Skocz do zawartości

Teleskop

Społeczność Astropolis
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Teleskop

  1. Przeczytaj dokładnie cały temat, bo nie jestem pierwszy, Panas wcześniej zauważył dokładnie to samo i z tym nikt nie miał problemu ;)

    No dobrze, nie jesteś pierwszy tylko drugi, ale nie oznacza to, że oboje macie rację. Ja nie mam żadnego problemu, to wy go tworzycie narzucając innym swoją własną interpretację tytułu wątku, który można zinterpretować różnie. Moja interpretacja jest taka, że niema żadnych przeciwwskazań, by napisać coś o starszych filmach. Nie zgadzasz się z tym, twój problem. Chcesz, żeby ludzie pisali tylko o filmach z 2013, to zmień temat tego wątku na odpowiedni np. na, Jakie filmy sf. polecacie z tego roku?, albo załóż nowy nowy wątek o takim tytule.

    Dalej na ten temat nie rozmawiam, bo to niema sensu.

     

     

     

     

  2. Teleskop, co do twojego postu - broniłby się sam, gdybyś dodał oprócz tytułu i linku coś więcej niż "fajny film", "super film", "ekstra o ja cię kręcę film".

    Post się broni bez problemu, wystarczy poczytać o filmach które poleciłem. Gdybym miał się rozpisać na temat każdego z tych filmów, wedle twojego życzenia, to napisałbym naprawdę długi i nudny post, bo oglądałem każdy z tych filmów i gwarantuję ci, że nie chciało by ci się tego wszystkiego czytać do końca. Zwłaszcza, że w większości przypadków wszystko już zostało powiedziane o tych filmach, a ja tylko bym to niepotrzebnie powtarzał. Dlatego zamiast tego dodałem linki, gdzie można dowiedzieć się wszystkiego o polecanych przez mnie filmach (recenzje itp.). Myślę, że postąpiłem dobrze, a jak coś ci nie pasuje to twój problem.

     

  3. quv2.jpg

     

    ;)

     

    Przeczytaj dokładniej cały temat, albo obejrzyj obrazek który wkleił Jacekerbel poniżej. Parę osób przede mną zdążyło już napisać tutaj co nieco na temat starszych filmów i nikt się nie czepiał (ty jesteś pierwszy który się czepia), więc i ja napisałem co nieco. Jak chcesz się bawić w upominanie, to bądź konsekwentny i upomnij wszystkich którzy pisali w tym temacie na temat starszych filmów, a nie tylko mnie, zobaczymy co ci ludzie napiszą.

     

    • Lubię 2
  4. Tak się zastanawiam, dlaczego jeszcze tutaj nikt nie napisał niczego na temat filmu pod tytułem Moon (Księżyc). Moim zdaniem ten film jest bardzo fajny, na pewno nie jest to taka super produkcja jak nowy Star Trek, ale na pewno nie można powiedzieć o tym filmie, że jest zły. ^_^

    Na youtube można go sobie oglądać w całości, szkoda, że nie w hd, http://youtu.be/JT9rt7NUnQk. Trochę info, http://www.filmweb.pl/film/Moon-2009-473111.

     

    Daruję sobie polecanie Avatara, i innych super dobrych i nowych filmów, napiszę coś o starszych filmach, bo niektóre z nich mimo, że nie mają takich super efektów jak te nowe, to i tak je miażdżą.

