczej obiektyw.
-
Dziś mamy straszne chmury, a polepszyć ma się chyba dopiero za tydzień - czyli na Perseidy. Czyli jest nieźle.
Wcale aż tak źle nie jest. W Suwałkach do czwartku mamy wspaniałą pogodę. Potem od niedzieli (lub poniedziałku) stanie się również dobrze.
-
Witam. Moja pierwsza próba (a właściwie testowa) aparatu Canon EOS 60D. Mała Niedźwiedzica i okolice. Celem wybrania było uwiecznienie komety Lemmon, której wcześniej niestety nie byłem w stanie wcześniej zobaczyć (ona tam jest, jako gwiazdka o jasności ok. 10 mag). Jestem średnio zadowolony z wyniku, ponieważ po stackowaniu musiałem zjechać gammą aż do poziomu 0.1. Zasięg 10.5 mag. również mnie nie satysfakcjonuje (oczekiwałem 11.5-12.0 mag). Stack 16 fotek zwiększył zasięg jedynie o 1 mag. Myślę, że to wina zbyt jasnego zdjęcia po stackowaniu. Aparat dostałem dopiero dwa dni temu, dlatego najpierw muszę przejrzeć wszystkie potrzebne opcje. I dojść do wprawy nowym aparatem.
Canon EOS 60D, przysłona f5.6, ISO 3200, 16x30s, obiektyw kitowy 18-55mm (18mm), bez żadnego statywu (położony na ziemi).
Będę potrzebował ciemniejszego miejsca (miałem zasięg 5.75 mag) i napędu do mojego montażu, zanim zacznę robić niezłe zdjęcia. Moim celem jest zasięg 14.0 mag. bez teleskopu.
EDIT: Problemy z dodaniem zdjęcia. Uploaduje się, niby jest ok, a jest tylko jakiś plik o wadze 23B.
-
Ja również potwierdzam już wysoką aktywność. Pomiędzy 22:15 - 23:30 dostrzegłem 16 meteorów, z czego połowa to Perseidy. Perseidy: 3 jasne zjawiska (-2, -1, 0 mag.) z 10-cio sekundowymi smugami, pozostałe pięć słabsze niż 2 mag. Inne meteory: wciąż duża aktywność Południowych Delta Akwarydów (ok. 4), jednak słabe zjawiska. Pozostałe - nie wiem jeszcze. Bynajmniej jeden był bardzo ciekawy (pierwszy w moim życiu): pomarańczowy meteor rozbłysł do -1 mag, rozpadł się na kilkanaście widocznych fragmentów (widoczn przez 2 sek). Ciekawe, ponieważ poruszał się z prędkością zwykłej satelity (z rozpadem czas trwania zjawiska to 8 sek). Musiał być blisko radiantu, wyglądało jakby leciał prawie w moją stronę. Jeśli tak było, to radiant jest w konstelacji Koziorożca, dokładnie gdzieś w połowie pomiędzy rogami z gwiazd (nie Perseid).
- 1
-
25 lipca zauważyłem pierwszego Perseida w 2013 roku. Mam nadzieję, że 12/13 sierpnia pogoda będzie łaskawa, nie tak jak miałem w 2012.
-
Sprzedane!
Możliwe, że zdjęcia chwilowo nie będą działały (limit na photobucket prawie przekroczony), ale komu już to...
-
Witam.
Od kilku dni na Słońcu można obserwować grupę plam słonecznych o numerze 1785. Widoczna jest bez problemu gołym okiem, oczywiście z użyciem filtra słonecznego.
Grupa plam 1785 będzie widoczna jeszcze przez około 4 dni (czyli do 13 lipca 2013), zbliżając się do krawędzi Słońca.
3 VII 2013 - pierwsza możliwa obserwacja plam, ale nie udało się
4 VII 2013 - udana obserwacja
6 VII 2013 - udana obserwacja
9 VII 2013 - udana obserwacja
Zachęcam do obserwacji. Ostatni raz taką pomyślną obserwację miałem 15 maja 2013 roku, kiedy gołym okiem dostrzegłem grupę plam o numerze 1745.
- 1
Fotografia statywowa
w Inne zdjęcia i filmy
Opublikowano · Edytowane przez LibMar
Droga Mleczna z 15 sierpnia 2013 roku. W czerwonym kółeczku znajduje się Nova Del 2013.
Canon EOS 60D, 8x20s, ISO 3200, ogniskowa 18mm (kit 18-55mm), f/4.5.