Dzień dobry.
Długo nic nie pisałem, ale kompletuję nowy zestaw i wieczory miałem zajęte. Ale od początku.
Postanowiłem kupić dedykowaną kamerę ccd. Ze względu na koszt wybór padł na Atik 314e mono. Udało mi się zakupić ją z drugiej ręki. Radość była ogromna. Przy pierwszej nadarzającej się okazji wystawiłem swój sprzęt (SW N-150/750 na HEQ5 z guidingiem QHY5v-m na SW R-80/400) na dwór i zacząłem fotografować. Obiektem była M51. Świetnie to wyglądało. Niestety mała matryca kamerki dała potężną skalę i mój niemodyfikowany montaż nie dawał rady. Wyszło to tak:
Początkowo mi się podobało - ze wszystkimi ograniczeniami tego zestawu (standardowy wyciąg, nie modyfikowany montaż itp.) - wyszło fajnie myślę. Zdjęcie zrobiłem 20 lutego 2014 r. 30x300s kanał L. Nie zrażony niczym i wciąż na fali euforii posiadaniem nowej kamery , następnej nocy skierowałem teleskop na M1. Wyszło tak:
Data robienia zdjęcia to 20.02.2014 r. 25x300s kanał L - i znów ostrość i poruszenia spowodowane niedokładnością prowadzenia.
Pomyślałem, że spróbuję jeszcze raz. Następną możliwą noc - 02.03.2014 r. poświęciłem na przepiękną galaktykę w Warkoczu Bereniki NGC 4565
36x300s kanał L
To zdjęcie najbardziej mi się podoba.
Ja niestety nie przestałem poszukiwać złotego środka i dzięki mojej wspaniałej Żonie, która wspiera mnie bardzo w moim hobby, zakupiłem mój wymarzony (od początku mojej przygody z astrofotografią) refraktor TS 65Q. Do tego udało mi się zmontować szukacz Synty 8x50 z QHY5v-m jako guiding. Całość - kamera Atik, refraktor, koło filtrowe połączone na gwintach dało mi wspaniały zestaw do astrofoto. Jeszcze go nie testowałem w terenie, ale wszystko ostrzy. Do szczęścia brakuje mi jeszcze komplet filtrów RGB i przedłużki T2 1,5 cm (teraz mam zastępczą długą). Efekty pracy tego zestawu i mojej nieudolnej, jak na razie, znajomości obróbki zdjęć będę dalej prezentował na tym forum.
Pozdrawiam.