     

    Ukryty Wymiar, horror w kosmosie.

    http://www.filmweb.pl/film/Ukryty+wymiar-1997-559

     

    Solaris, ekranizacja powieści Stanisława Lema, fajny film.

    http://www.filmweb.pl/Solaris

     

    Kontakt, Ellie od lat prowadzi nasłuch kosmosu. W końcu odbiera sygnał nadany przez obcą cywilizację, moim zdaniem bardzo fajny film.

    http://www.filmweb.pl/film/Kontakt-1997-531

     

    Dzień Zagłady, kometa na kursie kolizyjnym z Ziemią.

    http://www.filmweb.pl/film/Dzień+zagłady-1998-44

     

    Dzień Niepodległości, kosmici atakują Ziemię, moim zdaniem, niezły film.

    http://www.filmweb.pl/film/Dzień+Niepodległości-1996-5289

     

    Armageddon, czyli Bruce Willis ratuje świat przed asteroidą.

    http://www.filmweb.pl/Armageddon

     

    Pandorum, horror w kosmosie, bardzo fajny z resztą.

    http://www.filmweb.pl/film/Pandorum-2009-478458

     

    Misja na Marsa, świetny film, polecam.

    http://www.filmweb.pl/film/Misja+na+Marsa-2000-881

     

    Czerwona Planeta, super film, moim zdaniem naprawdę warto go obejrzeć.

    http://www.filmweb.pl/film/Czerwona+planeta-2000-1444

     

    Final Fantasy, świetny film, polecam.

    http://www.filmweb.pl/Final.Fantasy

     

    Pitch Black, super film.

    http://www.filmweb.pl/Pitch.Black

     

    Kroniki Riddicka, ekstra film.

    http://www.filmweb.pl/Kroniki.Riddicka

     

    Gwiezdne Wojny George’a Lucasa, kto nie oglądał niech żałuje.

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiezdne_wojny

     

    Polecam wszystkie filmy z serii Obcy, połączonych osobą głównej bohaterki – Ellen Ripley, stare ale jare.

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Obcy_-_ósmy_pasażer_Nostromo

     

    Odyseja Kosmiczna 2001, świetny film, zwłaszcza dla tych którzy oczekują od filmów nie tylko efektów specjalnych.

    http://www.filmweb.pl/2001.Odyseja.Kosmiczna

     

    Odyseja Kosmiczna 2010, to samo co wyżej.

    http://www.filmweb.pl/film/2010%3A+Odyseja+kosmiczna-1984-30865

     

    Supernova, niezły film, kupić popcorn, oglądać i wcinać. Taki film sensacyjny w kosmosie.

    http://www.filmweb.pl/film/Supernova-2000-9884/descs

     

    Starship Troopers, trochę szajbnięty film, ale moim zdaniem niezły, jeżeli w trakcie oglądania wyłączy się myślenie i nastawi się na zabawę i rozrywkę.

    http://www.filmweb.pl/film/Żołnierze+kosmosu-1997-207

     

    Apollo 13, podczas rutynowego lotu w kosmos na pokładzie statku Apollo 13 następuje wybuch, film na podstawie historii która zdarzyła się naprawdę, film świetny.

    http://www.filmweb.pl/film/Apollo+13-1995-1053

     

    Zagubieni w Kosmosie, o tym filmie powiem tylko tyle, że mnie bardzo mile zaskoczył, świetny film dla całej rodziny na wieczór. Zalecam wyłączenie myślenia w trakcie oglądania tego filmu i nastawienie się na rozrywkę i zabawę.

    http://www.filmweb.pl/film/Zagubieni+w+kosmosie-1998-1054/descs

     

    Matrix, polecam tylko pierwszą część tej trylogii, ta część moim zdaniem jest wyborna, świetna akcja i aktorzy, kolejne części nie są już takie dobre, ale to tylko moja opinia, nie musicie się z nią zgadzać.

    http://www.filmweb.pl/Matrix

     

    Piąty Element, trochę komedii, sporo akcji, moim zdaniem film świetny, zalecam kupić popcorn, wyłączyć myślenie i nastawić się na rozrywkę przed obejrzeniem.

    http://www.filmweb.pl/Piaty.Element

     

    Sztuczna Inteligencja, genialny film, naprawdę warto go obejrzeć. Film opowiada historię małego chłopca-robota, który jak każdy człowiek chciał kochać i być kochanym.

    http://www.filmweb.pl/film/A.I.+Sztuczna+inteligencja-2001-3673

     

    Na razie tyle, jak sobie przypomnę jeszcze jakieś filmy to napiszę. :)

    • Lubię 1
  5. Ale mi nie chodziło o wyjazd poza miejsce zamieszkania, tylko o samo wyjście z bloku.

