Skocz do zawartości

JaLe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6 823
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez JaLe

  1. Eee, za szybko się poddałeś JaLe ;) Mamy dwa "kamienie", z tym że drugi to inny niż zaznaczyłem wcześniej. Czyli obaj mieliśmy tylko po połowie racji :) Dopiero dotarłem do tego tekstu:

     

    "Observations revealed not just one, but multiple light echoes from brightness pulses of the T Tauri star S CrA and the Herbig Ae/Be star R CrA." http://arxiv.org/abs/1007.2556

     

    edit: Zresztą w całym artykule te gwiazdy są zaznaczone, ale nie ma to jak dojść chociaż do czegoś samemu :szczerbaty:

    Jeżeli są to dwa źródła to jest to faktycznie podejrzane. Ale ja widzę tylko jedno.

     

     

     

  2. Najciekawsze i najpiękniejsze jest to, że to praktycznie krótki film z życia Kosmosu. Nawet wybuch supernowej w innej galaktyce widzimy tylko na zdjęciu już po fakcie, a tu rzeczywiście wyraźnie widać, że Wszechświat nie jest aż tak statyczny.

    Czyli w końcu przyznajesz , że coś widać ? banan.gif

     

     

     

  3. Odtwórz sobie poklatkowo. Nie ja nie widzę fal z dolnej gwiazdy to raz. Po drugie wiesz co dzieje się jak wrzucisz dwa kamienie do wody ? Podpowiem interferencja.

     

    ps. Aż się podziwiam za cierpliwość :) i pasuje

  4. No właśnie wg mojego głupiutkiego wobec potęgi i niespodzianek Kosmosu rozumku, Jale, nie jest tak jak na Twoim paintowym dziele, tylko tak:

    A powiela to co zaznaczyłeś zdjęcie poniżej czy tylko wybiórczo podchodzisz do sprawy ?

    Przecież górne zdjęcie jest mocno przeprocesowane :D

     

    Dolna gwiazda nie daje , są widoczne tylko zniekształcenia (pewnie od optyki i to tylko na przeprocesowanym zdjęciu). Masz gdzieś dalej ślady jej "mrugania" w postaci fali ? Bo górna daje obrazy fali na całym zdjęciu.

     

     

     

  5. No właśnie wg mojego głupiutkiego wobec potęgi i niespodzianek Kosmosu rozumku, Jale, nie jest tak jak na Twoim paintowym dziele, tylko tak:

    A powiela to co zaznaczyłeś zdjęcie poniżej czy tylko wybiórczo podchodzisz do sprawy ?

    Przecież górne zdjęcie jest mocno przeprocesowane :D

     

     

     

  6. No już lepiej:) Ale niestety nie do końca... Ponieważ na zdjęciu z linka, które oczywiście widziałem zaznaczona przeze mnie gwiazdka również pulsuje wyraźnie powodując fale, tyle że mniejsze.

    2009 ecos fast_1150x.JPG

     

    I to nie są fale z tej sąsiedniej, jaśniejszej gwiazdy i nie może to być załamanie światła czy zniekształcenie obrazu innych gwiazd. Skąd to wiemy? stąd, że rozchodzą się identycznie jak w drugiej gwiazdce, tzn. wg Twojej analogii tak jak byś wrzucił dwa kamienie. A jeszcze bardziej obrazowo jak by w wodzie, a nie na wodzie coś powodowało powstawanie fal we wszystkich kierunkach (bo przecież zdjęcie jest płaskie, ale fale rozchodzą się jakby kuliście - coś jak wybuch pod wodą.

     

    A pytanie dodatkowe dla zrozumienia: która gwiazda jest najbliższa nam na tym zdjęciu?

     

    Nie no załamka !

     

     

    Kamień na dnie jak fala się zmienia to pozostaje bez zmian ?????

     

     

    ps. która najbliższa ? prawdopodobnie ten układ podwójny, bo tam nie dopatrzyłem się zmian, więc może być znacznie bliżej i nie tonąc w mgławicy 9to taka wyspa nad jeziorkiem :D )

     

     

     

  7. Też mam wciąż wątpliwości. Rzeczywiście widzę koliste pulsacje rozchodzące się wokół interesującej nas gwiazdy. Ale widzę też pulsujące inne fragmenty mgławicy. Jedne wyraźniej inne słabiej.

