A teraz z zupełnie inne beczki....
Szukałem na allegro czołówki która ma czerwoną diodę świecącą światłem ciągłym. Nie jakieś "pulsujące: czy "ostrzegawcze" diody.
Znalazłem takie coś.
Troche pachnie "chińszczyzną", Ale przynajmniej jej cena nie powala na kolana. A dla nas, astromaniaków, przydatna rzecz.
Jedna duża zaleta tej czołówki: W przeciwieństwie do wiekszości tego typu wynalazków, przycisk do właczania/wyłączania jest w formie suwaka.
Co oznacza, że nie trzeba przechodzic przez wszystkie tryby pracy czołówki by ją wyłączyć. Tutaj mamy: suwak w lewo - czerwona dioda, środek - wyłaczone, prawo - białe diody.
Kurde, reklama mi wyszła