    Acha, rozumiem. ^_^ Chciałbym Piotrku, ale nie bardzo mam gdzie uciec, wszędzie u mnie pod blokiem są latarnie. Kiedyś, koło mnie, można było wejść na teren szkoły i obserwować bez przeszkód na boisku szkolnym, gdzie niema latarń. Teraz, nie wiem poco, cały ten teren został ogrodzony i w efekcie dzieciaki nie mają gdzie grać w piłkę, no chyba, że mają wf, a ja nie mam miejscówki. <_< Szkoda, bo to była to w miarę bezpieczna miejscówka, bo nie kręciły się tam żadne ciemne typy. Także można tam było iść bez ryzyka nawet z teleskopem. Stamtąd obserwowałem eksplozję komety holmesa, bo z mojego balkonu się nie dało. U mnie w pobliżu nie ma już takich miejscówek gdzie mógłbym wziąć teleskop i poobserwować. A inne są za daleko, bym tam był wstanie donieść sprzęt. :( Taka najbliższa z tych dalszych jest koło cmentarza Batowickiego, za torami, ale w życiu bym tam teleskopu nie doniósł, najwyżej lornetki, przez nie, stamtąd obserwowałem kometę panstarrs.

     

    Usunąć

    I karę zapłacić, kwoty mogą być nawet pięciocyfrowe, ja prawa łamać nie chcę.

  6. Te zdjęcia Drogi Mlecznej z Kasprowego zrobiły na mnie największe wrażenie, coś wspaniałego Darku. Aż przypomniały mi się chwile, kiedy po raz pierwszy widziałem Drogę Mleczną jak byłem mały. Pierwszy raz widziałem ją w całej okazałości w latach 90-tych, na wakacjach, w miejscowości Małe Ciche (bez ściemy), miałem w ten czas przy sobie lornetkę i spojrzałem przez nią na nasze gwiezdne miasto.

    Dobrze pamiętam, że miałem w tedy takie wrażenie jakby cały Wszechświat przelewał się przez moje ciało.

    Taki widok może naprawdę odmienić człowieka. :astronom:

    • Lubię 1
  7. Do wycinki potrzeba zgody wszystkich włascicieli, nie ulega to wątpliwości.

     

    Ale o wiele prościej zrobić raz w roku przycinkę gałęzi, cytuję z pamięci ale chodzi chyba o maksymalnie 30 % korony drzewa, tu wystarcza decyzja administracji osiedla, nie ma potrzeby zgłaszać do urzędu.

    Złoż wniosek do administracji o przycięcie gałęzi , zagwarantuj że sam ( lub z sąsiadami) pokryjesz koszty i załawisz kogoś do wycinek, ogłoszenia firm i osób znajdzesz na necie, ja korzystam n[. ze znajomych taterników, mają sprzęt wspinaczkowy i piły. :)

     

    Dzięki za radę Darku, z tego co ja się dowiedziałem, to można przyciąć trzy metry drzewa bez pozwolenia, w ramach jego pielęgnacji. Ale nie wiem, ile w tym jest prawdy. Może ktoś z was o czymś takim słyszał, albo czytał i wie o co chodzi?