     

    Zabawiłem się i policzyłem ile pulsacji przypada na minutę. Wychodzi mi około 33-34 i dotyczy to zarówno gwiazdy, jak i tych innych fragmentów mgławicy. Niestety te inne mają różne natężenie, jakby nie do końca powiązane z gwiazdą bohaterką (odległością od niej).

     

    Też mam podejrzenia, że może to być efekt składania zdjęć robionych w różnych warunkach (stanie atmosfery ?). Z chęcią zobaczyłbym taką animację zrobioną na podstawie zdjęć z teleskopu kosmicznego.

     

    Nie przesądzam sprawy ani w jedną, ani w drugą stronę.

    Robert fale tam widac fale. Tak to orientacyjnie naniosłem, ale widać dokładnie wierzchołki fal, są widoczne słabiej lub mocniej, bo mgławica przecież tez nie jest płaska :) . Przy pomocy tej fali moglibyśmy pokusić się o amatorskie odzwierciedlenie kształtu mgławicy w przestrzeni :)

    rozmiar corona australis  fale.jpg

    • Lubię 1
  8. JaLe, ja nie powiedziałem, że nie widzę która pulsuje, tylko, że widzę, że WSZYSTKIE "pulsują", do tego z tą samą częstotliwością - jak to wytłumaczysz? W związku z tym nie wiem która gwiazda miałaby być rzekomym źródłem "light echo". Gdyby pulsowała tylko ta z prawej OK, nie miałbym wątpliwości.

    Niechże mi ktoś to wytłumaczy, to może mój mały rozumek pojmie to zjawisko, bo chciałbym tak jak Wy się nim zachwycić :szczerbaty: Póki co stoję na stanowisku, że dobry astrofotograf uzyska podobny albo taki sam efekt składając w gifa klatki z różnymi jasnościami :whistling:

     

    Może tego nie ściągnąłeś : https://docs.google....I0MTU1&hl=en_US na gifie widać dokładnie fale światła.

     

    Albo spróbuje Ci to wytłumaczyć jeszcze inaczej.

    Wyobraź sobie taką sytuacje - stoisz na brzegu jeziora i obserwujesz kamienie na dnie (to gwiazdy) dno jest nierówne więc dość gęsta woda przesłania je nie jednakowo jeden kamień nawet wystaje nad wodę. Teraz rzucasz kamień w miejscu wrzucenie kamienia mamy źródło fali (to ta gwiazda którą zaznaczyłem). Fala rozchodzi się zniekształcając obrazy kamieni. :) Rozumiesz analogię ?

  9. OK, materia się nie rusza i abstrakt z artykułu brzmi poważnie :szczerbaty: Ale nadal nie rozumiem dlaczego "pulsują" wszystkie (dokładnie wszystkie) gwiazdy na tym gifie? Nadal stoję na stanowisku, że to efekt złożenia zdjęć dlatego, że całe zdjęcie pulsuje. Dlatego nie potrafię stwierdzić która z gwiazd miałaby być rzeczywistym źródłem tych fal. Równie dobrze jak Adam powiedział, że gwiazda z prawej, mógłbym powiedzieć, że ta z lewej...

     

    Podpisano: sceptyk ;)

     

    Jak to nie widzisz która pulsuje ? To ta od której rozchodzą się fale (okręgi jak byś kamieniem w wodę uderzył laugh.gif mówiąc kolokwialnie ).

    rozmiar corona australis.jpg

  10. 40 dni to zbyt mały okres czasu aby takie zjawiska zaobserwować. Choć oczywiście wszystko zależy jak odległe obiekty obserwujemy i w jakim powiększeniu. Niemniej jednak wydaje się że ta fala uderzeniowa musiała przebyć lata świetlne abyśmy mogli zaobserwować jej ruch. Poza tym inne części zdjęcia tez pulsują.

     

    Co na do tego te 40 dni ?

