Skocz do zawartości

garrus

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia garrus

0

Reputacja

  1. Witam. Ciekawy artykuł. Choć interesuje mnie temat życia pozaziemskiego, to muszę przyznać, że nie zawsze pamiętam o ograniczeniach samych gwiazd Ekstremofile oczywiście są pierwszą forpocztą pochodu życia. To zdaje się od dawna jest oczywiste. W końcu to glony i bakterie wytworzyły na Ziemi w atmosferze 21% tlenu. Jednak ostatnie odkrycia znacznie poszerzają naszą wiedzę o możliwościach adaptacyjnych życia. Osobiście jestem optymistą, jeśli chodzi o życie. Na Ziemi zdaje się rozwinęło się po 2 do 3 mld lat od powstania naszej planety. To dużo, ale i wystarczająco dla wielu biosfer. Tak z grubsza policzyłem, ile to w naszej galaktyce może być gwiazd podobnych do Słońca, najlepiej jeszcze pojedynczych. Wyszło mi coś koło 2 mld. Życie ma w czym wybierać. Pozostaje kwestia dostępności poszczególnych pierwiastków w różnych częściach galaktyki. Choć tu też bym nie dramatyzował. Węgiel wszak jest bardzo popularnym pierwiastkiem, podobnie jak tlen. O wodorze nie wspominając. Inne pierwiastki mogą być zamiennie "stosowane" przez żywe organizmy. Biologii nie węglowej nie ruszam. Choć z pobieżnego mego rozeznania w chemii mogę stwierdzić, że węgiel jest tym najodpowiedniejszym pierwiastkiem, jeśli chodzi o życie. Metan to w sumie też węgiel. No i na czymś to się musi osadzać Czyli potrzebne skały. Krzem, aluminium, żelazo. Też łatwo dostępne. Choć nie potrafię powiedzieć, w jakim stopniu. Trzeba się doinformować... Można też się pokusić o pytanie, które zresztą już ktoś powyżej zadał (no może trochę inaczej ), czy można by zastanowić się nad biosferami zdolnymi stworzyć życie wielokomórkowe i świadome, a w końcu cywilizację? Tu niestety światy skrajne, z niestabilnymi warunkami, bym odrzucił. Pytanie otwarte: wokół ilu gwiazd podobnych naszej są planety skaliste w zasięgu biosfery? To jest kluczowe pytanie. Bo jeśli planety skaliste występują powszechnie w układach gwiazdowych, to życie może być bardzo powszechne. W końcu wokół Słońca są 3 planety mogące "załapać" się do biosfery. Może w różnych etapach ewolucji Słońca. Oczywiście jeszcze trochę potrwa, zanim będzie łatwo odkrywać takie planety wokół każdej gwiazdy. Pomijam celowo ekosfery powiedziałbym "zamknięte" w stylu Europy. Za mało danych
  2. Witam wszystkich Astronomią interesuję się od dziecka. Nie mam niestety nic wspólnego z nauką. To tylko hobby. Nie jestem też "fachowcem" od fizyki. Może moje uwagi mogą być przez to naiwne, ale chciałbym się nimi podzielić. Otóż o ile mi wiadomo, to na naturę przestrzeni jest kilka teorii, jednak nie ma dostatecznie mocnej, by uznać ją za potwierdzoną. Samo to powoduje, że teopia ucieczki galaktyk, a przynajmniej przyspieszania prędkości ucieczki może być wątpliwa. Inna rzecz, która mnie nurtuje, to to, że jeśli uznaje się, że to przestrzeń się powiększa, niezależnie czym jest, automatycznie może mieć to wpłym też na czas, z którym przestrzeń jest niewątpliwie powiązana. Pytanie w jaki sposób i w jakim stopniu. I jak to ma się do wyników obserwacji odległych i w przestrzeni i przecież w czasie objektów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.