     

    Nie no. Chodzi o to, żebyś olał to drzewko (nie dosłownie :D ), stanął z teleskopem gdzieś kawałek dalej, i po sprawie. :)

     

    Wimmer, myślisz, że ja tego nie próbowałem? :( Próbowałem go postawić tu, albo tam, sprawę ułatwia to, że to jest newton na dobsie, więc nie trzeba się specjalnie bawić, ale to nic nie daje, poza tym, mam mały balkon, jak to w bloku, więc niema za bardzo gdzie uciec. W tej chwili jest u mnie tak, że muszę czekać, aż te obiekty które mnie interesują wyjdą zza drzewa, ale w tedy jest kiepsko, bo w ten czas z reguły są nisko i atmosfera daje popalić. <_< Taki mam właśnie teraz problem z Księżycem, albo z Saturnem. Na szczęście jasne M-ki mam wysoko i drzewo nie przeszkadza, jeszcze. :)

     

    A może po prostu pomyśl o obserwowaniu nieba z innego miejsca - spoza balkonu - z pewnością będziesz widział znacznie więcej niż z balkonu bez tego drzewa...

     

    Piotrku, jakbym miał auto i prawo jazdy, to nie zakładałbym tego tematu, jestem skazany na obserwacje głównie z miejsca zamieszkania. <_< Tylko czasami mam okazję wyjechać pod ciemne niebo z kolegą Astroobserwatorem, z tego forum. :)

     

    Nie no wiesz, nie to, żebym się czepiał, ale przeniesienie balkonu kawałek dalej może być kłopotliwe ;)

     

    Jedyna opcja, to pisać pisma do administracji osiedla. To oni zarządzają terenem w imieniu wspólnoty, i to oni występują do odpowiednich urzędów w sprawach takich jak np. usunięcie, czy przycinka drzew. Nie potrzeba do tego zgody czy podpisów wszystkich mieszkańców. Od tego jest zarządca, żeby zarządzał w ich imieniu ;)

     

    Dlatego Teleskop, nie musisz ściągać żadnych pism oficjalnych, czy wzorów podań do urzędów. Nie ty się tym zajmujesz, bo to nie jest twój teren i nim nie zarządzasz. Twoim zadaniem jest skłonić spółdzielnie, czy też innego zarządcę nieruchomości do tego, aby podjął takie działania. Jak piszesz takie pismo, to opieraj się na standardowym, najprostszym z możliwych wzorze wniosku.

     

    http://g.infor.pl/zalaczniki/i65/do_pobrania/wzor_wniosku_o_podjecie.jpg

     

    Ot i wsio. Jako załącznik daj podpisy sąsiadów, albo niech te podpisy będą na dole strony. Powinno wystarczyć.

    I nękaj tak zarządców co jakiś czas. Może poskutkuje ;)

     

    Dziękuję za dobrą radę, dobry człowieku. :)

  8. Jest jeszcze inna opcja. Zrób sobie obserwatorium na drzewie. I wilk syty i owca cała :D

     

    Hmm...chyba jednak będę musiał nabić tutaj więcej postów, żebyście zaczęli traktować mnie poważnie. :P

    To drzewko, nie nadaje się na obserwatorium, a nawet jeżeli by się nadawało, to pewnie zaraz jakiś uczynny sąsiad by na mnie doniósł, że drzewko rujnuje, budując na nim jakąś platformę. Jakby co, to powiedziałbym, że buduje wielki karmnik dla ptaków, ale pewnie guzik by to dało. :)

  9. Parę osób zaproponowało mi drzewo-terapię, w moich przemyśleniach (tam gdzie się pisze o czym myślisz), na forum, oraz pokochanie drzewka, a jedna osoba nawet kazała mi się ogarnąć.

    Ja wam coś powiem miłośnicy zieleni, ja też lubię zieleń i drzewka, ale co za dużo, to niezdrowo, sami się poprzytulajcie do drzewek jak tak kochacie zieleń, jakbyście mieli ten sam problem co ja, to inaczej byście pisali. Jak nie macie niczego poważnego do napisania, to nie piszcie wcale, pokochanie drzewka nie sprawi, że będę mieć widok z balkonu i więcej słonka w mieszkaniu.

     

    Najlepiej wyprowadź się na wieś, tam regulację drzew będziesz prowadził sam, bez administracji.