    Widać pulsująca gwiazdę i rozchodzące się fale światła. wg mnie źródło jest jedno - gwiazda.

     

    Pytanie, co przygasza lub rozjaśnia gwiazdę. Najprawdopodobniej są to jakieś wybuchy, bo fala rozchodzi się we wszystkich kierunkach.

     

     

  11. Mocne.

    Echo tej "fali uderzeniowej" widać w całym rejonie (dół/lewa). Jak fale na tafli wody. Zaintrygowało mnie to. Trzeba by sprawdzić jaki jest rozmiar tego obiektu. Jeżeli "ślad" przemierzył ten dystans w ciągu 4 tygodni, to da się wyliczyć z jaką prędkością sie porusza. Jak wyjdą prędkości w okolicach 300 tysi na sek, to znaczy, że jakieś pulsujące żródło promieniowania pobudza gaz i pył do reakcji, jak prędkości wyjdą mniejsze, to znaczy że coś bardziej fizycznego przetacza się po okolicy, a jak wyjdą większe... ha... to trzeba się będzie zastanowić czy mamy doczynienia z wieloma powtarzalnymi, zsynchronizowanymi zjawiskami/efektami, czy może jednak coś w samym procesie rejestracji / obróbki nie tworzy sztucznych duchów.

     

    Pozdrawiam.

    O tym samym pomyślałem - szkoda że nie mam czasu nad tym posiedzieć, bo temat arcyciekawy :D

  12. Problem w tym, że ja po odebraniu montażu od tego Pana nawet nie próbowałem go regulować osobiście, bo wcześniej zapłaciłem za to trochę pieniążków, a skoro raz sobie z tym nie poradziłem , to po co to ruszać. Ba wydaje mi się nawet, że podstawa montażu nie jest moja, bo śruby którymi się reguluje wschód-zachód mają bardzo wyrobione gniazda (gwinty) i śruby latają jak wściekłe. Ale tak jak pisałem nie mam jak tego udowodnić, są tylko moje słowa i części w fatalnym stanie. Cieszę się tylko że zaznaczyłem sobie elektronikę montażu, bo kto wie czy i to by nie zostało podmienione.

    Uwierz mi, możesz się wszystkiego spodziewać - włącznie z tym, że okaże się jakim to niewdzięcznikiem i kłamcą jesteś compress.gif

  13. Regulacja montażu to dość prosta czynność i można wykonać ją samemu, ale oczywiście należy posiadać odpowiednią wiedzę, której jak widać regulujący nie posiadał.

     

    Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że dostaniesz na koniec wyjaśnienie, że to Ty Amper jesteś wszystkiemu winny ;) dlaczego tak uważam ? bo przerobiłem to na własnej skórze, to i wiele innych znacznie gorszych rzeczy (oszczerstwa, pomówienie, szkalowanie, obniżanie mojej wartości). Tak czy inaczej schemat działania jest zawsze taki sam.

    Finał jest taki, że okazało się - że stoję po złej stronie i uwaga trzymam ze złymi ludźmi (Kto mnie zna pewnie jest tym złym ?) :D

     

    MASAKRA swear.gif

  14. Fajnie wyszło. Niebieski lekko za mocno wysaturowany jak dla mnie(moj monitor). Jakie pojedyncze klatki do L stosowałeś ?

    Marcin, pewnie jeszcze popracuje nad samą mgławicą i nad tymi zielonkawymi gwiazdkami, ale na razie mam dość.

    Co do czasów to wszystkie pojedyncze klatki były po 10 minut bin 1

     

     

     

  15. Czyli innymi słowy, jak ktoś nie ma nadmiaru gotówki, to w wizualu równie dobrze można pozostać przy GSO, tak?

    Porównywałem w tym samym czasie GSO i Moonlite'a. Jest kilka różnic, ale ja zrobiłem taki test - włożyłem do jednego i do drugiego okular, który dość mocno wystawał - czyli był zamocowany w clampingringach praktycznie na końcu. W GSO obwinął, natomiast w Moonlitcie oś pozostała bez zmian. To może taki dość dziwny test, ale pokazuje różnice w szywności ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.