    Adamo, bardzo chętnie bym się wyprowadził, ale nie mam na tą przyjemność pieniążków, szkoda, że nie mam rodziny na wsi. A i na wsi też można dostać karę, wystarczy sąsiad, kapuś. :)

     

     

    Niestety to masakra prawna, wymagana jest zgoda wszystkich właścicieli jesli to wspólnota mieszkaniowa.

    Łysy, w moim wypadku to jest wspólnota mieszkaniowa, a to oznacza, że będę musiał napisać pismo i zdobyć podpisy mieszkańców całej wspólnoty? Czy wystarczy nie wielkiej liczby osób, na przykład z całej mojej klatki schodowej, tak jak napisał WilkFenris, w tedy byłoby o wiele prościej dla mnie, bo ludzie mnie znają, gorzej z obcymi, z poza mojej klatki.

     

    Edit: Mam takie pytanie do was, bo właśnie grzebię w necie i mam problem ze znalezieniem, gdzie mogę znaleźć wzory pism, odnośnie mojego problemu z drzewem?

  10. Wojtek, chyba masz rację, nękać tą bandę nierobów i dzwonić tam codziennie. Ma to sens, myślałem jeszcze o tym by uderzyć z tym problemem wyżej. Ale czy jest sens. Jak się ma miasto do osiedli, drzewo rośnie na terenie osiedla, a to znaczy, że miasto nie może tutaj nic zrobić i zostaje tylko dogadać się z administracją osiedla? Czy można to załatwić inaczej?

    Adamo, dobre rady, jak masz jeszcze jakieś pomysły to napisz, a z tymi znajomościami to będzie raczej ciężko.

  11. Wojtek, trochę się naczytałem na ten temat, kary za samowolne ścięcie, czy niszczenie drzewa i to nawet na swojej działce, są drakońskie.

    Zdecydowanie bardziej wolałbym załatwić tę sprawę drogą administracyjną, innymi słowy, nie wchodząc w kolizję z prawem.

    Jak macie jakieś niezawodne metody, by przycisnąć nierobów w administracji osiedla do muru, to napiszcie, chętnie skorzystam z waszych rad, to drzewiszcze które rośnie mi przed balkonem jest naprawdę upierdliwe, nie pisałbym tego tematu, gdyby było inaczej.

  12. Do napisania tego tematu skłoniło mnie dziś upierdliwe drzewko, które dziś, za nic nie dało mi poobserwować tego, co głównie chciałem na niebie z mojego balkonu, czyli Saturna i Księżyca. :angry:

    Gdy poczekałem, aż te obiekty przesuną się tam, gdzie będą w polu rażenia mojego teleskopu, atmosfera zrobiła swoje, teraz kiedy te obiekty są niżej, wszystko faluje. <_<

    Gdyby nie drzewiszcze, obserwowałbym te obiekty w czasie, kiedy te były w miarę wysoko i ten problem by nie byłby tak upierdliwy. Wylałem swoje niezadowolenie z dzisiejszego oglądania, a teraz do tematu.

     

    Sprawa jest taka, mieszkam sobie na osiedlu w bloku, na trzecim piętrze, a przed balkonem rośnie mi upierdliwe drzewiszcze, władzom osiedla nie specjalnie się chce, pielęgnować drzewka, które jakiś inteligent zasadził pewnie jeszcze w czasach komuny, ale nie przewidział, że z czasem małe drzewko urośnie do pokaźnych rozmiarów.

    Efektem tego niedbalstwa administracji o drzewka, albo totalnego olania tematu, jest to, że obecnie mogę sobie zapomnieć o opalaniu na balkonie, a obserwacje astronomiczne są mocno utrudnione. :(

    Jeszcze parę lat temu, to wszystko było możliwe bez przeszkód.

    A w latach 90-tych, kiedy byłem dzieciakiem i stawiałem swoje pierwsze kroki w astronomii, ten problem nie istniał.

    Obecnie drzewko rozrosło się na tyle, że jego gałęzie prawie dotykają balkonu sąsiada pode mną.

    Niestety drzewiszcze jest bardzo zdrowe, dlatego o ścięciu tego czegoś mogę sobie tylko pomarzyć, w grę chodzi tylko przycinka.

    I tu zaczynają się schody, administracja nie chce się za to brać, a drzewko dalej rośnie sobie w najlepsze.

    Z mojego balkonu miałem kiedyś piękny widok na Kraków, obecnie mam widok na liście, trochę nieba jeszcze mi zostało i słonka, ale niedługo będzie zupełnie inaczej.

    W związku z moim problemem, mam do was pytanie, czy ktoś z was spotkał się z podobnym problemem, a jeśli tak, to czy udało się ten problem rozwiązać? Jak zmusić administrację osiedla do przycinki tego drzewiszcza bym w końcu mógł cieszyć się widokiem z balkonu? Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek dobrą radę lub pomoc. :)

     

     

  13. Wczoraj w Krakowie było pięknie widać te 3 planety gołym okiem (pomiędzy poprzerywanymi chmurami).

    Na szczęście koniunkcje jasnych planet, to zjawiska, które można bez problemu obserwować z miast. Jedyne co w mieście może być utrudnieniem, to konieczność szukania odsłoniętego horyzontu.

    Ja również obserwowałem, świetnie to wyglądało, zwłaszcza w lornetkach. Musiałem się wybrać na spacerek, gdyż z mojego mieszkania nie było niczego widać, a naprawdę było warto. Były co prawda chmurki, ale pozwoliły na obserwacje super zjawiska, od czasu do czasu było widać pięknie wszystkie trzy planetki. Kto nie widział, niech żałuje.

     

  14. Witam,

    Otóż ostatnio dużo czytałem z ciekawosci o odkryciach astronomicznych i naszlo mnie takie pytanie. Czy można coś ciekawego zaobserwować, odkryć w syncie 8 bez żadnego aparatu, po prostu z obserwacji wizualnych. Jeżeli nie to może są jakieś informacje w internecie dzięki którym coś takiego można zrobić. Chodzi mi o np. gwiazdy zmienne, planetoidy itd. Mi głównie o to aby nie siedzieć bezczynnie w domu ale czymś się przyczynić dla ukochanej astronomi.

    Pozdrawiam i dziękuję

     

    Odniosę się tylko do teleskopowej części twojego posta, bo tylko tutaj mam jakieś doświadczenie, odkrywaniem czegoś w internecie się nie zajmuję, więc się nie wypowiem na ten temat.

    Dużo zależy od tego, pod jakim niebem obserwujesz, jeżeli masz do dyspozycji naprawdę ciemne niebo, to twoje szanse na odkrycie czegoś ciekawego są dużo większe. A odkryć możesz wiele rzeczy, między innymi supernowe i komety, a nawet planetoidy. Niema co marzyć o odkryciu czegokolwiek, jakieś komety, na zaświetlonym niebie. Powiem inaczej, twoje szanse w ten czas są drastycznie mniejsze, co innego w innym wypadku. Trzeba też liczyć na trochę szczęścia, bo nie ty jeden przeczesujesz niebo. :P

    Dawno temu, chyba jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, jak byłem dużo młodszy, a w okolicy gdzie mieszkam było o wiele ciemniej, bawiłem się w małego odkrywcę.

    Szukałem głównie nowych komet, tworzyłem sobie takie mini gwiazdozbiory ze skupisk gwiazd które widać przez lornetki i teleskop, a następnie rysowałem sobie te gwiazdki w zeszycie. A następnie regularnie te miejsca przeczesywałem w poszukiwaniu jakieś nowej gwiazdki, ruchomej "gwiazdki" czy kometarnej mgiełki, fajna zabawa, polecam. Nawet jeżeli niczego w ten sposób nie odkryjesz, to oswoisz się z niebem, ja w ten sposób niczego nie odkryłem, ale nie żałuję, bo nauczyłem się w ten sposób orientować na niebie i to nawet obserwując jego część w powiększeniu. :)

    • Lubię 2
  15. Tak się zastanawiam, jaki ten żart miałby finał w kraju wujka Sama? Tam policjanci strzelają, a potem myślą i zadają pytania. Miałeś Maxsie sporo szczęścia, jakby trafili ci się jacyś bezmyślni trigger happy policjanci, to pewnie okazali by ci policyjną „miłość”, wezwali wsparcie, chamsko zatrzymali i pokazali jak wyglądają ich giwery i gleba z bliska. Twój żarcik skończył się dla ciebie chyba w jak najlepszy możliwy sposób.

    Ja, tak czy inaczej, nie popieram takich żartów, fałszywych alarmów, które niepotrzebnie stawiają służby na nogi które służą naszemu bezpieczeństwu.

    Zgadzam się z tym co napisał Karol. Przez to, że ten patrol był zajęty wystającą peruką i umazanym ketchupem autem, kogoś kto postanowił się wygłupić, możliwie jest, że umknął mu jakiś pijany kierowca, albo jakieś inne drogowe zagrożenie.

    Więc, moim zdaniem, można tu mówić o narażaniu innych na niebezpieczeństwo, nawet takim wyczynem, który tak wielu rozbawił.

  16. Z uwagi na niepogodę, bawię się starym materiałem, poprawiam co nieco, wywalam light pollution, a oto i efekty. Galaktyka w Andromedzie, moja ulubiona i niema co się temu dziwić. B)

     

    3faf88fba8.jpg


    Sprzęt, obiektyw pentacon 135 mm na gwint m42 zamocowany do Canona 350D co w przeliczeniu daje ogniskową 216 mm. Zdjęcie zrobione bez prowadzenia, a powstało poprzez zestackowanie zdjęć tego samego obiektu. Czasy 17x6s, 5x8s, 2x6s, 7x5s Iso 1600 przysłona 2.8. Współautorem tej fotki jest mój kolega Astroobserwator z tego forum.

    • Lubię 5
  17. Trochę nabroiłem, na szczęście dane mi było wrócić na forum i kontynuować moje astronomiczne wspominki, dziś będzie trochę mało chronologicznie, ale mam nadzieję, że równie ciekawie jak na początku tego tematu. :)

     

    Kometa PanSTARRS

     

    Wieczorkiem 23.03.2013 roku, postanowiłem wybrać się na wycieczkę, by zrobić zdjęcia komecie C/2011 L4 (PanSTARRS). W sumie zrobiłem ponad cztery kilometry na nogach, taszcząc potrzebny sprzęt który w miarę robionych kilometrów robił się coraz cięższy. Byłem trochę zmęczony gdy pojawiłem na zaplanowanym miejscu obserwacji, ale było warto się przejść. Na szczęście na brak towarzystwa nie mogłem narzekać, gdyż robione kilometry dzielił ze mną mój dobry znajomy. Nie jestem typem samotnika, rozmawiać z kimś o wspólnej astro-pasji było naprawdę fajnie.
    Chciałbym mieć taką pracę, opowiadać o astronomii i zarażać ludzi moją astro-chorobą, tak jak już zdążyłem nią zarazić sporą część mojej rodziny, a ostatnio zarażam mojego dużo młodszego kuzyna. ^_^

    Również przeczesywanie nieba w poszukiwaniu komety było efektywniejsze, co dwie pary oczu to nie jedna. Kometę namierzył znajomy i od razu radocha. Aparat z teleobiektywem powędrował na statyw, i wiadomo co dalej, fotka szła jedna za drugą. Potem lornetka poszła na statyw i nacieszyłem swój wzrok widokiem tej komety w powiększeniu dwudziestokrotnym, dobrze, że ją wziąłem. W czasie obserwacji było paskudnie zimno, ale dałem radę, rozgrzewała mnie myśl, że jako dzieciak kąpałem się w górskim strumieniu, to jest dopiero zimno. W końcu nadszedł czas by się zwijać i gdy wracaliśmy do domów przez pewien czas Księżyc robił za latarkę, inaczej naprawdę ciężko by było wyjść z tych cholernych pól. Wycieczka się udała, statyw spisał się świetnie, bateria w aparacie cyfrowym nie padła od zimna (co innego, ta w moim telefonie komórkowym), lornetki spełniły swoje zadanie, było super. Poniżej, jedna z wielu fotek komety.

     

    42e5b91faf322f15.png

    Na koniec chciałbym dodać, że jeżeli komuś uda się znaleźć podobny post w necie, to niech wie, że napisała go jedna i ta sama osoba, ja.

     

    CDN, albo i nie ;-)

    • Lubię 2
  18. Na szczęście u mnie w Krakowie była naprawdę dobra pogoda i było czym nacieszyć wzrok. Szkoda, że to zaćmienie nie było całkowite, wciąż pamiętam widok krwawego Księżyca 15.06.11 roku. Księżyc był w tedy wyjątkowo bardzo czerwony za sprawą wzmożonej aktywności wulkanicznej na Ziemi. :)

     

  19. Podobno atmosfera Marsa jest dosyć mocno zapylona. to tak odnośnie teoretycznych obserwacji z powierzchni ;).

     

    Jest zapylona, to fakt, ale kurczę, ta góra jest naprawdę wielka, wyczytałem nawet gdzieś, że jej szczyt sięga praktycznie

    ponad atmosferę marsa, nie wiem czy to jest prawda czy nie, ale wydaje mi się, że warunki do obserwacji na jej szczycie, są o wiele lepsze niż, na nizinach, czy miejscach gdzie obecnie operują łaziki.

    A wydaje mi się tak dlatego, ponieważ atmosfera marsa na dużej wysokości jest o wiele rzadsza, a to oznacza, przynajmniej tak mi się wydaje, dużo mniejsze zapylenie. :g:

  20. Tak sobie myślę, że na Marsie, na szczycie tego 25-kilometrowego wygasłego wulkanu, góry Olimp, jest idealne miejsce dla obserwatorium astronomicznego. :) Jeżeli na Marsie zamieszkają ludzie, to może powstanie takie obserwatorium na tej wielgaśnej górze.
    Wyobraźcie sobie obserwatorium podobne do Paranal Observatory w Chile z tą różnicą, że położone o wiele wyżej. Takie obserwatorium miałoby wręcz idealne warunki do badania wszechświata. Nawet szalejące burze piaskowe na Marsie, które potrafią rozprzestrzenić się na całą planetę, nie przeszkadzały by w obserwacjach, bo szalałyby dużo poniżej tego obserwatorium.


    img1048s.jpg

    Na zdjęciu Obserwatorium Paranal, trochę się pobawiłem krzywymi, teraz wygląda jakby było na szczycie góry Olimp, na Marsie. ^_^

  21. Kolego odpuść - na forum wszystkim nie dogodzisz a może się skończyć jak ostatnim razem !

     

    Wybacz, ale jeżeli ktoś niesłusznie mnie o coś posądza, do tego nawet mnie nie znając, to ja tego tak zostawić nie mogę, poza tym, dyskusja na ten temat z mojej strony jest zakończona. Wcale nie mam zamiaru wszystkim na forum dogadzać, nie wiem skąd ten pomysł? A jak byś nie wiedział, ostatnim razem skończyło się jak się skończyło, ale z zupełnie innego powodu, do którego naprawdę nie mam już ochoty wracać, bo nie jest to chlubny rozdział w mojej historii.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.